❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa dziś też zaszalalam z zakupami dla babelka i teraz czekam na 4 kurierów 😅.
Ale wam zazdroszczę tych ruchów.. Ja Dopeiro raz czułam w nocy jak główkę wypycha aż mnie obudzilo😉 ale leżałam bez ruchu żeby ją czuć jak najdłużej pod ręką, bałam się ruszyc żeby męża obudzic i mu pokazać, żeby pod wpływem mojego ruchu się nie schowała. -
Evli u mnie to samo, a właśnie 23 tydzień skończyłam. Mówię do niej, ze ma się trochę pogimnastykowac, trochę mamie brzuch okopać, a ten uparciuch swoje. Od czasu do czasu coś delikatnie poczuje, wiec mam nadzieje, ze to ona
Wizytę mam 22.04., wiec jeszcze troszkę.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Ja właśnie leżę po obiedzie i się martwię bo się nie odzywa, też tak ma, że ma leniwe dni, i też uważam że czułam kopniaki jakiś tydzień temu mocniejsze. Oszaleć można. Niech będzie już sierpień...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2020, 16:15
-
Mamuśka☺️ wrote:Ja dziś też zaszalalam z zakupami dla babelka i teraz czekam na 4 kurierów 😅.
Ale wam zazdroszczę tych ruchów.. Ja Dopeiro raz czułam w nocy jak główkę wypycha aż mnie obudzilo😉 ale leżałam bez ruchu żeby ją czuć jak najdłużej pod ręką, bałam się ruszyc żeby męża obudzic i mu pokazać, żeby pod wpływem mojego ruchu się nie schowała.
Ja to samo.. Nie czuję ruchów albo nie wiem że to one. Ale u Doktora i na prenatalnych było ok 👍
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
Kagu3 wrote:Megson, halo, jak tam po połówkowych??
Mialam Cię na liście na 7.04 :p
Ja się obudziłam i spać nie mogę..
U mnie połówkowe niestety zostały odwołane 😢😢😢06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
U mnie ruchy bardzo skromne, jakieś minimalne smyrnięcia rano i wieczorem. Dziś miałam połówkowe wg lekarza wszystko ok, i delikatnymi ruchami albo ich brakiem nawet przez jakiś czas na tym etapie się nie przejmować.
Dziewcze zdrowe, 460 g. Lozysko się podniosło, kolejna wizyta za miesiąc.
Przynajmniej można w spokoju się obijać podczas zarazyticia9, Mirabelka02, Bela, Evli, Kindoll, Zozo, MartitaS, Kropka4, m@rzenie, to_tylko_ja, aniołkowa_mama, tym_janek, Malutka_94 lubią tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2020, 18:57
Mamuśka☺️, Bela, Evli, Kindoll, AgaAgnieszka1989, Zozo, MartitaS, megson91, Malutka_94, Kropka4, Mirabelka02, darkestfear, m@rzenie, to_tylko_ja, Mildred, ticia9, Marta35, tym_janek, Anika, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny 😁😁😁chyba mój bąbelek wiedział że piszę że nie czuję ruchów jeszcze. Położyłam się po kolacji i pierwszy raz je poczulam😍😍😍😍 Ale fajnie 💓💓💓mogłabym je czuć cały czas
Evli, MartitaS, darkestfear, Mirabelka02, Namyria, Mildred, Malutka_94, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Szkoda mi bardzo ze nie dziala mi konto na komorce i moge tylko czytac co piszecie...
Jesli chodzi o karmienie piersia i butelki to ryzyk fizyk. Moze sie trafic dziecko ktoremu nie zaburzy to kp, a moze sie zdarzyc ze nawet jednorazowe podanie butelki zaburzy laktacje. Jesli ktos nie chce dawac butelki, ale martwi sie o te pierwsze dni o porodzie, czy moze bedzie koniecznosc dokarmiania (chociazby wlasnym pokarmem, nie mowie ze mm) to mozna zamiast butelki zaopatrzyc sie w bubeczek do karmienia. Sa alternatywne metody podawania pokarmu, ktore nie zaburzaja laktacji, nie musi to byc butelkaChociaz ta sie przyda na pewno do podlaczenia do laktatora
Ktoras z Was pytala od kiedy ratuja dziecko... Taka granica w nazewnictwie medycznym, gdzie nie mowimy o poronieniu tylko juz o porodzie przedwczesnym jest skonczony 22 tydzien ciazy. Ale to nie znaczy ze takie dziecko ma szanse na przezycie. Realnie taka szansa (chociaz niezbyt duza) pojawia sie po skonczonym 23 tygodniu, wczesniej pluca nie sa wystarczajaco wyksztalcone. No ale dziecko urodzone w takim tygodniu chociaz ma szanse aby utrzymac je przy zyciu raczej nie bedzie zdrowe, sprawne itd.
Dopiero skonczony 24 tydzien jest uznawany za okres w ktorym faktycznie mozna dziecko z wiekszym prawdopodobienstwem utrzymac przy zyciu. Nadal jednak jakosc tego zycia nie rokuje zbyt dobrze.
Z kazdym kolejnym tygodniem szanse przezycia rosna, jednak dzieci urodzone w 25, czy 26 tygodniu nadal jesli przezyja sa narazone na powazne problemy zdrowotne.
Po 27-28 tygodniu szanse na przezycie sa juz naprawde wysokie i tutaj z kazdym kolejnym tygodniem bedzie rosla szansa na to, ze dziecko nie bedzie obciazone powaznymi problemami ze zdrowiem.
Przyjmuje sie ze wiekszosc dzieci urodzonych po skonczonym 32 tygodniu ciazy ma duze szanse wyrownac wszystkie deficyty wynikajace z wczesniactwa i cieszyc sie pozniej pelnym zdrowiem.
Oczywiscie zdarzaja sie czasem wczesniaki z 24 czy 25 tygodnia ktore wychodza na prosta i praktycznie nie odbiegaja od rowiesnikow urodzonych o czasie.
Jesli chodzi o wyprawke to ja mam juz wszystko. Zakupy zakonczone.
Aaaa jeszcze co do ruchow. Codziennie rano wyciagam na kilka chwil detektor i zero stresu potem ze dziecko sie nie rusza. Nawet o tym nie mysle (chociaz codziennie te ruchy sa i to juz takie mocno konkretne). Takze nadal uwazam ze to byl najlepszy zakup w tej ciazyJeszcze teraz przy ograniczonych mozliwosciach wizyt u lekarzy to naprawde przydatny gadzet.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2020, 20:12
Marta35 lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
moja dziś tak dokazuje, że aż brzuch podskakuje
oczywiście jak próbuję nagrać, to przestaje
Evli lubi tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Ja dziś też, po godzinie od obiadu czułam jak się przemieszcza a teraz fika do woli po kolacji.
Trzymajcie kciuki za mnie jutro mam polowkowe. Na nfz miałam wczoraj ale powiem wam że wizyty na NFZ uspokaja tylko pod względem że widzę młodego widzę że się rusza i mu serce bije i że szyjkę mi sprawdza za każdym razem ( obraz na tym USG sprzed PRL straszny ) a u mojego profesorka widać wszystko jak na dłoni, każdy narząd sprawdza i opowiada no i ja czuję się zaopiekowania i spokojna. Więc cieszę się strasznie na tą wizytę.
Miłego wieczorku, niech dziś wasze maluchy nie dadzą wam spać, niech kopia was dowoli❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2020, 21:51
Evli, Loczek:), Kropka4 lubią tę wiadomość
-
Dziś zrobiłam zakupy w Aptece Gemini.
Wydałam 400 zł!
Kupiłam:
1. Pieluszki Pampers - dwa rodzaje - Premium Care i Active Baby,
2. Chusteczki wodne - WaterWipes,
3. Maści/oliwki/balsamy/kremy/szampony czy tam inne do kąpieli - głównie Emolium i OILLAN,
4. Nakładki (CANPOL) i maści na sutki (Ziaja),
5. Podkłady poporodowe,
6. Gaziki/płatki kosmetyczne/kompresy itp.,
7. Ręcznik dla małej,
8. Termometr do wanienki,
9. Maści przeciw odparzeniom (3 rodzaje)-Bepanthen Baby, Nivea i Ziaja,
10. Sól fizjologiczną,
11. Witaminy (Suple) dla siebie.
Lista jeszcze nie zamknięta ale będę spać spokojniej, że mam 50% wyprawki już skompletowane:)
Teraz pewnie 2 tygodnie oczekiwania na kuriera z apteki.
Koszyk na allegro też czeka na "kup teraz" ale to już w przyszłym miesiącu.
Ciuszków na razie nie kupuje bo parę koleżanek deklarowało się, że mi coś dadzą więc te zakupy planuje na czerwiec (wyprzedaże).
Wózek też dopiero po ustaniu koronawirusa bo wolę go wypróbować na żywo.
Więc jeszcze masa tematów...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2020, 21:59
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
Cześć zazu, dobrze Cię przeczytać
Ja też Was czytam, ale nie mam za bardzo czasu się rozpisać, bo moja córka ma gorsze dni i coś nie możemy się dogadać. Teraz korzystając z tego, że śpi, zainspirowana Wami zajrzałam na Gemini do moich pierwszych zamówień wyprawkowych sprzed 3 lat i wrzuciłam do koszyka potrzebne mi rzeczy. Nazbierałam już 450 zł 😲
Wrzuciłam też do koszyka smoczek, chociaż pierwsza córką była bezsmoczkowa. Najpierw ja nie chciałam jej smoczka dawać, chociaż miałam jakieś dwa, a potem jak chciałam się tym ratować, to z kolei ona nie chciała. Teraz chyba nie będę aż taka stanowcza, ale zobaczymy jaka będzie odpowiedź. Właściwie to cieszę się, że ostatecznie jakoś udało się bez tego smoczka. Niemniej, zmierzam do tego, że cały czas rozmawiałam że starszą, że kupi smoczek dla siostry. Miałyśmy iść do sklepu i ona sama miała wybrać dla malutkiej. Cieszyła się na to, zawsze jak jest mowa o wyprawce to ona przypomina, że trzeba kupić smoczek. Ale tak się obawiam, że chyba nie będzie nam to dane... Taka zwykła, prosta rzecz, a teraz już taka odległa. -
Wielkość móżdżka na badaniach połówkowych - tak jak generalnie nogi, ręce, brzuszki, obwody główki itd. zmieniają się bardzo indywidualnie po 13+6 tc, czyli w 2 i 3 trymestrze. Wszyscy jesteśmy inni to i dzieci są inne. Tak móżdżek nam rośnie adekwatnie do wieku do 25 tc, czyli jak móżdżek ma 18mm to maluszek ma 18 tygodni. A jak móżdżek ma 19 mm to maluch ma 19 tygodni itd. (akceptuje się granicę błędu do 1 mm czyli do tygonia czasu). I nie ważne jak ten patametr ma się do brzuszka czy to obwodu głowy. Ważne jak ma się do wieku ciąży. Jeżeli mamy z OM np. 19 tc, nie mieliśmy z jakiś powodów prenatalnych, albo na prenatalnych wyszło dziecię starsze o 5 dni, czyli jeszcze nie klasyfikujące sie do zmiany daty porodu wyznaczonej z OM, a móżdżek nam wychodzi 21 mm, to zmieniamy datę porodu, bo maluch jest starszy niż wynika z OM (np. owulacja była 1-2 tygodnie wcześniej). Jeżeli w ogóle dowiadujemy się o ciąży dość późno, bo np. kp, nie miałyśmy miesiączki i nie miałyśmy objawów w 1 trymestrze i dowiedziałyśmy się o tym, że chyba jesteśmy w ciąży na poziomie np. 16 tc, to na podstawie móżdżka określa się wiek płodu i datę porodu. Schody się zaczynają wtedy kiedy mamy znaczący (!!!) rozjazd pomiędzy CRL z usg 1 trymestru a móżdżkiem w 2 trymestrze. (jak mówię, do tygodnia błędu jest ok). Bo albo ktoś zmierzył źle na jednym lub drugim USG, albo mamy do czynienia z hipotrofią lub markosomią płodu i wtedy warto nie panikować, ale przebadać się pod kątem cukrzycy, anemii, chorób krążenia i po prostu częściej mieć oko na malucha.
Smoczki do butelek - wszystko zależy czego oczekujemy od butelki. Jeżeli mamy do czynienia ze wcześniakiem, co nie jest w stanie jeść z piersi, bo np. za bardzo się męczy i spala więcej kalorii przy ssaniu niż pobiera z pokarmu, a nie mamy możliwości albo ochoty karmić z kubeczka, strzykawki, po palucu lub SNS (czyli mleko jest w woreczku jak kroplówka a rureczka przyklejona do sutka mamy, aby dziecko coś ssało i trenowało, ale jednak pokarm wypływał łatwo) to bieżemy smoczek o szerokiej podstawie (aby wargi były wywinięte i szeroko buzia, jak na piersi) ale nie o najwolniejszym przepływie tylko lekko rolnym lub nawet średnim. Jak mamy malucha którego chcemy karmić tylko butlą i mm lub tylko i wyłącznie kpi (czyli laktator i butelka, a nie pierś) to wtedy zasadniczo obojętnie jaki smoczek, byleby dziecko się z nim polubiło, i aby nie wyglądał jak słomka tylko wymuszał tą szeroką buzię (inne mięśnie pracują przy ssaniu piersi a inne słomki, jedne i drugie trzeba ćwiczyć do prawidłowej wymowy dziecka, więc zaczynamy od tych szerokich, które dziecko ssa głęboko, bo na słomkę przyjdzie czas przy rozszerzaniu diety). Największe schody są wtedy jak mamy malucha którego chcemy karmić piersią a okazjonalnie butelką. Wtedy wybieramy możliwie najwolniejsze smoczki (chyba avent natural wypada w testach najwolniej, ale pewna nie jestem), dynamiczne (czyli takie co zachowują sie jak pierś podczas ssania, wyciągają się i chowają), o szerokiej podstawie. Generalnie najlepszy smoczek to taki co wygląda jak sutek mamy - spójrzcie sobie na swoje piersi z profilu w lustrze. Możecie sobie trochę je pomacać i ogrzać aby widzieć jak się zmienia kształt brodawki pod wpływem ciepła i stymulacji (tak jak u malucha w buzi) i potem wybierzcie smoczek który najbardziej wam kształtem przypomina własny sutek i który do tego ma wolny przepływ. Są maluchy co nie akceptują w ogóle smoczków, są też takie co po smoczku nie będą chciały piersi. Jest pewne ryzyko zawsze, ale warto mieć z tyłu głowy, że dziecko nie da się zagłodzić, i być może przez kubeczek, strzykawkę lub sns, ale do piersi wróci jak będziemy wystarczająco zdeterminowane. Z osobistych wtrąceń, my mieliśmy smoczki z lovi, bo i butelki i laktator byy z tej firmy. Mała kp 17 mc, ale pierwsze miesiące 1 karmienie na dobę było z butli, odciągnięte mleko podane przez męża lub babcię, abym ja miała szansę odespać chociaż 3-5h cięgiem.
Rozkręcanie laktacji - nie ważna jest wielkość piersi, nie ważne jest czy mleko już wypływało w ciąży czy zupełnie nie, nie ważne czy brodawki są małe czy duże - zdecydowanie większość z nas jest w stanie wykarmić swojego malucha, pod warunkiem, że u niego też nie ma jakiś problemów (np. znaczna żółtaczka, problemy z ssaniem lub wędzidełkiem itd.). Aby laktacja ruszyła musi spaść progesteron (spada gwałtownie podczas porodu gdy łożysko opuszcza macicę), skoczyć oksytocyna (wydzielana naturalnie podczas skurczy oraz podczas kontaktu matki z dzieckiem - przez dotyk, zapach, dźwięk płaczu, no i najważniejsze - ssanie piersi) i tym samym prolaktyna sobie szybuje do góry. No i tak, jak mamy poród sn książkowy, kontakt skóra do skóry z pierwszym karmieniem, potem mamy malucha cały czas obok, przystawiamy dziecko często, to laktacja na prawdę w 99% przypadków ruszy sama. Jak mamy cc po rozpoczętej już akcji porodowej, to o ile stan mamy nie będzie stał na przeszkodzie, a szpital ma politykę wspierającą kp po cc, to też powinno pójść, chociaż może być z pewnym opóźnieniem. Jak ktoś ma planowane cc to warto się uzbroić w cierpliwość i laktator, jak najwięcej przystawiać malucha i jak najczęściej odciągać. Ruszy, ale z opóźnieniem, bo organizm nie miał tego naturalnego wyrzutu i spadku hormonów wynikających z porodu jako takiego. Progesteron spadnie, bo łożyska nie ma, ale oksytocyna potrzebuje czasu. Warto pamiętać KARMIENIE PIERSIĄ JEST NATURALNE, ALE NIE JEST ŁATWE. Krąży dużo mitów, dużo mamy obaw, często położne mają nieaktualną wiedzę, nie wiemy jak przystawić, większość z nas na początku to będzie boleć, potem nawał, zatory i inne rozrywki mogą się pojawiać. Warto znaleźć młodą mamę, co stosunkowo niedawno lub nadal kp i wie, że bywa trudno i pytać ją o rady, warto czerpać wiedzę z NOWYCH książek na ten temat lub z blogów (polecam gorąco hafija). Im bardziej uzbroicie się w wiedzę teoretyczną tym będzie wam łatwiej w razie jakiś trudności, a pewnie znamienita część z nas spotka trudności. A w szpitalu w pierwszych dniach połogu, z baby blues, potrafi człowiek się trochę zagubić i wpaść w panikę.
Bakterie w moczu - nigdy nie bagatelizujemy wyników moczu w ciąży. Nie wpadamy też w panikę, ale zawsze jak wychodzi w badaniu ogólnym coś nie tak, to warto na start zrobić posiew, i zacząć brać ziołowe leki, zakwaszać mocz poprzez sok z żurawiny lub picie wody z cytryną, unikać napoi słodzonych i dużo dużo pić i dużo dużo sikać, aby jak najbardziej wypłukać ten pęcherz. Z wynikiem posiewu albo zyskujemy spokój albo biegiem (a aktualnie telefonem) do lekarza.Kindoll, ticia9, Bela lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Aha, i jak chcemy kp to nie dajemy smoczka takiego uspokajacza przez minimum pierwsze 4 tygodnie - bardzo zaburza ssanie. Chyba, że wcześniak, bo wcześniakom daje się smoczki do snu, aby uniknąć bezdechów, które u takich maluszków są częste.
Co do monitorów oddechu, to nie będą przydatne dla osób co mają zwierzaki chodzące po całym domu, bo maluch może przestać oddychać, a ruch wywołany skokiem, biegiem lub czymkolwiek innym zwierzaka sprawi, że monitor nie wyłapie, a rodzic traci czujność.
Co do materacy to my mamy 100% lateks i sobie chwalę. Ale generalnie każdy materac co był dobrze przechowywany i jest raczej twardy, będzie ok dla malucha. Dzieci mogą mieć uczulenie i na lateks i na kokos, grykę, wełnę, poliester i co jeszcze znajduje się w materacach, więc zawsze jest jakieś ryzyko, że źle trafimy. Sama o gryce też słyszałam straszne historie, więc te bym pewnie odradzała. Ale reszta - do woli. Z prywatnych doświadczeń polecam wybrać taki, któremu można zdjąć obicie i wyprać
Z wyprawkowych przygotowań to ja dziś przebrnęłam przez ciuchy córki i wybrałam co unisex dla małego, a resztę będę sprzedawać i oddawać. Z 56 i 62 mam do dokupienia tylko krótkie rękawy w sumie, bo córka z jesieni, a resztę z ciuchów mam.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnyNie wiem do konca jak to rozumiec co piszesz Tym_janek ale troche mnie to zestresowalo 🤯 u mnie cereb jest na 18+2 a wielkosci glowki na 19+5, wedlug usg I trymestru i usg polowkowego to ciaza ma 19+5( to okolo 10 dni roznicy) lekarz mowil, ze wszystko jest ok 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2020, 00:22
Mamuśka☺️ lubi tę wiadomość
-
Jak lekarz mówi, że jest ok, to pewnie jest ok. Teoria mówi, że do 25 tc wielkość móżdżek odpowiada wiekowi ciąży do tygodnia błędu. Może zmierzył o ten 1 mm (czyli tydzień) źle i tak na prawę móżdżek ma nie 18,2 mm tylko 19,2 mm? Jaki jest dokładnie podany wymiar móżdźku w mm?
A w praktyce, nawet jakby pomiar był dobry to też nie ma co wpadać w panikę, tylko na kolejnej wizycie poprosić o powtórkę pomiaru. Ale jak cała reszta maluszka jest w czasie terminowym, tylko móżdżek nie to ja bym obstawiała błąd pomiaru👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualny