Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Adukow, kulki mocy naprawdę mają moc, 2 wywołane porody w ciagu tygodnia 😆😆
Gdzie rodzisz ostatecznie? Trzymam kciuki!!
Ja wlasnie zjadlam pierwszy posilek od 24h, cos wspanialego, mimo te byl to chleb z podłym serkiem. Pola non stop śpi, nie chce jesc cycusia za bardzo, troche sie martwie. Zrobiła smółkę, ale siusiu wciąż nie. Misia to piła cycka jak dzikus od poczatku, a mi dziwnie, że to dziecko tylko śpi🙈adukow, Maura, Vilka, Chantell88, Marrud88, zasada, ada.d lubią tę wiadomość
-
Adukow kciuki!
Mi w pierwszej ciazy odeszły wody i ostatecznie tylko tyle bo skurczy i rozwarcia nie mialam,więc skończyło się cc.
Ale się nam ruszyło z porodami w tym tygodniu:)
Ile juz mamy tych maluchów?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2023, 10:16
adukow lubi tę wiadomość
10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Marrud88 wrote:Adukow kciuki zacisniete! Czy odejście wód da się z czymś pomylić? Mi w pierwszej przebili pęcherz płodowy więc nie wiem jak same odchodzą. Ps miałaś jakieś oznaki zbliżającej się akcji?
Raczej nie.. mi jak odeszły to myslalam ze sie posikałam.
Chyba ze sie Sącza może to zmylić..Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2023, 10:19
Marrud88 lubi tę wiadomość
10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Mellow wrote:Adukow, kulki mocy naprawdę mają moc, 2 wywołane porody w ciagu tygodnia 😆😆
Gdzie rodzisz ostatecznie? Trzymam kciuki!!
Ja wlasnie zjadlam pierwszy posilek od 24h, cos wspanialego, mimo te byl to chleb z podłym serkiem. Pola non stop śpi, nie chce jesc cycusia za bardzo, troche sie martwie. Zrobiła smółkę, ale siusiu wciąż nie. Misia to piła cycka jak dzikus od poczatku, a mi dziwnie, że to dziecko tylko śpi🙈
Na Polnej 😄 laski z sali czekają na cesarkę. Na razie odpukać obsługa spoko. Trzymajcie dziewczyny kciuki, żebym tu nie zeszła 😄
Arjada lubi tę wiadomość
-
Mellow wrote:Adukow, kulki mocy naprawdę mają moc, 2 wywołane porody w ciagu tygodnia 😆😆
Gdzie rodzisz ostatecznie? Trzymam kciuki!!
Ja wlasnie zjadlam pierwszy posilek od 24h, cos wspanialego, mimo te byl to chleb z podłym serkiem. Pola non stop śpi, nie chce jesc cycusia za bardzo, troche sie martwie. Zrobiła smółkę, ale siusiu wciąż nie. Misia to piła cycka jak dzikus od poczatku, a mi dziwnie, że to dziecko tylko śpi🙈
U mnie tylko najstarszy jadł jak dziki od pierwszych chwil. Pozostała dwójka (w tym Maja teraz) pierwsza doba zero jedzenia tylko chwilka po porodzie i to tyle. Opili się wodami- doszły wymioty kilkakrotnie itp, ale potem stopniowo coraz lepiej. A Majka z dnia na dzień okrąglejsza.😅 -
Marrud88 wrote:Adukow kciuki zacisniete! Czy odejście wód da się z czymś pomylić? Mi w pierwszej przebili pęcherz płodowy więc nie wiem jak same odchodzą. Ps miałaś jakieś oznaki zbliżającej się akcji?
Mnie to wybudziło w nocy, nagle mokre nogi. U mnie wody miały zabarwienie różowe (taka barwa jak to nasze forum) 😅 poszłam pod prysznic, zjadłam śniadanie. Może i mogłam pochillować jeszcze w domu, ale mówię jadę, niech mnie obserwują.
Oooo, mam nowe wieści. Decyzja profesora po ktg przekazują mnie na porodówkę 😄Marrud88, Arga, Chantell88, Maura, zasada lubią tę wiadomość
-
Adukow, trzymam kciuki! Ja za równy tydzień mam na Polnej cc. Też jestem straszną panikarą i słabo mi od samego wejścia do szpitala, ale obie damy radę. W takich sytuacjach w człowieka wstępują jakieś nadprzyrodzone siły 😊
adukow, Arga lubią tę wiadomość
-
Ale ryszylo z kopyta chyba ta pelnia zbliza sie
Adukow trzym kciuki:)
Dziewczyny gratulacje;))
Moj maly t3z nie chce jesc spi prawie cały czas ,ale on dostal w nocy butelke i moze przez to . Ja dwa razy mialam przebijany pecherz plodowy. Mi wczoraj o 24 dali kanapki i herbatke . Jescze nie pozwolili mi wstawać, jedynie do lazienki mnie zaprowadzila polozna bo nie bylo sznas zebym wysikala sie na basen . Lezy ze mna dziewczyna ktora urodzila wvzesniaka z 35tc i jej syn zabrany jest do innego szpitala ,nie lubie takich sytuacji ja cieszcze sie z malenstwa a ona sama.
Dziewczyny teraz czekamy na reszte maluszkow:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2023, 10:50
adukow, Arga lubią tę wiadomość
-
Mellow a tak z ciekawości, bo pisałaś że myślałaś że to czop, a to były wody - to Ci się sączyły czy to chlustalo po trochu po prostu ? Ja raz miałam przebijane, a raz właśnie chlusnęlo jak na filmach, bardzo dużo tego było, więc byłam pewna, ale to wychodzi na to że to może być po trochu tak ?-Dwójka dzieci na pokładzie (9 i 6)
-listopadowe poronienie samoistne 5tc
-4.12 - 2 kreski 🥰
-6. 12 - beta 149, progesteron 24,9
17.12 - beta 12226
19.12 - zarodek i serduszko (6t+2d)
7.01 - 2 cm malucha, serce bije, wszystko gra
4.02 - 6,5 cm, usg w porządku, prawdopodobnie dziewczynka -
Jaj leżałam w szpitalu to dziewczynie na łóżku odeszły wody jak leżała pod KTG to całe spodenki i leżała w kałuży . Mówiła tylko nie wiem czy się zesikałam czy wody mi odeszły . Mowila , że ciepłe ale położna sprawdziła papierkiem i to były wody .
Marrud88 lubi tę wiadomość
-
Szyharku wrote:Mellow a tak z ciekawości, bo pisałaś że myślałaś że to czop, a to były wody - to Ci się sączyły czy to chlustalo po trochu po prostu ? Ja raz miałam przebijane, a raz właśnie chlusnęlo jak na filmach, bardzo dużo tego było, więc byłam pewna, ale to wychodzi na to że to może być po trochu tak ?
Mi to leciało co wizytę w toalecie, przezroczyste z krwią, ale dość geste, dlatego byłam przekonana, że czop. A to było chyba naraz jedno i drugie.
I potem na przyjęciu do szpitala "pani niemal wcale nie ma wód, pękły pani błony? [Papierek w wydzielinę] O, pękły i to musiało być kilka godzin temu, co pani nic nie mówi" 🙊
Pola w koncu wypiła całego cycusia i znów drzemie. Pięknie pije pierś, głeboko, powoli, mnie nic a nic nie boli. Doradczyni laktacyjna w szpitalu stanęła kolo nas, popatrzyła i powiedziała, że zero uwag ❤️ Niepotrzebnie nakupilam kompresów MultiMam, lanolin i Femalitkerów.
A leżą ze mną na sali dwie pierworódki i tak biedne walczą o laktację, dokarmiają mm, te dzieci płaczą, prężą się, no ciężko 😬
Marrud88 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, nie mam za bardzo jak poczytać wszystkich postów, nawet spać nie mam za bardzo kiedy. Poradźcie coś na płaczliwość, mała ma już tydzień, ciągle wisiałaby na cycu, z tym ze nie chce chwytać dobrze brodawki i jwst trochę z tym problem. Jak nie ssie to chce być noszona u taty na klacie. Ja w nocy boję się spać, że coś jej się stanie, chociaż tatuś dużo przy niej robi ciągle mam spadki nastroju, płacze. Nie wiem co z tym robić, może któraś z Was potrafi podpowiedzieć?
-
welonka wrote:Usia malutka nie chce lapac piersi? A probowalas kapturków specjlanych? U nas to uratowało karmienie bo corka nie chciala wogole z prawej piersi jesc nawet polozna nie potrafila jej przystawic, dopiero udalo sie z tymi kapturkami przez dwa tugodnie ja tak karmilam az udalo sie zejsc calkiem a ona dobrze lapala brodawke ,byla zbyt krotka i nie mogla jej zlapac.
W przyszłym tyg we wtorek będzie jeszcze wizyta położnej to sprawdzimy wagę.b
-
Usiasia wrote:Hej dziewczyny, nie mam za bardzo jak poczytać wszystkich postów, nawet spać nie mam za bardzo kiedy. Poradźcie coś na płaczliwość, mała ma już tydzień, ciągle wisiałaby na cycu, z tym ze nie chce chwytać dobrze brodawki i jwst trochę z tym problem. Jak nie ssie to chce być noszona u taty na klacie. Ja w nocy boję się spać, że coś jej się stanie, chociaż tatuś dużo przy niej robi ciągle mam spadki nastroju, płacze. Nie wiem co z tym robić, może któraś z Was potrafi podpowiedzieć?
W kwestii karmienia nie pomogę bo ja karmie MM.
A co do spadków nastroju to chyba normalne...nowa sytuacja,hormony jeszcze szaleją,musimy dać sobie czas.
Ja też jestem strasznie płaczliwa... mały grzeczny,spokojny a matka ma różne nastroje...10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Dziewczyny xo dobrego na gazy dla nowordku jakie krople polecacie?
U nas laktacja idzie kiepsko ,mimo ze corke karmilam 1.5 roku i bez wiekszych problemów. A maly ma problem ze zlapaniem jak zlapie to trzyma nie chce ssac ,jak w koncu uda sie to jak wypadnie to jest taka histeria ze pierw trzeba go uspokoic ,niesty nie ma pomocy od pan od noworodkow.
Najlepiej lapie jak karmie na siedzaco ale wtedy boli mnie caly brzuch ,do tego w zgieciaxh obu rak mam wenflony co mega przeszkadza. -
Usiasia wrote:Łapała ładnie, ale ze względu na to, że byłam po CC karmili ją butelką i coraz oporniej szło ssanie piersi. Później poradzili mi żeby smoczek od tej szpitalnej butelki założyć na sutek i to chyba był gwóźdź do trumny z karmieniem bo ona chce ssać w sumie tylko przez to, z kapturków specjalnych też nie chciała. A przez to mam wrażenie że jest zmęczona zanim się naje, potrafi 40min wisieć na piersi, potem 30min śpi i znów chce pierś.
W przyszłym tyg we wtorek będzie jeszcze wizyta położnej to sprawdzimy wagę.b -
Salea wrote:Szkoda, że masz takie przejscia z karmieniem, mam nadzieję, że szybko się poprawi, ja chyba umówię poradę laktacyjną jeszcze zanim będę miała cesarkę bo i tak czuję, że się przyda. Dobry nie-tip z tym smoczkiem od butelki, jakby mi tak doradzali pewnie w ciemno bym w to poszła, a teraz już wiem przynajmniej że nie warto. Trzymam za was kciuki!
-
nick nieaktualny