X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1435 1645

    Wysłany: 9 listopada, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żeby nie było, mąż teraz przy synu się zmienił. Tez traci cierpliwość i potrafi krzyknąć ale go nie oszczędzam. Pracuje z domu wiec tym bardziej go wykorzystuje… ale w miare upływu czasu i ograniczeniu wtrącaniu się teściowej i tłumaczeniu mu zrozumiał pewne kwestie… bo już był temat rozwodu nawet z mojej strony. Wychowywany i umacniany w tym ze on najważniejszy, jedyny, wspaniały nic nie robić tylko NALEŻY MU obiad podstawić (w którym MUSI BYĆ MIĘSO), ciasto a na wieczór do komputera pograć sobie z piwem i chipsami.

    enpe, Emzet92 lubią tę wiadomość

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3324 2290

    Wysłany: 9 listopada, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    To znaczy ja odniosłam się do twojej wypowiedzi " skoro nie chcesz leków. ... tyle.
    To było w odpowiedzi na "Po ludzku boję się już testować które będą ok. " czyli zanim wyjaśniałas, co już próbowałaś i że jest problem (czyli jakieś 3-4 wiadomości wcześniej i na to już odpowiadałas). Zrozumiałam, dlatego napisałam, że decyzje odnośnie leków podejmuje lekarz w porozumieniu z pacjentem.

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3324 2290

    Wysłany: 9 listopada, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    @Lolcia37, kalosze to życie 🤣 nie wiedziałam, że można pałać taką miłością do obuwia 😂 mam nadzieję, że wkrótce z małą się coś wyjaśni, te alergie itp. to dramat u takiego malucha do zdiagnozowania 🥲

    @klaudia_23, bardzo fajny pomysł z siostrą ☺️ Wam pomoże, a sama sobie dorobi. Jak będzie chciała kolejną fuchę to może babysitting i randka? 🤭

    @Emzet92, wybacz ale kocham 😂 jak się o tym czyta to jest przekomiczne 😂 Oby przez długi weekend im przeszło! Dużo zdrówka dla Adusi, ta akcja to jakaś masakra, przykre, że lekarze tak olewają :( nie pisałaś przecież, że dziecko ma gila! :/

    @Mamma-mia, no to oby Pietrecha pomógł, stanik po babci i mąż pod pachę i może wizyta będzie bardziej udana ;) jedna miała problem z karmieniem, druga poszła z 2jką (spłaszczona główka, a starsze dziecko mało mówi i jej logopeda sugerował wizytę). Ja w sumie zapisałam się z 2 msc temu bo się tyle czeka na wizytę trochę na zaś "gdyby coś się działo", bo ze starszym poszłam dopiero jak miał z 5 msc, wykluczyliśmy alergie itp a ja byłam często zarzygana po majtki i bardzo żałowałam, że tak późno 😅 no i się cieszę, rozluźnił go trochę, mały o wiele lepiej śpi. Znowu przespał 4,5 h (przed wizytą rekord to 2,5), plus mały gorzej łapał od początku lewą pierś. I jak karmię często na zmianę bo więcej nie chce, to nawet przy dłuższej przerwie nie czułam by mi się ta pierś zapełniała jak było z prawą no i beka, rozmasował mu buzię, porobił czary mary na główce i młody zaczął lepiej jeść z tej strony 😳 a ja się zdziwiłam bo pierwszy raz się obudziłam z obrzmiałym lewym cycem 😂 więc chyba mały zaczął z tej strony lepiej ściągać. No ale jak karmiłam a on pracował mu na głowie (inaczej się nie dało bo mały był już zmęczony i się mega darł, zajęło może z 5 min a nie całą wizytę 🤣). Co do noszenia to wczoraj zaliczyłam taka histerię, bo odwozilam małego do żłobka i miałam ręce zajęte (w jednej pieluchy, w drugiej ciuchy na zmianę itp) i poprosiłam synka by zawołał windę bo nie mogę go wziąć na ręce jak chciał to usiadł na ziemi, ryk, że nie idzie i tyle 🤡 trZeba przeczekać albo jak to płynnie się przerodzi w kolejny bunt zaakceptować 😂 ale serio jak widziałam takie akcje w sklepach to myślałam trochę, Jezu gdzie rodzice? Zero wychowania 🙈😂 UPS 😬🤣

    A u mnie wczoraj winda siadła. I tak wyszłam z auta, złożyłam wózek, zapakowałam małego i zakupy i nagle aha, no świetnie. Mieszkam w nowym budownictwie a ciągle coś się dzieje i ta winda nie działa a jest tylko jedna. Więc musiałam wrócić do auta, wyjechać z garażu i dzwonić po męża 🤣 dobrze, że był w domu to zszedł bo bym 12 pięter w życiu nie pokonała z moim pączusiem. Nawet bez niego ledwo wlazlam i myślałam, że wyzionę ducha. Jak ja nie mam kondycji! Horror jakiś. Mam pytanie o opinię i polecajki. Myślałam, by kupić przenośny podgrzewacz do butelek bo mam problem z tymi spacerami. Z 30-40 min to max bo mały się tak drze a bardzo brakuje mi ruchu. Jest mega zimno i średnio chce mi się karmić na dworze to myślałam czy może pomogłoby gdybym nakarmiła butlą 🤔 macie może coś takiego? Z drugiej str jak po mleku zacznie sikać to jeszcze gorzej przewijać niż karmić 🤡 a ja znowu zamiast nadrabiać deficyty snu to nie mogę zmrużyć oka 🤣 śmieszne jak organizm potrafi się dostosować 😂
    To pewnie napięcie rozluźnił mu, faktycznie :)
    Zobaczymy, co tam i nas powie ten Pietreha. Ja tam pojadę wszędzie, byle coś ktoś pomógł :) jestem w kontakcie z neurologopedka i ze znajomą, która jest CDL. Czekam właśnie na odp od neuro, jak nie pomoże, to we wt dzwonię błagac o pomoc nasza byłą położna, bo ta tutaj jest do dupy, a znajoma zdalnie coś tam podpowiedziała, alw wiadomo to nie to samo, do wizyta na żywo.
    Haha ja dziś właśnie przewijam o 4, bo wyjątkowo usnęła godzinę/półtorej szybciej niż zawsze i chyba dużo piła, bo miała bombę zamiast pieluchy :D
    Co do naszych dwulatków - dej pani spokój...
    Skomentuje to tak:
    https://www.instagram.com/reel/DB5n25foOhn/?igsh=bTV4Mzg0NnU1MWlu
    Jeśli chodzi o moje doświadczenie, to najspokojniej było chyba jak mieli po 4 lata. Później mniej więcej w wieku 5,5 jakiś nowy wymiar jazdy się zaczął. Darcie się i nie słuchanie zdania do końca 😆 tupanie i ryk. A jednocześnie ogromnie duża potrzeba ruchu. Chyba jakiś wyrzut testosteronu 🙈
    Później w szkole też się robi ciekawie... Niewybredne teksty na przemian z chęcią przytulania się 😆 tyle dobrego, że wtedy już druga strona rozumie, co do niej gadasz 😂

    Co do podgrzewacza, to znowu weszłaś mi do głowy, bo męczy mnie ten temat ostatnio :) teraz co prawda jest bunt na butle, ale liczę na powrót do takiej opcji karmienia jej. Wczesniej właśnie jak odciągalam ikarmilismy ją np. na postojach na trasie, żeby szybciej było, to trzymałam butle pomiędzy nogami 😂 ale przydałby się jakiś podgrzewacz i widziałam taki w smyku, właśnie właśnie brak opinii.
    A co do windy konto nic tylko wzywać na pomoc strażaków, jakby męża nie było 😂 niech nisza te gabaryty 😂
    No zimno, zimno. Ja wczoraj wieczorem odwoziłam z młodą syna na trening na orliku. Były 3 stopnie i po jakimś czasie młodej zachciało się tam jesc, a to już była końcówka treningu, obiecałam synowi, że będę patrzeć, także musiałam wystawić cycka na trybunach, jakby nie komin pod szyję, którym przykryłam cyca, to chyba by mi odpadl z zimna 😆 Lato wróć 💗

    @Emzet, co za masakra... Naprawdę babe zatłuc. Powinno być jej wstyd za takie coś. Dobrze, że jesteś czujna i zawsze wiesz, jak działać 😘

    @Betti, co do otulacza, to ja w tym roku na tę chwilę nie kupuje. Jak zmienię zdanie, to zawsze mogę dokupić. Poprzednio miałam za każdym razem i o ile przy synach, którzy się rodzili pozna jesienią był ok, o tyle przy tymz który się urodził w czerwcu to był błąd (im większe dziecko, tym głupiej leży w foteliku przez otulacz). Młody mimo, że leciał w niższych centylach, to cisnal się przez ten otulacz w foteliku. Bez sensu.
    Moge też na pewno tyle podpowiedzieć, żebyś nie brała z wnetrznem minki, bo bardzo się poci glowa od tego. Ogólnie jeśli otulacz to dla mnie tylko taki, gdzie można rozłożyć te górna część na płasko, a nie jest tyski kaptur gruby.
    Teraz robię tak, że mam kupione 2 bluzy polarowe (jakby jedna zarzygala) bez kaptura (żeby nic nie gniotło i nie przyginalo głowy do klatki) + spodnie polarowe. Jeśli jest mocno zimno, to ubieram jedno i drugie (polarowe na legginsy, a jak wchodzimy gdzieś do środka, to zdejmuje polarowe), a jak nie, to tylko na górę polar. Na dół mam do przykrycia różne wersje kocykow. Bambusowe, welniane, polarowe itd. , także dostosowuje do pogody. Na tę chwilę to się sprawdza. Zazwyczaj wyciągam młoda z fotelika i wkładam do nosidła, bo ona np. nie jest w stanie spać w foteliku w sklepach czy ogólnie jak gdzieś chodzę, a jak ją noszę, to raz dwa i kima.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada, 09:43

    Asiasia1, Bettti03 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Ewappp Autorytet
    Postów: 785 855

    Wysłany: 9 listopada, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    @Lolcia37, kalosze to życie 🤣 nie wiedziałam, że można pałać taką miłością do obuwia 😂 mam nadzieję, że wkrótce z małą się coś wyjaśni, te alergie itp. to dramat u takiego malucha do zdiagnozowania 🥲

    @klaudia_23, bardzo fajny pomysł z siostrą ☺️ Wam pomoże, a sama sobie dorobi. Jak będzie chciała kolejną fuchę to może babysitting i randka? 🤭

    @Emzet92, wybacz ale kocham 😂 jak się o tym czyta to jest przekomiczne 😂 Oby przez długi weekend im przeszło! Dużo zdrówka dla Adusi, ta akcja to jakaś masakra, przykre, że lekarze tak olewają :( nie pisałaś przecież, że dziecko ma gila! :/

    @Mamma-mia, no to oby Pietrecha pomógł, stanik po babci i mąż pod pachę i może wizyta będzie bardziej udana ;) jedna miała problem z karmieniem, druga poszła z 2jką (spłaszczona główka, a starsze dziecko mało mówi i jej logopeda sugerował wizytę). Ja w sumie zapisałam się z 2 msc temu bo się tyle czeka na wizytę trochę na zaś "gdyby coś się działo", bo ze starszym poszłam dopiero jak miał z 5 msc, wykluczyliśmy alergie itp a ja byłam często zarzygana po majtki i bardzo żałowałam, że tak późno 😅 no i się cieszę, rozluźnił go trochę, mały o wiele lepiej śpi. Znowu przespał 4,5 h (przed wizytą rekord to 2,5), plus mały gorzej łapał od początku lewą pierś. I jak karmię często na zmianę bo więcej nie chce, to nawet przy dłuższej przerwie nie czułam by mi się ta pierś zapełniała jak było z prawą no i beka, rozmasował mu buzię, porobił czary mary na główce i młody zaczął lepiej jeść z tej strony 😳 a ja się zdziwiłam bo pierwszy raz się obudziłam z obrzmiałym lewym cycem 😂 więc chyba mały zaczął z tej strony lepiej ściągać. No ale jak karmiłam a on pracował mu na głowie (inaczej się nie dało bo mały był już zmęczony i się mega darł, zajęło może z 5 min a nie całą wizytę 🤣). Co do noszenia to wczoraj zaliczyłam taka histerię, bo odwozilam małego do żłobka i miałam ręce zajęte (w jednej pieluchy, w drugiej ciuchy na zmianę itp) i poprosiłam synka by zawołał windę bo nie mogę go wziąć na ręce jak chciał to usiadł na ziemi, ryk, że nie idzie i tyle 🤡 trZeba przeczekać albo jak to płynnie się przerodzi w kolejny bunt zaakceptować 😂 ale serio jak widziałam takie akcje w sklepach to myślałam trochę, Jezu gdzie rodzice? Zero wychowania 🙈😂 UPS 😬🤣

    A u mnie wczoraj winda siadła. I tak wyszłam z auta, złożyłam wózek, zapakowałam małego i zakupy i nagle aha, no świetnie. Mieszkam w nowym budownictwie a ciągle coś się dzieje i ta winda nie działa a jest tylko jedna. Więc musiałam wrócić do auta, wyjechać z garażu i dzwonić po męża 🤣 dobrze, że był w domu to zszedł bo bym 12 pięter w życiu nie pokonała z moim pączusiem. Nawet bez niego ledwo wlazlam i myślałam, że wyzionę ducha. Jak ja nie mam kondycji! Horror jakiś. Mam pytanie o opinię i polecajki. Myślałam, by kupić przenośny podgrzewacz do butelek bo mam problem z tymi spacerami. Z 30-40 min to max bo mały się tak drze a bardzo brakuje mi ruchu. Jest mega zimno i średnio chce mi się karmić na dworze to myślałam czy może pomogłoby gdybym nakarmiła butlą 🤔 macie może coś takiego? Z drugiej str jak po mleku zacznie sikać to jeszcze gorzej przewijać niż karmić 🤡 a ja znowu zamiast nadrabiać deficyty snu to nie mogę zmrużyć oka 🤣 śmieszne jak organizm potrafi się dostosować 😂

    Kocham te historie o 2latkach 🤣❤️Co do osteopaty, mój mąż mówi na niego wróż 🤣
    Ja tez czasami zabieram butlę na spacer, ale nie używam podgrzewacza tylko wkładam mleko w woreczku do termosu z wodą 40stopni i w ciągu godziny podaję, czasami owijam butelkę folią aluminiową jak jest mocno zimno żeby tak szybko nie stygło 😀

    Asiasia1 lubi tę wiadomość

  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3324 2290

    Wysłany: 9 listopada, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Betti, doczytałam o Stasiu :) to trochę spadł w centylu chyba, nie? Bo kojarzę, że on i mała ważyli podobnie jakiś czas temu. A ile teraz mieliście przyrostu przez 4 tygodnie?
    U nas zdecydowane spowolnienie przyrostów. Z tym, że ona ciągle choruje, więc to też ma wpływ. Ostatnio miała tylko po 10g/dobę i też spadła w siatce. Ogólnie coś leci, dziewczyna, ale na razie obserwujemy plus ma włączone niedawno żelazo i wit B.

    Był temat seksu. Tak z mojego doświadczenia to powiem, że po każdym porodzie może być kompletnie inaczej i to nie zawsze się wiąże z jakąś trauma czy konsekwencjami porodu. Chyba wiele czynników ma na to wpływ . Jak gadam o tym z przyjaciółkami, to dochodzimy do wniosku, że np. czasami sama suchość, która często występuje u kobiet kp, sprawia, że mniej się chce. Do tego dochodzi zmęczenie, rutyna dnia codziennie, brak albo mało czasu dla siebie itd.
    U mnie po tym porodzie z seksem brak problemów, ale właśnie nie mam problemu z wydzieliną, a poprzednio miałam. W sumie to mam ciągle ochotę 🙈 tylko nie zawsze są siły albo sposobność 😂 niestety starsze dzieci chodzą już spać późnej i czasami zanim zasną to już mała się znowu budzi, w później ją usypiam przy niej, albo po prostu ogólnie chce mi się spać, maz cos ogarnia do firmy i tak to leci. Na pewno jednak tego seksu jest teraz więcej niż po 3 porodzie. Żałuję, że nie mam za bardzo innego wyboru antykoncepcji niż gumki, no ale cóż. Lepszy rydz niż nic 😂

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3324 2290

    Wysłany: 9 listopada, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Papapatka, tak, zgadzam się, że instynkt matki to coś bardzo ważnego. Ja też mam takie "przeczucia". Często już po samym wzroku, od wejściu do domu wiem, które będzie chore...
    Dobrze, że jestes taką konkret babką i małżonka ustawiasz do pionu 😁💪🏻


    W ogóle to moja córka dalej śpi. 😂 Nie wstała jeszcze po nocce 😁 tylko dwa razy pieluchę zmieniałam i kilka razy karmiłam.

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Pauli05 Ekspertka
    Postów: 124 93

    Wysłany: 9 listopada, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja mam podgrzewacz z lionelo z wbudowaną baterią i polecam :) tylko najczęściej ja wkładam tam butelkę z wodą która ma już 40 stopni i on sobie ją po prostu podrtdzymuje.

    Asiasia1 lubi tę wiadomość

  • Oleczka_kh Ekspertka
    Postów: 194 162

    Wysłany: 9 listopada, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, czy któraś z was bierze puerie uno? Mam 24 tabletki które mi zostały. Mogę komuś oddać

    preg.png
  • justinas Autorytet
    Postów: 497 399

    Wysłany: 9 listopada, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betti, jaki fajny chłopczyk ze Staszka, przystojniak ❤️

    MumAgain życzę Ci powodzenia w dalszych działaniach związanych z terapią, jeżeli się zdecydujesz lub po prostu poprawy ! Z tego, co ostatnio napisałaś wynika, że Oluś bardzo ładnie śpi w dzień, to chyba jest lepiej w tej kwestii :)

    Wszystkim pozostałym dziewczynom potrzebującym także życzę jak najlepszego samopoczucia psychicznego i w ogóle, przytulam :)

    Emzet masz wesoło z dziewczynkami :) mają swoje zdanie😂 i charakter, trzeba przyznać. Zdrówka dla Adusi, aby udało się terapią rozwiązać problemy zdrowotne.

    Ewapp fajnie, że się odezwałaś :)

    Pisałyście dziewczyny o alergiach. Ja mam uczulenie na roztocza od dziecka i duszności, niestety nie wyrosłam, ale też późno zaczęłam być leczona. Starszy syn też alergia na roztocza, która nie minęła (ma 14 lat), a wręcz nasiliła się w okresie dojrzewania. Oby Wasze dzieciaczki wyrosły :)

    Słodkie dziewczyny, które walczyłyście z cukrzycą w ciąży, jak u Was sytuacja? Rozbiłyście krzywą, mierzycie cukry, jak z dietą? Ja totalnie się zaniedbałam, jeszcze nie byłam na krzywej. Od czasu do czasu zmierzę cukier, wydaje się w normie, chociaż ciężko mi dokładnie dotrzymać czasu od posiłków.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada, 11:23

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    event.png
  • justinas Autorytet
    Postów: 497 399

    Wysłany: 9 listopada, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka to sukces, że udało się męża "nawrócić" :) Nie zawsze się udaje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada, 11:22

    event.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 807 484

    Wysłany: 9 listopada, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Żeby nie było, mąż teraz przy synu się zmienił. Tez traci cierpliwość i potrafi krzyknąć ale go nie oszczędzam. Pracuje z domu wiec tym bardziej go wykorzystuje… ale w miare upływu czasu i ograniczeniu wtrącaniu się teściowej i tłumaczeniu mu zrozumiał pewne kwestie… bo już był temat rozwodu nawet z mojej strony. Wychowywany i umacniany w tym ze on najważniejszy, jedyny, wspaniały nic nie robić tylko NALEŻY MU obiad podstawić (w którym MUSI BYĆ MIĘSO), ciasto a na wieczór do komputera pograć sobie z piwem i chipsami.

    A to u nas nie było tak nigdy. Mój mąż uwielbia dzieci. I swoje i cudze. Więc od początku naszej przygody z rodzicielstwem ja musze mu dzieci wyrywać. Ale ma za to inne wady. Nie może być za lekko.
    Za to nie uzywa kompa w ogóle. Kompletnie. Żadne gry. Obiad często sam gotuje. Ba, nawet mi naklada. A teraz jak Olek jest i bywał jakiś grill, to przynosił mi mięso i karmił 🤣

    Moja teściowa to ciężki egzemplarz. I początkowo wiele łez wysłałam przez tę babę. Ale kiedy zmienilam podejście i przestałam liczyć na interwencję męża jak wsadzała do nas nos , to zmieniło się dużo. Teraz jestem wredna synową. Ale nie wtrynia się. A jak próbuje, to gaszę ją jak peta. I tyle.

    age.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 896 507

    Wysłany: 9 listopada, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Mamma-mia
    Ja się zastanawiam nad podgrzewaczem takim turystycznym od mom cozy, bo aspirator petarda więc może i podgrzewacz będzie ok?

    Co do suchości przy kp. Też mnie ginka ostrzegała, że przy kp jest się suchym jak przy menopauzie często. Jakieś dała mi próbki czopków nawilżających jasnum comfort, jeszcze nie użyłam. Ja miewałam sucho już przed ciążą 🥲. Podczas starań żel typu durex zmieniliśmy na fertilily, a w trakcie ciąży na mucovagin.

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    08.2024 mała A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Ewappp Autorytet
    Postów: 785 855

    Wysłany: 9 listopada, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justinas wrote:
    Betti, jaki fajny chłopczyk ze Staszka, przystojniak ❤️

    MumAgain życzę Ci powodzenia w dalszych działaniach związanych z terapią, jeżeli się zdecydujesz lub po prostu poprawy ! Z tego, co ostatnio napisałaś wynika, że Oluś bardzo ładnie śpi w dzień, to chyba jest lepiej w tej kwestii :)

    Wszystkim pozostałym dziewczynom potrzebującym także życzę jak najlepszego samopoczucia psychicznego i w ogóle, przytulam :)

    Emzet masz wesoło z dziewczynkami :) mają swoje zdanie😂 i charakter, trzeba przyznać. Zdrówka dla Adusi, aby udało się terapią rozwiązać problemy zdrowotne.

    Ewapp fajnie, że się odezwałaś :)

    Pisałyście dziewczyny o alergiach. Ja mam uczulenie na roztocza od dziecka i duszności, niestety nie wyrosłam, ale też późno zaczęłam być leczona. Starszy syn też alergia na roztocza, która nie minęła (ma 14 lat), a wręcz nasiliła się w okresie dojrzewania. Oby Wasze dzieciaczki wyrosły :)

    Słodkie dziewczyny, które walczyłyście z cukrzycą w ciąży, jak u Was sytuacja? Rozbiłyście krzywą, mierzycie cukry, jak z dietą? Ja totalnie się zaniedbałam, jeszcze nie byłam na krzywej. Od czasu do czasu zmierzę cukier, wydaje się w normie, chociaż ciężko mi dokładnie dotrzymać czasu od posiłków.

    Ja nie miałam co prawda oficjalnie cukrzycy ale byłam na granicy. Gin dal mi skierowanie na krzywą ale na razie nie zorganizowałam się jeszcze żeby wyjść z domu na te 3-4h i to z rana 😅 Mierze czasem glukometrem po posiłkach które mi nie służyły w ciąży i jest w normie więc na razie się nie stresuję, jak zacznę myśleć o kolejnym dziecku to pewnie się za to zabiorę 😀

    justinas lubi tę wiadomość

  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3324 2290

    Wysłany: 9 listopada, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    @Mamma-mia
    Ja się zastanawiam nad podgrzewaczem takim turystycznym od mom cozy, bo aspirator petarda więc może i podgrzewacz będzie ok?

    Co do suchości przy kp. Też mnie ginka ostrzegała, że przy kp jest się suchym jak przy menopauzie często. Jakieś dała mi próbki czopków nawilżających jasnum comfort, jeszcze nie użyłam. Ja miewałam sucho już przed ciążą 🥲. Podczas starań żel typu durex zmieniliśmy na fertilily, a w trakcie ciąży na mucovagin.
    Ooo dobrze, że piszesz, że mają, obczaje sobie :) potrzebuje czegoś, co mi podgrzeje albo jakaś baterią albo właśnie po podłączeniu kabelkiem USB do auta. Obojętnie raczej. A Ty o którym myślisz?
    Co do suchości i globulek albo żeli, to ja w ciąży miałam ten problem i czasami właśnie czyjms się wspomagalam. Nie tyle w trakcie seksu, co tak po prostu, bo czułam dyskomfort. Próbowałam chyba 3 różnych preparatow na bazie kwasu hialuronowego. Powiem Ci, że generalnie dawały efekt, ale tylko na czas stosowania + chwilę po tym, pomiędzy poszczególnymi preparatami nie widziałam jakiejś zasadniczej różnicy.
    Po seksie też sobie aplikowałam, bo inaczej czułam podrażnienie i akurat w tym mi dobrze pomagały.

    @justinas, a jak teraz po ciąży ma się Twoja alergia?
    Ja też mam m.in. na roztocza, ale generalnie u mnie problem nie jest z dróg oddechowych (co najwyżej katar, jednak nie w tym sezonie), a z AZS, więc skórny. I niestety po ciąży mam regularnie rzuty nawrotów. Dzisiaj w nocy się obudziłam z palcami tam spuchniętymi, że zębami obrączkę ściągałam, mimo, że za duża jest. Często pojawia mi się wyprysk potnicowy, albo swiąd i zaczerwienienie. Dbam o pielęgnację, jednak niestety zmiany hormonalne robią swoje plus to, że w dużym domu więcej się kurzy :/ U nas najmłodszy odziedziczył po mnie AZS, reszta nie ma tego problemu. U niego teraz też źle nie jest. Długo był w remisji. Od miesiąca ma egzemę w zgięciu kolana i kaszkę na brzuchu. Raz są większe, raz mniejsze.

    @Pauli, oo a jak się go ładuje? Szybko grzeje? (Jakby tak włożyć mleko takie prosto z lodówki)

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 830 594

    Wysłany: 9 listopada, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Z perspektywy bunt 2 latka może być smieszny, a jeśli trwa do 3 lat i zmienia się w kolejny to ja wysiadam 🤣 🤣
    Awaria windy to koszmar 🥴 Matka, wózek na plecy, dziecko pod pachę i jazda jak wół 😁😁 dobrze, że mąż był. 12 piętro? Wooow, widoki muszą być zacne.

    Ady lek na naczyniaki to lek kardiologiczny. Nie można go odstawić bez EKG, chuj wi jak zmniejszyć dawkę, kiedy jest to bezpieczne, a kiedy nie... Ada dostawała maksymalna dawke na kg masy ciała😔 teraz jest na jej połowie. Propranolol prowadzi do "skurczu" tkanek, wiec naczyniak się zmniejsza, bo mniej krwi się do niego pompuje. To tak w uproszczeniu. Ale to nie działa wybiórczo. Skurcz będzie w każdej części ciała np. w sercu czy oskrzelach. Zmniejszylismy dawkę to się naczyniak rozkurczył, czyli wizualnie urósł i z prawie płaskiego znowu jest wypukły. Łatwiej jej się oddycha przy ewentualnej infekcji lub alergii. Ja bym chciała tylko dowiedzieć się od tej naszej lekarki czy mamy robić EKG, czy i kiedy zwiększyć dawkę przy obecnej alergii, czy zaproponowane leczenie przez kolesia z Gdańska ma sens 😬 Ja już nie ufam nikomu. Wiecie, ja nie jestem lekarzem. Mam swoją intuicję, ale nie mam kompetencji...
    Tak myślę, że ten bunt się przeciąga w nieskończoność, dziś mój 4,5 latek rozsypał na podłogę chrupki kukurydziane, a wcześniej bawił się ciastoliną na tej podłodze i te chrupki nie nadawały się do jedzenia, więc rozpacz, bo mu za mało chrupek zostało w opakowaniu. Kupimy drugie, nie bo w tym konkretnym opakowaniu jest za mało 🤣🤯
    Intuicja matki najważniejsza, a czasami na lekarzy to brak słów.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada, 13:25

    Emzet92, Asiasia1 lubią tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • justinas Autorytet
    Postów: 497 399

    Wysłany: 9 listopada, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Ooo dobrze, że piszesz, że mają, obczaje sobie :) potrzebuje czegoś, co mi podgrzeje albo jakaś baterią albo właśnie po podłączeniu kabelkiem USB do auta. Obojętnie raczej. A Ty o którym myślisz?
    Co do suchości i globulek albo żeli, to ja w ciąży miałam ten problem i czasami właśnie czyjms się wspomagalam. Nie tyle w trakcie seksu, co tak po prostu, bo czułam dyskomfort. Próbowałam chyba 3 różnych preparatow na bazie kwasu hialuronowego. Powiem Ci, że generalnie dawały efekt, ale tylko na czas stosowania + chwilę po tym, pomiędzy poszczególnymi preparatami nie widziałam jakiejś zasadniczej różnicy.
    Po seksie też sobie aplikowałam, bo inaczej czułam podrażnienie i akurat w tym mi dobrze pomagały.

    @justinas, a jak teraz po ciąży ma się Twoja alergia?
    Ja też mam m.in. na roztocza, ale generalnie u mnie problem nie jest z dróg oddechowych (co najwyżej katar, jednak nie w tym sezonie), a z AZS, więc skórny. I niestety po ciąży mam regularnie rzuty nawrotów. Dzisiaj w nocy się obudziłam z palcami tam spuchniętymi, że zębami obrączkę ściągałam, mimo, że za duża jest. Często pojawia mi się wyprysk potnicowy, albo swiąd i zaczerwienienie. Dbam o pielęgnację, jednak niestety zmiany hormonalne robią swoje plus to, że w dużym domu więcej się kurzy :/ U nas najmłodszy odziedziczył po mnie AZS, reszta nie ma tego problemu. U niego teraz też źle nie jest. Długo był w remisji. Od miesiąca ma egzemę w zgięciu kolana i kaszkę na brzuchu. Raz są większe, raz mniejsze.

    @Pauli, oo a jak się go ładuje? Szybko grzeje? (Jakby tak włożyć mleko takie prosto z lodówki)

    Mamma-mia w tej ciąży czułam się lepiej, niż normalnie. Zniknęły mi plamy alergiczne, które mam od niektórych pokarmów i mało duszności miałam. Myślę, że to mogło być po clexane, bo jak zaczęłam brać zauważyłam taki efekt. W poprzedniej ciąży na odwrót męczyło mnie bardziej, niż zwykle (nie brałam clexane). Po ciąży po jakimś miesiącu wróciły objawy alergiczne, nawet gorsze, niż zwykle, po nowych pokarmach i bardziej reaguję na kurz. Oby się unormowało.
    Starszy syn załapał się na immunoterapię podjęzykową Acarizax, bierze od lipca, czekam na efekty. Jest może trochę lepiej, chociaż od 2 tygodni bardzo cherla, chrząka, smarka itp. Mam nadzieję, że to nie efekt uboczny leku, tylko po prostu jesień i niedługo mu ulży.

    Zdrówka dla synka i Ciebie, oby jak najmniej dziadostwo męczyło:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada, 13:27

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    event.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 896 507

    Wysłany: 9 listopada, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Ooo dobrze, że piszesz, że mają, obczaje sobie :) potrzebuje czegoś, co mi podgrzeje albo jakaś baterią albo właśnie po podłączeniu kabelkiem USB do auta. Obojętnie raczej. A Ty o którym myślisz?
    Co do suchości i globulek albo żeli, to ja w ciąży miałam ten problem i czasami właśnie czyjms się wspomagalam. Nie tyle w trakcie seksu, co tak po prostu, bo czułam dyskomfort. Próbowałam chyba 3 różnych preparatow na bazie kwasu hialuronowego. Powiem Ci, że generalnie dawały efekt, ale tylko na czas stosowania + chwilę po tym, pomiędzy poszczególnymi preparatami nie widziałam jakiejś zasadniczej różnicy.
    Po seksie też sobie aplikowałam, bo inaczej czułam podrażnienie i akurat w tym mi dobrze pomagały.

    @justinas, a jak teraz po ciąży ma się Twoja alergia?
    Ja też mam m.in. na roztocza, ale generalnie u mnie problem nie jest z dróg oddechowych (co najwyżej katar, jednak nie w tym sezonie), a z AZS, więc skórny. I niestety po ciąży mam regularnie rzuty nawrotów. Dzisiaj w nocy się obudziłam z palcami tam spuchniętymi, że zębami obrączkę ściągałam, mimo, że za duża jest. Często pojawia mi się wyprysk potnicowy, albo swiąd i zaczerwienienie. Dbam o pielęgnację, jednak niestety zmiany hormonalne robią swoje plus to, że w dużym domu więcej się kurzy :/ U nas najmłodszy odziedziczył po mnie AZS, reszta nie ma tego problemu. U niego teraz też źle nie jest. Długo był w remisji. Od miesiąca ma egzemę w zgięciu kolana i kaszkę na brzuchu. Raz są większe, raz mniejsze.

    @Pauli, oo a jak się go ładuje? Szybko grzeje? (Jakby tak włożyć mleko takie prosto z lodówki)

    Myślałam o tym
    https://pl.momcozy.com/products/portable-baby-bottle-warmer-for-travel?variant=43098952368326

    Też czuję, że te nawilżenie tylko na jakiś czas dają. Także mnie czeka suchość pewnie przez cały okres karmienia piersią 🥲.

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    08.2024 mała A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 830 594

    Wysłany: 9 listopada, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    @Lolcia37, kalosze to życie 🤣 nie wiedziałam, że można pałać taką miłością do obuwia 😂 mam nadzieję, że wkrótce z małą się coś wyjaśni, te alergie itp. to dramat u takiego malucha do zdiagnozowania 🥲

    @klaudia_23, bardzo fajny pomysł z siostrą ☺️ Wam pomoże, a sama sobie dorobi. Jak będzie chciała kolejną fuchę to może babysitting i randka? 🤭

    @Emzet92, wybacz ale kocham 😂 jak się o tym czyta to jest przekomiczne 😂 Oby przez długi weekend im przeszło! Dużo zdrówka dla Adusi, ta akcja to jakaś masakra, przykre, że lekarze tak olewają :( nie pisałaś przecież, że dziecko ma gila! :/

    @Mamma-mia, no to oby Pietrecha pomógł, stanik po babci i mąż pod pachę i może wizyta będzie bardziej udana ;) jedna miała problem z karmieniem, druga poszła z 2jką (spłaszczona główka, a starsze dziecko mało mówi i jej logopeda sugerował wizytę). Ja w sumie zapisałam się z 2 msc temu bo się tyle czeka na wizytę trochę na zaś "gdyby coś się działo", bo ze starszym poszłam dopiero jak miał z 5 msc, wykluczyliśmy alergie itp a ja byłam często zarzygana po majtki i bardzo żałowałam, że tak późno 😅 no i się cieszę, rozluźnił go trochę, mały o wiele lepiej śpi. Znowu przespał 4,5 h (przed wizytą rekord to 2,5), plus mały gorzej łapał od początku lewą pierś. I jak karmię często na zmianę bo więcej nie chce, to nawet przy dłuższej przerwie nie czułam by mi się ta pierś zapełniała jak było z prawą no i beka, rozmasował mu buzię, porobił czary mary na główce i młody zaczął lepiej jeść z tej strony 😳 a ja się zdziwiłam bo pierwszy raz się obudziłam z obrzmiałym lewym cycem 😂 więc chyba mały zaczął z tej strony lepiej ściągać. No ale jak karmiłam a on pracował mu na głowie (inaczej się nie dało bo mały był już zmęczony i się mega darł, zajęło może z 5 min a nie całą wizytę 🤣). Co do noszenia to wczoraj zaliczyłam taka histerię, bo odwozilam małego do żłobka i miałam ręce zajęte (w jednej pieluchy, w drugiej ciuchy na zmianę itp) i poprosiłam synka by zawołał windę bo nie mogę go wziąć na ręce jak chciał to usiadł na ziemi, ryk, że nie idzie i tyle 🤡 trZeba przeczekać albo jak to płynnie się przerodzi w kolejny bunt zaakceptować 😂 ale serio jak widziałam takie akcje w sklepach to myślałam trochę, Jezu gdzie rodzice? Zero wychowania 🙈😂 UPS 😬🤣

    A u mnie wczoraj winda siadła. I tak wyszłam z auta, złożyłam wózek, zapakowałam małego i zakupy i nagle aha, no świetnie. Mieszkam w nowym budownictwie a ciągle coś się dzieje i ta winda nie działa a jest tylko jedna. Więc musiałam wrócić do auta, wyjechać z garażu i dzwonić po męża 🤣 dobrze, że był w domu to zszedł bo bym 12 pięter w życiu nie pokonała z moim pączusiem. Nawet bez niego ledwo wlazlam i myślałam, że wyzionę ducha. Jak ja nie mam kondycji! Horror jakiś. Mam pytanie o opinię i polecajki. Myślałam, by kupić przenośny podgrzewacz do butelek bo mam problem z tymi spacerami. Z 30-40 min to max bo mały się tak drze a bardzo brakuje mi ruchu. Jest mega zimno i średnio chce mi się karmić na dworze to myślałam czy może pomogłoby gdybym nakarmiła butlą 🤔 macie może coś takiego? Z drugiej str jak po mleku zacznie sikać to jeszcze gorzej przewijać niż karmić 🤡 a ja znowu zamiast nadrabiać deficyty snu to nie mogę zmrużyć oka 🤣 śmieszne jak organizm potrafi się dostosować 😂
    12 piętro to masz cudny widok 🥰
    A maluch na spacerze śpi? Czy tylko zwiedza ?

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 918 941

    Wysłany: 9 listopada, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za słowa otuchy 💪Powoli zaczynam oswajać się z sytuacja... Ja nie znam się kompletnie na alergiach, praktycznie nikt z mojego otoczenia ich nie ma. Od strony Starego jakieś przypadki, więc mało wiem jak to w praktyce jest. Mam nadzieję, że nam minie 😉

    Lolcia37 lubi tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 918 941

    Wysłany: 9 listopada, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do seksu, to ta suchość przy kp też mnie zniechęca. Ja nie lubię lubrykantów. Ogólnie seks przez okres 3-6 miesięcy po porodzie jest dla mnie średni. Wraz z rozszerzaniem diety jest mi łatwiej 🤣🤣 przynajmniej tak miałam ostatnio i teraz też się tak zapowiada.

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

‹‹ 668 669 670 671 672
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ