Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
baileys wrote:U nas wstydzenie sie jest juz od dawna, Majusia jak jest wołana chowa buzie w rączki i sie usmiecha 😊 Teraz mamy na topie "pływanie", nie ulezy na macie normalnie tylko wariuje tymi łapkami. Kocha tez ksiazeczki wszelakie, lapie za kartki, gniecie i przewraca strony. Woli to niz grajace zabawki (szczeniaczek uczniaczek jest olewany). W sumie dobrze, ja ponoc tez kochalam ksiazki od niemowlaka i dzieki temu bardzo szybko nauczylam sie czytac i nigdy nie robilam bledow ortograficznych. Maja by to mogla odziedziczyc.
A dziś kończymy 18 tygodni - mam już pełnoletnią pannicę w domu😃
A pełza już? Bo Szymek Domi już tak 🙂. Domi zwyczajnie uważa, że nie należy nadmiernie się chwalić 😉
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Kalija wrote:Moja Laurcia też jest wstydziochem, i też wypina już pupę do góry (bez żadnych ćwiczeń) szykujac się do podpórek😊 ma już większą kontrolę nad swoim ciałem , z zainteresowaniem ogląda swoje rączki i próbuje zrobić "świecę" z impetem potem waląć nóżkami o podłoże, na macie próbuje się czołgać i przesuwa się nieznacznie do tyłu. Nie reaguje jeszcze na swoje imię i nie obraca się, ale bardzo już chce sama siedzieć (podnosi się leżąc na mnie do siadu , nie zachęcam jej i nie pomagam). Uśmiecha się do wszystkich , ale chętniej śmieje do mężczyzn. Najsmiejszniejszy jest tata❤ nie mogę uwierzyć, że już jest taką duża😳🥰
Ja jak spogladam na zdjecia, gdy Olek miał tydzień, to też nie mogę uwierzyć, że tak wyrósł. Tak sobie myśle, żeraz wszystkie czekamy na to, aby Dzieci zaczęły poruszać się/raczkować, a gdy już zaczną to będziemy się modlić, aby choć chwilę wysiedziały na miejscu 🤷♀️🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2019, 11:30
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
nick nieaktualnyAnhydra wrote:A pełza już? Bo Szymek Domi już tak 🙂. Domi zwyczajnie uważa, że nie należy nadmiernie się chwalić 😉
To w takim razie cale szczescie, ze Domi ma rzeczniczke, ktora chwali jej dziecko za nią😛 Moja corcia jeszcze nie pełza. Jest prawie miesiac młodsza od Waszych dzieci, wiec ma jeszcze czas. Jestem dumna z tego, co dotad potrafi i uwielbiam sie z tego cieszyc i ją chwalic i bede dalej to robic😊Kalija, werni lubią tę wiadomość
-
baileys wrote:To w takim razie cale szczescie, ze Domi ma rzeczniczke, ktora chwali jej dziecko za nią😛 Moja corcia jeszcze nie pełza. Jest prawie miesiac młodsza od Waszych dzieci, wiec ma jeszcze czas. Jestem dumna z tego, co dotad potrafi i uwielbiam sie z tego cieszyc i ją chwalic i bede dalej to robic😊
Super ❤. Tylko może rób to w taki sposob, aby nie umniejszać osiągnieć innych 😉Domi_tur lubi tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
nick nieaktualnyAnhydra wrote:Super ❤. Tylko może rób to w taki sposob, aby nie umniejszać osiągnieć innych 😉
Nie wiem kompletnie o co Ci chodzi, ktora czesc mojej wypowiedzi cos komus umniejszala?😯 Dzizas, odechciewa sie tu cokolwiek pisac po takim czepialstwie. Eot, na razie 🙄 -
baileys wrote:Nie wiem kompletnie o co Ci chodzi, ktora czesc mojej wypowiedzi cos komus umniejszala?😯 Dzizas, odechciewa sie tu cokolwiek pisac po takim czepialstwie. Eot, na razie 🙄
Faktycznie strach coś napisać, bo potem, osoby nie przywykle do przyjmowania uwag, zwyczajnie odchodzą.
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Moja już ostatnio wysoko sie podnosi na rączkach - praktycznie całkiem prostuje i odrywa brzuszek od podlogi
Wstydzi się też i odwraca na imię
I cały czas gada po swojemu
Ale jeszcze nie pelza i stopy w ogóle jej nie interesują.
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
🤔 Hmm, chyba mam jakieś zaległości
Anhydra masz rację, będziemy wręcz błagać żeby chociaż 5 minut usiedzialy w jednym miejscu 😂
Czytałam dyskusję o pieluchach, my przeszliśmy na 4, 3 jakoś mi dziwnie udka ściskały i nie mogłam na to patrzeć, pamiętam że starsza też krótko nosiła 3.to teraz mogę robić zapasy pieluch, bo oboje są na 4 🤷♀️
Pierniczkowa, a śpisz w biustonoszu z fiszbinami? Mnie braffiterka lekko zbesztala że nie powinnam spać w staniku z fiszbinami, w samym staniku jak najbardziej nawet jak nie będę karmić, bo mam duży biust i bez stanika żyje swoim życiem i skóra się rozciąga. Mówiła że może być tak że nie będzie się nic działo, a potem nagle zaczną się zastoje, jakieś zgrubienia itp. Po prostu do spania ma być mięciutki stanik -
Młody się na razie nie wstydzi, w święta rozdawał każdemu uśmiechy. Jest inny niż siostra, potrafi dać znać że jest przebodzcowany, zazwyczaj bardzo głośno daje znać 🤷♀️ teściowa oczywiście wtedy uważa że go brzuszek boli, bo ja coś zjadłam 🙄 na szczęście mój mąż zawsze staje za mną i jakoś dyskusja się kończy
-
nick nieaktualnyTytus ogarnia wysoki podpór, nawet cieszy sie troche leżąc na brzuch zawsze był nerw, pływa i kręci sie jak wskazówka zegara na brzuchu. Jeszcze nie pełza czasem troche sie przesunie ale to jeszcze nie to. Zębów nie widać. Pięknie je z łyżeczki. Ciulowo ze spaniem dalej. Znowu jest bunt z zasypianiem (ostatnio wystarczyło przytulić a teraz znowu wymuszać bujanie, sam nie zasypia). Teraz 2 noce spał nawet ok bez takiego wybudzania jak zawsze. W dzien zasypia na drzemke nawet szybko za to wieczorem koniec światów jakby piorun w niego strzelił
-
nick nieaktualnyJa odpuściłam Joziowi ćwiczenia z powodu choroby, ale i bez tego coraz lepiej sobie radzi. Wyciaga już ładnie rączki górę po zabawki, coraz lepiej też robi to prawa ręką (jeszcze do niedawna skubaniec wolał się przekręcić na prawy bok i sięgnąć lewa ręką zabawkę po prawej stronie). Teraz ładnie przekreca się na oba boczki, z lekka pomocą przekręci się na brzuszek. Na brzuszku nadal bez szału, ale pewnie choroba też nie pomaga. Danuta leżałaby tylko na brzuchu, od razu się przekreca (niestety tylko w 1 stronę - staramy sie ja przekonać, że 2 też istnieje). Nie ważne że jest zmęczona, uleje jej się, złości się i nie daje przekręcić, albo przkrecona od razu wraca na brzuch. Też próbowała podnosić już pupę i wspina się na rączkach. Bardzo mocno trzyma głowę. Ogólnie wygląda jakby była z miesiąc czy dwa starsza od brata
My wskoczylismy w pieluchy 3 - mimo, że wydawały nam się duże. Dzieci już mają po 6 kg (Dancia aktualnie ok. 6400, Józio ok. 6000).Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2019, 14:53
Nacha, werni, Vampire lubią tę wiadomość
-
baileys wrote:To w takim razie cale szczescie, ze Domi ma rzeczniczke, ktora chwali jej dziecko za nią😛 Moja corcia jeszcze nie pełza. Jest prawie miesiac młodsza od Waszych dzieci, wiec ma jeszcze czas. Jestem dumna z tego, co dotad potrafi i uwielbiam sie z tego cieszyc i ją chwalic i bede dalej to robic😊
Anhydra, werni, Vampire lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Szymek pełza, Kazik nagrywa płytę, Olek wykłada na polibudzie fizykę kwantową,a Tytus jest native speakerem
Anhydrze chodziło z całą pewnością o całokształt wypowiedzi Baileys, ja się przywyczailam, że do wszystkiego co napiszę - dostaję kontrę. A to podwójna moralność kupowania bujaków z Chin, a to podejrzane efekty po zabiegu podcięcia wędzidełka i dziesiątki innych
Generalnie uważam, że na takich forach jak to, warto odpuścić sobie oceniający ton, a lepiej wspólnie cieszyć się z osiągnięć innych i razem ubolewać gdy inni mają gorzej. Kochać się nie musimy i nie musisz Baileys się od razu ewakuować, po prostu ktoś inny niż tylko ja zauważył pewną zależność w powstawaniu postów
Nie oceniam postępów innych dzieci, nie mam presji rozwojowej u Szymka, nie cieszę się wieloma kwestiami "kosztem" samopoczucia innych
A ja z innej beczki, macie doświadczenia z ciuszkami z Reserved? Parę rzeczy wpadło mi w oko z wyprzedaży, ale nie wiem jak z rozmiarówką i jakościąAnhydra, werni, Nacha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywisieninka_89 wrote:Moj jest jednym ze starszych, z 6stego a narazie nawet sie na boczki nie obraca ale tez nie widze zebym juz musiala sie martwic, kazde dziecko ma swoje tempo. Przy syarszym.chyba bardziej dazylam do peefekcji a to tylko zbedny stres moim zdaniem, super ze niektore dzieciaczki juz tyle umieja, to naprawde ogromna radosc, pozostale napewno wkrotce nadrobia
Ja to bardzo widzę u siebie - syn i córka są na zupełnie innym etapie. I każde rozwija się dobrze. Przestałam ostatnio mieć presję, żeby Józio dogonił Dankę. Są inni, rozwijają się w swoim tempie. Józio np. o wiele więcej gada, wydaje więcej dźwięków. Danusia jest sorawniejsza, ale prawie nie gada, a jeśli już to cichutko. I tak będzie że wszystkim. Tak jak opisalam - nie ćwiczę z nim, a i tak robi postępy. Wiadomo, że wpłatam elementy ćwiczeń - ale nie zawsze. Bo nie zawsze mam na to czas i możliwość. -
E_linka2 wrote:Ja to bardzo widzę u siebie - syn i córka są na zupełnie innym etapie. I każde rozwija się dobrze. Przestałam ostatnio mieć presję, żeby Józio dogonił Dankę. Są inni, rozwijają się w swoim tempie. Józio np. o wiele więcej gada, wydaje więcej dźwięków. Danusia jest sorawniejsza, ale prawie nie gada, a jeśli już to cichutko. I tak będzie że wszystkim. Tak jak opisalam - nie ćwiczę z nim, a i tak robi postępy. Wiadomo, że wpłatam elementy ćwiczeń - ale nie zawsze. Bo nie zawsze mam na to czas i możliwość.
E_linka2 lubi tę wiadomość