❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Namyria dziękuje ale to nie moje ☺️ To własność fotograf
i była to sukienka
ale czułam się w niej bosko, to fakt.
Ale fajny ten miś! I jak szybko przyszedł 🥰7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Domi_ wrote:Nie, jeszcze nie bylam na kwalifikacji. Chociaz powinnam sie tym zajac
Termin mam na 12.08.
Rozumiem, ze Ty tez wybierasz Salve.
To dosc popularne miejsce w lodzi.
Jeszcze ktos sie tam wybiera?
Ja idę w środę zobaczymy co powiedząu mnie termin na 23 sierpnia
Bella rozważa jeszcze -
Namyria, ale śliczny. Ja zamówiłam szarego i teraz żałuje, bo ten jest super. Ale tez widzę, ze już jest w Polsce, wiec przyszedł ekspresowo.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Mamuśka☺️ wrote:Czy wy na usg 3 trymestru miałyscie podane ilość wód płodowych? Ile wynosiła? Jaka jest norma po 30 tyg? Przeglądam właśnie te moje usg i nie widzę nigdzie a to ma być pod skrótem AFI?
Mam napisane jakieś MVP-6.7cm. Czy to jest to samo co AFI? -
Znalazłam tego maila z Rossnę😄 to przy najbliższych zakupach odbieram Oliwkę i czekam na maila z pampersami- 🤓 Janusz Promocji 😄
W ogóle pooglądałam tą aplikację i tam mam jakieś nagrody 2+2 gratis z różnych kategori do 31-12-2020 🤔Bela, Madzko lubią tę wiadomość
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
Ja przedwczoraj miałam usg 3 trymestru i lekarka mówiła, że norma jest od 5 do 20 cm 3 💜
Wiec jest wszystko w porządku Kochana 😘
A u mnie w badaniu wyszło 10 cm3 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2020, 17:18
06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
Megson ale masz fajnie! Moje miasto jest zacofane i w życiu takiej usługi nie uświadczysz 😩 nawet tam gdzie planuje rodzic w najbliższym prywatnym szpitalu (i tak jakieś 1,5 h drogi) nie ma jak na razie możliwości, żeby mąż mógł być. Liczę, że może się coś zmieni. Jedynie może być przy porodzie i kilka godzin po.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2020, 17:21
-
No i hormony wzięły górę.
Moj mąż zapowiedział mi wczorsj ,ze idzie dziś na piwo z kolegami. Nie lubie gdy pije w domu w obecnym stanie, bo nie czuje się bezpiecznie wiec wymyślił sobie pretekst spotkania towarzyskiego .
Jakoś starałam się to przegryźć choć łatwo mi nie było.
Wrócił z pracy, zjadł obiad i on idzie.
Pytam kiedy wróci a ten na mnie podniesionym tonem, ze on nie wie, skąd ma wiedzieć jak idzie na piwo. Może 22 , może 23.
I poszedł.
Rozpłakałam się. Napisałam mu wiadomość, ze skoro nie mam prawa wiedzieć kiedy on łaskawie wróci do domu będąc w obecnej sytuacji zdrowotnej takiej jakiej jestem to mam go za bardzo nieodpowiedzialnego faceta.
I leżę sobie teraz i jest mi tak strasznie przykro
Gdyby nie ten pessar i to, ze nawet nie wiem czy mogę wyjść do galerii poszłabym poprawić sobie humor zakupami dla małej. A tak to będę czekać do 22/23 aż łaskawie wróci .Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2020, 17:26
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
nick nieaktualnyNadzieja daj chłopu raz na jakiś czas wyjść z kolegami
( no chyba że to częste wyskoki). Ja też nie lubię jak mój gdzieś wychodzi ale na szczęście przeważnie chodzimy razem bo mamy sporo wspólnych znajomych. W ciązy mamy takie głupie myślenie- przynajmnije ja - że jak sama jestem w domu to się boję że cos mi sie stanie i nie będzie mi miał kto pomóc.
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
AgaAgnieszka1989 wrote:Ja idę w środę zobaczymy co powiedzą
u mnie termin na 23 sierpnia
Bella rozważa jeszczezmotywowalas mnie do szybszego zajecia sie tematem
Nadzieja, zawsze masz zakupy w sieciwszystko, co odwrocic Twoje mysli od wkurzenia bedzie dobrym pomyslem. Wiem, jak to jest siedziec i czekac we wkurzeniu na powrot. Mam wrazenie, ze faceci czasem pytanie o powrot odbieraja jako ograniczanie ich wolnosci. Absurd.
AgaAgnieszka1989 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNamyria wrote:
-
wiecie, może moje myślenie tez jest takie agresywne , bo cały czas mam w głowie jego imprezę firmowa z której wrócił pobity, po utracie przytomności i kilka dni siedział w szpitalu z podejrzeniem zerwania rogówki i utraty wzroku w jednym oku. Przez to , ze był pijany trafił w zły czas i miejsce i tak to się skończyło. Dlatego w momencie kiedy pytam kiedy wróci to z troski i z lekkiego egoizmu, bo mam prawo czuć się bezpieczna w obecnym stanie. I nie miałabym nic przeciwko wyjścia gdyby nie to, ze wiem doskonale, ze to pretekst do picia i mało bedzie mieć to wspólnego ze spotkaniem towarzyskim.
Flara, megson91 lubią tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
nick nieaktualnyNadzieja777 wrote:wiecie, może moje myślenie tez jest takie agresywne , bo cały czas mam w głowie jego imprezę firmowa z której wrócił pobity, po utracie przytomności i kilka dni siedział w szpitalu z podejrzeniem zerwania rogówki i utraty wzroku w jednym oku. Przez to , ze był pijany trafił w zły czas i miejsce i tak to się skończyło. Dlatego w momencie kiedy pytam kiedy wróci to z troski i z lekkiego egoizmu, bo mam prawo czuć się bezpieczna w obecnym stanie. I nie miałabym nic przeciwko wyjścia gdyby nie to, ze wiem doskonale, ze to pretekst do picia i mało bedzie mieć to wspólnego ze spotkaniem towarzyskim.
To zrozumiałe, że w takiej sytuacji się martwisz. Ja wolę jak męża znajomi przyjdą do nas- mam ich na oku wtedy -
Nadzieja piękne zdjęcia 😍😍
ja znów czasem wolę jak mój gdzieś wyjdzie i mam trochę czasu dla siebieMamy tylko umowę, że dzwoni po mnie i przyjeżdżam po niego.
gdyby któraś szukała stanika do karmienia to polecam z esotoq
https://www.esotiq.com/pl/pl/biustonosze/biustonosz-do-karmienia-freely--_-12923
jest promocja -50% więc zapłaciłam niecałe 50 zł a jest na prawdę ładnyNadzieja777 lubi tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Meldujemy się po badaniu, wszystko jest w porządku, żadnych zastrzeżeń do serduszka malutkiej ☺️
Domi_, Kindoll, ticia9, Kropka4, Nadzieja777, pati_zuzia83, i_ka, m@rzenie, Zozo, Mildred, MartitaS, Kagu3, Bela, aniołkowa_mama, Mirabelka02, Asasa, Evli, mommy, tym_janek, MomOfBoys, Madzko, Niki345, Iskierka87, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Nadzieja777 wrote:wiecie, może moje myślenie tez jest takie agresywne , bo cały czas mam w głowie jego imprezę firmowa z której wrócił pobity, po utracie przytomności i kilka dni siedział w szpitalu z podejrzeniem zerwania rogówki i utraty wzroku w jednym oku. Przez to , ze był pijany trafił w zły czas i miejsce i tak to się skończyło. Dlatego w momencie kiedy pytam kiedy wróci to z troski i z lekkiego egoizmu, bo mam prawo czuć się bezpieczna w obecnym stanie. I nie miałabym nic przeciwko wyjścia gdyby nie to, ze wiem doskonale, ze to pretekst do picia i mało bedzie mieć to wspólnego ze spotkaniem towarzyskim.
Sorki polubiłam przypadkiem, aż tak wredna nie jestem2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
A mi znowu brakuje mojego męża bo tylko dwie niedzielę w miesiącu ma wolne a tak to najszybciej wraca koło 19. Wczoraj wrócił o 22 🤨 więc ciągle siedzę sama. A co do picia to ja też nie lubię jak mąż pije... A on niestety lubi piwo. No i poszliśmy na kompromis że w tygodniu pije piwo free a w sobotę i niedzielę po 2 piwa zwykłe. Czasem jak impreza czy grill to pozwolę na troszkę więcej. Pijanego go nigdy nie widziałam ale ponoć ostro zabalował na kawalerskim. U mnie w domu nie było zbytnio alkoholu, tato rzadko pije, mama prawie w ogóle no ale e męża rodzinie trochę inaczej to wygląda i jak po ślubie zamieszkaliśmy razem i po pewnym czasie zauważyłam ze codziennie wieczorem sięga po piwo to mi się lampka w głowie zapaliła. No i był płacz, kłótnie, rozmowy bo on twierdzi że nie ma problemu tylko lubi wypić. Dla mnie codzienne picie nie jest normalne. No i teraz w tygodniu pije to 0% a na weekend normalne. Ale czasem go przyłapałam że coś podpija w tygodniu no i zaufaniem w tej kwestii już w ogóle średnio u mnie ale mu zapowiedziałam że jak tak będzie to nie będzie miał ani żony ani syna bo nie dam sobie życia zmarnować. Może przesadzam ale dla mnie to nie było normalne. Mówił że bliżej porodu w ogóle nie będzie pić żeby być w gotowości. Zobaczymy...
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Kropka4 wrote:A mi znowu brakuje mojego męża bo tylko dwie niedzielę w miesiącu ma wolne a tak to najszybciej wraca koło 19. Wczoraj wrócił o 22 🤨 więc ciągle siedzę sama. A co do picia to ja też nie lubię jak mąż pije... A on niestety lubi piwo. No i poszliśmy na kompromis że w tygodniu pije piwo free a w sobotę i niedzielę po 2 piwa zwykłe. Czasem jak impreza czy grill to pozwolę na troszkę więcej. Pijanego go nigdy nie widziałam ale ponoć ostro zabalował na kawalerskim. U mnie w domu nie było zbytnio alkoholu, tato rzadko pije, mama prawie w ogóle no ale e męża rodzinie trochę inaczej to wygląda i jak po ślubie zamieszkaliśmy razem i po pewnym czasie zauważyłam ze codziennie wieczorem sięga po piwo to mi się lampka w głowie zapaliła. No i był płacz, kłótnie, rozmowy bo on twierdzi że nie ma problemu tylko lubi wypić. Dla mnie codzienne picie nie jest normalne. No i teraz w tygodniu pije to 0% a na weekend normalne. Ale czasem go przyłapałam że coś podpija w tygodniu no i zaufaniem w tej kwestii już w ogóle średnio u mnie ale mu zapowiedziałam że jak tak będzie to nie będzie miał ani żony ani syna bo nie dam sobie życia zmarnować. Może przesadzam ale dla mnie to nie było normalne. Mówił że bliżej porodu w ogóle nie będzie pić żeby być w gotowości. Zobaczymy...
U mnie problem wyglada tak samo. Tylko, ze w tygodniu ok , nie pije po wielkich moich prośbach ale w weekend jak zacznie to niestety na dwóch się nie kończy. Od wizyty w szpitalu zabronilam mu całkiem i wiem, ze się do tego nie stosuje.
Tak jak już rozmawiałyśmy - moj ojciec pije i ojciec męża również. Dodatkowo mąż po alkoholu zamienia się w kopie teścia a ja nie mogę tego znieść. Mi ta lampka tez się swieci od dawna. Dlatego tak to jego wyjście mnie dzisiaj boli. I ta reakcja. Bo to zabrzmiało jak „ daj mi w końcu święty spokój i daj mi się w spokoju napić bez marudzenia „. Dodatkowo jest to bolesne , ze nawet ciąża tego nie zmienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2020, 18:31
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Nadzieja777 wrote:U mnie problem wyglada tak samo. Tylko, ze w tygodniu ok , nie pije po wielkich moich prośbach ale w weekend jak zacznie to niestety na dwóch się nie kończy. Od wizyty w szpitalu zabronilam mu całkiem i wiem, ze się do tego nie stosuje.
Tak jak już rozmawiałyśmy - moj ojciec pije i ojciec męża również. Dodatkowo mąż po alkoholu zamienia się w kopie teścia a ja nie mogę tego znieść. Mi ta lampka tez się swieci od dawna. Dlatego tak to jego wyjście mnie dzisiaj boli. I ta reakcja. Bo to zabrzmiało jak „ daj mi w końcu święty spokój i daj mi się w spokoju napić bez marudzenia „. Dodatkowo jest to bolesne , ze nawet ciąża tego nie zmienia.
Dokładnie Cię rozumiem bo jak mi się zdarzyło mojego przyłapac w tygodniu że coś podpija i kłamie prostu w oczy to normalnie się trzęsłam z nerwów i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Na szczęście po alkoholu jest spokojny i do rany przyłóż co nie zmienia faktu że nie chcę żeby tak często pił bo apetyt rośnie w miarę jedzenia i boje się że kiedyś zajdzie to za daleko, a on straci umiar, a wtedy będzie już za późno chociaż on idzie w zaparte, że ma swoj rozum ale w życiu różnie to bywa. U mnie wujek tak ostro pił i dwóch kuzynów to się trochę napatrzylam, a Ty miałaś taki przypadek w domu więc znasz temat od podszewki i ja doskonale rozumiem Twoje obawy i życie w strachu... Czy są mężczyzni którzy nie lubią alkoholu?
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)