X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1592 1803

    Wysłany: 2 marca, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet a ja ciagle Ciebie podziwiam ze dajesz radę z bliźniaczkami plus teraz z Bozydarem. Serio.
    Jak byłam na pierwszym usg teraz w ciąży z Ignasiem to zapytałam się czy jedno dziecko, a ginekolog ze tak a ja „ufff”.
    U nnie w rodzinie zdążały się bliźniaki i jakoś po córce nie wyobrażałam sobie jejx2.

    Emzet92, Lolcia37, Asiasia1 lubią tę wiadomość

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2705 4807

    Wysłany: 2 marca, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze zauważyłam, że zaczął mi krzyżować stópki na brzuchu. 😕 dziwnie. I tak się próbuje odpychać, no ale wiadomo, że mu to nie idzie.

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 1144 1191

    Wysłany: 2 marca, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Emzet a ja ciagle Ciebie podziwiam ze dajesz radę z bliźniaczkami plus teraz z Bozydarem. Serio.
    Jak byłam na pierwszym usg teraz w ciąży z Ignasiem to zapytałam się czy jedno dziecko, a ginekolog ze tak a ja „ufff”.
    U nnie w rodzinie zdążały się bliźniaki i jakoś po córce nie wyobrażałam sobie jejx2.

    Haha dzięki! Nie wiem jak daje radę 😉

    Lolcia37 lubi tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 1018 748

    Wysłany: 2 marca, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Haha dzięki! Nie wiem jak daje radę 😉
    Ja też niezmiennie podziwiam, nie wiem jak dajesz radę przy tak małej różnicy wieku z 3 dzieci sama, jeszcze przy chorobie 😱 Prawdziwa bohaterka z Ciebie 😀


    A co do wiosny to zaczynam mieć już różne rozkminy. Moja Hanka we wtorek kończy 7 mc , co oznacza, że już bardzo blisko powrotu do pracy. Chciałabym znaleźć coś nowego , ale boję bo dostanę umowę na czas określony , we wrześniu żłobek i zacznie się chorowanie, i co już od razu zwolnienie brać ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca, 22:19

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Kinia197 Autorytet
    Postów: 424 418

    Wysłany: 2 marca, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Ja też niezmiennie podziwiam, nie wiem jak dajesz radę przy tak małej różnicy wieku z 3 dzieci sama, jeszcze przy chorobie 😱 Prawdziwa bohaterka z Ciebie 😀


    A co do wiosny to zaczynam mieć już różne rozkminy. Moja Hanka we wtorek kończy 7 mc , co oznacza, że już bardzo blisko powrotu do pracy. Chciałabym znaleźć coś nowego , ale boję bo dostanę umowę na czas określony , we wrześniu żłobek i zacznie się chorowanie, i co już od razu zwolnienie brać ?

    Jezu mam to samo. Zastanawiam się czy w paznokcie nie isc ale bym kursy musiała porobić czy szukać pracy na cały etat, ale wtedy tylko wchodzi w grę maks 8-16 czy chociaż na część etatu coś nie ogarnąć. Pracowałam w banku więc teraz iść do pracy np w biedronce czy rossmanie to poniżej moich kompetencji, a nie wiem jak szybko znajdę normalną prace i czy chce do niej iść. Macierzyński wiele weryfikuje 😂

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 990 568

    Wysłany: 3 marca, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Przepraszam , że nie pisze. Nie mam nawet czasu chwili. Dzieci były w domu bo ferie.
    Olkowi wychodzi dolna 1. Narazie tylko kreska pod skóra.
    Nocki lipne bo ni wieczorem zasypiać normalnie , ni pospać dłużej.
    Niemniej jednak gorzej z jedzeniem. Moje dziecko nie chce owoców. Naprawdę nie chce.
    Butelki też nie chce. Próbowałam.
    Mąż mnie drażni.
    Odczuwam duży spadek nastroju. Mam już problemy z zasypianiem. Wstawaniem. Aptetytem.
    Rozważam powrót na leki. Jest źle.
    Mam jakieś głupie myśli. Idę z małym na rekach i nagle przechodzi mi myśl że mi wypadł, że spadłam z nim że schodów itp. Czasem i gorzej. Mecze się.
    Jutro mam kolejna wizytę u psychologa.
    Jestem zmęczona. Znuzona. Czuję się zamknięta w domu.

    age.png
  • Kinia197 Autorytet
    Postów: 424 418

    Wysłany: 3 marca, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @mumagain trzymaj się kochana. Pamiętaj że to tylko przejściowe problemy. Wychodzące zęby to najgorsze co może być. Pogadaj z mężem poproś o większe wsparcie. Zanim się obejrzymy dzieciaki będą już biegać. Jeśli ci to pomoże to jak najbardziej wróć na leki, dobrze że masz wsparcie psychologa. Wpadaj czasami i pisz jak tam się czujesz. Dużo zdrowia ❤️

    MumAgain, enpe lubią tę wiadomość

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 990 568

    Wysłany: 3 marca, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia197 wrote:
    @mumagain trzymaj się kochana. Pamiętaj że to tylko przejściowe problemy. Wychodzące zęby to najgorsze co może być. Pogadaj z mężem poproś o większe wsparcie. Zanim się obejrzymy dzieciaki będą już biegać. Jeśli ci to pomoże to jak najbardziej wróć na leki, dobrze że masz wsparcie psychologa. Wpadaj czasami i pisz jak tam się czujesz. Dużo zdrowia ❤️

    Dziękuję ❤️
    Muszę wywlec tylek do ludzi trochę. Mieszkanie za zadupiu ma plusy i minusy. Minusem jest odseparowanie.

    Ja czuję się wieczorami mega przebodzcowana.
    A stary miewa wtedy jakieś zapędy miłosne.... 🙄🤬
    Ja w takich chwilach mam ochotę co najwyżej kopnąć go w dupe.

    W ogóle wiecie co? Drażnią mnie nawet moje cycki. Ja mam już cyce jak krowa chyba. Połowa mojego tułowia to cycki.
    Waze 66 kg. Chudnę powoli, bo powoli ale jednak. A cycki coraz większe. Przecież po karmieniu to ja będę miała uszy spaniela .

    Mam problem z pomysłami na jedzonko dla Olka. Sloiczkow nie chce. Za nic.
    Gotuje mu zupkę jarzynowa. Dorzucam mięsko.

    Jajecznicę wczoraj "jadł " głównie to co przecisnął między palcami . I ewidentnie nie leży mu słodkie.

    Siedzi sam. Ale nie siada. Pełza ale do tyłu. Próbuje jakby klękać? Ale to pokracznie i nie jest zbyt wytrwały w tych próbach. W końcu któreś musiało po mamusi słomiany zapał odziedziczyć.

    Kinia197 lubi tę wiadomość

    age.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 1086 634

    Wysłany: 3 marca, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @MumAgain
    Tulę. To co piszesz to brzmi nieciekawie, dobrze że jesteś pod opieką psychologa ❤️. Leki to dobry pomysł, zwłaszcza jeśli już sama się ku temu skłaniasz.

    No faceci z amorami do przemęczonych kobiet to częsty problem. Musisz zakomunikować zmęczenie i potrzebę wsparcia.

    Jeśli chodzi o jedzenie to polecam ci popatrzeć na ebooki od babki naj.lepszy.start.dziecka. Ja gdyby nie to bym nie wiedziała jak ugryźć rd. Na każdy dzień jadłospis, lista zakupów, fajna wiedza teoretyczna. Dużo rotowania mięs, warzyw itd. Ja sobie co 2 dni jedzonko dla małej gotuję i mam gotowe do ugotowania na parze porcje na dany dzień tygodnia w woreczkach strunowych na cały tydzień w zamrażarce, więc na tydzień mam wszystko przygotowane. I nie przejmuj się też mocno jak młody nie wszystko chce jeść, do 1 roku życia rd to próbowanie i tylko uzupełnienie diety dziecka, której podstawą jest mleko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca, 13:17

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    08.2024 mała A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 1018 748

    Wysłany: 3 marca, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    Hej. Przepraszam , że nie pisze. Nie mam nawet czasu chwili. Dzieci były w domu bo ferie.
    Olkowi wychodzi dolna 1. Narazie tylko kreska pod skóra.
    Nocki lipne bo ni wieczorem zasypiać normalnie , ni pospać dłużej.
    Niemniej jednak gorzej z jedzeniem. Moje dziecko nie chce owoców. Naprawdę nie chce.
    Butelki też nie chce. Próbowałam.
    Mąż mnie drażni.
    Odczuwam duży spadek nastroju. Mam już problemy z zasypianiem. Wstawaniem. Aptetytem.
    Rozważam powrót na leki. Jest źle.
    Mam jakieś głupie myśli. Idę z małym na rekach i nagle przechodzi mi myśl że mi wypadł, że spadłam z nim że schodów itp. Czasem i gorzej. Mecze się.
    Jutro mam kolejna wizytę u psychologa.
    Jestem zmęczona. Znuzona. Czuję się zamknięta w domu.
    Przytulam Cię mocno, mam nadzieję że znajdziesz skuteczny sposób na poprawę kondycji psychicznej i da ci się wszystko poukładać w głowie. 😘

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 1018 748

    Wysłany: 3 marca, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Asiasia jak tam po remoncie ? Wróciliście już do siebie ?

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Asieek Ekspertka
    Postów: 225 263

    Wysłany: 3 marca, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @MumAgain dobrze, że jesteś świadoma tego co się zaczyna dziać i starasz się szybko reagować. Dużo siły życzę i ściskam mocno!!

    Jak Was tak czytam to czasami myślę, że moja to jednak w tyle jest. Przynajmniej jeśli chodzi o zdolności ruchowe. Ja wiem, że dziecko dziecku nierówne, że każde rozwija się w swoim czasie.. ale jak jednak się poczyta to potem człowiek się zastanawia.

    Poki co z siedzeniem jest kiepsko. Jak ja posadzę to się obali jak kłoda 😆 pełzać nie pełza. Prędzej przesuwa się w tył. Czasami kuperek do góry podniesie i tyle. Za to uwielbia robić pivoty, kręci się na macie jak szalona 🤪

    Raz już się zeschizowałam, że nie obraca się na brzuszek. Poszłyśmy do fizjo, nie zdążyłyśmy nic przećwiczyć i sama zaczęła się obracać. Mam nadzieję, że tutaj też kwestia czasu i ogarnie

    age.png
  • Ewappp Autorytet
    Postów: 870 958

    Wysłany: 3 marca, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @mumagain przytulam 🥰 mam nadzieję że spotkanie z psychologiem pomoże i poczujesz się lepiej 🤞

    Muszę Wam opowiedzieć historie z weekendu. 😃😍Mieliśmy wczoraj chrzciny u bratanka męża. Ja cały czas miałam w głowie że mała taka napięta i serio miałam wrażenie że jest coraz gorzej. Próbowałam te 2 dni z nią ćwiczyć ale nie było w ogóle mowy o tym żeby jej zginac nogi albo prostować ręce 🤦‍♀️byłam załamana... I już szukałam tego osteopaty żeby może ją na start trochę rozluźnił żeby chociaż ćwiczyć chciała. I słuchajcie. Siedzimy w kościele na tym chrzcie i wodzimy w ławce koło nas siedzi taki kolega szwagra, który jest osteopatą i na okolicę każdy go wychwala że szczególnie u dzieci ma świetne wyczucie. Ale do niego terminy na pół roku do przodu bo właśnie on na tą okolicę jest bardzo rozchwytywany. A ja zdesperowa matka po mszy biegiem za nim i pod kościołem go wybłagałam żeby nas przyjął dzisiaj że możemy zanocować u szwagra bo tak to mamy tam daleko i zgodził się nas przyjąć ❤️❤️ i byłam z nią dzisiaj to faktycznie mówił że sporo napięć, nie umiem powtórzyć czego bo na osteopatii to się nie znam, ale on jest też fizjoterapeutą i powiedział że jego zdaniem bardziej pomogą jej te czary mary niż cwiczenia rozluzniające mięśnie. W każdym razie od razu po wizycie widziałam że mała zrobila się taka wychillowana i spala ze 3h 😅 teraz przy ubieraniu wydaje mi się że czuję że rączki luźniejsze. Mamy wizytę kontrolna za miesiąc tez po znajomości bo normalnie to dopiero na czerwiec mial terminy. Jestem teraz już lepszej myśli. Mam nadzieje ze będzie teraz szybciej poprawa. 🤞🤞

    Emzet92, Kinia197, Asieek lubią tę wiadomość

  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1592 1803

    Wysłany: 3 marca, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra.
    Ja wcześniej myślałam ze jest złe przy rsv to się myliłam. Teraz jest żle ☹️
    Mokry kaszel, rzyganie, mimo nasivinu to leci mu katar z nosa, ślina z buzi.
    Odmawia przyjmowania leków (nurofenu w syropie), wiec będą czopki. Pettit drill możemy odstawić. Robimy inhalacje, odciągamy naprzemiennie z odciaganiem z woda morska. Odmawia tez jedzenia, ale przez sen udaje mi się mu wmusić po 40 ml.
    Duszność nie ma, jestem w kontakcie stałym z pediatra, jutro wizyta na 13. Na razie zostajemy w domu…

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Asieek Ekspertka
    Postów: 225 263

    Wysłany: 3 marca, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedyś na fejsie wyświetlił mi się post na grupie Pana tabletki i było pytanie na który dzień przypada największy kryzys przy RSV i większość odpowiadała, że 4/5 doba 😢
    @Papapatka trzymajcie się tam, nie dajcie się temu cholerstwu 😘

    age.png
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1592 1803

    Wysłany: 3 marca, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asieek wrote:
    Kiedyś na fejsie wyświetlił mi się post na grupie Pana tabletki i było pytanie na który dzień przypada największy kryzys przy RSV i większość odpowiadała, że 4/5 doba 😢
    @Papapatka trzymajcie się tam, nie dajcie się temu cholerstwu 😘

    To właśnie u nas to jest 5 dzień. Mam nadzieje ze będzie tylko lepiej.

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 3013 2193

    Wysłany: 3 marca, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cerva wrote:
    Gaga, aguuu, buu też jest. Prr, brr, takie pierdzenie z pluciem aktualnie najlepsze, piski, melodyjne śpiewy. Ostatnio odkrył, że można mlaskać. 😛
    Ale to wszystko to nadal głużenie chyba.
    A sylab „ma” „ta” ni widu nie słychu
    Gaga to moim zdaniem już gaworzenie, a nie głużenie. 😀 To się niczym nie różni od mama przecież, tylko inne sylaby. 😉

    Dziewczyny jakie mięso podajecie swoim dzieciom? Tak się zastanawiam nad czerwonym, bo sama staram się ograniczać, bo niby jest rakotwórcze. Dawałam już królika, kurczaka i teraz polędwicę wołową. No i ryby. Myślę, że mogę dodać cielęcinę, kaczkę, gęś. Indyk też jest ok? Podajecie wołowinę i wieprzowinę?

    I jeszcze mam pytanie o spacerówkę. Mój jeszcze nie siada, ale w spacerówce na leżąco szybko się nudzi i muszę dawać go na brzuch. Czy mogę go usadzić pod kątem 45 stopni (czyli w sumie jak w foteliku samochodowym na półleżąco)? Czy tylko na leżąco póki co? Próbowałam tak na chwilę i jest super zadowolony, bo dużo więcej widzi.

    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 1144 1191

    Wysłany: 3 marca, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papatkaaa, przytulam i mocno trzymam kciuki💜 To właśnie rsv, straszne gówno.
    Mum again, obyś szybko doznała ulgi. Oluś team chipsy, a nie czekolada, ja to szanuje 😉
    Dziewczyny, trzy chorowitki w domu 🤯 Sara coś przywklekła ze żłobka. Ada dalej na antybiotyku na anginę, choć czuje się swietnie. Od soboty ma tylko kaszel, ale świszczący. Zero kataru, osluchowo czysto. Dziś pediatra znowu zasugerowała astmę. Sensownie tlumaczyla. Mam dość, bo każdy gada co innego. Dostała nebbud i jest lepiej. Czyli klasyka gatunku. Jutro mamy jeszcze laryngologa, w przyszłym tygodniu alergologa. Chyba jeszcze muszę dołożyć pulmonologa. Etat szofer witam.
    Szymi ma katar, mam nadzieję, że chłop się będzie trzymał. Aaaa no i jak trojka choruje, to ja jednak mam wsparcie męża. Dziś tylko 3h w pracy był, jutro wyskoczy na chwilę rano i popołudniu. Teraz chłop pojechał do sklepów budowlanych po towary, by jutro móc być w domu. Kocham go, choć mogłabym tego samego dnia odstrzelic go z łuku (bo z pistoletu odpada, dzieci by się z drzemki wybudzily) 😉 Także nie jestem sama i nie jestem taka silna jak mogłoby się wydawać 😉

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Kinia197 Autorytet
    Postów: 424 418

    Wysłany: 3 marca, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgosiagosia wrote:
    Gaga to moim zdaniem już gaworzenie, a nie głużenie. 😀 To się niczym nie różni od mama przecież, tylko inne sylaby. 😉

    Dziewczyny jakie mięso podajecie swoim dzieciom? Tak się zastanawiam nad czerwonym, bo sama staram się ograniczać, bo niby jest rakotwórcze. Dawałam już królika, kurczaka i teraz polędwicę wołową. No i ryby. Myślę, że mogę dodać cielęcinę, kaczkę, gęś. Indyk też jest ok? Podajecie wołowinę i wieprzowinę?

    I jeszcze mam pytanie o spacerówkę. Mój jeszcze nie siada, ale w spacerówce na leżąco szybko się nudzi i muszę dawać go na brzuch. Czy mogę go usadzić pod kątem 45 stopni (czyli w sumie jak w foteliku samochodowym na półleżąco)? Czy tylko na leżąco póki co? Próbowałam tak na chwilę i jest super zadowolony, bo dużo więcej widzi.

    Tak na spokojnie możesz dać przecież są słoiczki z cielęciną ☺️ Wieprzowinę też już dawałam, indyka też jadła.
    Moja jeździ już w spacerówce bo był straszny płacz w gondoli, w spacerówce na płasko to samo, jeździ pół siedząco najbardziej zadowolona i czesto też śpi w spacerówce. W gondoli zapomnij o grzecznym leżeniu. Śmieszne jest to że jak wsadziliśmy ją do spacerówki na leżąco to płacz i już narzeczony chciał ją wyciągać, a ja do niego podnieś ją trochę i cisza jak makiem zasiał 😂😂

    @papapatka to rsv to okropne jest. Narzeczony wiózł ledwo przytomną półtoraroczną dziewczynkę z tym badziewiem do szpitala. Mówił że z maleństwem zero kontaktu i oczka leciały momentalnie. Trzymajcie się tam dzielnie i standardowo zdrówka życzę oby szybko przeszło.

    Małgosiagosia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 3013 2193

    Wysłany: 3 marca, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia197 wrote:
    Tak na spokojnie możesz dać przecież są słoiczki z cielęciną ☺️ Wieprzowinę też już dawałam, indyka też jadła.
    Moja jeździ już w spacerówce bo był straszny płacz w gondoli, w spacerówce na płasko to samo, jeździ pół siedząco najbardziej zadowolona i czesto też śpi w spacerówce. W gondoli zapomnij o grzecznym leżeniu. Śmieszne jest to że jak wsadziliśmy ją do spacerówki na leżąco to płacz i już narzeczony chciał ją wyciągać, a ja do niego podnieś ją trochę i cisza jak makiem zasiał 😂😂

    @papapatka to rsv to okropne jest. Narzeczony wiózł ledwo przytomną półtoraroczną dziewczynkę z tym badziewiem do szpitala. Mówił że z maleństwem zero kontaktu i oczka leciały momentalnie. Trzymajcie się tam dzielnie i standardowo zdrówka życzę oby szybko przeszło.
    U nas na leżąco jak śpi to nie protestuje, ale jak się obudzi to chwilę poleży i nuda. No też bym chętnie dawała do tej pozycji na półleżąco, ale nie jestem pewna czy mu tym jakoś nie zaszkodzę. 🫣

    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C
‹‹ 740 741 742 743 744 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ