❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mirabelka normalnie jakbym o sobie czytała z tym spaniem z dzieckiem i porą kąpania i chodzenia spać 😂 my tez śpimy do teraz z synkiem i szczerze mówiąc ja uwielbiam z nim spać i w ogóle mi to nie przeszkadza, a na pewno z czasem sam nie będzie chciał spać już z nami a czas szybko leci i chwila i dzieci duże i już nie będą chciały się tak ochoczo przytulać
. Wszyscy oczywiście robili wielkie oczy ze śpimy razem z dzieckiem a teraz to w ogóle tragedia żeby takie duże dziecko spało z nami hehe ale mi od zawsze bylo wygodniej mieć go kolo siebie i czułam się jakoś bezpieczniej. Jak kładliśmy go w łóżeczku to ja pół nocy nie mogłam spać i co chwila wstawałam albo go przykryć albo zobaczyć czy wszystko gra itp. Także już obmyślam plan na drugie dziecko. Na początku chyba kupimy dostawkę do naszego łóżka.
Ale oczywiście, żeby nie było ja rozumiem osoby które chcą żeby dziecko spało od początku osobnoMirabelka02 lubi tę wiadomość
-
Zasadniczo, jeżeli chodzi o bezdechy u dzieci to monitor oddechu jest fajnym gadżetem, który wielu osobom pomaga, wiele osób też uspokaja, ale zawsze trzeba pamiętać, że jest to urządzenie. I tak jak każde inne urządzenie może się po prostu popsuć w każdej chwili.
Generalnie jeżeli chodzi o zalecenia, to zaleca się spanie z dzieckiem w jednym pomieszczeniu minimum przez pierwszych 6 mc. Nie chodzi o to aby mieć je na oku, słyszeć i inne takie. Chodzi o to, że nasze oddychanie, ruszanie się przez sen, nasze przebudzenia (każdy z nas się budzi kilka razy w nocy i nawet o tym nie pamięta, tak działa cykliczność snu) stymulują malucha do tego, aby nie zapadło w zbyt głęboki sen, a tym samym po prostu oddychało. Jak ktoś planuje kp to generalnie nie znam chyba mamy, która by wytrwała w postanowieniu nie spania z dzieckiem w jednym pokoju, bo zdecydowanie łatwiej przesunąć malucha do siebie i na śpiocha nakarmić niż chodzić co 1-4h do pokoju obok
Nasza córka spała z nami w sypialni 6 mc, potem została przeniesiona do łóżeczka w swoim pokoju. Jak zaczęły jej wyrastać zęby i pojawiły się pobudki w niezliczonej ilości w nocy to zaczęła spać z nami. Śpi z nami sporadycznie i to zazwyczaj z 1 z nas a drugie śpi na kanapie, bo ona się tak kręci, że się nie idzie z nią wyspać za bardzo.
Co do łóżeczka to my kupiliśmy 70x140 z opcją tapczanika licząc, że starczy na dłużej, ale trafił nam się taki wiercipięt, że 70 na szerokość to zdecydowanie za mało. I tak jak na długość służyło jej by pewnie długo, tak teraz dostała łóżko 90x200, że nawet jak śpi w poprzek to jeszcze nie spada i nie haczy o nic. W ogóle jakbym wiedziała, że nam się taka nocna wiercpięta trafi i bym wiedziała wcześniej o istnieniu łóżek montessori, to bym w ogóle nie kupowała nigdy szczebelkowego. Ale to tak jest. Coś sobie zakładamy, mamy jakies wyobrażenia, a potem rzeczywistość weryfikujeBela, to_tylko_ja, agniecha2101 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
U nas nawet jak śpi na dużym 160x200 to potrafi zlecieć, tak się wierci
Raz znalazłam ja wisząca nogami już przy nogach łóżka, także jakoś 200 cm ja nie zniechęciło
O dziwo jak śpi na swoim tapczaniki z barierka jest ok, przywali raz głową w barierkę i już więcej się nie kręciWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 02:09
tym_janek lubi tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Aga, jak sobie przypomnę co ja wyprawiałam po porodzie z tym czuwaniem nad nią to aż się dziwię, że wyszłam z tego całkiem zdrowa
Spałam tyle co nic, właściwie to drzemałam kilka razy dziennie, ale byłam chyba na poporodowym haju i jakoś ciągnęłam. Po dwóch tygodniach miałam za to mocny kryzys, organizm pokazał w końcu swoje granice.
Sama nie wiem już czego ja się bałam, bo martwiłam się chyba o wszystko, od nocnego bezdechu po ugryzienie przez jakiegoś owada, musiałam mieć wszystko pod kontrolą, a tak się żyć nie da. Pamiętam, że jak już raz czy dwa udało mi się ją odłożyć do łóżeczka w środku nocy, jak miała kilka dni, to nie mogłam zasnąć, bo słuchałam czy oddycha i czekałam tylko, żeby się obudziła szybko. Zwykle nie zdążyłam zasnąć, bo zaczynała się delikatnie wiercić czy sapać, a ja stałam już obok w pełnej gotowości do obsługi. Tak sobie myślę z perspektywy czasu, że tą swoją nadgorliwością mocno jej przeszkadzałam i czasami niepotrzebnie wybudzałam. Na szczęście nauczyłam się zasypiać przy swoim dziecku
Moja reakcja na dziecko całkowicie mnie zaskoczyła. Bałam się coś przeoczyć. Mam nadzieję, że tym razem bedzie mi trochę łatwiej. Też myślę, żeby jakoś przystawić to łóżeczko, które mamy, do naszego łóżka, bo jest bardzo blisko, a i tak często wykorzystujemy je jako blokadę z jednej strony, żeby mała nie spadła z łóżka (zdarzyło się nam to, ale już dawno się aż tak nie wierci). W ten sposób zyskamy trochę dodatkowej przestrzeni, bo wcale nie chcę zmieniać naszego spania, ale zobaczymy jak nam cała ta nowa sytuacja wyjdzieAgaG88, Bela lubią tę wiadomość
-
Widzę, że w nocy aktywność idzie nam równie dobrze co za dnia
Ja się właśnie przebudziłam na kanapie i idę zaraz do mojej rodzinki.
Tym_janek pisząc o łóżkach montessoriańskich masz na myśli te bez ramy, sam materac na podłodze? Ja byłam bliska takiego rozwiązania, ale ostatecznie się nie zdecydowałam ze względu na ograniczoną cyrkulację powietrza w materacu. Ale chyba głównie dlatego, że wiedziałam w głębi duszy, że i tak córka spać będzie z nami. Mamy w jej pokoju taki ikeowski liść, dużą poduchę na podłodze, który miał być miejscem do czytania bajek, zabawy, przytulania i tak w sumie jest. Ale że moja córka nie zasypia sama z siebie (naprawdę, ona jest króliczkiem Duracell, może być padnięta, ale nie zaśnie sama jeśli nie jest w aucie, noszona czy przytulona), to uznałam, że łóżko w postaci materaca na podłodze jej w tym nie pomoże, bo ja się po prostu nie doczekam chwili, kiedy ona się tam położy i zaśnie. Ma więc normalne i ostatnio zasypia w nim na drzemki.
Na pewno wygodniej nam rodzicom korzystać z takiego rozwiązania - materac na podłodze - przy kładzeniu dziecka spać. -
Co do peelingów to ja robię na twarzy dość regularnie, najzwyklejszy mechaniczny chyba z Sylveco. Taki lubię najbardziej. Robiłam też raz na ciało peeling z kawy, ale omijałam okolice brzucha, no i nie robiłam go też jakoś szczególnie długo i mocno.
Mamuśka☺️ lubi tę wiadomość
-
Ja cierpię na bezsenności i koszmarną alergie nie wiem nawet na co, oczy łzawią, leje się z nosa, zdycham
Przeczytałam już cały internet, za chwile mnie jasna anielcia trafi, bo przecież o 7 trzeba wstać i z uśmiechem na ustach układać zoo z lego z córka przez cały dzionek, ratunkuuuuu2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Bezsenność przez ciąże - miałam tak tez w pierwszej
Alergia przez ciąże, obstawiam ze na brzozę. W życiu alergii nie miałam, no po za czasem kiedy córkę urodziłam i przez 4 miesiące uczulało mnie coś w jej sypialni, do tego stopnia ze odkładając ją do łóżeczka kapało mi z nosa przy schylaniu
Także hormony mnie psują
Włączę biały szum może padnę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 03:11
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
dzień dobry
jak przygotowania świąteczne?
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Flara wrote:Ja cierpię na bezsenności i koszmarną alergie nie wiem nawet na co, oczy łzawią, leje się z nosa, zdycham
Przeczytałam już cały internet, za chwile mnie jasna anielcia trafi, bo przecież o 7 trzeba wstać i z uśmiechem na ustach układać zoo z lego z córka przez cały dzionek, ratunkuuuuu
Mnie też meczy od ponad tygodnia alergia 🤧
Co roku ja mam od lat ale nigdy się nią nie zajęłam i nie byłam u lekarza. Co roku żałuję 😪
Oczy swędza, łzawią, katar z nosa...
Do tego dochodzą dolegliwości ciążowe i czuję się jak śmieć 😐
Dziś planuje sprzątanie przedświąteczne
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
Flara wrote:Bezsenność przez ciąże - miałam tak tez w pierwszej
Alergia przez ciąże, obstawiam ze na brzozę. W życiu alergii nie miałam, no po za czasem kiedy córkę urodziłam i przez 4 miesiące uczulało mnie coś w jej sypialni, do tego stopnia ze odkładając ją do łóżeczka kapało mi z nosa przy schylaniu
Także hormony mnie psują
Włączę biały szum może padnę.
Flara, ja jestem uczulona na brzozę i od 2 dni mam tragedię nosowo-oczowo-katarową. Mam w domu krople do nosa Euphorbium s, psikam na noc i przynajmniej dzisiaj mogłam normalnie oddychać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 07:59
-
aniołkowa_mama wrote:dzień dobry
jak przygotowania świąteczne?
Wczoraj robiłam porządki w kuchni i łazience. Byłam na zakupach.
Zostały tylko okna do umycia no i ogarnąć kartony po starszaka ale chyba dzisiaj nie dam rady. Od rana szukam butelki, w którym synek pił zawsze wodę i jak kamień w wode. U nas w mieszkaniu chyba jakies anomalie są albo trójkąt bermudzki bo od kilku dni zawsze czegoś szukam.
Dodatkowo od kilku dni mnie tak dłonie swedza. Zawsze używam tego samego mydła. Nie wiem moze to wina wody czy tych rękawiczek jednorazoych... -
Tym_janek ja też sobie nie wyobrażam przy kp żeby dziecko spało w innym pokoju. Dlatego teraz nawet nie bierzemy się za stworzenie pokoju dla małego. Na razie stoi pusty A my urządzimy kącik w naszej sypialni.
Nasza córka spala z nami w jednym pokoju 9 miesięcy. Dopiero jak zaczęła przesypiac noce to dostała cały pokój dla siebie i pewnie teraz zrobimy tak samotym_janek lubi tę wiadomość
-
No ja byłam takim hardcorem i przy kp córka spała w swoim pokoju, nie mówię, że 100% nocy, bo przez pierwszy miesiąc to w sumie u nas w łóżku, potem też zdarzały się niektóre noce, że ją brałam do nas, bo już nie miałam siły. Za to teraz na jakiś regres i nie chce spać sama tylko u nas w łóżku... a z nią jest ciężko, tak się wierci, ja z jednego brzegu wiszę, mąż z drugiej strony, a większa część zajmuje ona. Ciężko się z nią wyspać.
Teraz już nie popełnię tego błędu i łóżeczko chcę u nas w sypialni.
A jeszcze dodam, że zaczęła przespać noce mając 1.5 roku.
A co do tego, że dzieci nie będą chciały z nami spać długo, to moja ciotka wyprowadziła syna z ich łóżka w wieku 10 lat... wcześniej były próby, ale nieudane.
Ja wczoraj okna pomyłam i dziś ledwo się z łóżka zwlokłam przez ból lędźwi.
Dzisiaj zaczynam chyba już coś piec.
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 08:37
-
ja dziś rano przed pracą stwierdziłam, że jednak muszę umyć okno w kuchni, bo masakrycznie wygląda.
z porządków to na jutro zostawiam sobie tylko łazienki i mycie podłóg, bo Mąż układa kostkę przed domem i cały czas się nosi wszystko do domu.
dziś ugotuję sobie warzywa na sałatkę jarzynową i jak kamikaze pójdę do sklepu dokupić warzywa, owoce i jogurty jakieś
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
ticia9 wrote:Flara, ja jestem uczulona na brzozę i od 2 dni mam tragedię nosowo-oczowo-katarową. Mam w domu krople do nosa Euphorbium s, psikam na noc i przynajmniej dzisiaj mogłam normalnie oddychać.
Tez obstawiam brzozę, bo zaczęło się jak więcej zaczęłam wychodzić na taras, a mamy tam duża brzozę w donicy. U mnie po za poprzednia ciąża (a raczej wtedy pologiem) to nigdy alergii na nic nie miałam, wiec to wszystko hormony popsuły
Gin powiedział ze zyrtec mogę wziąć i chyba nie ma wyjścia i przejdę się do apteki, bo ciężko mi już funkcjonować. Wezme przy okazji tez te krople jak są bez recepty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 08:56
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
U mnie tez pomimo karmienia piersią córka spała od 3 miesiąca u siebie, bo ja i tak nie potrafiłam karmić na leżąco, wiec musiałam do niej wstać, zabrać do salonu, nakarmić, przebrać i odłożyć. Wiec czy szlam do jej sypialni czy zabierałam ją z mojej to i tak musiałam wstawać.
Na początku budziła się i tak tylko w razy na jedzenie, hardcore z pobudkami co godzinę zaczął się koło roku i trwał do końca karmienia, to dopiero były jazdy.2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
nick nieaktualnyHej
Jeśli chodzi o okna, to mój najlepszy zakup łącznie z suszarką to była myjka do okienkilkanaście minut i umyte na błysk
My wczoraj zakończyliśmy sprzątanie i dziś bierzemy się za robienie jedzonka- mąż na 16 do pracy, to zostanę sama na placu boju
Wczoraj przeglądałam listy wyprawkowe i dostosowałam pod siebie trochę.
Dziś zamówiłam gondolę do wózka po Ali (jednak się zdecydowałam na nią, mąż przyniósł wózek do domu, jest w fajnym stanie, zdejmiemy spacerówkę i będzie fajny wózek ), także 400 zł i mam załatwione. Po świętach go umyję i przymierzę jak wygląda.
Zastanawiam się nad łóżeczkiem woodies, tańsze niż Ikea, a bardzo ładnie wykonane i mają dobrą opinię , chociaż jeszcze rozważę sama dostawkę