Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Kinia197 wrote:Tak ja mam co 2 tygodnie ale ciążę w luxmed prowadzę.
Tak z innej beczki czy was też tak nogi bolą? Wyszłam dziś na zakupy na może jakąś godzinę i teraz mnie tak nogi bolą że stać nie mam siły
Mnie stopy bolą bardzo często jakby były rozgniatane, takie udeptane. Teraz od 2 dni boli mnie między nogami jakby, chyba to rozchodzenie się spojenia łonowego…
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
justinas wrote:Dziewczyny, czy Wy nadal macie wizyty co miesiąc u swojego prowadzącego gina, czy częściej? Wydawało mi się, że po 30 tygodniu są co 2 tygodnie tak standardowo, ale u mnie nie, normalnie po miesiącu. Jakoś już wolałabym częściej, czułabym się bezpieczniej.
Na NFZ co 4 tyg, prywatnie już co 2-3. U mnie cukrzyca, więc wolę też częściej. Byłam nawet wczoraj, bo tydzień temu na NFZ gin mówiła o szyjce wieloródkowej 🙈 i miałam shizy, ale wczoraj mierzona 4,8 cm, pozamykana.. tylko Młoda - 2075g… za dużo… wody z AFI 22, na AFI 13, co mnie cieszy w opór 🙂 no nic, szykuje się kolejne wielkie dziecko 🫣😁justinas lubi tę wiadomość
-
justinas wrote:Dziewczyny, czy Wy nadal macie wizyty co miesiąc u swojego prowadzącego gina, czy częściej? Wydawało mi się, że po 30 tygodniu są co 2 tygodnie tak standardowo, ale u mnie nie, normalnie po miesiącu. Jakoś już wolałabym częściej, czułabym się bezpieczniej.
justinas lubi tę wiadomość
👩🏼27 👨🏽26
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•Podejrzenie endometriozy
2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰
-
A na pisałam do Was wiadomość i zasnęłam 🤪🤣
Byłam dzisiaj (wczoraj?) u mojej fizjo urogin w końcu. Ponarzekala na moje biedne nogi. Powiedziała, że miałam okropnie napiętą powięź, w brzuchu to samo. Dziwne rzeczy mi się dzieją w tej ciąży. W poprzednich raczej bardziej plecy dokuczały, bo i spojenie to standardowo za każdym razem.
W kazdym razie szłam do niej kulejąc na lewą stronę (u mnie zawsze to ta), przez spojenie, bo coś mi się jakby zablokowało, a i tak już mnie bolało x czasu. Miałam za długą przerwę od wizyty ostatniej 🙈 a jak wracałam od niej to już jak nówka sztuka 🤪 złote ręce ma kobieta❤️
Teraz jest noc i w końcu od nie wiem ilu tygodni nie mam zesztywnialych tych nóg i nie mam wrazenia, że przy każdym razie uchu zaraz będę miała w nich skurcz.
Szkoda, że te wizyty tyle kosztują 🙈 to bym chodziła i co tydzień 😅
Byłam też na szczepieniu P/krztuśccowi, miałam Adacel.
Tak,jak w poprzedniej ciąży. Zapłaciłam 115 zł.
Na razie czuje tylko lekki ból ramienia, natomiast jakiś w ciągu dnia dostałam kataru, łzawienia oczu i ogólnie głowa mnie bolała. Myślałam, że pyłki, brałam też paracetamole od rana, żeby tę drogę jakos wytrwać. Natomiast po południu zaczęlo mnie boleć gardło i lipa, jestem przeziębiona, chyba zatoki mi poszły, bo łeb mnie koszmarnie boli, oczy pieką, łzawią, katar okropny mam teraz i właśnie przez to się obudziłam.
Na wieczór jeszcze miałam taki ucisk dziecka na d... 🙈🙈🙈
Ale z dobrych wieści, to nareszcie udało mi się męża wyciągnąć na wyjazd ze mna, więc choć raz miałam szofera 😁 i kupił w końcu te komodę z przewijakiem oraz taka komodo-szafe. Bardzo się cieszę. 😊 Nareszcie będę miała gdzie poukładać sobie ciuszki dla bobasa. 😍justinas, Ewappp, enpe, Emzet92, Bettti03, Małgosiagosia lubią tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:A na pisałam do Was wiadomość i zasnęłam 🤪🤣
Byłam dzisiaj (wczoraj?) u mojej fizjo urogin w końcu. Ponarzekala na moje biedne nogi. Powiedziała, że miałam okropnie napiętą powięź, w brzuchu to samo. Dziwne rzeczy mi się dzieją w tej ciąży. W poprzednich raczej bardziej plecy dokuczały, bo i spojenie to standardowo za każdym razem.
W kazdym razie szłam do niej kulejąc na lewą stronę (u mnie zawsze to ta), przez spojenie, bo coś mi się jakby zablokowało, a i tak już mnie bolało x czasu. Miałam za długą przerwę od wizyty ostatniej 🙈 a jak wracałam od niej to już jak nówka sztuka 🤪 złote ręce ma kobieta❤️
Teraz jest noc i w końcu od nie wiem ilu tygodni nie mam zesztywnialych tych nóg i nie mam wrazenia, że przy każdym razie uchu zaraz będę miała w nich skurcz.
Szkoda, że te wizyty tyle kosztują 🙈 to bym chodziła i co tydzień 😅
Byłam też na szczepieniu P/krztuśccowi, miałam Adacel.
Tak,jak w poprzedniej ciąży. Zapłaciłam 115 zł.
Na razie czuje tylko lekki ból ramienia, natomiast jakiś w ciągu dnia dostałam kataru, łzawienia oczu i ogólnie głowa mnie bolała. Myślałam, że pyłki, brałam też paracetamole od rana, żeby tę drogę jakos wytrwać. Natomiast po południu zaczęlo mnie boleć gardło i lipa, jestem przeziębiona, chyba zatoki mi poszły, bo łeb mnie koszmarnie boli, oczy pieką, łzawią, katar okropny mam teraz i właśnie przez to się obudziłam.
Na wieczór jeszcze miałam taki ucisk dziecka na d... 🙈🙈🙈
Ale z dobrych wieści, to nareszcie udało mi się męża wyciągnąć na wyjazd ze mna, więc choć raz miałam szofera 😁 i kupił w końcu te komodę z przewijakiem oraz taka komodo-szafe. Bardzo się cieszę. 😊 Nareszcie będę miała gdzie poukładać sobie ciuszki dla bobasa. 😍
Witam w klubie przeziębionych... Ja od 2 dni kaszle, wczoraj doszło gardło a dzisiaj od rana nos zapuchnięty. A chciałam się w tym tygodniu szczepić na krztuśca, ale chyba trzeba być zdrowym prawda? 🙄 chyba zrobię debiut inhalatorowi który kupiłam dla dzidzi
Pytanie do warszawskich mam i z okolic. Czy macie do polecenia jakiegoś fizjoterpaetuę uroginekologicznego? Ja byłam na 1 wizycie w luxmed ale nie byłam zadowolona i ogólnie nic się nie dowiedziałam czego bym sama nie wiedziała. A spojenie łonowe już mi się daje mocno we znaki.
Co do częstotliwości wizyt to ja też mam kolejną za miesiąc (bede 33+5) no chyba że coś będzie się dziać to mam przyjść wcześniej. Ostatnio miałam szyjkę ponad 5cm więc lekarz powiedział że tu się przez 2tyg nic nie urodzi 😅 -
A ja wczoraj miałam pecha, ptak na mnie narobił 🙈 i to na twarz 🤪. Nawet miałam wrażenie, że do oka trochę mi wpadło. Mam nadzieję, że mnie czymś nie zaraził 🙄
Dzięki dziewczyny za info o częstotliwości wizyt. Chciałam się zorientować, jak to u innych lekarzy wygląda.
Zdrowia życzę dla przeziębionych!Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Ewappp wrote:Witam w klubie przeziębionych... Ja od 2 dni kaszle, wczoraj doszło gardło a dzisiaj od rana nos zapuchnięty. A chciałam się w tym tygodniu szczepić na krztuśca, ale chyba trzeba być zdrowym prawda? 🙄 chyba zrobię debiut inhalatorowi który kupiłam dla dzidzi
Pytanie do warszawskich mam i z okolic. Czy macie do polecenia jakiegoś fizjoterpaetuę uroginekologicznego? Ja byłam na 1 wizycie w luxmed ale nie byłam zadowolona i ogólnie nic się nie dowiedziałam czego bym sama nie wiedziała. A spojenie łonowe już mi się daje mocno we znaki.
Co do częstotliwości wizyt to ja też mam kolejną za miesiąc (bede 33+5) no chyba że coś będzie się dziać to mam przyjść wcześniej. Ostatnio miałam szyjkę ponad 5cm więc lekarz powiedział że tu się przez 2tyg nic nie urodzi 😅
Co do spojenia, to szkoda, że od nas nie jesteś. U mnie fizjo co wizytę robi USG. Niestety mam rozejście kresy 6 cm już (pewnie brak wizyty ponad miesiąc nie polepszył sprawy), natomiast spojenie mimo bólu i kulenia nie rozeszlo się nadmiernie, aczkolwiek mówiła, że z 2 stron rusza się inaczej i tym się wczoraj zajmowała (i dlatego mnie bolało).
-
justinas wrote:A ja wczoraj miałam pecha, ptak na mnie narobił 🙈 i to na twarz 🤪. Nawet miałam wrażenie, że do oka trochę mi wpadło. Mam nadzieję, że mnie czymś nie zaraził 🙄
Dzięki dziewczyny za info o częstotliwości wizyt. Chciałam się zorientować, jak to u innych lekarzy wygląda.
Zdrowia życzę dla przeziębionych!
To na szczęście podobno. 🤣
Ja mam dziś wizytę i kazał mi się już wcześniej umówić na kolejną za 4 tyg na początku lipca, żeby zaklepać termin. Jak się nic nie będzie działo to pewnie tak pójdę. A potem chyba już co dwa, bo kolejna by była już w terminie porodu. 🤣
No, ale mam stały kontakt telefoniczny z nim gdyby coś się działo, więc nawet się cieszę, że nie mam co dwa tygodnie, bo jednak za każdą płacę, a jak nic mi nie dolega to nie widzę potrzeby.
Zobaczymy dziś jak szyjka no i jak Mały, od tego będzie zależeć pewnie jak dalej z wizytami. 🙂
Wczoraj miałam wieczorem taki lekki ból brzucha, może bardziej dyskomfort. Spinał mi się trochę i bolał delikatnie, ale w jednym miejscu, po lewej stronie od pępka. Położyłam się i było lepiej. Nie wiem czy tak może być, że te skurcze w jednym miejscu czuć, albo to było jakieś rozciąganie mięśni/macicy. Już kiedyś tak miałam, ale wtedy delikatnie uderzyłam się drzwiami od lodówki przy otwieraniu 😅 i myślałam, że to od tego. 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2024, 10:09
justinas lubi tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Znowu się dzisiaj obudziłam z krwotokem z nosa . Leciało tak ze nie mogło przestać i to bardzo dużo, jak przyłożyłam lód to przestało, znowu piżama zakrwawiona. Ostatniej nocy miałam to samo, tylko obudziłam się troszkę za późno bo już poduszka i rękaw mojej piżamy były we krwi. Codziennie tak mam i to leci naprawdę dużo krwi. Spada mi hemoglobina a razem z nią wszystko prawie. Już mam anemię, byłam z tym u laryngologa przed wczoraj i dostałam maści i witaminy i może mi w końcu przejdzie 😩 ma któraś z was tutaj może coś takiego ? Przed ciążą nigdy mi krew z nosa nie leciała, ostatni raz jak miałam jakieś 8 lat w podstawówce👩🏼27 👨🏽26
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•Podejrzenie endometriozy
2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰
-
Ja też teraz będę miała wizytę za 4 tygodnie (34tc) a później mam mieć już częściej, ale nie wiem czy to będzie co 2 czy co 3 tygodnie.
Choć zawsze jeśli się coś dzieje mam dawać gin znać i ewentualnie mam dodatkowa wizytę ☺️justinas, Cerva lubią tę wiadomość
👶🏻Starania od 2023
💔 1 x ciąża biochemiczna
Grudzień ⏸️
Dziewczynka 👧 🩷 -
Cerva wrote:To na szczęście podobno. 🤣
Ja mam dziś wizytę i kazał mi się już wcześniej umówić na kolejną za 4 tyg na początku lipca, żeby zaklepać termin. Jak się nic nie będzie działo to pewnie tak pójdę. A potem chyba już co dwa, bo kolejna by była już w terminie porodu. 🤣
No, ale mam stały kontakt telefoniczny z nim gdyby coś się działo, więc nawet się cieszę, że nie mam co dwa tygodnie, bo jednak za każdą płacę, a jak nic mi nie dolega to nie widzę potrzeby.
Zobaczymy dziś jak szyjka no i jak Mały, od tego będzie zależeć pewnie jak dalej z wizytami. 🙂
Wczoraj miałam wieczorem taki lekki ból brzucha, może bardziej dyskomfort. Spinał mi się trochę i bolał delikatnie, ale w jednym miejscu, po lewej stronie od pępka. Położyłam się i było lepiej. Nie wiem czy tak może być, że te skurcze w jednym miejscu czuć, albo to było jakieś rozciąganie mięśni/macicy. Już kiedyś tak miałam, ale wtedy delikatnie uderzyłam się drzwiami od lodówki przy otwieraniu 😅 i myślałam, że to od tego. 🤣
Obstawiałabym że to skurcz przepowiadający albo rozpychanie się dziecka albo 2w1. U mnie często przy skurczu Mała się rozpycha i wtedy sama nie wiem co to za uczucie, ale czasami aż zgina mnie w pół. Czasami czuję takie rozpychanie po dwóch stronach pępka symetrycznie ale nie widzę żeby tam się coś ruszało więc wtedy jestem pewna że to braxtonyJa się cieszę z tych skurczy bo mam wtedy większą nadzieję że poród samoistnie się zacznie i się obędzie bez tych wszystkich wspomagaczy
Robię dzisiaj przebemblowanie torby do porodu, bo ostatnio próbowałam kilka rzeczy dorzucić i pojawił się problem z domknięciem 🤣 Dokupiłam sobie taką kosmetyczkę kabinową zakładaną na rączkę walizki i wrzuciłam tam wszystkie rzeczy pielęgnacyjne dla maluszka, zapasowe podkłady, pieluszki + taka kosmetyczka z kilkoma pieluszkami, kremem, gazikami, solą fizjologiczną,itp. żeby mieć wszystko łatwo nosić do przewijaka i uważam że to genialny pomysł, bo wtedy te pieluchy mi nie wybuchają z walizki i nie będzie trzeba tej wielkiej kolubryny ciągle rozsuwać 😅 może któraś się zainspiruje pomysłem, moja siostra już ściągnęła 😅
Cerva, Akczi, Bettti03, Małgosiagosia, Betkaa lubią tę wiadomość
-
@justinas, dziś 30+0, byłam we wt i kolejną wizytę mam za 4 tyg
@Monia, ja krwawię z nosa, ale na pewno nie tak jak Ty. Raczej czuję się jak na katar i jak próbuję wydmuchać nos to jest dużo krwi i biorę Rutinoscorbin 5 tabletek, ostatnio 10 na raz (tak jakbyś wzięła 1mg Wit C jak db pamiętam), bo było gorzej, ale nigdy nie zakrwawiłam piżamy czy poduszki
U mnie od wczoraj szafa skręcona, 2 prania zrobione (matko, ile tych ciuchów jest 🙈🙈🙈), a jeszcze nie wszystko przynieśliśmy z komórki lokatorskiej 😅 więc z ubrań już serio nic nie będę musiała kupić na bank 😂 dzisiaj robię porządki w pokoju synka bo już czuję się tam klaustrofobicznie, segreguję zabawki, część do szafy pochowam i może zrobi się trochę luźniej. Serio tych dziecięcych gratów się tyle zbiera, że nie wiem jak zmieści się drugi 😂 a tak to wczoraj też byłam u fizjo, jestem zatejpowana i od razu mi lepiej 😁Cerva, justinas, Monia•, Ewappp, Bettti03, Małgosiagosia lubią tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Ewappp wrote:Obstawiałabym że to skurcz przepowiadający albo rozpychanie się dziecka albo 2w1. U mnie często przy skurczu Mała się rozpycha i wtedy sama nie wiem co to za uczucie, ale czasami aż zgina mnie w pół. Czasami czuję takie rozpychanie po dwóch stronach pępka symetrycznie ale nie widzę żeby tam się coś ruszało więc wtedy jestem pewna że to braxtony
Ja się cieszę z tych skurczy bo mam wtedy większą nadzieję że poród samoistnie się zacznie i się obędzie bez tych wszystkich wspomagaczy
Robię dzisiaj przebemblowanie torby do porodu, bo ostatnio próbowałam kilka rzeczy dorzucić i pojawił się problem z domknięciem 🤣 Dokupiłam sobie taką kosmetyczkę kabinową zakładaną na rączkę walizki i wrzuciłam tam wszystkie rzeczy pielęgnacyjne dla maluszka, zapasowe podkłady, pieluszki + taka kosmetyczka z kilkoma pieluszkami, kremem, gazikami, solą fizjologiczną,itp. żeby mieć wszystko łatwo nosić do przewijaka i uważam że to genialny pomysł, bo wtedy te pieluchy mi nie wybuchają z walizki i nie będzie trzeba tej wielkiej kolubryny ciągle rozsuwać 😅 może któraś się zainspiruje pomysłem, moja siostra już ściągnęła 😅
No w sumie bym nie narzekała gdyby okazało się, że to było to, bo ja ogólnie nigdy nie miałam bolesnych miesiączek nawet więc trochę bym chciała zobaczyć wcześniej jak to wygląda. A nie, że się zacznie i mnie zmiecie z planszy. 🤣 Też bym wolała żeby zaczął się sam, ale będzie co ma być. Właśnie już teraz jak to czuję to tak jak pisałyście poznaję to, że się spina, bo po obu stronach jest taki twardy, a jak Dzidzia się wypycha to zazwyczaj po jednej. Nie boli mnie to.
A co do stresów to wiecie co mnie stresuje najbardziej? Karmienie piersią i tą logistyka. Nie mam zamiaru się fiksować i karmić za wszelką cenę, ale jak będę mieć pokarm to chciałabym też trochę odciągać, żeby móc wyjść z domu później, a Tatuś nakarmi z butelki. Ale jak odciągać, kiedy, ile itd. to jest dla mnie czarna magia na razie. 😱
🌿Monia kurcze ja to teraz w 3 trymestrze mam bardzo sucho w nosie i takie krwawe strupki z rana. Ostatnio po czyszczeniu nosa poleciała mi krew, ale parę kropli dosłownie. A biorę Acard więc to też pewnie przez to. Wspominałaś swojemu lekarzowi o tym?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2024, 11:01
Monia• lubi tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Monia• wrote:Znowu się dzisiaj obudziłam z krwotokem z nosa . Leciało tak ze nie mogło przestać i to bardzo dużo, jak przyłożyłam lód to przestało, znowu piżama zakrwawiona. Ostatniej nocy miałam to samo, tylko obudziłam się troszkę za późno bo już poduszka i rękaw mojej piżamy były we krwi. Codziennie tak mam i to leci naprawdę dużo krwi. Spada mi hemoglobina a razem z nią wszystko prawie. Już mam anemię, byłam z tym u laryngologa przed wczoraj i dostałam maści i witaminy i może mi w końcu przejdzie 😩 ma któraś z was tutaj może coś takiego ? Przed ciążą nigdy mi krew z nosa nie leciała, ostatni raz jak miałam jakieś 8 lat w podstawówce
U mnie jest tak że faktycznie jak smarkam po nocy albo w ciągu dnia to dość dużo krwi się pojawia. Nie wiem czy spadek hemoglobiny właśnie czy podrażniona śluzówka. Używam prenalenu i po nim jest trochę lepiej.
Justinas,
U mnie wizyty różnie - prywatnie raczej co 4 tygodnie, a na NFZ co 2 albo 3.justinas, Monia• lubią tę wiadomość
-
@Monia ja miałam 2 incydenty krwawienia z nosa, jeden jak byłam przeziębiona i bardzo smarkałam to w końcu naczynka puściły + biorę acard. Drugi miałam kilka dni temu, hemoglobinę mam teraz w dolnej granicy normy. Nie wiem co ci mogę doradzić, może rutozyd (np. rutinacea) na wzmocnienie naczynek? No i smarowanie nosa od środka, np. linomag taki kiedyś na wysuszoną śluzówkę nosa mi rodzinna poleciła https://www.doz.pl/apteka/p8045-Linomag_1_gg_plyn_na_skore_70_g
Ja wam powiem, że chyba sobie zrobię znowu morfologię przed wizytą u ginekolog, bo chyba zaczynam czuć, że się anemizuję. Wczoraj byłam się przejść (co by wyciszyć niespokojne nogi, które mi w nocy dokuczają a może to być też rzekomo od spadku żelaza) i zrobiło mi się słabo w pewnym momencie. Dobrze, że w galerii byłam to przysiadałam sobie co jakiś czas na ławeczce + wzięłam wrapa z porządnym kawałem kurczaka 🤣. Wczoraj też troszkę mnie bolał brzuch miesiączkowo, ale nie za mocno i tylko przez chwilę. Nie wiem czy to jakieś skurcze czy mała. Nie wiem jak wasze dzieci, ale moja się zrobiła strasznie silna i już kilka razy dostałam kopniaka w lewy dół brzucha, nie wiem w co, ale aż mnie zgięło. W nocy co ona wyczynia to już w ogóle masakra, dzisiaj miałam fale jak nad morzem z brzucha 😂.Monia• lubi tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Cerva wrote:No w sumie bym nie narzekała gdyby okazało się, że to było to, bo ja ogólnie nigdy nie miałam bolesnych miesiączek nawet więc trochę bym chciała zobaczyć wcześniej jak to wygląda. A nie, że się zacznie i mnie zmiecie z planszy. 🤣 Też bym wolała żeby zaczął się sam, ale będzie co ma być. Właśnie już teraz jak to czuję to tak jak pisałyście poznaję to, że się spina, bo po obu stronach jest taki twardy, a jak Dzidzia się wypycha to zazwyczaj po jednej. Nie boli mnie to.
A co do stresów to wiecie co mnie stresuje najbardziej? Karmienie piersią i tą logistyka. Nie mam zamiaru się fiksować i karmić za wszelką cenę, ale jak będę mieć pokarm to chciałabym też trochę odciągać, żeby móc wyjść z domu później, a Tatuś nakarmi z butelki. Ale jak odciągać, kiedy, ile itd. to jest dla mnie czarna magia na razie. 😱
🌿Monia kurcze ja to teraz w 3 trymestrze mam bardzo sucho w nosie i takie krwawe strupki z rana. Ostatnio po czyszczeniu nosa poleciała mi krew, ale parę kropli dosłownie. A biorę Acard więc to też pewnie przez to. Wspominałaś swojemu lekarzowi o tym?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2024, 11:39
👩🏼27 👨🏽26
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•Podejrzenie endometriozy
2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰
-
Monia• wrote:Tak mówiłam, to moja gin mi powiedziała ze hemoglobina mi spada przez te krwawienia i dała mi skierowanie do laryngologa. Laryngolog powiedział to samo, mam jakiś ,,nos alergiczny “ czy coś takiego i dostałam maści właśnie do smarowania w środku i witaminę A+E i mam zwiększyc dawkę D3. Strupki na tej środkkowej chrząstce też mi się robią i to boli
Monia• lubi tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Cerva wrote:No w sumie bym nie narzekała gdyby okazało się, że to było to, bo ja ogólnie nigdy nie miałam bolesnych miesiączek nawet więc trochę bym chciała zobaczyć wcześniej jak to wygląda. A nie, że się zacznie i mnie zmiecie z planszy. 🤣 Też bym wolała żeby zaczął się sam, ale będzie co ma być. Właśnie już teraz jak to czuję to tak jak pisałyście poznaję to, że się spina, bo po obu stronach jest taki twardy, a jak Dzidzia się wypycha to zazwyczaj po jednej. Nie boli mnie to.
A co do stresów to wiecie co mnie stresuje najbardziej? Karmienie piersią i tą logistyka. Nie mam zamiaru się fiksować i karmić za wszelką cenę, ale jak będę mieć pokarm to chciałabym też trochę odciągać, żeby móc wyjść z domu później, a Tatuś nakarmi z butelki. Ale jak odciągać, kiedy, ile itd. to jest dla mnie czarna magia na razie. 😱
🌿Monia kurcze ja to teraz w 3 trymestrze mam bardzo sucho w nosie i takie krwawe strupki z rana. Ostatnio po czyszczeniu nosa poleciała mi krew, ale parę kropli dosłownie. A biorę Acard więc to też pewnie przez to. Wspominałaś swojemu lekarzowi o tym?
Myślę że bolesne miesiączki to nic w porównaniu do porodu 😅 ja czasami musiałam brać ibuprom jak miałam okres ale to nie były jakieś masakryczne bóle. Ja na pewno mam postanowione ze spróbuję najpierw tych wszystkich naturalnych metod łagodzenia bólu i tens ale jak będę czuła ze to ponad moje siły to biorę znieczulenie. Z mężem ostatnio rozmawialiśmy jak wyobrażamy sobie moment ze zaczyna się poród i stwierdzilismy ze jak zaczną się skurcze ale rzadkie to spróbujemy posiedzieć w domu tak jak zalecają, bo dojazd do szpitala mamy w 20 min, ale wiadomo że jak się zacznie i dojdą emocje to pewnie będę na niego tupać żeby już jechać 😅 ale myślę że jak tylko nie spanikuję na maksa to spróbuję kąpieli w domu i innych tego typu polecanych sztuczek 😅
Co do KP to ja z kolei bardzo bardzo bym chciała karmić swoim mlekiem ale też wiem że teraz naprawdę się poprawiła wiedza i położnych i są CDL czasami wystarczy drobna pomoc i laktacja się rozkręca. Owszem są niestety kobiety dla których to droga przez mękę ale ja na razie jestem dobrej myśli. 🙂 zakupiłam polecanych tutaj wcześniej femaltiker bo i moja siostra bardzo to chwaliła, dużo się nawadniam, mam wykupiony jeszcze kurs przygotowujący do laktacji z zaufaj położnej ale jeszcze nie oglądałam. I przede wszystkim jestem dobrej myśli 🙂 Jeśli chodzi o organizacje to myślę że na pewno znajdziesz swoj rytm jak trochę pokarmisz i będziesz wiedziała ile pokarmu jesteś w stanie odciągać miedzy karmieniami i wtedy będziesz planować ile wcześniej zacząć żeby starczyło na czas wychodnego 😅 dla mnie też to wydaje się męczące te planowanie ale jak znam siebie to ja przez pierwsze miesiące pewnie nie dam się od córeczki odciągnąć nawet na chwilę i nie będę chciała nigdzie wychodzić 😅 już teraz załączył mi się tryb domatora i mamy z mężem patową sytuację bo on chce jeszcze pospotykac się że znajomymi i coś porobić a ja bym tylko siedziała w domu i głaskała łóżeczko i wózek 🤣Cerva lubi tę wiadomość
-
Któraś z Was, niestety nie pamiętam która pytała o łóżeczko Julia. Dopiero je złożyliśmy, więc wnioski są takie , widać niedociągnięcia, nie wszystkie części są pomalowane i niestety są widoczne. W jednym miejscu przyszlo pęknięte, ale nie reklamowaliśmy bo to więcej zachodu z tym, a akurat nie widać. Na plus kółeczka i szuflada. Poza tym wygląda okej
enpe lubi tę wiadomość