Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Maura wrote:Hej Dziewczyny:) od dawna tu zaglądam, ale dopiero teraz odważyłam się odezwać. U mnie 24+3, spodziewamy się upragnionego dzieciątka, córeczki.
Ja aktualnie oglądam Dobry Poród od dziewczyn z @zaufajpoloznej. Jest to moje pierwsze przygotowanie do porodu, więc nie do końca wiem, czy każdemu te nagrania będą odpowiadać, ale razem z mężem jesteśmy zadowoleni i mogę polecić, szkołę rodzenia zostawiamy bliżej terminu, też od dziewczyn.
cześć Maura czy wpisać Cię na naszą listę na pierwszej stronie? Jeżeli tak, poproszę o planowaną datę porodu -
My po wizycie - Pola waży już 1063 g, 53 percentyl, więc idealnie na środku siatki. U mnie szyjka 5 cm, AFI 16, więc wszystko git. Pokazała znów buzię i łapki 🥰
Uciekam do galerii pooglądać pierdoły w Smyku, bo dostałam bon podarunkowy od ludzi z pracy, potem z autem do warsztatu, a potem już pakowanko na Majówkeeee 😊Vilka, Arga, Mania30, Arjada, welonka lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj byłam u znajomego na usg piersi i niestety w piersi tej w której miałam nowotwór raczej pokarmu mieć nie będę jest to spowodowane najprawdopodobniej naświetlaniami. Natomiast druga nadrabia😅 zobaczymy czy 1 mi wystarczy do wykarmienia.
Nasz znajomy odrazu pokazał nam małą na usg mój mąż się ucieszył bo faktycznie 1 raz na spokojnie mieliśmy okazję ją zobaczyć. Nie wiem ile waży itd. bo on nie jest ginekologiem więc tylko nam ją pokazał ale słodko ruszała buźką jakby ssała 🥰Arga, Marrud88, welonka, Vilka lubią tę wiadomość
-
U nas pogoda brzydka więc pojechaliśmy ogarnąć zakupy większych gabarytów jak wózek, fotelik itp. Jestem zła bo bralismy kilka rzeczy, jeszcze system im się zepsuł i między zliczaniem nas kasowali jakieś małe pierdoły innym. Przez to nie zauważyłam że nie naliczyli nam rabatu na fotelik. Nie dawało mi to spokoju więc sprawdziłam jeszcze raz w domu, ale niestety sklep już był zamknięty. Myślicie że wypada podjechać tam i zapytać czy olać?
-
Dzień dobry, my tylko spacerki i hulajnogi. Dziś ma padać więc idę z dziećmi do babci, jutro zabieram ich do lasu i od wtorku ma ciągle u nas padać 🙈 partner postanowił zostać dwa tygodnie dłużej w pracy lub nawet dłużej więc zobaczymy się pod koniec maja albo w czerwcu bo on chce być na urodziny syna a te są 14 czerwca. Więc będę długo sama z dziećmi.
Głowa mnie dziś boli bo nagła zmiana pogodny jest i od razu jestem nie do życia.
Planuję ogarnąć ten pierdolnik w przyszłym tygodniu bo jeśli partner wróci na system 4 na 2 to mam mało czasu ze wszystkim 🙈
-
Arga wrote:Dzień dobry, my tylko spacerki i hulajnogi. Dziś ma padać więc idę z dziećmi do babci, jutro zabieram ich do lasu i od wtorku ma ciągle u nas padać 🙈 partner postanowił zostać dwa tygodnie dłużej w pracy lub nawet dłużej więc zobaczymy się pod koniec maja albo w czerwcu bo on chce być na urodziny syna a te są 14 czerwca. Więc będę długo sama z dziećmi.
Głowa mnie dziś boli bo nagła zmiana pogodny jest i od razu jestem nie do życia.
Planuję ogarnąć ten pierdolnik w przyszłym tygodniu bo jeśli partner wróci na system 4 na 2 to mam mało czasu ze wszystkim 🙈 -
Mania30 wrote:To twój jest kierowcą. Mój się zastanawia żeby przejść na taki system jak już urodzę po wakacjach. Teraz nie ma żadnego systemu wraca przeważnie co weekend, ale to nieraz w sobotę wieczorem a w poniedziałek już jedzie.
-
Arga wrote:Tak, jest kierowcą. Wcześniej jeździł 3na 1i4na 2 teraz od tego roku miał 2 na 2 i to jest najlepszy system jeśli chodzi o rodzinę ale niestety mniej zarabia więc teraz chce trochę dłużej pojeździć zanim urodziła się trzecie dziecko bo na pewno później przez pół roku będzie mi ciężko samej z trójką 😅. Przy dwójce ten 4 na 2 nie był zły ale dzieciaki były wtedy już trochę podrośnięte bo młody miał 2,5 a starsza 4,5 jak zaczął jeździć To ogarniałam sobie wszystko sama z nimi. Teraz się boję bo starsza już do szkoły idzie to nie będę mogła robić sobie dnia wolnego jak będę padnięta 🤣
-
Mania30 wrote:Nie no mój też musi coś zrobić bo praktycznie go nie ma w domu co to jest jeden dwa dni w tygodniu a nie raz na dwa tygodnie i nigdy do końca nie wie kiedy wróci. Właśnie się czai żeby iść 4 na 2 ale całkowicie do Niemca.
-
Dziewczyny czy któraś czuje przy wysiłku spinanie brzucha? Ja wystarczy że wyjdę pół piętra schodów i brzuch od razu mam strasznie twardy. Co jakiś czas też kłucia w szyjce, jakby ktoś dźgał igłą, ale pojedyncze i szybko przechodzą. Ma któraś podobnie? Niedawno miałam badanie to szyjka wciąż długa, a ginekologa zapomniałam zapytać i nie wiem, czy się tym niepokoić
-
Ja też po wysiłku momentalnie mam brzuch jak głaz... zwiększyłam sobie dawke magnezu, tylko ja biore magnez bez witB. Wiele to nie daje ale zawsze to troche lepiej. W mega bolesnych stawianiach lekarz powiedział żeby łyknąć nospe ale jeszcze nie brałam. Wystarczyło poleżeć. Złapał mnie ostatnio pierwszy skurcz BH. Już zapomniałam jaki to nieprzyjemny efekt😅 odwiedziłam też ostatnio ip położnicze o 4 nad ranem bo zaczęłam plamić na różowo.. mało nie zeszłam na zawał. Na szczęście nie z szyjki. Szyjka wysoko i zamknięta a młody ma się całkiem dobrze.
-
Mi się nad pępkiem robi takie zgrubienie i przy dotyku ono boli trochę . Czasem się to nasila , czasem znika . Nie wiem czy to nie będzie jakaś przepuklina albo coś . Może któraś z was tak ma ?
My odpoczywamy u siostry na Roztoczu ale grill na zewnątrz a my w domu bo pogoda tez średnia . -
Mi twardnieje ale nie wiem od czego to zalezy bo czasem tak Salea pisze przejdę kawalek i brzuch jak skala a czasem moge caly dzien chodzic robic cos i brzuch mi nie napina sie . Mi lekarz mowil ze na tym etapie twardnieja brzucha to normalne bo macica rosnie bardzo i podnosi sie .
.
Evelka zazdrosze tego miejsca , w tym roku mamy wakacje w domu ale przyszly rok na pewno wybierzemy sie nad Roztocza -
Dzisiaj moja dzidzia jakby mniej ruchliwa, nie należy się tym przejmować ? Dodam, że mam łożysko na przedniej ścianie, ale ogólnie to ruchy czułam, kilka razy dziennie kopniaczki. Dziś też były, ale mniej i jakoś tak leniwie.
-
Vilka wrote:Dzisiaj moja dzidzia jakby mniej ruchliwa, nie należy się tym przejmować ? Dodam, że mam łożysko na przedniej ścianie, ale ogólnie to ruchy czułam, kilka razy dziennie kopniaczki. Dziś też były, ale mniej i jakoś tak leniwie.
-
Na wieczór trochę się rozkręciła i od 4 rano to już fikała mocno
Jadę na krzywa cukrowa dzisiaj, mam nadzieję że nie będzie źle