Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Agagusia wrote:Marcelina- wierze w Ciebie, ze Wam die uda! A co gdybys zamiast tego mm dała druga piers jak zaczyna se wiercić ale nadal szuka?
Pierniczkowa - ja w takiej sytuacji biore na odbicie i odstawiam dalej.
Drzewko - ja mam takiego ssała co to ciagle szuka... i siedziałby przy piersi az mu sie ulewa albo ssie a juz nie łyka i leci bokiem, kładę go dobie wtedy na klacie na brzuchu, lubi to, słyszy serce i zwykle usypia. Smoczek tez w uzyciu!
No ja się śmieje, ze Kazik to taki prosiaczek. Je, ulewa, dalej je 😅. A jak np przyśnie i mu sutek wypadnie to zaraz potem wylewa się nie przełknięte mleczko. I tak mi mąż tego smoka podsuwa a ja się boje. Przez to, ze z Julkiem po 3 m-cach walki poległam z karmieniem to teraz boje się wprowadzić cokolwiek co mogłoby to karmienie zaburzyć. Jadę z tematem na twardo, żadnego mm, żadnych nakładek, smoczków . Póki co się sprawdza, ale brakuje mi pewności siebie. Za tydzień mam spotkanie z doradczynią i zobaczymy jak on przybiera bo jeśli wciąż w górnych granicach to chyba przychylniej spojrzę na smoczek. Ogólnie chciałabym wprowadzić bo nie chce żeby cycek był rozwiązaniem na każda gorsza chwile bo nie zawsze jest możliwość, np w samochodzie.[/url] -
Ja karmię piersią i dalej dokarmiam Mam wrażenie że moja mała wypije każda ilość, bez limitu. Je bardzo lapczywie wczoraj aż się zaksztusila! nie wiem jak jej dawkowac, przydała by się butelka z mniejsza dziurka ale mam 4 i wszystkie mają takie same Czy są w ogóle butelki z mniejsza??
Ile wadze dzieci jedzą po 2 tyg? Moja ok 50- 60 ml. Plus to co wyssie z piersi.
Na początku dużo ulewała Ale to.się poprawiło i teraz mniejWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2019, 11:12
-
IGA.G wrote:Frida no masakra... Ja czekam na izbie i też obawiam się o mała... Ostatnio była na USG już ponad 4 kg, jak mnie dzisiaj odeślą to ja się chyba załamie... Albo będę rodzila 4.5 kg, albo na prawdę będą jakieś porblemy z malutka łożysko mam już stare, dziecko duże, a czekam na ich łaskę...
a mi moja Pani Ginekolog z Polnej mowila teraz,ze 2 lata temu zmienily się przepisy i pacjentka z cukrzyca powinna być polozona po 39tc a max 40 skończonym, inaczej jest to blad medyczny
to już nie wiem jak to jest … hmmmWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2019, 11:12
IGA.G lubi tę wiadomość
-
Limerikowo wrote:a mi moja Pani Ginekolog z Polnej mowila teraz,ze 2 lata temu zmienily się przepisy i pacjentka z cukrzyca powinna być polozona po 39tc a max 40 skończonym, inaczej jest to blad medyczny
to już nie wiem jak to jest … hmmm -
IGA.G wrote:No mi mówią że skończony 40 tydzień, czyli dzisiaj. Dobrze że mnie przyjmują, będę spokojniejsza o stan małej. Nie ukrywam że wolałabym już rodzic z taką waga, ale już co los przyniesie
może nie będzie az takiej wagi, 4kg dziecko to jednak już jest co trzymać i rodzic
ja tez mooge mieć tyle szacując blad usg
w sumie porownujac wykresy to teraz maly jest waga podobny do Zuzi 2ej corki 3750 -
nick nieaktualnykayama wrote:Ja karmię piersią i dalej dokarmiam Mam wrażenie że moja mała wypije każda ilość, bez limitu. Je bardzo lapczywie wczoraj aż się zaksztusila! nie wiem jak jej dawkowac, przydała by się butelka z mniejsza dziurka ale mam 4 i wszystkie mają takie same Czy są w ogóle butelki z mniejsza??
Ile wadze dzieci jedzą po 2 tyg? Moja ok 50- 60 ml. Plus to co wyssie z piersi.
Na początku dużo ulewała Ale to.się poprawiło i teraz mniej -
Limerikowo wrote:może nie będzie az takiej wagi, 4kg dziecko to jednak już jest co trzymać i rodzic
ja tez mooge mieć tyle szacując blad usg
w sumie porownujac wykresy to teraz maly jest waga podobny do Zuzi 2ej corki 3750 -
trzydziecha wrote:Dziewczyny takie mocne ale krotkie i nagle kłucia w centralnej dolnej części brzucha to straszaki? Miała to któraś z Was?
mysle ze cos ginka pogmerala w szyjce ale moje dzieci sobie z tego nic nie robia a szyjka żelazna 🤣
na pewno maly zszedl pare dni temu nizej bo czuje brzuch na kolanach i brak zgagi choc wczesniej byla minimalna
zastanawiam sie kogo obdaruje zapasami rennie 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2019, 12:02
-
A propos szacunkowej wagi, też boję się błędu pomiaru, a tym bardziej teraz. Odeszły mi w nocy wody, u mojego lekarza waga wycodzila we wtorek niecale 3200g (3 dni wczesniej u innego 3450) a w szpitalu wyszlo prawie 3900.
leżę na patologii, skurcze jakieś są, dla mnie bolesne, ale tylko w dole brzucha. I od polnocy rozwarcie ponoc niewielkie, nawet nie wiem ile. Powiedzieli że jak się nie rozkreci to dopiero jutro oksytocyna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2019, 12:04
-
kayama wrote:A jak to jest na strzelca?
czyli jedna raczka wyciagnieta w bok prosto lub mini ugieta a druga do glowy jakby strzale mial puscic
raczki do gory lub na strzelca znaczy ze zdrowe
choc sa wyjatki.gl przyobserwowalam ze jak zdrowialy po chorobie to raczki do gory we snie mialyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2019, 12:05
-
MartaMartaMarta wrote:A propos szacunkowej wagi, też boję się błędu pomiaru, a tym bardziej teraz. Odeszły mi w nocy wody, u mojego lekarza waga wycodzila we wtorek niecale 3200g (3 dni wczesniej u innego 3450) a w szpitalu wyszlo prawie 3900.
leżę na patologii, skurcze jakieś są, dla mnie bolesne, ale tylko w dole brzucha. I od polnocy rozwarcie ponoc niewielkie, nawet nie wiem ile. Powiedzieli że jak się nie rozkreci to dopiero jutro oksytocyna.
trzymaj sie
ja 1sze 24h po odejsciu wod z pomoca balonika dopiero urodzilam
na oxy mi przynajmbiej skurcze brzuch rozrywaly takze teraz poprosze o racjonalny dosage
nie ma ze poloznej sie spieszy
1sza corka szacowana w szpitalu 3800-3900 a wyszla 3240 Bogu dzieki -
Marcelina, powiedz mężowi, ze brak wsparcia ze strony rodziny jest jednym z czynników dla których kobiety zarzucają karmienie piersią.
Przerabiałam to z pierwszym synem. Karmiłam, płakałam a maz stał nade mną i mówił, żebym już dała spokoj, nie męczyła siebie i dziecka i dała butelkę. Chciał dobrze, było mu nas szkoda ale ja miałam żal. Za pierwszym razem wszystko jest trudniejsze, kobieta jest niepewna tego co robi, swoich wyborów i łatwo jest ulec presji, a jak jeszcze płynie ona ze strony personelu medycznego to już w ogóle człowiek myśli, ze szkodzi własnemu dziecku!
Walcz o to żebyście jak najszybciej wrócili do domu i zorganizuj sobie pomoc laktacyjna czym prędzej.
Limerikowo, MDW, menka2, Marcelina85 lubią tę wiadomość
[/url] -
Ja zaczęłam męczyć te sutki i czuję, że brzuch się zrobił twardy i jakieś cmienie w dole pleców. Także będę działała w ten sposób. Są tu dziś 2lekarki i mam wrażenie, że każda ma inny pomysł. Jedna ta co kazała sutki masować, a druga pomierzyla mnie tym ustrojstwem do miednicy, coś tam ponarzekala, że główka jeszcze balotuje i kazała mi już nie jeść obiadu 😒😒 chyba ją skalpel świerzbi
-
U nas w dniu wypisu tez lekarz kręcił nosem, ze młody 300g poleciał i wypytywał jak karmienie, sprawdził wędzidełko i odruch ssania. Powiedziałam, ze koniecznie chce do domu, ze po południu mam spotkanie z doradczynią i będziemy pracować nad karmieniem. Zgodził się, ale w przeciwnym wypadku chyba bym stamtąd uciekła 😁
Limerikowo, Agagusia lubią tę wiadomość
[/url]