❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Bela dzięki za polecenie, szukałam właśnie czegoś do oglądnięcia
Kagu3 - współczuję. Dziwne, że wam nie powiedzieli, bo co to za tajemnica. A z tą wyprawką to już w ogóle - ja jestem zdania, że jak się komuś coś obiecuje, to słowa trzeba dotrzymać. Mogła dać mniej, podzielić między was dwie, a nie że teraz udaje, że nie ma tematu.
A dziewczyny tak sobie myślę, jak czytam o tych problemach z dostarczaniem paczek do szpitala - co z jedzeniem w takiej sytuacji? Wyżywienie w szpitalach jest zwykle parszywe i nawet na te kilka dni to kiepska sprawa, zwłaszcza, że pewnie po porodzie potrzeba dużo energii. Wy miałyście apetyt po porodzie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 20:01
Bela lubi tę wiadomość
08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
nick nieaktualnyto_tylko_ja wrote:Bela dzięki za polecenie, szukałam właśnie czegoś do oglądnięcia
Kagu3 - współczuję. Dziwne, że wam nie powiedzieli, bo co to za tajemnica. A z tą wyprawką to już w ogóle - ja jestem zdania, że jak się komuś coś obiecuje, to słowa trzeba dotrzymać. Mogła dać mniej, podzielić między was dwie, a nie że teraz udaje, że nie ma tematu.
A dziewczyny tak sobie myślę, jak czytam o tych problemach z dostarczaniem paczek do szpitala - co z jedzeniem w takiej sytuacji? Wyżywienie w szpitalach jest zwykle parszywe i nawet na te kilka dni to kiepska sprawa, zwłaszcza, że pewnie po porodzie potrzeba dużo energii. Wy miałyście apetyt po porodzie? -
nick nieaktualnyi_ka wrote:Wlasnie podobno zamysł jest taki, ze ma pomagać przy tych łagodniejszych skurczach, żeby zachować sile na decydująca fazę porodu. Widziałam, ze koszt wypożyczenia to ok. 100-120 zł.
-
to_tylko_ja wrote:Bela dzięki za polecenie, szukałam właśnie czegoś do oglądnięcia
Kagu3 - współczuję. Dziwne, że wam nie powiedzieli, bo co to za tajemnica. A z tą wyprawką to już w ogóle - ja jestem zdania, że jak się komuś coś obiecuje, to słowa trzeba dotrzymać. Mogła dać mniej, podzielić między was dwie, a nie że teraz udaje, że nie ma tematu.
A dziewczyny tak sobie myślę, jak czytam o tych problemach z dostarczaniem paczek do szpitala - co z jedzeniem w takiej sytuacji? Wyżywienie w szpitalach jest zwykle parszywe i nawet na te kilka dni to kiepska sprawa, zwłaszcza, że pewnie po porodzie potrzeba dużo energii. Wy miałyście apetyt po porodzie?
Po porodzie to miałam apetyt, nie jakiś jak smok, ale spory. Mi szpitalne jedzenie wystarczyło, czasami mąż dowoził ciasteczka jakieś, ale jakoś czasu i tak nie było na ich przegrzanie bo w sumie cały czas coś, to obchód ginekologiczny, to położne na ważenie i badanie maluszka, to babeczka od laktacji, to odciągnąć mleko, to wyparzyć butelkę, tu jakieś badania, tu krew, tam słuch i cały dzień z głowy.
U mnie na szczęście było dobre jedzenie w szpitalu (cukrzycowe mniej dobre, ale miałam szczęście i zamieniałem się z koleżanką, która wolała cukrzycowe).
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Bela wrote:Namyria planujesz w jedna walizkę się zmieścić czy bierzesz jeszcze dodatkową ?
Planuje jedna - to ta najwieksza.
Muszę dopakowac jeszcze ciuchy dla siebie na wyjście + te pieluchy tetrowe, ładowarkę, mini recznik ale mam jeszcze właśnie na to miejsce. Dwóch osobnych myślę że bym nie upchala po korytarzu sama. Chociaż może lepsze bylyby dwie ta kabinowa i średnia 🤷♀️ zobaczę na koniec jak z ciężkością
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
nick nieaktualny
-
U nas po wizycie mały wazy 1720g
mam malo wód ale posprawdzal wszystko i mowi ze jest ok.
Jestem zalamana, bo moj gin idzie na urlop od 1 do 15 sierpnia 😫😫 a ja termin na 10go sierpniajak nic musze urodzic pod koniec lipca 😄
Kindoll, Kagu3, Evli, i_ka, Mirabelka02, Bela, megson91, MomOfBoys, m@rzenie, Asasa, MartitaS, pati_zuzia83, Madzko, tym_janek, mommy, aniołkowa_mama, Kropka4, agniecha2101 lubią tę wiadomość
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Hej dziewczyny, jestem na lipcowych mamach, ale tam temat kręci się już Tylko wokół zbliżających się porodów I jestem ignorowana z tym pytaniem 😅 (ja mam termin na 28.07, ale mam założony pessar, w związku z czym po wyjęciu w 37tc poród może wystąpić wcześniej). W każdym razie kończę już w pełni szykować wyprawkę i chciałabym Was zapytać czy orientujecie się coś w temacie elektrycznej niani i monitoringu oddechu? Czy któraś z Was może coś polecić? Czy w ogóle jest to przydatne? Z góry dziękuję za odpowiedź
megson91 lubi tę wiadomość
-
Loczek:) wrote:Pytanie do dziewczyn z cukrzycą - jakie przekąski planujecie wziąć ze sobą do szpitala?
Wiem że warto coś ze sobą mieć i chciałbym kupić coś co mogłabym już teraz wrzucić do torby bo wydaje mi się że jak już się zacznie nie będę miała czasu na przygotowanie jakiejś sałatki... 😂 Porodu na glodnego sobie nie wyobrażam a nic mi nie wpada do głowy poza gorzką czekoladą ale trochę strach bo jak się dorwę i zjem za dużo to będę błagać o czopek...
Ja zamierzam wziąć jakieś biszkopty, herbatniki (np. Petitki) albo jakieś batoniki zbożowe albo ciastka owsiane (np. z żurawiną - w Rossmannie można kupić). Na pewno żadnej czekolady, bo ona najzwyczajniej w świecie się rozpuści i obawiam się, potem wszystko będzie w czekoladzie 😵 Może to mało dietetyczne przekąski, ale po porodzie to już chyba będzie można sobie pozwolić na takie szaleństwo 😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 20:49
Loczek:) lubi tę wiadomość
Czekamy na Ciebie, synku :*
-
Nadzieja777, i_ka, AgaAgnieszka1989, madu, kasia_pra, Mousie89, Kindoll, ticia9, Kagu3, Loczek:), Mirabelka02, Bela, MomOfBoys, m@rzenie, Asasa, MartitaS, Zozo, Mildred, pati_zuzia83, Madzko, tym_janek, mommy, Kropka4, Niki345, agniecha2101 lubią tę wiadomość
06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
Natalka wrote:Hej dziewczyny, jestem na lipcowych mamach, ale tam temat kręci się już Tylko wokół zbliżających się porodów I jestem ignorowana z tym pytaniem 😅 (ja mam termin na 28.07, ale mam założony pessar, w związku z czym po wyjęciu w 37tc poród może wystąpić wcześniej). W każdym razie kończę już w pełni szykować wyprawkę i chciałabym Was zapytać czy orientujecie się coś w temacie elektrycznej niani i monitoringu oddechu? Czy któraś z Was może coś polecić? Czy w ogóle jest to przydatne? Z góry dziękuję za odpowiedź
Monitor oddechu polecany tutaj do łóżeczka to babysense 7 a do dostawki snuzaNatalka lubi tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Ja nie pamiętam żeby było mi mało jedzenia w szpitalu- tu obchód, tu badanie, tu kp i odciaganie i tak naprawdę nie byli czasu myśleć o jedzeniu.
Wiem że kawę mi mąż dowozil, mleko, cukier i herbatę na laktacje (ale teraz wiem że tej koperkowej się już nie poleca), a tak to miałam biszkopty tylko na przekąskę które i tak przywizolam spowrotem do domu:)
Po porodzie mimo bólu jest jakiś taki power, że ostatnie o czym człowiek myśli to jedzenie;)
I w ogóle ja mam tak, że te pierwsze dni to pamiętam tak jakbym trochę na jakimś haju była - pewnie przez hormony;) Za to jak później po tym powerze przyszlo zmęczenie to było konkretne. Więc polecam dziewczyny mimo poczucia że góry można przenosić jednak na początku odpoczywać ile się da:)to_tylko_ja lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Natalka wrote:Hej dziewczyny, jestem na lipcowych mamach, ale tam temat kręci się już Tylko wokół zbliżających się porodów I jestem ignorowana z tym pytaniem 😅 (ja mam termin na 28.07, ale mam założony pessar, w związku z czym po wyjęciu w 37tc poród może wystąpić wcześniej). W każdym razie kończę już w pełni szykować wyprawkę i chciałabym Was zapytać czy orientujecie się coś w temacie elektrycznej niani i monitoringu oddechu? Czy któraś z Was może coś polecić? Czy w ogóle jest to przydatne? Z góry dziękuję za odpowiedź
Hej, ja używałam i tego i tego.
Odnośnie monitora oddechu to najbardziej popularne to Snuza i Babysense. Różnią się czujnikami, najlepiej poczytaj sobie na stronie producenta, bo każdy monitor ma swoje wady i zalety. Każdy z nich też ma jakieś obostrzenia co do stosowania i lepiej być ich świadomym przed zakupem. Np takie że łóżeczko nie powinno się ruszać, czyli odpadają wszelkiego rodzaju kołyski (chyba że zablokowane na noc)
Ja akurat miałam babysense i teraz tez będę go używać.
Kamerka dla mnie super rzecz i jedna z obowiązkowych. Mam małe mieszkanie ale duży taras, na którym nie słychać płaczu dziecka. Sprawdza się świetnie w domu, woziłam swoją do dziadków i córka mogła spać na 2 pietrze a my siedzieć spokojnie na parterze w salonie.
W przypadku kamerki dla mnie najistotniejsze jest jakoś obrazu zarówno w dzień jak i w nocy, zasięg oraz aplikacja na tel / tablet. Miałam kamerkę tylko z monitorkiem zewnętrznym, ale bateria padała po kilku minutach, wiec to był problem.
Teraz jeszcze nie wiem co kupię, bo koja stara ma już za słaba baterie i muszę ja wymienić.
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
U nas jedzenie szpitalne jest faktycznie fatalne, ale tak naprawdę prócz przekąsek to ciężko spakować coś innego ze sobą. Na oddziale była lodówka to prawda, ale ja zanim trafiłam na salę po porodzie to parę godzin minęło + po cesarce przez 12h lezy się w łóżku. Więc myślę że nabiał, wędliny czy coś co wymaga lodówki odpada. Wezmę może orzechy, ciasteczka, biszkopty i jakiś chleb tekturowy i pasztet. Może jeszcze parę jabłek.
-
A ja pamietam, że ciągle byłam głodna w szpitalu 🙈 mąż dowozil codziennie jakieś kanapeczki i inne przekaseczki bo nie mogłam wytrzymać pomiędzy kolacja, która była ok 16:30 a śniadaniem o 9:00.
Starająca lubi tę wiadomość
25.03 - 320 g
29.04 - 700 g
27.05 - 1153 g
24.06 - 1880 g
15.07 - 2480 g
-
Ja teraz przy cukrzycy jem 7-8 razy dziennie od 4 miesięcy, więc jakbym trafiła do szpitala i dostała te 3 nikłe posiłki to bym chyba padła tam 😅 Planuję wziąć migdały, czekoladę 85% kakao, może suchary z masłem orzechowym (tylko czy będzie czas je robić, szybciej masło orzechowe łyżeczką zjem 😉) i coś okrutnego na po porodzie, może paczkę delicji 😂
-
nick nieaktualnyJeśli chodzi o jedzenie, to bierzcie. Przy kp człowiek jest czasami trochę bardziej głodny + to, że na początku rzeczywiście w tej adrenalinie można nie spać kilka nocy (ja tak miałam, że spalam kilka godzin łącznie przez 5 dni 😱, tak byłam nakręcona, że mam dziecko i muszę go pilnować)
I ja straszną ochotę miałam na truskawki 🙃
Przypomnialyscie mi, że muszę kupić femaltiker karmelowy.
Do porodu kupię krówki i inne ,wysokoenergetyczne, przekąski. W czasie tak dużego wysiłku należy nam się (ale pewnie i tak nie zjem, bo jeśli będzie wywoływanie, to nie pozwolą mi jeść, więc najem się przed :p).
Natalia, ja mam snuzę hero MD(koniecznie zwracaj uwagę przy tym monitorze czy ma w nazwie md bo wtedy ma certyfikat). Miałam go przy pierwszym dziecku, sprawdził się (na szczęście nie miał czego alarmować, ale dla mojego spokojnego snu obecność monitora miała ogromne znaczenie.) Wpinamy go na pieluszkę i ślicznie wyłapuje ruchy oddechowe dziecka. Jeśli dziecko nie oddycha, to wibruje by pobudzić je do oddechu, jeśli dalej nie wyłapie ruchów, to zaczyna się alarm- wczoraj testowałam kładąc go na komodę i rozwyl się jak należy.-jedyny minus jest dość cichy i na pewno nie nadaje się dla dziecka śpiącego w innym pokoju niż rodzic - takie jest moje zdanie + musisz się nauczyć go odpowiednio wpinać i dobrze zrobić zakładkę z pieluszki, inaczej na początku może dać fałszywy sygnał jak spadnie. -
Namyria wrote:Planuje jedna - to ta najwieksza.
Muszę dopakowac jeszcze ciuchy dla siebie na wyjście + te pieluchy tetrowe, ładowarkę, mini recznik ale mam jeszcze właśnie na to miejsce. Dwóch osobnych myślę że bym nie upchala po korytarzu sama. Chociaż może lepsze bylyby dwie ta kabinowa i średnia 🤷♀️ zobaczę na koniec jak z ciężkością
No właśnie, nie wiem jak by było najlepiej i najwygodniej. Myślałam jeszcze tak: jedna torbę z rzeczami na poród dla mnie i dla małej i rzeczy do ogarnięcia się po porodzie bo chwile się jest na tej sali poporodowej ?
A druga duża walizkę na kółkach już na resztę rzeczy.
Nie wiem, czy to byłoby dobre rozwiązanie żeby to tak podzielić..🤔
Albo wszystko w jedna ??
Nasze szczęście Oliwia💝🧸
14.04.-21tc 382g❤️
12.05.- 25tc 840g💘
3.06.- 28 tc 1300g💝
16.06.-30tc 1703g💞
30.06- 32tc 2250g💖 -
Bela wrote:No właśnie, nie wiem jak by było najlepiej i najwygodniej. Myślałam jeszcze tak: jedna torbę z rzeczami na poród dla mnie i dla małej i rzeczy do ogarnięcia się po porodzie bo chwile się jest na tej sali poporodowej ?
A druga duża walizkę na kółkach już na resztę rzeczy.
Nie wiem, czy to byłoby dobre rozwiązanie żeby to tak podzielić..🤔
Albo wszystko w jedna ??
Ja właśnie tak to zamierzam podzielić. Walizka na kółkach na większość rzeczy + torba (taka nie za olbrzymia), na dokumenty, badania, ubranko dla dziecka po porodzie, 1 Pielucha, kocyk, koszula i bielizna dla mnie, ręcznik + kilka wkładek poporodowych.
Ja byłam w sali porodowej 3h po zakończeniu porodu, żeby spokojnie dojść do siebie, zjeść, umyć się przebrać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 22:00
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Dziewczyny, miałam dzisiaj pytać właśnie o to, co planujecie zabrać do jedzenia do szpitala
To prawda, że na początku jest się na haju, ja też tak miałam, że przez pierwszy tydzień spałam kilka godzin do kupy i wcale nie czułam zmęczenia. Za to potem dostałam po tyłku, ojeju, nawet nie wiedziałam, że tak źle może to na mnie zadziałać.
Też zamierzam zabrać jakieś batoniki, może znajdę coś z blonnikiem, suszone owoce, wiadomo wodę. Może jakieś musiki dla dzieci. Nie wiem czy ta czekolada w dużej ilości od razu po porodzie to taki dobry pomysł, bo wiadomo, że zatwardza, a pamiętam, że bardzo pilnowali u nas, żeby się wypróżnić po porodzie i żeby z tym nie zwlekać. Poza tym to mocny alergen (nie żebym sama nie jadła lodów czekoladowych na próbach spacerów z miesięczną córka, ale nie widziałam po niej oznak alergii😁). U nas na obiad były schabowe i całkiem dobre kasze z sosami, więc nie mogłam narzekać, ciekawe jak będzie teraz. Na pewno coś wezmę ze sobą jak już pisałam.
Przy kp jest duże pragnienie i apetyt, ale też raczej nie odczułam tego już w szpitalu, zbyt wiele się wtedy działo. Za to w domu nadrabiałam, siadalam do karmienia z kubkiem Femaltikera, dzbankiem melisy (...), butelką wody i 6 kanapkami 😊😁Asasa lubi tę wiadomość