Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewappp wrote:Ja tez się na początku panicznie bałam porodu SN, ale przeczytałam kilka mądrych książek i zupełnie zmieniło mi się myślenie. CC to jest jednak poważna operacja i ani dla organizmu kobiety ani dla maluszka nie jest to naturalna rzecz. Istnieje wiele badań na temat tego że dziecko które rodzi się SN potrafi szybciej odnaleźć się w nowym świecie i ma potem mniej problemów z napięciami mięśniowymi, asymetria, itd. Ale wiadomo, każdy boi się czegoś innego. Nastawiłam głowę na poród naturalny, codziennie staram się robić cwiczenia przygotowujące, trzymam się myśli że przecież jestem do tego stworzona 🙂
Czy mogłabyś polecić jakieś książki na ten temat? Ja na razie mam na koncie przerobione tylko mamy dla mamy 😅ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Bettti03 wrote:Uzupełniłam:)
Dziewczyny, czy któraś jeszcze chciałaby listę wyprawkową, a nie wysłałam ? Przepraszam jeżeli kogoś przeoczyłam!
Jeszcze ja się podepnę ze swoim terminem , 17.08 dziewczynka 😁🌸ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Paprota9418 wrote:
Paprota9418 lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Uzupełniłam:)
Dziewczyny, czy któraś jeszcze chciałaby listę wyprawkową, a nie wysłałam ? Przepraszam jeżeli kogoś przeoczyłam!
Tak ja poproszę[email protected] !
))
-
Bettti03 wrote:Uzupełniłam:)
Dziewczyny, czy któraś jeszcze chciałaby listę wyprawkową, a nie wysłałam ? Przepraszam jeżeli kogoś przeoczyłam!
Ja też poproszę
[email protected]
Dziękuję -
klaudia_23 wrote:Ja po polowkowych dzisiaj. Zaczne od dobrych wiesci. Z bobasem wszystko ok, parametry wszystkie idealne, nadal chlopak 😁 wierci sie mocno. Wstawiam zdj:
Z tych zlych wiadomosci to od jutra szpital. Ten polip skrocil mi szyjke i aktualnie ma 25mm (a na tym etapie ciazy to jest dolna granica). Lekarz chce mnie polozyc do szpitala, w ktorym sam pracuje, zeby porobili mi dodatkowe badania i zwolaja komisje na moj temat i beda debatowac co z tym zrobic. Szwu nie moga zalozyc przez polipa, ktory jest w kanale macicy. Ewentualnie pessar, ale tez nie wiadomo czy to dobry pomysl przy polipie, dlatego beda myslec. Gin powiedzial, ze drugi raz w zyciu widzi taki przypadek, ze polip jest od poczatku ciazy taki duzy i w kanale macicy, a to jeden z lepszych gin u mnie w miescie. Troche sie stresuje, ale mam nadzieje, ze bedzie dobrze.klaudia_23 lubi tę wiadomość
04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Ewappp wrote:Wszystko bym dala żeby moja miala na mnie wyrąbane i przestala wszystko komentować 😅 no a ta szwagierka to serio takie rzeczy wyrabiała ze szok... Mi się nie mieści w głowie. No ale każda kobieta jest inna i ma inne potrzeby. Ona zapewne nie ma świadomości ile ma do stracenia bo jej obydwie ciąże przyszły łatwo, świetnie się czuła,itd. Ja na każde kichniecie najchętniej jechałabym do szpitala...
Evvee27 lubi tę wiadomość
04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Lolcia37 wrote:Dla mnie hitem jest tatar, ja to nie wiem jak to jest z wyobraźnią niektórych kobiet. Surowe mięso , surowe jajko, ciąża zestawienie idealne i jeszcze popić naleweczką.
No to szwagierka jadła tatara jeszcze tydzień przed porodem, co widziałam na własne oczy i wszyscy się pukali w głowę jak ja mówiłam że nie będę jest bo w ciazy nie wolno 😆 -
enpe wrote:Czy mogłabyś polecić jakieś książki na ten temat? Ja na razie mam na koncie przerobione tylko mamy dla mamy 😅
Polecam bardzo wszystkie 3 książki Izabeli Dembinskiej a w szczególności "rodzić można łatwiej". Ta książka odmieniła moje myślenie o tym że nie dam rady SN. A kolejna "pierwsze chwile z noworodkiem" uświadomiła mi jak ważne to jest dla maluszka żeby przyjść na świat bez żadnych wspomagaczy. Tak więc jak do tej pory myślałam że skorzystam ze znieczulenia, tak teraz jestem nastawiona że próbuje 100%naturalnie ale czy wytrzymam to się okaże na porodówce 😅enpe lubi tę wiadomość
-
@Ewappp dzięki za polecajki 😁
Co do tatara jak piszecie wyżej i innych niezbyt mądrych zachowań w ciąży, to wyobraźcie sobie moje wkurzenie jak po śniadaniu wielkanocnym się dowiedziałam, że majonez był własnej roboty z surowych jaj…Następnego dnia miałam rozwolnienie i bolał mnie brzuch 🫠. Wkurzona byłam, ale też nie sądziłam że komuś się może chcieć robić samemu majonez. Także ja już dziękuję chodzenie do kogoś na jedzenie i edukowanie czego nie podawać kobietom w ciąży albo chociaż informować o potencjalnym ryzyku. Może jestem wyczulona, ale naprawdę mam z natury wrażliwy i podatny na takie zatrucia żołądek, a tu jeszcze miałam wyrzuty i drżałam czy jakiejś salmonellozy dziecku nie zafunduję …
Dodam, że to u teścia było. U teściowej nie muszę się bać np. często mnie informuje o laktozy, bo wie o nietolerancji. Nawet jak da radę to specjalnie kupuje jak się uda produkty bez laktozy jak nas zaprasza na obiad.
Ja to mówię świra mam na punkcie świeżości jedzenia bez ciąży, przez moje problemy wcześniejsze z żołądkiem i jelitami. Mój chłop co innego i często jest testerem 😂. Raz mnie właśnie na początku ciąży uratował przed skiśniętym sokiem pomarańczowym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2024, 23:00
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Bettti03 wrote:Uzupełniłam:)
Dziewczyny, czy któraś jeszcze chciałaby listę wyprawkową, a nie wysłałam ? Przepraszam jeżeli kogoś przeoczyłam!
Ja też poproszę. [email protected] i dziękuję ❤️ -
Ja pamiętam jak w ciąży z młodym byłam na imieninach u cioci, która poprosiła mnie bym ubiła śmietankę z mascarpone do bezy, bo chciała na świeżo podać. I nagle dolała wódki czy spirytusu do tego kremu bo ponoć wtedy jest lepszy 😅 i potem zdziwienie czemu nie chcę ciasta, bo przecież to tylko trochę do kremu 😂
Ewappp lubi tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Asiasia1 wrote:Ja pamiętam jak w ciąży z młodym byłam na imieninach u cioci, która poprosiła mnie bym ubiła śmietankę z mascarpone do bezy, bo chciała na świeżo podać. I nagle dolała wódki czy spirytusu do tego kremu bo ponoć wtedy jest lepszy 😅 i potem zdziwienie czemu nie chcę ciasta, bo przecież to tylko trochę do kremu 😂
Ja piernicze 😵💫. No i to jest właśnie to, że jeszcze trzeba innych pilnować 😅…ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Bettti03 wrote:Poszło ❤️
[email protected], z góry dziękuję 🩵
-
Hej
Poproszę o wpisanie na pierwsza stronę:
22.08.24- chłopiec 💙
Oraz o listę
[email protected] dziękuje ❤️ -
enpe wrote:Ja piernicze 😵💫. No i to jest właśnie to, że jeszcze trzeba innych pilnować 😅…
No właśnie, ja po świętach wróciłam z rotawirusem i skończyłam pod kroplówką bo teściowa skłamała że wszyscy są zdrowi, a pytaliśmy 1000 razy. Jakoś zapomniala powiedzieć że połowa domu rzygala i miała biegunkę, brawo
Cudem dowiedziałam się też o opryszczce u mojej mamy, dla której to zwykły strupek... na szczęście siostra wypatrzyła u niej tą opryszczke i kazała jej się przyznać i w ostatniej chwili zadzwoniła żebyśmy nie przyjeżdżali... 😅 serio mam ochotę zamknąć się w domu do końca ciąży czasami 😅 -
Dziewczyny, no masakra, jak czytam o niektórych akcjach jedzeniowych i zdrowotnych. Między innymi dlatego ja prawie w ogólne nie udzielam się towarzysko i tylko w pracy powiedziałam o ciąży, żeby nie słuchać różnych komentarzy od rodziny, znajomych itp. Póki co mam święty spokój, udaje mi się jeszcze kamuflować.
Z poprzedniej ciąży pamiętam komentarz, że imię wybrałam jak dla kota. I różne dziwne komentarze, co do jedzenia przy kp i później dziecka. Najważniejsze, żeby mleko krowie pić przy kp, a ja mam taką alergię na nie, że się duszę po niewielkich ilościach, ech. Syn jak się później okazało też alergik, ale nie przetłumaczysz.
enpe lubi tę wiadomość