Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Od 4 nie śpię bo przechodzę kryzys cieplny i chyba skończył mi się tlen w domu 😩
Z nudów też strzeliłam fotkę brzucha, 34+5, +16.5kg 😅
https://zapodaj.net/plik-FRa91P2ccIEmzet92, Lolcia37, Bettti03, justinas, Cerva, Agata91, Małgosiagosia, Monia•, Betkaa, Nietypowa30, Sunnysunsun lubią tę wiadomość
-
U mnie najgorsza noc ciążowa 😔 wstawałam co godzinę, skurcze, pocilam się straszliwie, brałam prysznic. Dziewczyny bardzo niespokojne. Sara spala z nami, więc jeszcze cieplej. O 3 przeniosłam sie na kanapę do salonu, to zaczęły mnie łapac skurcze... Jak zasnęłam to śniło mi się, że zamiast kresy miałam na brzuchu szwy. Wszystkie się rozeszły i widać mi było wnętrzności, gdy siadałam 😱😱 koszmar! A o 5.56 Ada zaczęła płakać i okazało się, że zrobiła giga kupę przez sen. Wszystko do prania, a Ada pod prysznic. Dobrze, że Stary wstał i na autopilocie ją ogarnal. Czuję się fatalnie. Termometr wskazuje już 32 stopnie. Jak rodzic w taki upał????🫢🫢Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Emzet92 wrote:To gadanie innych jest właśnie bez sensu. Ja słyszałam w poprzedniej ciąży, że nie mam brzucha jak na bliźniaki, że za mały. Teraz że za duży, jakby ktos mi pilke przykleił do mojej postury. No więc nie dogodzisz 🤣 ważne, że dzieciaczkom dobrze w naszych brzuszkach 😍 a jak widać rosną jak na drożdżach.
Nie radze sobie z upałami, więc nie doradze. Kompot z rabarbaru mnie ratuje 🤣
Dokładnie. Każdy ma jakieś ale. I te komplementy typu : ooo widać , że dziewczynka ... 🙄😳
Ja słucham że mam za duży. Jak ktoś pyta kiedy termin i mowie , to każdy seriooooo? I już taki wielki brzuch masz ? No myślałby kto , że muszę podpierać.Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Ja za to kocham jak jest gorąco, więc nawet takie temperatury za bardzo mi nie doskwierają. Jak mi się robi gorąco to piję coś zimnego, ew prysznic. Ale sto razy gorzej przechodziłam etap zimowy, gdzie przemarzłam do szpiku, niż teraz.
Też kocham ciepło. I upały. Nie przeszkadza mi.
Ale teraz w tej ciąży, z sercem i puchnięciem.
No to nie będzie moje ulubione wspomnienie. -
Emzet92 wrote:U mnie najgorsza noc ciążowa 😔 wstawałam co godzinę, skurcze, pocilam się straszliwie, brałam prysznic. Dziewczyny bardzo niespokojne. Sara spala z nami, więc jeszcze cieplej. O 3 przeniosłam sie na kanapę do salonu, to zaczęły mnie łapac skurcze... Jak zasnęłam to śniło mi się, że zamiast kresy miałam na brzuchu szwy. Wszystkie się rozeszły i widać mi było wnętrzności, gdy siadałam 😱😱 koszmar! A o 5.56 Ada zaczęła płakać i okazało się, że zrobiła giga kupę przez sen. Wszystko do prania, a Ada pod prysznic. Dobrze, że Stary wstał i na autopilocie ją ogarnal. Czuję się fatalnie. Termometr wskazuje już 32 stopnie. Jak rodzic w taki upał????🫢🫢
Masakra... Moja noc wyglądała podobnie tylko bez wątku dzieci 😅 Brałam prysznic ze 3 razy w nocy, moczyłam nogi w lodowatej wodzie. O 5 mój mąż postanowił zamknąć okno bo mu hałasy przeszkadzały więc skończył się tlen w sypialni i też wylądowałam na kanapie. Dokładnie miałam takie same myśli, jak rodzic w taką pogodę i jak to maleństwo ma spać potem w takim gorącym i dusznym domu 🫣 tak liczyłam na burzę w nocy, niby wieczorem w prognozach miała być nad Warszawą koło 3 rano ale teraz patrzę że ma być bezburzowo i bezdeszczowo jeszcze kilka dni 😭 więc tak snuję sie po domu od 5. Upiekłam az muffinki z nudów i zrobiłam jedzenie na cały dzień żeby mieć już to z głowy 😅Emzet92 lubi tę wiadomość
-
@Emzet92 okej, zdecydowanie twoja noc wygrywa w plebiscycie najgorszej 😅. Kurde no można powiedzieć, że „gówniana”. Współczuję, dobrze że mąż coś pomógł. Mój facet śpi jak zabity i nie wiem czy by się w takiej sytuacji obudził…
@Ewappp też czasem się ratuję właśnie tym moczeniem stóp. Ogółem już nawet nie wiem kiedy ostatnio całą noc przespałam. Jak moja przyjaciółka, która raczej też zmarźluch była, mówiła mi jak to jej gorąco i się poci to nim w tej ciąży byłam to miałam takie „aaa, pewnie ja tak nie będę miała, przecież ja to dopiero zmarźluch!”. No i się zemściło 😅. Strasznie się pocę w nocy i zgrzewam. Jeszcze mój facet tyle gorąca generuje, bo on ma naprawdę jakieś turbo ciepłe ciało 😅. Jak mnie nie obudzi gorąc / siku / pragnienie/ ból nóg to i tak łeb mi się sam budzi. Przed ciążą potrafiłam zasnąć w danej pozycji i w niej już spać do rana, nie wierciłam się. A teraz po prostu takie akrobacje robię, bo mi tak niewygodnie. Już chyba do porodu żadnej nocy w pełni nie prześpię. Jak już będzie donoszona to chyba naprawdę będę robiła wszystko by poród sprowokować. Jak mam nie spać to chociaż wolę mieć co robić niż się w sufit patrzeć 😂Emzet92, MumAgain lubią tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Dołączę do grona najgorszej nocy ever…
Spałam może z 2h.. ja nie wiem jak przeżyję dalej to gorąco bo prognozy nie są zachęcające..
u mnie wczoraj termometr pokazywał 37 stopni…
Klimator i wiatrak włączony.. leżę nago a “parzy” mnie łóżko i poduszka…
Zasnęłam dopiero po 6.. ale przyjechali po szklane śmieci i tak się tłukli pod oknami jakby blok obok burzyli… -
Ewappp wrote:Od 4 nie śpię bo przechodzę kryzys cieplny i chyba skończył mi się tlen w domu 😩
Z nudów też strzeliłam fotkę brzucha, 34+5, +16.5kg 😅
https://zapodaj.net/plik-FRa91P2ccI
Moja noc też nie najciekawsza, ale bez porównania lepsza niż Wasze.
Dzisiaj oficjalnie przybijam piąteczkę Emzet. Ciąża donoszona 🥹enpe, Papapatka, justinas, Emzet92, Ewappp, Paprota9418, Nietypowa30, Sunnysunsun lubią tę wiadomość
-
Emzet92 wrote:U mnie najgorsza noc ciążowa 😔 wstawałam co godzinę, skurcze, pocilam się straszliwie, brałam prysznic. Dziewczyny bardzo niespokojne. Sara spala z nami, więc jeszcze cieplej. O 3 przeniosłam sie na kanapę do salonu, to zaczęły mnie łapac skurcze... Jak zasnęłam to śniło mi się, że zamiast kresy miałam na brzuchu szwy. Wszystkie się rozeszły i widać mi było wnętrzności, gdy siadałam 😱😱 koszmar! A o 5.56 Ada zaczęła płakać i okazało się, że zrobiła giga kupę przez sen. Wszystko do prania, a Ada pod prysznic. Dobrze, że Stary wstał i na autopilocie ją ogarnal. Czuję się fatalnie. Termometr wskazuje już 32 stopnie. Jak rodzic w taki upał????🫢🫢
Współczuję. Ja też męczyłam się przez gorąco. Ale bez snów. Za to wstałam i od razu że zgaga. Mam wrażenie, że mnie aż boli na wylot. -
Ewappp wrote:Masakra... Moja noc wyglądała podobnie tylko bez wątku dzieci 😅 Brałam prysznic ze 3 razy w nocy, moczyłam nogi w lodowatej wodzie. O 5 mój mąż postanowił zamknąć okno bo mu hałasy przeszkadzały więc skończył się tlen w sypialni i też wylądowałam na kanapie. Dokładnie miałam takie same myśli, jak rodzic w taką pogodę i jak to maleństwo ma spać potem w takim gorącym i dusznym domu 🫣 tak liczyłam na burzę w nocy, niby wieczorem w prognozach miała być nad Warszawą koło 3 rano ale teraz patrzę że ma być bezburzowo i bezdeszczowo jeszcze kilka dni 😭 więc tak snuję sie po domu od 5. Upiekłam az muffinki z nudów i zrobiłam jedzenie na cały dzień żeby mieć już to z głowy 😅
Próbowałam moczyć stopy. Ale nic to nie daje. 😔
A czuję jakby miała mi zaraz skóra pęknąć.
-
U mnie dzisiejsza noc też kiepska, zasnęłam koło 12 jak kamień, a przed 1 syn mnie obudził, przyszedł i złapał mnie za rękę, normalnie jak w jakimś horrorze , tak się przestraszyłam, że krzyknęłam , no i on biedny się wystraszył i odskoczył. Okazało się że pieką go ramiona, bo się za bardzo przypiekł wczoraj w majalandzie, nasmarowałam go poczekał aż zaśnie i poszłam do salonu na kanapę , bo jak dla mąż i syn , dwa piecyki w łóżku to za dużo.
Znowu mam taki sam problem jak w pierwszej ciąży, że na końcówce wychodzi mi hemoroid , po pierwszej ciąży mi minął , a tera znów. Tak mnie to piecze, jeszcze tak gorąco, dzisiaj to już się czuję jak stara, niedołężna baba.
Emzet tą kupą wygrałaś internety😂Ewappp lubi tę wiadomość
04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
enpe wrote:@Emzet92 okej, zdecydowanie twoja noc wygrywa w plebiscycie najgorszej 😅. Kurde no można powiedzieć, że „gówniana”. Współczuję, dobrze że mąż coś pomógł. Mój facet śpi jak zabity i nie wiem czy by się w takiej sytuacji obudził…
@Ewappp też czasem się ratuję właśnie tym moczeniem stóp. Ogółem już nawet nie wiem kiedy ostatnio całą noc przespałam. Jak moja przyjaciółka, która raczej też zmarźluch była, mówiła mi jak to jej gorąco i się poci to nim w tej ciąży byłam to miałam takie „aaa, pewnie ja tak nie będę miała, przecież ja to dopiero zmarźluch!”. No i się zemściło 😅. Strasznie się pocę w nocy i zgrzewam. Jeszcze mój facet tyle gorąca generuje, bo on ma naprawdę jakieś turbo ciepłe ciało 😅. Jak mnie nie obudzi gorąc / siku / pragnienie/ ból nóg to i tak łeb mi się sam budzi. Przed ciążą potrafiłam zasnąć w danej pozycji i w niej już spać do rana, nie wierciłam się. A teraz po prostu takie akrobacje robię, bo mi tak niewygodnie. Już chyba do porodu żadnej nocy w pełni nie prześpię. Jak już będzie donoszona to chyba naprawdę będę robiła wszystko by poród sprowokować. Jak mam nie spać to chociaż wolę mieć co robić niż się w sufit patrzeć 😂
Ewappp ja też czekam na burze. Na info meteo coś tam dziś pokazuje w Warszawie, liczę, że jednak spadnie deszcz. Widzialam na insta, że w Wielkopolsce porządnie pada 😂 zazdroszczę!
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
U mnie noc była za krótka, bo najpierw męczyły skurcze, później położne wchodziły do nas kilka razy a to z lekami dla jednej czy drugiej, a to posłuchać serduszek, więc poszłam spać jakoś przed 1 w nocy, a to znowu słuchanie serduszka, 5:30 pobudka.
Jednak poza tym nie działo się nic strasznego, temperatura zrobiła się bardzo przyjemna. Teraz już mamy zamknięte okna i liczymy, że z korytarza, gdzie jest lepsza wentylacja i klima, jakis chłodek do nas dotrze
Spakowałam się. Mam mieć dziś jeszcze raz Dopplera, a tymczasem idę chociaż na chwilę oko przymknąć jeszcze. 😊 -
U mnie noc nie najgorsza, na szczęście śpię na parterze. Na piętrze mamy okropnie gorąco. Nogi trochę opuchnięte, ale co poradzić. Tradycyjnie skurcze nóg mnie tylko męczyły i jakieś koszmary senne miałam. No jak to od paru dni rano głowa mnie boli. Burzy póki co nie widać u mnie na horyzoncie.
A co dopiero jakby być teraz szpitalu, jak tam przeważnie takie niewygodne te łóżka, jak tam się wyspać, ech.
-
Podziwiam, że jakoś tak to działa, że mimo takich zarwanych nocek nasze organizmy działają. Przed ciążą jedna zarwana noc wystarczyła bym miała dosłownie cały dzień do dupy i potężne zmęczenie. Teraz o dziwo pomimo no już miesiąca z każdą zarwaną nocą trzymam się bardzo dobrze. Dziwna ta matka naturaONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Hejka.
🌿Ewappp śliczny, okrąglutki brzuszek. 🥰
Współczuję Dziewczyny tych nocek. 🫤 🌿Emzet Tobie to szczególnie z takimi atrakcjami. Masakra!
U mnie nawet przespana, z dwoma przerwami na siku. Śpię cały czas tylko w majtkach, bo mi wszystko inne przeszkadza. 😛 I z Mężem wywaliliśmy kołdrę i oboje śpimy pod takimi cienkimi prześcieradłami. Bo muszę być chociaż trochę czymś przykryta i idealnie się sprawdzają. Ale złapał mnie rano taki skurcz łydki, że teraz mnie boli cała nadal. 🫠31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Emzet92 wrote:Wolałabym nie wygrać w tym plebiscycie 🥴 czekam kto da więcej 🤣 Do tej pory spałam całkiem dobrze! mój też śpi jak zabity, jak dziewczyny były mniejsze to rzeczywiście spanie było bardziej na czujce, teraz i mi się zdarza twardo przysnac. Ale tego krzyku nie dałoby się nie słyszeć 🫢 plus my mamy przerąbane, w głowie tylko - szybko, szybko, bo się druga obudzi 🤣
Ewappp ja też czekam na burze. Na info meteo coś tam dziś pokazuje w Warszawie, liczę, że jednak spadnie deszcz. Widzialam na insta, że w Wielkopolsce porządnie pada 😂 zazdroszczę!
Ja z Wielkopolski i o ile wczoraj wieczorem popadało tak teraz jest full słońce i już pokazuje 28 stopni, juhuuuuu!
U mnie noc też jedna z gorszych, też wybrałam kanapę bo mąż i córka w jednym łóżku i to bijące od nich ciepło… no dosłownie brakowało mi powietrza. na dzisiaj to się chyba faktycznie zaopatrzę w lodowatą wodę w misce i będę spać na siedząco 😂
ja w sobotę mam donoszoną ciążę a dziś 11 dni do przyjęcia do szpitala więc postanowiłam się w końcu spakować 😂😂😂
Wczoraj wyprałam materiał ze spacerówki, schowałam go razem ze stelażem, odświeżyłam gondolę, fotelik i nie wiem czy to nie był błąd w tym upale 38 stopni bo mdli mnie do tej pory a marna też jakaś ospała i tylko picie zimnej wody z lodem pomaga mi ją trochę rozruszać.
Miłego dnia dla wszystkich, oby jak najwięcej deszczu!Emzet92 lubi tę wiadomość
-
Lolcia37 wrote:U mnie dzisiejsza noc też kiepska, zasnęłam koło 12 jak kamień, a przed 1 syn mnie obudził, przyszedł i złapał mnie za rękę, normalnie jak w jakimś horrorze , tak się przestraszyłam, że krzyknęłam , no i on biedny się wystraszył i odskoczył. Okazało się że pieką go ramiona, bo się za bardzo przypiekł wczoraj w majalandzie, nasmarowałam go poczekał aż zaśnie i poszłam do salonu na kanapę , bo jak dla mąż i syn , dwa piecyki w łóżku to za dużo.
Znowu mam taki sam problem jak w pierwszej ciąży, że na końcówce wychodzi mi hemoroid , po pierwszej ciąży mi minął , a tera znów. Tak mnie to piecze, jeszcze tak gorąco, dzisiaj to już się czuję jak stara, niedołężna baba.
Emzet tą kupą wygrałaś internety😂
A zmieniając temat fajnie w tym Majalandzie? W jakim wieku dzieci myślisz warto jechać?
Dziewczyny, najgorsza noc za nami! Tak sobie mówmy 💪Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Cerva wrote:Dziękuję. ♥️ Ja opaleniznę mam taką, bo latem mnie łapie dosłownie jak tylko wyjdę na słońce. 🤪
Piękne wszystkie brzuszki Dziewczyny. I te mniejsze i te większe. 🥰
Ja plan porodu sobie przeglądałam ostatnio i muszę go właśnie ostatecznie wydrukować. Chyba, że jutro na wizycie może ginekolog będzie chciał ze mną coś przegadać. Bo na przykład ostatnio dostałam od niego ankietę dotyczącą depresji poporodowej do wypełnienia. Myślałam, że to robi położna już po porodzie, a powiedział, że właśnie już w ciąży jest zalecenia wyłapać większe ryzyko. Też dostałyście do wypełnienia? 🙂
Ja sobie właśnie wydrukowałam plany z dwóch szpitali, bo jeszcze nie wiem, który wybiorę. Już mniej więcej wiem jak to chyba powypełniam na dniach.
Cerva lubi tę wiadomość
-
Cerva wrote:Hejka.
🌿Ewappp śliczny, okrąglutki brzuszek. 🥰
Współczuję Dziewczyny tych nocek. 🫤 🌿Emzet Tobie to szczególnie z takimi atrakcjami. Masakra!
U mnie nawet przespana, z dwoma przerwami na siku. Śpię cały czas tylko w majtkach, bo mi wszystko inne przeszkadza. 😛 I z Mężem wywaliliśmy kołdrę i oboje śpimy pod takimi cienkimi prześcieradłami. Bo muszę być chociaż trochę czymś przykryta i idealnie się sprawdzają. Ale złapał mnie rano taki skurcz łydki, że teraz mnie boli cała nadal. 🫠
Pjona za potrzebę przykrywania się w nocy 😅 ja już miesiąc temu kupiłam takie muślinowe przykrycia jak dla dzidziusiów tylko w formacie 200x200 i super sie sprawdzają na takie gorące noce ❤️ chociaż dzisiaj to mnie chyba nawet powietrze parzyło. Zaraz poproszę męża żeby mi zniósł leżak do piwnicy i chyba spędzę tam dzisiaj cały dzień 😥Cerva lubi tę wiadomość