❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Podziwiam ja tam jestem z tych leniwych pań domu
Najgorzej było w zeszłym roku, jak po pracy szlam odebrać córkę że żłobka i prosto uderzaliśmy do parku i na płac zabaw. Wracałyśmy o 19 na kolacje.
Dobrze że gotowanie wtedy odpadało, bo każde z nas jadło obiady w pracy a córka w żłobku.
Także mieszkanie leżało odłogiem przez cały tydzień, bo wylałyśmy nałapać słońca i powietrza w parku.2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Flara wrote:Podziwiam ja tam jestem z tych leniwych pań domu
Najgorzej było w zeszłym roku, jak po pracy szlam odebrać córkę że żłobka i prosto uderzaliśmy do parku i na płac zabaw. Wracałyśmy o 19 na kolacje.
Dobrze że gotowanie wtedy odpadało, bo każde z nas jadło obiady w pracy a córka w żłobku.
Także mieszkanie leżało odłogiem przez cały tydzień, bo wylałyśmy nałapać słońca i powietrza w parku.
Mnie to też przeraża, że w przyszłym roku we wrześniu wrócę do pracy a synka oddam do żłobka (tam na szczęście zje) ale my z mężem nie mamy obiadów w pracy ani nawet takiej możliwości i jeszcze będę musiała gotować co najmniej co drugi dzień... Do tego zakupy i tysiąc innych rzeczy. Mąż z tych niegotujących 😞 nie wiem jak to ogarnę, chyba nie będę się kłaść spać 😅
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Namyria wrote:Pokaż jak wygląda. U mnie też od kilku dni skręcone i nawet zaczyna mnie to przerażac że na niedlugo ktoś tam będzie spał... Na razie nie dochodzi to do mnie.
jak mąż mi złoży do końca komodę to się pochwalę, ale u nas zwykłe łóżeczko ze szczebelkami
mogę się za to pochwalić jakiego ten mój mąż jest zdolny i zrealizował mój projekt po drugiej stronie pokoju brakuje nam tylko jeszcze lamp przy łóżku, firanek, zasłonek i innych ozdób, ale i tak się cieszę że w końcu po pół roku od przeprowadzki śpię w swojej sypialni 
w ogóle powiem Wam wysprzątać teraz dom to jest dla mnie zadanie ponad siły, sprzątam na raty. Jednego dnia odkurze, innego zmyje podlogi, kolejnego posprzatam w pokoju corki i jak skończę to muszę zaczynać od początku...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2020, 11:41
Kagu3, Flara, Evli, MartitaS, Nadzieja777, AgaAgnieszka1989, Kropka4, Kindoll, megson91, Mamuśka☺️, Bela, Namyria, YoYo85, OranżadA, Madzko, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Zozo wrote:Kurczę też tak mam, zaraz po określeniu płci rzuciłam się w szał zakupów a teraz nie wiem od czego zacząć. Nie mam praktycznie nic na lato z 5 bodziaków na krotki rękaw. Siedze i myślę jak ja będę go ubierać i jakie rozmiary mam mieć 😂
Ja mam podobnie, choć jeszcze nic nie kupiłam. Zanim coś zacznę kupować to muszę przemyśleć ile i czego potrzebuję. Chcę uniknąć sytuacji kiedy mam tyle ciuszków, że nie zdążę wszystkiego użyć, bo córka wyrośnie 😂
Czekamy na Ciebie, synku :*
-
Gwizdka piękna sypialnia.
Ja się zastanawiam czy mi wystarczy ciuszków na lato, ale stwierdziłam, ze najwyżej dokupie na bieżąco, bo teraz nawet nie wiem dokładnie jaki rozmiar. Najmniejsze ciuszki mam w rozmiarze 56, ale coś czuje, ze będę musiała dokupić coś z 50 na początek.
Już nie mogę się doczekać aż kupię łóżeczko i zacznę urządzać sypialnie pod mała W tym tygodniu krzywa cukrzycowa, a w przyszłym zastrzyk z immunoglobuliny.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Ja właśnie się wzięłam dziś za sprzątanie bo mnie rano zdenerwował partner i na początku to sprzątałam i płakałam. Mamy dom ale my mieszkamy na piętrze a teściowa na dole mimo wszystko jest prawie 100m do ogarnięcia więc nie tak mało i też często sprzątam na raty albo dzielimy sie pokojami z partnerem. Co do dzieci to ja z tych jestem co zawsze lubiłam pomagać przy ogarnianiu i pilnowaniu wiem że swoje dziecko to inna bajka ale najbardziej się boję porodu czy dam radę i tych pierwszych dni. O resztę jak narazie jestem spokojna i wiem że sobie poradzę i mam cudowna teściowa na dole która zawsze mi pomoże
-
Ja sobie już piorę i chowam do pudełek, bo mam coraz mniej siły :o
Też się powoli zaczynam bać jak to będzie jak córka się pojawi na świecie, czy w ogóle dam radę ogarnąć dzieciaki i dom? Mam nadzieję że chociaż uda nam się przeprowadzić i będzie łatwiej upilnować starszaka
Malutka_94
-
U mnie tez bedzie wszystko na mojej glowie, moj maz wraca tylko na weekendy a na mnie wszystko spadnie. Ogarnac dom, lekcje ze starsza, zakupy, obiad, wyprowadzanie psa
pozniej jak wroce do pracy to chyba nie dam rady
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Hej Dziewczyny ja odliczam do dzisiejszej wizyty, cos mnie brzuch pobolewa wiec akurat się po wizycie uspokje czy wszytsko ok
Ja mieszkania ogarnialam wczoraj,tylko na sypialnię nie mam motywacji bo teraz tam.jwst wszytsko;wózek,fotelik samochodowy, spakowane jeszcze łóżeczko leżaczek itp Kiedys Najde motywację
-
nick nieaktualnyAga, Nadzieja, Starająca, trzymam kciuki za wizyty 💛💛💛
Ja dziś sama z córeczką w domu. Zaraz idziemy na podwórku, mała pobawi się na placu zabaw a ja posiedzę trochę na huśtawce i się pouczę 😉 u nas cieplutko
Nadzieja777, AgaAgnieszka1989 lubią tę wiadomość
-
My już po wizycie. Cukrzycy nie mam, z szyjka chyba ok (nie jest twarda ale nie wygląda też żeby się coś działo). Tylko muszę znaleźć innego lekarza który pozwoli na vbac
Mirabelka02, Kindoll, ticia9, Kagu3, MartitaS, Malutka_94, tym_janek, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
A ja coś pokićkałam i wizytę mam jednak jutro, nie dzisiaj
Ale za to z rana.
Kagu, podziwiam Cię, że potrafisz się uczyć przy swojej trzylatce. Pewnie nie masz innego wyjścia, ale dla mnie to brzmi niewykonalnie, chyba robię coś źle Mojej buzia się nie zamyka i wciąż potrzebuje mojego towarzystwa do zabawy, a mnie coraz trudniej za nią nadążyć.
Co do dzisiejszego tematu życia z dzieckiem, mnie przerażają najbardziej dwie kwestie: spanie i odprowadzenie starszej do przedszkola, które zacznie się we wrześniu. Mam teściów, którzy mieszkają niedaleko i na pewno nie byłoby problemu, żeby ją odprowadzali, ale ja to jestem taka, że lubię sobie stworzyć problem. Bo chciałabym być ze starszą blisko w tych chwilach, kiedy wkracza już w taki ważny etap, ona tak na to czeka, żeby być przedszkolakiem. Chciałabym ją odprowadzać, dawać buziaka przed salą, przytulić. Ale jak pomyślę, że druga będzie taka jak ona to aż mam zimne poty na plecach na myśl o wspólnym wyjściu do przedszkola po zarwanej nocy. Nie chciałabym być nieobecna z powodu drugiego dziecka, które i tak będzie rewolucją w jej życiu.
No a co do spania, to z tych samych względów, nie wiem jak się rozdwoję. Jasne, tata przejmie sprawy związane ze starszą, ale nie chciałabym całkiem z tego zrezygnować. Chociaż chyba na początku się nie da.
Co do sprzątania, gotowania i innych domowych obowiązków to stawiam na free style Mój perfekcjonizm już dawno musiał odpuścić w tym względzie i staram się cieszyć z rozlozonego prania, nie mówiąc już o prasowaniu, które lubię, ale zawsze jakoś tak leży odłogiem:p to jest minus posiadania suszarni i miejsca do prasowania, nie mobilizuje do regularnego prasowania 
-
Kurde ja jeszcze się wściekłam, bo mi teraz za kwiecień wypłacili o 300 zl mniej wypłaty jak to ? Jak u was jest ? Bo ja tego nie rozumiem. Zawsze dostawałam mniej wiecej tą wyliczona średnią i roznica byla w kilku złotych ale nie az o 300 zl mniej
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Zasilek jest płacony za każdy dzien (zakładam, że cały czas jesteś na zwolnieniu lekarskim), kwiecień mial 30 a marzec 31 więc za kwiecień wypłata jest mniejsza. Za maj będzie więcej 😉Zozo wrote:Kurde ja jeszcze się wściekłam, bo mi teraz za kwiecień wypłacili o 300 zl mniej wypłaty jak to ? Jak u was jest ? Bo ja tego nie rozumiem. Zawsze dostawałam mniej wiecej tą wyliczona średnią i roznica byla w kilku złotych ale nie az o 300 zl mniej
A i jeszcze ma znaczenie od kiedy jesteś na zwolnieniu, bo przez pierwsze 33 dni jest tzw wynagrodzenie chorobowe, od którego jest składka zdrowotna, ale za to podatek mniejszy, a od 34 dnia jest zasiłek chorobowy, nie ma składki ale całość jest opodatkowana. Wiec od tego wszystkiego zależy wysokość wyplatyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2020, 13:46
25.03 - 320 g
29.04 - 700 g
27.05 - 1153 g
24.06 - 1880 g
15.07 - 2480 g
-
Mirabelka ja też się boję nocy i spania jak urodzę tylko z innych powodów. Panicznie boję się że nie usłyszę jak mały zacznie jęczeć w nocy albo co gorsza że nie przypilnuje jak nie daj Boże nie będzie mógł oddychać panicznie boję się tej śmierci łóżeczkowej bo tyle się o niej naczytalam. Boję się poprostu że będzie też musiało dziecko się wydrzeć by mnie obudzić
-
A co do prasowania to nie na widzę prasować to moja duża zmora. Naszczescie partner się przyzwyczaił do tego i tylko ubrania wyjściowe albo które widzę po praniu że naprawdę są pogniecione i już nie ma wyjścia to wtedy prasuje. Chyba będę musiała się przestawić jak dla maluszka trzeba będzie ciągle wszystkie ubranka prasować chodź nie wiem czy dam rade😣
-
Cela, ja też na tym punkcie miałam świra i niestety na początku miałam przez to duże problemy ze spaniem, z zaśnięciem, bo reagowałam na każdy szelest. Poza tym na początku ściągałam mleko laktatorem, robiłam to co 3 godziny, w międzyczasie karmiłam ją, przewijałam, usypiałam i często zanim to wszystko zrobiłam to znowu albo wypadała pora odciągania, albo ona się przebudziła i tak w kółko. Łapałam sen w krótkich drzemkach. Byłam przez to wrakiem po kilku tygodniach, teraz mam nadzieję, że będę mądrzejsza i spokojniejsza w tym wszystkim.
Ale co do snu, to ja mam wrażenie, że odkąd mam dziecko, jestem w stanie zareagować na każdą jej potrzebę w nocy, nawet jeśli spałabym po nie wiem jak męczącym dniu czy nocy. Tylko że my śpimy razem, więc to raczej nie trudne Dlatego ważne jest też, żeby dziecko na początku spało w pokoju rodziców, niekoniecznie w jednym łóżku, ale blisko, żeby móc zareagować i aby ono słyszało nas. Spokojnie, wszystko usłyszysz
tym_janek lubi tę wiadomość
