❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNadzieja777 wrote:Jestem mistrz. Po prostu mistrz. Zniknęły moje dokumenty- prawo jazdy, dowód rejestracyjny , dowód osobisty , karta do bankomatu firmowa itp i tysiak w gotowce, bo miałam wpłacić na konto i A zniknęły skąd ? Z salonu z recepcji 😳
I najlepsze, ze rozpłynęły się w kosmos. Nie mogła zabrać ich żadna klientka, bo wszystkie obecne w międzyczasie to moje stałe i zaufane klientki . Zabrać ze sobą tez ich nie mogłam, bo po drodze idąc do domu ( mam 1,5 min pieszo do salonu z domu ) uświadomiłam sobie, ze ich nie ma i zostały w salonie. Co teraz to ja nie wiem 😳😳😳 -
Kagu3 wrote:Monitoring..masz ?
Salon w nowej lokalizacji miał dwa tyg po czym musiałam go zamknąć, bo przyszedł covid. Zamówiliśmy ale nie zdążyły dojść.
Wiec jestem w d**pie.7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
No ładnie a twoje pracownice nie widziały? Może poszukaj w domu i w salonie jeszcze raz albo zobacz w torebce. Nie szłaś z nimi nigdzie ? Miałam tak, że już mi się gorąco się robiło szukałam w torebce i nie były po chwili znowu w niej szukałam i było🙂 No spokojnie posprawdzaj
Nasze szczęście Oliwia💝🧸
14.04.-21tc 382g❤️
12.05.- 25tc 840g💘
3.06.- 28 tc 1300g💝
16.06.-30tc 1703g💞
30.06- 32tc 2250g💖 -
nick nieaktualnyNadzieja777 wrote:Salon w nowej lokalizacji miał dwa tyg po czym musiałam go zamknąć, bo przyszedł covid. Zamówiliśmy ale nie zdążyły dojść.
Wiec jestem w d**pie.
Zastrzez dokumenty i karty, ale to wiesz na pewno -
Nie miałam torebki 😞 pracownic wszystkich pytałam, szukały ze mną. Nie chce nikogo oskarżać 🥺 eh. Wiecznie coś 😒 co za ciulowa sytuacja .7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Nadzieja na spokojnie postaraj się poskładać fakty gdzie z nimi chodziłaś itp. W ciąży są różne zaćmienia, ja już się nie raz na tym złapałam. Klientki masz zaufane ale pracownice chyba w większości nowe? Ja wiem, że nie ma co kogo oskarżać ale szkoda, że nie masz monitoringu. Kuzynka mojego męża ma salon kosmetyczny i wyobraź sobie, że jej pracownica kradła lakiery do paznokci itp. bo w domu sobie dorabiała. Kuzynka nie miała nic przeciwko, że sobie chce po godzinach dorobić no ale ta kradzież kosmetykow to przesada no ale miała kamery i ją na tym przyłapała także różnie to bywa a zgrywała najlepszą koleżankę w pracy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2020, 17:11
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Oj Nadzieja, ale lipa...
Oby wszystko się znalazło bo inaczej zostanie obijanie się o urzędy, a np. u mnie normalnie nie pracują bo to przecież ważne osobistości.
Moja mama by zapaliła świeczkę do świetego Antoniego, ja tam do końca w to nie wierze, ale ilekroć nie umie czegos znaleźć a mama zapali to się znajduje 🤔 -
Madzko wrote:Oj Nadzieja, ale lipa...
Oby wszystko się znalazło bo inaczej zostanie obijanie się o urzędy, a np. u mnie normalnie nie pracują bo to przecież ważne osobistości.
Moja mama by zapaliła świeczkę do świetego Antoniego, ja tam do końca w to nie wierze, ale ilekroć nie umie czegos znaleźć a mama zapali to się znajduje 🤔
Ja się zawsze modlę do Św. Antoniego i mi pomaga ☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2020, 18:07
Madzko lubi tę wiadomość
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Nadzieja współczuję bardzo, ale tak naprawdę to mogła być i zaufana klientka jeżeli widziała dobra sytuację. U nas pamiętam podczas budowy jeden z pracowników nakryl drugiego na gorącym uczynku jak mu pieniądze z portfela wyciągał.
A ja kupiłam chyba wszystkozamówienie na gemini zrobione, walizka zamówiona, wanienka kupiona
jeszcze może w lipcu domowie sobie jakieś 2 koszule, ale w razie czego mam z pierwszej ciąży:)
-
Asasa, MartitaS, Kropka4, Mirabelka02, i_ka, Kindoll, Bela, Nadzieja777, Kagu3, kasia_pra, Zozo, ticia9, m@rzenie, Madzko, Malutka_94, pati_zuzia83, tym_janek, aniołkowa_mama, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Nadzieja oby się znalazło, bo tak to nie ciekawa sytuacja...
Dziewczyny a ja mam do Was pytanie o kocyki, jakie macie, jakie polecacie, ile ich macie? I jeszcze te które mają zamiar zabrać kocyk do szpitala to jaki? Ja dla młodego nam na razie jeden kupiony z le pampuch bambusowy no i żal mi go zabrać do szpitala, tak myślę jaki kupić.
U córki mam jeden bambusowy z texpol to tak średnio byłam z niego zadowolona, ma też z color stories bawełniany i ten jest fajny. Miałam też jeden minky na zimę, ale jego jakoś często nie używałam bo to poliester, więc nie przepadam. -
Asasa ja kupiłam 3 kocyki. Jeden taki cieplejszy z next, bawełniany od mamyginekolog oraz bambusowy z memi. Też mi ich szkoda do szpitala i się zastanawiam czy nie zabrać rożka (dostałam od kolezanki ale jest sprany i taki zwykły więc go nie żal) ew. jak będzie za ciepło to wyłożę nim mydelniczkę, oraz chyba wezmę otulacz muślinowy do owinięcia i przykrycia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2020, 18:16
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Nadzieja, dziwna sytuacja, oby się wszystko znalazło. Gdyby to była jakaś pracownica to chyba miałaby wystarczająco dużo czasu, żeby zabrać tylko pieniądze, po co jej Twoje dokumenty... lipa z tym monitoringiem. A gadałaś z mężem, może on gdzieś widział, może schował? Może gdzieś zostały przełożone, czymś przykryte?
Co do Tulika, to podzielam zdanie Flary. U nas się sprawdził, ale kupiłam go dopiero po jakimś czasie, bo wiedziałam już, że moja córka lubiła być spowita i Tulik nam to po prostu ułatwił. My mamy taki na lato, z siateczkowymi wstawkami. Ale dzieci reagują na takie ciasne owijanie różnie, więc nie ma co na zapas kupować, nie jest to towar pierwszej potrzeby, jeśli się ma otulaczeJeśli chodzi o samą firmę i wykonanie to ja nie mam zastrzeżeń, używałam ja i dziecko koleżanki i jest w dobrym stanie. Na początku dzięki niemu zyskiwałam jakąkolwiek ilość snu, przesypiała w nim ze dwie godziny, co było istnym szaleństwem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2020, 18:20
-
Ja trochę się dzisiaj uspokoiłam po wizycie, lekarz powiedział, że szyjka jest w porządku. Mała przybrała 200 g w tydzień, więc prawidłowo i waży 1500 g. Ciagle idzie swoim niskim centylem, ale wciąż tym samym, więc znowu mam się tym nie martwić i przyjąć do wiadomości, że nie będzie wielkoludem. A jakoś ciągle pokutuje we mnie przekonanie, że każde kolejne dziecko jest większe.
ticia9, Madzko, tym_janek, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość
-
Mirabelka02 wrote:Ja trochę się dzisiaj uspokoiłam po wizycie, lekarz powiedział, że szyjka jest w porządku. Mała przybrała 200 g w tydzień, więc prawidłowo i waży 1500 g. Ciagle idzie swoim niskim centylem, ale wciąż tym samym, więc znowu mam się tym nie martwić i przyjąć do wiadomości, że nie będzie wielkoludem. A jakoś ciągle pokutuje we mnie przekonanie, że każde kolejne dziecko jest większe.
Nie martw sie waga moj Franek tez mały,pierwszy syn tez byl na usg zawsze maly a na koniec tak.pogonil ze 4100 dobił Jest jeszcze czas dla naszych maluszkow, teraz coraz szybciej przybierają