❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
i_ka wrote:Nadzieja ja tez odliczam tak do 30-32 tc i wtedy będę mogła być spokojniejsza, bo teraz po całej historii starań i problemach, które się pojawimy w ciąży, jeszcze mam trochę niepokoju. Zwłaszcza, ze słabo czuje ruchy przez łożysko na przedniej scianie. A to już będzie taki w miarę bezpieczny okres, nawet gdyby malutka urodziła się wcześniej.
Ja to tak sobie odliczam - 24/26/28 i tak dalej . I tez mam tysiące myśli.. i jak już mija np ten wyczekany 26 to dla mnie znów za mało / krótko i tak sobie powiększamy dystans. Ale 30/32 już prawie prawie wiec wszystko będzie dobrze ! ❤️ A po za tym jak już zobaczę na kalendarzu 30+0 to już to będzie brzmiało dumnie 😁
EDIT- jak trafiłam do szpitala w 16tc to była ze mną na sali moja koleżanka i zapytałam w którym tyg jest to wspomniała , ze właśnie coś 28/29. Pomyślałam sobie, ze to już taka konkretna ciąża i , ze jej zazdroszczę 🙈 a tu jestem i dalej mi mało 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 10:28
i_ka lubi tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Nadzieja777 wrote:Ja to tak sobie odliczam - 24/26/28 i tak dalej . I tez mam tysiące myśli.. i jak już mija np ten wyczekany 26 to dla mnie znów za mało / krótko i tak sobie powiększamy dystans. Ale 30/32 już prawie prawie wiec wszystko będzie dobrze ! ❤️ A po za tym jak już zobaczę na kalendarzu 30+0 to już to będzie brzmiało dumnie 😁
Mam tak samo! Pamiętam jak czekałam na 12-14 tydzien bo wtedy mija ten najgorszy okres, później mi było mało i czekałam na połówkowe i wciąż sobie podnoszę poprzeczkę 😂🙈 teraz 30tc jest na tapecie ale wiadomo, że każdy tydzień później to bezpieczniejsza granica. Dmay radę dziewczyny, czas leci coraz szybciej. Najbardziej mi się dłużył I trymestr.Nadzieja777, i_ka lubią tę wiadomość
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Mi jakoś szybko leci ta ciąża. Wydaje mi się że dopiero co robiłam test 😉
Ja odliczam czas od wizyty do wizyty. Teraz mam w środę i mam nadzieję, że dowiem się że łożysko mi się podniosło- na ostatniej wizycie było brzeżnie przodujące. Jak się nie podniosło to będę panikować pewnie na całego bo podobno od 30 tygodnia jest duże ryzyko krwotoku 🥴 -
Kropka4 wrote:Mam tak samo! Pamiętam jak czekałam na 12-14 tydzien bo wtedy mija ten najgorszy okres, później mi było mało i czekałam na połówkowe i wciąż sobie podnoszę poprzeczkę 😂🙈 teraz 30tc jest na tapecie ale wiadomo, że każdy tydzień później to bezpieczniejsza granica. Dmay radę dziewczyny, czas leci coraz szybciej. Najbardziej mi się dłużył I trymestr.
Też się doczekać nie mogę ♥️♥️ -
nick nieaktualnyA później będziemy szukać sposobów na wywoływanie i wściekać się, że przenoszona 😅😅
Ja chce urodzić do 38+0, to będzie 39+0 z prenatalnego, mój doktor wtedy kładzie swoje pacjentki z cc z insuliną do szpitala 😱 ja będę oczywiście jak coś negocjować częstsze kontrolę i ktg, bo w życiu nie zostawię córki na tydzień, jeśli nie będzie tego bezwzględnie wymagała sytuacja i stan ciąży .
My dziś jeździmy i odbieramy tort i balony i jutro moja córeczka, okruszek, maluszek ma już 3- cię urodziny 💞 łapmy ten czas, bo ja dosłownie pamiętam jak wczoraj, jak 3 lata temu leżałam w szpitalu już przed porodem i po wieczornym ktg wzięli mnie na porodówkę o 22 bo małej spadało tętno, a miałam w tym dniu test oxy. Jakby to było wczoraj 💛Kindoll, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Kagu3 wrote:A później będziemy szukać sposobów na wywoływanie i wściekać się, że przenoszona 😅😅
Ja chce urodzić do 38+0, to będzie 39+0 z prenatalnego, mój doktor wtedy kładzie swoje pacjentki z cc z insuliną do szpitala 😱 ja będę oczywiście jak coś negocjować częstsze kontrolę i ktg, bo w życiu nie zostawię córki na tydzień, jeśli nie będzie tego bezwzględnie wymagała sytuacja i stan ciąży .
My dziś jeździmy i odbieramy tort i balony i jutro moja córeczka, okruszek, maluszek ma już 3- cię urodziny 💞 łapmy ten czas, bo ja dosłownie pamiętam jak wczoraj, jak 3 lata temu leżałam w szpitalu już przed porodem i po wieczornym ktg wzięli mnie na porodówkę o 22 bo małej spadało tętno, a miałam w tym dniu test oxy. Jakby to było wczoraj 💛
25.03 - 320 g
29.04 - 700 g
27.05 - 1153 g
24.06 - 1880 g
15.07 - 2480 g
-
Ja tez liczę na trochę szybsza opcje i, ze pod koniec lipca mała już będzie z nami 🥰 ciekawe jak to w praktyce będzie wyglądać 🤔
Pytanie do dziewczmy, które maja ubranka ze smyka . Byłam wczoraj stacjonarnie i 62 i 56 wydaje mi się ogromne 😳 zrobiłam internetowo kilka dni temu zamowienie i zamówiłam jej prawie wszystkie rzeczy na 62 ale teraz się zastanawiam czy ich nie zwrócić lub wymienić na 56. Jak Wasza opinia o rozmiarówce ? Bo nie wiem co zrobić .7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Madlene28 wrote:Dzień dobry dziewczyny. Nie wiem od czego zacząć. Może na wstępie poproszę Cię Kagu o usunięcie mi wizyty z dnia 14.05. Przedwczoraj pokonalam wraz z córeczką 1000km busem i obecnie jestem na kwarantannie w Polsce w domu rodzinnym. Ucieklam od męża. To długa i trudna historia. Wizytę mogę umówić dopiero za jakieś 2 tygodnie. Na szczęście małego czuję codziennie, więc nie martwię się na zapas. Jestem skołowana, kompletnie nie wiem jak prowadzi się ciążę w Polsce.. kiedy i jakie badania zrobić. Teraz w Niemczech miałam mieć test glukozowy, więc pewnie tutaj jakoś w labo muszę go zrobić. Prawdopodobnie zostanę w Polsce na długo, jeśli nie na stałe. Dobrze, że mam kochanych rodziców i nas przygarnęli. Cała ta sytuacja jest trudna dla wszystkich, ale muszę się jakoś pozbierać..
Madlene, podziwiam Cię za odwagę i trzymam kciuki, żeby ten koniec był tylko początkiem dobrego, a Ty żebyś odnalazła spokój. Zawsze byłam zdania, że nie warto trwać w związku bez szacunku, miłości i wsparcia, nie mówiąc już o innych sprawach uzależnień czy przemocy. Takie życie to nie życie. Ale zawsze zastanawiałam się, skąd kobiety biorą siłę do tego, żeby wszystko zostawić, jednak życie to też praca, przyjaciele, swoje miejsca. Ale odkąd zostalam mamą już wiem, mamy potrafią zrobić wszystko dla swoich dzieci. To wspaniale, że masz oparcie w rodzicach, z nimi sobie poradzicie
-
Madlene28- Nie będę powielać tego co już dziewczyny napisały. Myśle tak samo, jesteś odważna i dobrze zrobiłaś. Najważniejsze jest dobro dla twoich dzieci i dla ciebie. Trzymam kciuki i wierze, że się wszystko ułoży. Jesteś silna kobietą! Pamiętaj !😚
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 12:56
Nasze szczęście Oliwia💝🧸
14.04.-21tc 382g❤️
12.05.- 25tc 840g💘
3.06.- 28 tc 1300g💝
16.06.-30tc 1703g💞
30.06- 32tc 2250g💖 -
Madlene dobrze zrobiłam i też nie będę powielała słów dziewczyn jesteś WIELKA😘 u nas dziś słonecznie znów i na wieczór planujemy grilla małego bo za mną chodzi ostatnio 😉 i chyba idę na ogród się wylegiwac trochę by korzystać z tak pięknej pogody parasol wystawiony już stół i krzesła też więc można sobie posiedzieć nie narażając się na zbyt duże słońce 😁
-
nick nieaktualnyMedlene, jestesmy z Toba i jestesmy dumne, ze mialas tyle odwagi żeby to zrobic, teraz bedzie tylko lepiej ❤️
Dziewczyny mysle, zeby kupic stanik w kappahl maternity, ale rozmiarowka tych do karmienia to tylko S M L itd. Miala ktoras ten stanik i wie jak wyglada rozmiarowka? Przed ciaza nosilam 70Ew triumph, teraz urosly o dwa rozmiary przynajmniej hmmmWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 13:42
-
Madlene podziwiam za odwagę 💪 Trzymaj się 😉
Darkestfear z biustonoszami to ciężko przez internet.. Ja po kilku dniach namysłu zamówiłam na Amazonie sportowe z odpinanymi ramiączkami i robią się ciasnawe...ale to sportowe, wiec przedłużke wystarczy doczepić z tylu 😉
Dziś i ja doczekałam się studniówki 🥰Kropka4, darkestfear lubią tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Dziękuję Wam wszystkim jeszcze raz kochane! Nie spodziewałam się takiego odzewu i aż tylu słów uznania od forumowiczek. Prawda jest taka, że zawiodłam wielokrotnie samą siebie. Któraś z Was tu pisała, że nie warto trwać w związku, w którym nie ma szacunku, miłości i tym bardziej gdzie obecne są uzależnienia. Zgadzam się z tym i nigdy nie sądziłam, że tak trudno będzie mi odejść mimo tylu dramatów i strachu.. zdaję sobie z tego sprawę, że jestem współuzależniona. Szczerze mówiąc w ciągu 5 lat naszego małżeństwa kilkakrotnie uciekałam i wracałam. Modlę się teraz o siłę by wytrwać w swoim postanowieniu dla dobra swojego i dzieci. Walczę ze współczuciem dla niego, choć podobno podjął leczenie. Alkoholikiem zostaje się na całe życie i nie wyobrażam sobie trwać mimo tego.. Jestem wierząca, mamy ślub kościelny, ale jednak życie ma się jedno i nie chcę zmarnować go sobie i dzieciom do końca. Nie wierzę już w magiczną przemianę, zmianę myślenia i inne takie.. wiem, że raz wymaga to czasu, a dwa z jego słabym charakterem jest tylko chwilowe. Nadzieja Tobie szczególnie dziękuję, bo nic tak nie pomaga w tej sytuacji jak opinia kogoś, kto tego doświadczył. Bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przechodzić. Wiem, że mój mąż kocha dzieci, ale kiedy pije zamienia się w potwora. Nie umiem nawet powiedzieć, że ja jego kocham. Zbyt dużo się wydarzyło.. mogłabym książkę napisać. Aktualnie zależy mi na spokoju i bezpieczeństwie..I to właśnie póki co zapewnią mi rodzice i siostry..Bo mąż nie potrafił
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
ja zaczęłam doceniać l4
wczoraj posprzątałam łącznie z myciem podłóg w całym domu więc dziś mam przyjemny porządek
od rana zrobiłam dwa prania i skosiłam trawnik i zaraz zabieram się za obiad
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Madlene gdybys czegokolwiek potrzebowała wiesz gdzie mnie szukać 😘
Madlene28 lubi tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Co do mojej odwagi to powiem Wam tak: bardziej przerażające dla mnie było zostać w domu i patrzeć na ten okropny widok niż ruszyć w 13godzinną podróż.. wcześniej zdarzało mu się wypić, ale to co zrobił teraz przelało czarę goryczy. Zaczął pić w sobotę wieczorem, poprawił sobie jeszcze w niedzielę i poniedziałek. Wychodził z łóżka tylko się dopić po kryjomu i do wc. Nikomu nie życzę takiego weekendu..ani takiego życia, bo moje poniekąd już takie było od dawna, ale oszukiwalam samą siebie. Wierzcie mi lub nie, ale w pracy pojawił się dopiero wczoraj. Wcześniej nie był w stanie.. Nie jadł nic od soboty do czwartku, bo jego organizm niczego nie przyjmował..straszny widok. Córka chodziła i mówiła, że nie wolno przeszkadzać tacie, bo jest chory i śmierdzi. Dosłownie serce pęka..
-
Madlene28 wrote:Co do mojej odwagi to powiem Wam tak: bardziej przerażające dla mnie było zostać w domu i patrzeć na ten okropny widok niż ruszyć w 13godzinną podróż.. wcześniej zdarzało mu się wypić, ale to co zrobił teraz przelało czarę goryczy. Zaczął pić w sobotę wieczorem, poprawił sobie jeszcze w niedzielę i poniedziałek. Wychodził z łóżka tylko się dopić po kryjomu i do wc. Nikomu nie życzę takiego weekendu..ani takiego życia, bo moje poniekąd już takie było od dawna, ale oszukiwalam samą siebie. Wierzcie mi lub nie, ale w pracy pojawił się dopiero wczoraj. Wcześniej nie był w stanie.. Nie jadł nic od soboty do czwartku, bo jego organizm niczego nie przyjmował..straszny widok. Córka chodziła i mówiła, że nie wolno przeszkadzać tacie, bo jest chory i śmierdzi. Dosłownie serce pęka..
Po takim zachowaniu nie masz się co łudzić , ze on się zmieni. A dzieciom nigdy nie wymażesz wspomnieć. Najgorszy jest tez później taki schemat wybierania sobie mężczyzn podobnych do ojca. Oh jak przypomnę sobie moja pierwsza miłość... miał mnie za nic. A ja z syndromem ofiary oddawałam mu wszystko co miałam. Dopiero niedawno po 10 latach się z tego wyleczyłam. Ale tego nauczył mnie ojciec - wiecznego udowadniania innym, ze jednak coś znaczę , zachowania , ze to , ze się proszę o miłość to zupełnie normalne, ze na nic lepszego mnie nie stać. Mi się udało , mojej siostrze niestety nie. Moi bracia ( jest nas 4) walczą każdego dnia z pokusa nałogu . Jako dorosłe dzieci alkoholików mamy bardzo ciężko w życiu. Poukładać sobie to w głowie, zrozumieć co i jak to rzecz z która walczymy na codzień. Moja siostra „nie mając ojca „ znalazła sobie starszego faceta. Wpadła z deszczu pod rynnę , bo mimo, ze nie pije to jest tam inna przemoc psychiczna.
Jeżeli będzie Ci ciężko - a wiemy , ze będzie pomysl o nich. O swojej córce i synku. O ich wspomnieniach z dzieciństwa i późniejszej walce w życiu o normalność.. dla nich warto. Dla niego - nie. I nie patrz na to przez pryzmat tego, ze Ci go żal, ze może się zmieni, ze choć ostatni raz... mojej mamie mojego ojca żal jest 40 lat. Mimo , ze bił , pił, wyrzucał z domu . Do niedawna pozbyłam się koszmarów nocnych o tym, ze zabija mnie lub mamę. Nie dopuść do takiej sytuacji ., bo później czasu już nie cofniesz.7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️