X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2824 2117

    Wysłany: 25 sierpnia, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z początku używałam apki „Moje dziecko” do odhaczania wszystkiego, ale teraz po prostu zapisuję w notatniku godziny karmień. 😀
    Byłyście już na wizycie patronażowej? Co bada lekarz podczas takiej wizyty?

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 25 sierpnia, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    😦 Nie rozumiem 😦 czytałam trzy razy.. chyba jestem zbyt zmęczona 😅🙈

    Co do apek to ja sobie ściągnęłam na początku, ale byłam niewymienna w tym zaznaczaniu. Chyba przy którymś z rzędu dziecku już się nie chce 😂 ja wiecznie zapominałam zaznaczyć koniec karmienia 🤦🏻‍♀️ a tak to na zegarek patrzę i wiem, albo ewentualnie zapisuje na messengerze godzinę o której zaczęłam. Wagi też tak zapisuje zawsze. Pamietam, że z ostatnim synkiem miałam jakąś zagraniczna apke, która była do wagi i wymiarów dziecka i tam było o tyle spoko, że można było wybrać czy dziecko jest wczesniakiem czy nie i czym jest karmione. Taką bym sobie ściągnęła, ale już nie pamiętam co to była za apka 😅
    Child Grow Tracking? Siatka centylowa i te sprawy 😁
    Papatka ale rzeka mleka 😍😍 ja dziś usiadłam do mojej medeli (która na mocny 3 moim zdaniem suty urywa 🤣) i odciagnelam 160ml. Ile teraz nasze bobsony mniej więcej zjadają na porcje? Muszę iść jutro do Instytutu na usg naczyniaka z córką i Młody zostanie ze Starym. Dziś daliśmy mu pierwszy raz butelkę sprawdzić czy zje z butli. Wciągnął 70ml z Lansinoha. Tyle miałam, bo wczoraj ręcznie odciagalam i tyle wypił. Myślę, że nie będzie mnie z 3h, zastanawiam się czy jeszcze jedna sesja na starej Medeli potrzebna... Nie chcę mi się 😔😂

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3114 2191

    Wysłany: 25 sierpnia, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Dziewczyny ściągacie się system 7-5-3 albo 5-3-2? Czy dłużej /inaczej / do uczucia ulgi?
    Podobnie system 7-5-3 jest już przestarzały i "tak się nie robi". Takie mądrości wyczytałam niedawno. Ale wiesz .. tych sposobów jest tyle ile cycków - tak uważam 🙈
    Ja ściągam różnie, zależy ile mam czasu i jaki jest cel (czy samo odciągnięcie zamiast kp, czy odciąganie po kp w ramach budowania zapasów, czy stymulacja piersi by osiągnąć większą produkcję). Obecnie jeśli odciagam zamiast kp, to przeważnie najpierw 2 min stymulacji, 10 odciągania, 2 stymulacji i 5 odciągania. Czyli trochę dłużej niz "standardowe" 15 min, ale to jest związane z tym, że moje piersi dają wypływ mleka na początku odciągania, później jest parę minut przerwy i dopiero znowu leci mleko. Czasami też robię tak, że 2-10 i 5/10 min przerwy, a później 2-5.
    Jeśli odciagam po kp dla zapasów to ja przeważnie używam jednej piersi. Jest to spowodowane tym, że moja młoda często chce tego cycka i nie chce jej "zabierać" mleka. Także jedną odciagam 15-20 min, a drugiej nie ruszam.
    Jeśli natomiast chodzi o stymulacje, to w szpitalu podłączałam laktator po kp i też najpierw 2 min stymulacji, później odciąganie, albo robiłam power pumping (ten wg mnie przynosi lepsze efekty)

    enpe lubi tę wiadomość

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3114 2191

    Wysłany: 25 sierpnia, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Child Grow Tracking? Siatka centylowa i te sprawy 😁
    Papatka ale rzeka mleka 😍😍 ja dziś usiadłam do mojej medeli (która na mocny 3 moim zdaniem suty urywa 🤣) i odciagnelam 160ml. Ile teraz nasze bobsony mniej więcej zjadają na porcje? Muszę iść jutro do Instytutu na usg naczyniaka z córką i Młody zostanie ze Starym. Dziś daliśmy mu pierwszy raz butelkę sprawdzić czy zje z butli. Wciągnął 70ml z Lansinoha. Tyle miałam, bo wczoraj ręcznie odciagalam i tyle wypił. Myślę, że nie będzie mnie z 3h, zastanawiam się czy jeszcze jedna sesja na starej Medeli potrzebna... Nie chcę mi się 😔😂
    Oooo może być to! Chyba tak 😁
    Powodzenia na wizycie jutro :)
    Hmm moja jakoś tydzień temu została z ojcem 2,5h. Zostawiłam im 95 ml, bo tyle miałam w woreczku akurat. Najpierw zjadła 50 ml, podobno nie chciała więcej, godzinę później zjadła 20 ml, a pozostałość dałam jej jak wróciłam. 🤷🏻‍♀️ Moje dziecko chyba tak drobi właśnie. Teraz jak tu jestem, to muszę na kartce zapisywać kiedy kp, o której kupa i jaka, jakie leki itd., no i doliczyłam się, że teraz w dobe jadła 13 razy. A wydaje mi się, że chyba ze dwóch nie zapisałam, bo były jakoś pół godziny po poprzednim. Mój dwulatek też tak jadł jak ona. Nie potrafił raz na porządnie tylko o... Z butli było to samo, nawet jak w szpitalu byłam dłużej i kto inny go karmił. Pamiętam, że jako półroczne dziecko zjadał tylko 100 ml na raz. Nie szło mu więcej podać.
    Taaakze wydaje, że pomijając pierwszy tydzień życia, kiedy są jakieś tam normy, które pasują do większości dzieci, to później to już się taki trochę rozstrzał robi... Jedno zje wiecej, drugie mniej.
    Mojej kumpeli córka potrafila w pewnym momencie pochlonąc na raz 250 ml. Za to zjadała tyle raz na 5 h. 😅

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3114 2191

    Wysłany: 25 sierpnia, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarka mi powiedziała, że w USG potwierdził się niemały refluks i do tego rozdęte jelita, ale poza tym wyszła powiększona wątroba, więc jutro będą pewnie dalsze kroki w kierunku wyjaśniania tego.
    Jeśli chodzi o ten brzuszek i w ogóle o temat, który tu się przewinął ostatnio, czyli kropelki, to w szpitalu mała dostaje Esputicon, czyli pewnie tutaj uważają za najskuteczniejszy. Ja w domu dawałam probiotyk. Tutaj jedna babka powiedziała, że już się nie daje probiotyku tak oo, ani nawet jak w rodzinie jest jelitowka, za to druga babka stwierdziła, że jeśli ktoś jest chory to rzeczywiście dobrze dać. Także w tym zakresie chyba mają sprzeczne opinie.

    Emzet92, Bettti03 lubią tę wiadomość

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2381 4620

    Wysłany: 25 sierpnia, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Dziewczyny ściągacie się system 7-5-3 albo 5-3-2? Czy dłużej /inaczej / do uczucia ulgi?

    Ja jak rozkrecalam laktacje to sciagalam po prostu 15 min z obu na raz. Teraz jak chce sciagnac, zeby dac do butli zamiast kp to sciagam jakies 4/5 min z obu na raz, bo tyle mi wystarczy, aby sciagnac te +/- 120 ml. Jak potrzebuje wiecej to z 2 min dluzej.
    Sposob sciagania zalezy od tego czy chcesz rozkrecic laktacje czy utrzymac, zmniejszyc.

    Emzet92, enpe lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Asia2000 Autorytet
    Postów: 621 433

    Wysłany: 25 sierpnia, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ja mam momcozy i jestem zachwycona.
    Zaczynam od poziomu 1 a potem zwiększam do 5-6 moc. Zaczynam oczywiście od pobudzenia „❤️„ a potem odciąganie. Wkładam w stanik i działam co dla mojej psychiki jest ważne… wiec w dzień np wsadzam w stanik i zmiatam podłogę albo myje umywalkę czy krany czy naczynia. W nocy zazwyczaj myje sobie twarz nakładam krem czesze włosy czy podlewam kwiatki 🤣…
    Miałam z Córka medele na dwie piersi ale było gorzej. Wtedy tez dluuuugo pracowałam żeby ściągnąć 1 l/dobę, bardzo pilnowalam godzin itp a teraz jest tak ze wolniejsza głowa, czasem robię sobie dłuższe przerwy bez zegarka w ręku i wczoraj na dobę ściągnęłam 1,1 litra 🤩🤩🤩
    Także muuuu…🤣
    A jaki dokladnie model masz? Mocno ciagnie ( ze ak to ujme)? Jaki mialas w poprzedniej ciazy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia, 21:46

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3114 2191

    Wysłany: 25 sierpnia, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    Ja jak rozkrecalam laktacje to sciagalam po prostu 15 min z obu na raz. Teraz jak chce sciagnac, zeby dac do butli zamiast kp to sciagam jakies 4/5 min z obu na raz, bo tyle mi wystarczy, aby sciagnac te +/- 120 ml. Jak potrzebuje wiecej to z 2 min dluzej.
    Sposob sciagania zalezy od tego czy chcesz rozkrecic laktacje czy utrzymac, zmniejszyc.
    To masz tak samo, jak jedna moja współlokatorka po porodzie. Ona to w mig odciągała porcje 🙈 nawet jej się nie chciało wstawać przed dzieckiem, tylko jak zaczynało płakać, to szybko podłączała, kilka minut i bach, gotowe. Nadmiar miała ciągle.
    Zazdro 😁
    U mnie dziecko tyje jak przy hiperlaktacji, a jak odciagne w te ok 15 min 40 ml to się cieszę 😂
    Z tego, co mi mówiły CDL, to tempo ściągania i reakcja na laktator (przy braku problemu z niedoborem pokarmu), jest w najwiekszym stopniu zależna od wydzielania się oksytocyny u danej kobiety pod wpływem takiego samego mechanicznego ściągania. Że u jednej - żeby leciało szybko, to musi być ten bodziec w postaci śliny dziecka, jamy ustnej dziecka, jego zapachu i tak dalej, a u drugiej to jest bez różnicy.

    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 25 sierpnia, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Lekarka mi powiedziała, że w USG potwierdził się niemały refluks i do tego rozdęte jelita, ale poza tym wyszła powiększona wątroba, więc jutro będą pewnie dalsze kroki w kierunku wyjaśniania tego.
    Jeśli chodzi o ten brzuszek i w ogóle o temat, który tu się przewinął ostatnio, czyli kropelki, to w szpitalu mała dostaje Esputicon, czyli pewnie tutaj uważają za najskuteczniejszy. Ja w domu dawałam probiotyk. Tutaj jedna babka powiedziała, że już się nie daje probiotyku tak oo, ani nawet jak w rodzinie jest jelitowka, za to druga babka stwierdziła, że jeśli ktoś jest chory to rzeczywiście dobrze dać. Także w tym zakresie chyba mają sprzeczne opinie.
    Dzięki za wskazówki 💜 dałam lajka za info o esputikonie. Przykro mi, że macie refluksowo-brzuszkowe problemy... No i niech szybko wyjaśniają te wątrobę - wracajcie do domku. Jak się odnajdujecie w szpitalu? Trzymasz się?

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Ewunia209 Znajoma
    Postów: 30 1

    Wysłany: 26 sierpnia, 01:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justinas wrote:
    Chodzi o takiego wewnętrznego krwiaka, czy na skórze koło rany? Na skórze obok rany miałam wielkiego fioletowego sińca, smarowałam Lioton1000 i zniknął po ponad tygodniu.

    Niestety wewnętrznego

  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 653 951

    Wysłany: 26 sierpnia, 01:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Nie dam rady się odnieść do wszystkiego ale czytałam co u Was. Trzymam kciuki za sprawne porody pozostałym niedobitkom!

    @Mamma-mia, mega współczuję, że znowu trafiłaś do szpitala 🥲 mam nadzieję, że małej wkrótce się poprawi!

    @Małgosiagosia, jeszcze nie byłam, ale z młodym wyglądało to tak, że najpierw pielęgniarka ważyła dziecko i mierzyła obwód główki i brzuszka, a później lekarz sprawdzał malucha od góry do dołu (np. kikuta jak się trzyma/ goi, pod pieluszką czy wszystko ok, jak w buzi, ciemiączko itp), rozmawiałyśmy o karmieniu, przyrostach wagi (mój mało przybierał), ustalałyśmy plan szczepień. Weź ze sobą oprócz książeczki zdrowia kartę informacyjną ze szpitala. No i oczywiście odpowiadała na wszystkie pytania jakie miałam ;)

    @enpe, mam wrażenie, że niestety nie ma idealnego laktatora i sposobu odciągania 🥲 co kobieta to inne potrzeby. U mnie neno się sprawdza 🤷

    Mnie pochłonął powrót do domu i powiem Wam, że był 🔥. Starszak szczęśliwy z powrotu mamy i zainteresowany dzieckiem, no ale aż za bardzo 😅 nie kuma, że trzeba być delikatnym i zamiast pogłaskać przywalił itp. no i jest trochę zazdrosny. Jak np. karmiłam młodego to próbował wejść mi na kolana. Ze śmiesznych rzeczy to jak płacze krzyczy dzidzia am 🤣 a jak go karmię ale za długo to dzidzia spać tam i pokazuje na sypialnię więc jest wesoło 😁 młodszy to albo je albo na rękach/ wtulony we mnie inaczej drze się na pół osiedla. Mam nadzieję, że na dniach się to minimalnie choć ustabilizuje bo nie mam jak spędzić czasu ze starszym synkiem 🥲 dzisiaj część dnia spędziłam już zamknięta w pokoju z młodszym, bo nie miałam na nic siły. Chyba zmęczenie i miesiące bezsenności wychodzą bo czułam się dziś fatalnie, kompletnie bez siły. Jeszcze dorzucę krótkie info o współlokatorce szpitalnej. Co za egzemplarz 🙈 noc na patologii ciąży z 2 dziewczyn, balonikiem i skurczami wspominam lepiej 😅 tej dziewczynie się gęba nie zamykała. Poznałam historie życia jej, jej rodziny a nawet sąsiadów. nawet jak mówiłam, że idę spać to ona dalej gadała 🥲 albo na telefonie ciągle na kamerce gadała i pokazywała dziecko oraz zdawała raporty mężowi co my mamy na każdy posiłek i się pytała co oni, odbierała telefony nawet po 22, raz o północy bo syn się pokłócił z ojcem, czy oglądała pingwiny z Madagaskaru i rechotała albo na YT "czym zwalczyć osad w łazience". A już hitem było jak mi zajrzała za kotarę jak próbowałam nakarmić młodego w cycki i z tekstem "masz fajne duże do karmienia" 🤣 zdębiałam. A jak chcecie wiedzieć jakie są promki w jakim sklepie to służę. Tak zaczynałam każdy dzień. Ona wchodziła w gazetki sklepów i mówiła ooo wyślij męża do Lidla mięso w super cenie! Albo porównywała ceny pieluszek od sztuki i innych rzeczy. Wojna biedronka vs Lidl 🤣 Także jak dostałam informację, że crp spadło i możemy wyjść to myślałam, że się popłaczę ze szczęścia 🤣

    @Lolcia37, dzieci dalej na zakładkę śpią? Dajesz radę? Mąż już wrócił do pracy i sama ogarniasz?

    Małgosiagosia, Mamma-mia, Cerva lubią tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Ewunia209 Znajoma
    Postów: 30 1

    Wysłany: 26 sierpnia, 02:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co polecacie na ból brodawek? Macie jakieś sprawdzone kompresy? 🙂

  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 653 951

    Wysłany: 26 sierpnia, 03:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewunia209 wrote:
    Dziewczyny co polecacie na ból brodawek? Macie jakieś sprawdzone kompresy? 🙂
    Multimam

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2824 2117

    Wysłany: 26 sierpnia, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale wy macie pecha do tych lokatorek. 😅 To ja byłam 2 razy w szpitalu i za każdym razem trafiałam na bardzo ciche, kulturalne dziewczyny. Ta z która byłam teraz podczas odwiedzin partnera za każdym razem wychodziła na korytarz. Nawet jej córka była taka cichutka, w ogóle nie płakała w przeciwieństwie do mojego rozbójnika. 😆

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3114 2191

    Wysłany: 26 sierpnia, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Dzięki za wskazówki 💜 dałam lajka za info o esputikonie. Przykro mi, że macie refluksowo-brzuszkowe problemy... No i niech szybko wyjaśniają te wątrobę - wracajcie do domku. Jak się odnajdujecie w szpitalu? Trzymasz się?
    Dzięki 😘 o tyle dobrze, że mamy sale jednoosobową. Natomiast przedsionek dzielimy z inną "parą" i z tego, co słyszałam, to tamto dziecko ma gorączki, więc raczej coś zalążkowego, także boję się... Łazienka też jest tylko jedna na oddział. Myje ręce i dezynfekuje najpierw przy otwieraniu drzwi od przedsionka, a później jak wejdę do naszej sali, ale i tak się obawiam, że coś złapiemy. :/
    Ogólnie trochę zła jestem, bo trafiliśmy na pediatryczny, a nie niemowlecy, dlatego, że... "Lekarz z niemowlęcego miał kilka przyjęć w krótkim czasie i musi odpocząć" 🤦🏻‍♀️ fajny argument. A chodzi o to, że na niemowlęcym jest wydzielina taka strefa "czysta", gdzie są np. dzieci na fototerapii, czyli takie same niezakaźne rzeczy. I tam powinniśmy być 😔 a nie tu wśród tego syfu...
    Poza tym jest jedna taka mega wredna, krzykliwa pielęgniarka. Pamiętam ją z pobytu z synem. Nic się nie zmieniło. I niestety miała zmianę jak przyjechaliśmy oraz ma dziś. Teorie ma z d.. dzisiaj ważyła młoda, to nie naładowały tej wagi, na której wcześniej była ważona, przyjechały z jakąś inną i wyszło, że przybrała tylko 2 gramy. I teraz nie wiadomo czy rzeczywiście tak jest (wcześniej przybierała 55-62 g) czy to wina wagi 🤦🏻‍♀️ no zła jestem.

    A tak to ja się wczoraj obudziłam z katarem, bólem gardła i bólem głowy. Czuje się podziebiona. Mam nadzieję, że to tylko od klimy, a nie np. od młodego. Jak jeszcze młoda tym zarazę to w ogóle nieciekawie będzie.

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3114 2191

    Wysłany: 26 sierpnia, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgosiagosia wrote:
    Ja z początku używałam apki „Moje dziecko” do odhaczania wszystkiego, ale teraz po prostu zapisuję w notatniku godziny karmień. 😀
    Byłyście już na wizycie patronażowej? Co bada lekarz podczas takiej wizyty?
    Byłam. Zasadniczo powinna się odbyć w poradni dziecka zdrowego. Tam pielęgniarka waży dziecko, mierzy główkę, klatkę, niektóre, ale nie wszystkie przychodnie mierzą też długość (dlatego, że część uważa, że mierzenie "po zgiętym" nie na sensu), lekarz odkłada dokładnie dziecko z każdej strony, patrzy pod kątem żółtaczki (jeśli przychodnia ma bilirubinometr to też mierzą nim), ogląda pępek, patrzy jak z działaniem główki i różne takie rzeczy, pyta się czym karmicie i czy dziecko zjada chętnie czy ma problemy jakieś, czy coś niepokoi mamę. Daje skierowanie do poradni preluksacyjnej i przypomina o zapisaniu się na wizytę szczepienna (lub nawet pielęgniarka od razu zapisuje). I w przypadku dzieci urodzonych o czasie raczej to tyle. :)chyba o niczym nie zapomniałam :)

    Małgosiagosia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3114 2191

    Wysłany: 26 sierpnia, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Asiasia Przeczytałam historię o lokatorce i padłam 🤣 a ten osad to chciała zwalczac w szpitalu? 🤣🤣 Jezu, jak można nie używać słuchawek, kiedy nie jest sie samym 🤦🏻‍♀️ co za egoizm. Paplanie non stop też uwielbiam... Mi taką deprywację snu fundowała współlokatorka po 3 porodzie. Też mówiłam jej wprost, że jestem zmęczona i idę spać. Zamykała się na 2 minuty, po czym było: "spisz?!" I jakiś wywód... Na patologii mogę gadac, jak ktoś jest spoko, ale po porodzie to każdą chwilę łapię, żeby odpocząć 🙏🏻takie ciągle pieprzenie męczy.
    Ja teraz też miałam babkę "specficzną", ale już nawet nie miałam wtedy siły by o niej pisać. Ogólnie to bardzo bardzo głośna osoba. Trzaskała drzwiami za każdym jednym razem, waliła szafka, albo ciągle coś zrzucała z łóżka, a później wstając po to przeżywała szafkę, waląc ją o krzesło. Ciągły huk. A te drzwi były takie szybko zamykające sie w efekcie czego, przy takim jej wejściu j wyjściu (było tego sporo), mała podskakiwała albo dostawała odruchu moro. Mówiłam jej, że te drzwi trzeba przytrzymywać, bo trzaskają. Nic nie pomogło. Niestety jej mąż przesiadywał od rana do wieczora, czasami tylko wychodząc na pół godziny po chyba kolejne żarcie dla niej. Ogólnie była mocno okrągła i ciagle coś żarła, z rana codziennie waliło jakaś kiełbasa czy pasztetem, nie wiem, ale w kółko hałasowała jakimiś opakowaniami, szelescila itd. 🙈 No i szkoda mi było tego dziecka, bo jak było pod lampami, to ona nie chciała dać cycka, tylko odciągać, ale była trochę leniwa i zamiast nastawić sobie budzić i ściągnąć wcześniej, to ona czekała aż oni zacznie wyć, wtedy sapała, szła się wysikac, albo składała laktator dopiero, zaczynała odciągać i dopiero jak odciągnęła, to podała te mleko. Fakt, że w kilka minut odciągała porcje, bo tak szybko jej leciało, ale jednak kurde no. Dziecko lezalo i wyło, a ta do niego gadała "już nie marudź, musisz chwilę poczekać" 🤦🏻‍♀️ szkoda mi go było. A to nie było jej pierwsze. Taki leniuszek był z niej.
    Co do Twojego synka to rozbroił mnie tym tekstem, że dzidzia spać tam 🤣🤣 ogarnięcie 😘 a wchodzenie na kolano w czasie kp znam 😅 już tak karmiłam,ale musiałam pilnować,żeby nie opierał się o małą, bo by ją zmiażdżył 🙈
    To prawda, trudno się podzielić.. ja staram się np. przeczytać małemu jakąś książeczkę jak karmię. To chociaż tyle...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia, 08:51

    age.png
  • Asieek Ekspertka
    Postów: 157 211

    Wysłany: 26 sierpnia, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Mamma-mia mam nowy laktator, więc to niestety nie kwestia zużytego sprzętu 😁

    @Ewunia209 a skąd wiesz o krwiaku? Jakieś dolegliwości miałaś, już w szpitalu się dowiedziałaś czy po wizycie u gine?

    Też mam aplikację dziecko+, próbowałam to jakoś wpisywać ale kiepsko mi idzie więc wolę zapamiętać godzinę albo włączam budzić. A przebieram zwykle przed karmieniem.

    Wasze dzieci też tak sapią jak pija pierś i robią sobie przerwę? Moja to chyba tak łapczywie pije, że aż się męczy i musi chwilę odczekać 😅

    Miałam jedna butelkę kupiona, która kompletnie nie zdała egzaminu. Philips avent - moja mala kompletnie nie potrafi wyciągnąć z niej ani kropli. Obojętnie czy smoczek z przepływem 0 czy 1..

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 771 566

    Wysłany: 26 sierpnia, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Asiasia dzięki, że pytasz, tak mąż pracuje już od zaszłego poniedziałku, pierwszy tydzień przeżyłam jeszcze ten i syn wraca do przedszkola. Ze snem młodej się nieco poprawiło, ma pobudkę koło 23-24 na jedzenie i idzie spać, potem wstaje o 3 na jedzenie i tu jest gorzej do 5 ogląda sufit, jest taki ciekawy 🤣, oczy jak pięć złoty i ani myśli iść spać, koło 6 wstaje syn i przychodzi z tekstem mamo jestem bardzo głodny 😋, królewny nie da się o 6 obudzić na jedzenie, o 7 jakoś daje radę ale to też w bólach bo ona śpi, chyba że kupę zrobi to wtedy jest pobudzona, tak ogólnie to ma problem z kupą, ona jej tak ciężko idzie, od tyg podaje jej biogaie i jest lepiej, łatwiej idzie i częściej robi. Mój syn też jest trochę zazdrosny, jak karmie małą to on ma wtedy milion potrzeb, trzeba znaleźć jakąś zabawkę, poukładać puzzle, pościgać się autami. Szkoda mi go wtedy no ale ciężko to pogodzić na raz. Potrafi być też bardzo pomocny, jak go poprosze to przyniesie pieluszkę, wodę naleje do umycia pupy młodej itp.
    Fajnie, że już jesteście w domu. U Ciebie mała różnica wieku, ta sama płec, to chłopaki się szybko zakumpluja i będą się razem bawić.

    MumAgain, Asiasia1 lubią tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • justinas Autorytet
    Postów: 451 367

    Wysłany: 26 sierpnia, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze Dziewczyny, że zapisujecie te karmienia. Zmęczenie daje mi się już mocno we znaki i wczoraj pomyliłam piersi. Dałam dwa razy po rząd tę samą pierś. Skoczyło się bólem piersi, dreszczami i musiałam ratować się ibupromem.

    Asieek mój też sapie przy piersi😁

    event.png
‹‹ 554 555 556 557 558 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ