❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Bela wrote:No właśnie, nie wiem jak by było najlepiej i najwygodniej. Myślałam jeszcze tak: jedna torbę z rzeczami na poród dla mnie i dla małej i rzeczy do ogarnięcia się po porodzie bo chwile się jest na tej sali poporodowej ?
A druga duża walizkę na kółkach już na resztę rzeczy.
Nie wiem, czy to byłoby dobre rozwiązanie żeby to tak podzielić..🤔
Albo wszystko w jedna ?? -
Pamiętajcie, że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej przy kp i spokojnie możecie jeść wszystko
ja jadłam i smażone i czekolady i nie trzeba jeść tylko sucharow
Polecam blog hafija, mi w pierwszej ciąży bardzo pomógł i bardzo mnie uświadomił w temacie kpMirabelka02, Nadzieja777, Mildred, Kagu3, tym_janek, Mamuśka☺️, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Mała_Gwiazdka wrote:Pamiętajcie, że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej przy kp i spokojnie możecie jeść wszystko
ja jadłam i smażone i czekolady i nie trzeba jeść tylko sucharow
Polecam blog hafija, mi w pierwszej ciąży bardzo pomógł i bardzo mnie uświadomił w temacie kp
Ja pamietam jak najadłam się sosu czosnkowego na noc, takiego ze świeżym czosnkiem. O 2 w nocy zaczęłam karmić córkę, wzięła łyka i takim spojrzeniem mnie uraczyła że aż mi głupio było (takie w stylu Matka coś ty z tym mlekiem zrobiłaś) nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać, bo bałam się że będzie głodować do rana, ale po namyśle zjadła
Ale to prawda że najczęściej można wszystko, oczywiście są skrajne wyjątki naprawdę silnych alergii ale to są wyjątki.
Cześć produktów może powodować chwilową zmianę smaku mleka, właśnie jak ten czosnek, indyjskie jedzenie czy nasz żurek ale po pewnym czasie wszystko wraca do normy (a moje dziecko do tej pory lubi sos czosnkowy i indyjską kuchnieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 22:20
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Mała_Gwiazdka wrote:Pamiętajcie, że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej przy kp i spokojnie możecie jeść wszystko
ja jadłam i smażone i czekolady i nie trzeba jeść tylko sucharow
Polecam blog hafija, mi w pierwszej ciąży bardzo pomógł i bardzo mnie uświadomił w temacie kp
To prawda też polecam Hafiję, dobrze ją przerobić jeszcze przed porodem, żeby być mocnym w temacie i przygotowanymNapisałam, że czekolada to alergen, bo dzieciaczki czasami mają przeróżne reakcje skórne i niekiedy może to być spowodowane alergenem, który zjadłyśmy. Moja córka np.jeszcze w szpitalu miała czerwony jeden policzek i okazało się, że dotykała nim szpitalnego becika i tak zareagowała na ich środek piorący. Jednak na to, co jadłam w taki sposób nie reagowała, dlatego wsuwałam czekoladowe wyroby i zagryzałam kanapkami z pomidorem, bo latem to moje główne wyżywienie
tym_janek lubi tę wiadomość
-
Kagu, jedno opakowanie tej herbatki na laktację wystarczy? 🤔06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
Ja w szpitalu też byłam głodna i mąż dowoził kanapeczki, owoce, przekąski (te które miałam w torbie jakoś szybko się skończyły 😅). Przez to, że mało spałam byłam głodna nawet w nocy.
Teraz kupiłam kilka opakowań bioowsianek z Lidla w kubeczkach do zalania wodą. Ale będę musiała przesypać je do jakichś woreczków i wziąć po prostu jeden większy kubek, bo za dużo miejsca w torbie zajmą. I tak jak Kagu napisała przydadzą się wysokoenergetyczne przekąski na salę porodową, żeby mieć więcej siły na poród sn.Starająca lubi tę wiadomość
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Co do karmienia piersią i diety matki w tym czasie, to ja byłam uzbrojona w wiedzę, czytałam mnóstwo artykułów, w tym blog Hafija, a i tak poległam, gdy mi syn ciągle ryczał. Głupiałam na maksa i ostatecznie uwierzyłam, że nie mogę jeść tego, tamtego, siamtego. Nawet mąż mnie pytał co jadłam, że mały płacze 🙄 Oj słabo wspominam te czasy.
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Ja nienawidzę być głodna - bardzo sie denerwuje jak nie mam dostępu do jedzenia 😄 Dodatkowo jedzeniem poprawiam sobie humor.
Dlatego zapakowalam już:
2x duzy 7days
1x pasztet w puszce
1x biszkopty
1x gorący kubek (wiem, że to dziadostwo ale awaryjnie)
I planuje dokupic to co tu piszecie plus jakieś kabanosy 😄
Chyba przepakuje ta torbe na dwie mniejsze... Ale jeszcze to przemysle bo ka wybieram się do szpitala już dzień wcześniej na cesarkę
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
Dokładnie to samo miałam napisać co mirabelka, też jestem tego świadoma, że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej ale jednak rzeczywistość była inna. Czekolady, orzechów nie polecam, ja dostałam ochrzan od położnych, że to może uczulić i lepiej jednak w szpitalu nie próbować takich rzeczy bo Was mogą przetrzymać jak coś wyskoczy. Ja miałam wase do przegryzienia i jakieś batony musli, było to też dobre na wypróżnienie p porodzie. Teraz jeszcze planuje wziąć musy w tubkach.
-
Namyria wrote:Ja nienawidzę być głodna - bardzo sie denerwuje jak nie mam dostępu do jedzenia 😄 Dodatkowo jedzeniem poprawiam sobie humor.
Dlatego zapakowalam już:
2x duzy 7days
1x pasztet w puszce
1x biszkopty
1x gorący kubek (wiem, że to dziadostwo ale awaryjnie)
I planuje dokupic to co tu piszecie plus jakieś kabanosy 😄
Chyba przepakuje ta torbe na dwie mniejsze... Ale jeszcze to przemysle bo ka wybieram się do szpitala już dzień wcześniej na cesarkę
Jak byłam w szpitalu, w którym będę rodzic i miałam tam diete matki to mi w większości wszystko smakowało, były 3 posiłki + 2 przekąski, także sporo i zjadalam wszystko. Dopiero po 2 tygodniach zaczęło mi się nudzić i kupiłam swoje rzeczy do kanapek i majonez obowiązkowo
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
nick nieaktualnymegson91 wrote:Kagu, jedno opakowanie tej herbatki na laktację wystarczy? 🤔
Agniecha, rzeczywiście ja też czasami nie nadążam.
Gratuluję udanych wizyt 😍
Ja jeszcze z rzeczy niestandardowych to kupiłam wodę termalna do szpitala, pamiętam, że się troszeczkę czułam zgrzana i spocona, i ona fajnie mnie chłodziła.
Zapakuję też swoją enemę, bo mam zamiar zrobić w domu przed szpitalem już (nie umiem wypróżnić się w szpitalu jak jestem pacjentka 🙄)
Butelkę z filtrem też mam roboczo w torbie.
Polećcie mi jeszcze jakieś naprawdę dobre i chłonne podpaski poporodowe. Mam canpol ale coś mi chodzi po głowie, że one rzeczywiście nie były za dobre. Nie krwawiłam zbyt mocno i myślę, czy może nie kupić po prostu podpasek 🤔 niby drugie dziecko, ale mam takie dylematy.
Majtki canpola za to są naprawdę ok 👍 no i do szpitala chyba wezmę staniki sportowe. Takie zwykłe z Pepco. Później chodziłam już w normalnych w domu.
Weźcie piszcie, jeśli macie jeszcze coś ważnego do torby porodowej/poporodowejWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 23:32
megson91 lubi tę wiadomość
-
Oj tak. Szpitalne realia - kolacja o 16/17 śniadanie o 9. Również polecam owsianki, jakieś kisiele/musy w tubkach i wszelkie pieczywo chrupkie. Mi przy KP bardo chciało się pić. Na dzień to spokojnie 2 butelki 1,5l szły
Kagu3, Mirabelka02 lubią tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 23:32
Kagu3, i_ka, to_tylko_ja, darkestfear, megson91, Evli, Madzko, tym_janek, AgaAgnieszka1989, Sisi86, Loczek:), MartitaS, m@rzenie lubią tę wiadomość
Nasze szczęście Oliwia💝🧸
14.04.-21tc 382g❤️
12.05.- 25tc 840g💘
3.06.- 28 tc 1300g💝
16.06.-30tc 1703g💞
30.06- 32tc 2250g💖 -
nick nieaktualnyJa ostatnio przespałam od północy do 5.30 ciągiem 🙃 rekord
Starająca, Ty już 35 tc ?? 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 23:35
Madzko lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKagu,jesteśmy w takiej samej sytuacji. Siostra męża też rodzi w październiku i też dowiedzieliśmy się późno,po tesciach.Ja sporo ciuszkow kupiłam na vinted,bo często wyglądają jak nowe a są za grosze.
Ostatnie kilka dni mam gorsze i marze już o porodzie. 3 dni temu byłam na izbie przyjęć bo miałam plamienia, od wczoraj bardzo boli mnie brzuch w jednym miejscu tuż obok pępka ,chyba rozchodzą mi się mięśnie. Ciągle sobie tłumacze,że zostało już tylko kilka tygodni ale to nie pomaga,chce już wrócić do pełnej sprawności albo po prostu funkcjonować jak normalny człowiek.Kagu3 lubi tę wiadomość
-
Kagu3 wrote:Ja ostatnio przespałam od północy do 5.30 ciągiem 🙃 rekord
O to nieźle Ci się udało:) Ja o 4-5 to wstaje już drugi raz🙂
Kagu3 lubi tę wiadomość
Nasze szczęście Oliwia💝🧸
14.04.-21tc 382g❤️
12.05.- 25tc 840g💘
3.06.- 28 tc 1300g💝
16.06.-30tc 1703g💞
30.06- 32tc 2250g💖 -
nick nieaktualny