Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Marrud88 wrote:Hej Dziewczyny, chciałabym dołączyć do Was. Huśtawka nastrojów mnie wykończy. Wiele lat marzyłam o drugim dziecku ale ze względów zdrowotnych musiałam czekać na remisję swojej choroby automonnulogoczenej. Zamiast cieszyć się ciążą mam same obawy...wykończę się psychicznie. Jutro mam druga wizytę. Na pierwszej było widać mikro pecherzyk i ze względu na moją chorobę dostałam do acardu jeszcze heparyna i luteinę. Pozdrawiam Was serdecznie.
Hej, fajnie że dołączyłas, w grupie siła, jesteśmy tu aby się wspierać. Trzymamy kciuki żeby było dobrze. Nie martw się na zapas
Natka2 lubi tę wiadomość
-
Vilka wrote:Hej, fajnie że dołączyłas, w grupie siła, jesteśmy tu aby się wspierać. Trzymamy kciuki żeby było dobrze. Nie martw się na zapas
Ja jestem mega kawoszka i nie wyobrażam sobie odstawić kawy 🙈👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec. -
A jak z waszą pracą? Czy wybieracie się na L4? Ja się zastanawiam. Niby na razie czuję się dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2023, 16:45
-
Vilka wrote:A jak z waszą pracą? Czy wybieracie się na L4? Ja się zastanawiam. Niby na razie czuję się dobrze, ale pracuje w szkole, która jak wiadomo jest wylęgarnia zarazków i trochę się boje. Czy popracować do końca stycznia (jeśli nie dopadną mnie wymioty) i iść na L4 od drugiego semestru .. co byście zrobiły ? Dodam, że do pracy dojeżdżam ponad 30km autem.
-
Cześć dziewczyny, nieśmiało pozwolę sobie do Was dołączyć Wczoraj ujrzałam dwie kreski na teście. Od poniedziałku pobolewa mnie brzuch, więc już dziś poszłam do lekarza. Pęcherzyka jeszcze nie ma. W pierwszej ciąży męczyły mnie mdłości, ale takich nieprzyjemnych bóli brzucha nie doświadczyłam, więc martwię się czy wszystko będzie OK, tym bardziej, że mam niszę po cc i istnieje ryzyko, że ciąża mogłaby się w niej zagnieździć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2022, 19:38
-
Farfalla wrote:Cześć dziewczyny, nieśmiało pozwolę sobie do Was dołączyć Wczoraj ujrzałam dwie kreski na teście. Od poniedziałku pobolewa mnie brzuch, więc już dziś poszłam do lekarza. Pęcherzyka jeszcze nie ma. W pierwszej ciąży męczyły mnie mdłości, ale takich nieprzyjemnych bóli brzucha nie doświadczyłam, więc martwię się czy wszystko będzie OK, tym bardziej, że mam niszę po cc i istnieje ryzyko, że ciąża mogłaby się w niej zagnieździć.[/QUOT
Witamy 😘
-
Dziewczyny jak robicie te swoje dane o ciąży pod kreską bo ja nie umiem 😅-Dwójka dzieci na pokładzie (9 i 6)
-listopadowe poronienie samoistne 5tc
-4.12 - 2 kreski 🥰
-6. 12 - beta 149, progesteron 24,9
17.12 - beta 12226
19.12 - zarodek i serduszko (6t+2d)
7.01 - 2 cm malucha, serce bije, wszystko gra
4.02 - 6,5 cm, usg w porządku, prawdopodobnie dziewczynka -
Szyharku wrote:Dziewczyny jak robicie te swoje dane o ciąży pod kreską bo ja nie umiem 😅
Ustawienia-spolecznosc-podpis na forum -
Ja 23 grudnia mam wizytę i mam nadzieję że przejdę na l4 do końca już.
Mam pracę biurową ale mega stresującą, poza tym mdłości nie dają mi żyć 😔
Już kilka razy wisiałam nad toaleta powstrzymując wymioty. Dla mnie to szok bo pierwsza ciąża była łaskawa pod tym względem.
Mega uciążliwe i to od rana do samego wieczora, czuję się beznadziejnie. 🥺
-
Czy ginekolog wystawi L4 bez problemu ? Bo mam zamiar prowadzić ciążę prywatnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2022, 21:00
-
Vilka wrote:Czy ginekolog wystawi L4 bez problemu ? Bo mam zamiar prowadzić ciążę prywatnie.
Raczej tak
Mówię to na swoim przypadku i kilku koleżanek (a chodzilysmy do różnych lekarzy ). Żadna nie miała problemu dostać l4 już na początku
2017 - 👶
05/2022 - poronienie zatrzymane 6tc
01/2023 - poronienie zatrzymane 10tc
Kariotyp mój ✅
Kariotyp męża ✅
Estriadol,prolaktyna,progesteron,
FSH ✅
DHEA-S04 ✅
Witd.D- 46,6 ✅
Zespół antyfosfolipidowy ❎
ANA 4 dodatnie, miano 1:320
On:
Morfologia 4% za to nadrabiają ilością,żywotnością i ruchliwością (wszystkie te parametry dużo ponad normę 💪)
Fragmentacja DNA plemnika : 11% 👌
24.07 ⏸️ -
Vilka wrote:A slyszalyście coś takiego, że malinowa herbata nie za bardzo w ciąży? Ja mam nadzieję, że to bzdura, bo na przeziębienie z miodem i cytryną jak najbardziej.
Można herbatę malinowa,maliny. Nie powinno się niby pić naparu z liści malin, bo one mogą wywoływać skurcze choć to też nie jest do końca chyba udowodnione naukowo.
Ponoć napar z liści polecany jest przed porodem, żeby ewentualnie przyspieszyć akcje2017 - 👶
05/2022 - poronienie zatrzymane 6tc
01/2023 - poronienie zatrzymane 10tc
Kariotyp mój ✅
Kariotyp męża ✅
Estriadol,prolaktyna,progesteron,
FSH ✅
DHEA-S04 ✅
Witd.D- 46,6 ✅
Zespół antyfosfolipidowy ❎
ANA 4 dodatnie, miano 1:320
On:
Morfologia 4% za to nadrabiają ilością,żywotnością i ruchliwością (wszystkie te parametry dużo ponad normę 💪)
Fragmentacja DNA plemnika : 11% 👌
24.07 ⏸️ -
Arga wrote:Ale miałam okropne sny 😞 śniło mi się, że znowu poroniłam i teraz się martwię eh. Poprzednio też mi się śniły takie sny i się sprawdziły 😐
Miałam podobny sen dwa dni temu, krzyczałam strasznie, aż mąż mnie obudził. Nie mogłam się później uspokoić. Ale wierzę, że ten ten sie nie spełni i będzie na odwrót.
Ja dziś mam kolejna wizytę, jest szansa, że usłyszę serduszko.Natka2 lubi tę wiadomość
-
To prawda, po poronieniach trudniej się cieszyć bo ciągle się boję. A to, że czuję się dobrze, że nie odczuwam w sumie żadnych dolegliwości, które by mnie uspokoiły jak wrażliwe piersi 🙈 nie chcę ciągle latać i sprawdzać betę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 08:25
-
Arga wrote:To prawda, po poronieniach trudniej się cieszyć bo ciągle się boję. A to, że czuję się dobrze, że nie odczuwam w sumie żadnych dolegliwości, które by mnie uspokoiły jak wrażliwe piersi 🙈 nie chcę ciągle latać i sprawdzać betę.
Doskonale Cie rozumiem, to moja 8 ciąża i wiem, że przez cały czas będzie towarzyszył mi potworny stres. Bardzo zazdroszczę dziewczynom, które beztrosko mogą przyjść przez ciąże, i cieszyć się tym wyjątkowym okresem. Ale może po 12 tygodniu i mnie ten lęk odpuści.
Trzymam mocno kciuki za nas wszystkie.