Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas Wika od kilku dni ma fazy na histerie
Już któryś raz problem z zasypianiem, ale nie zawsze tak jest. Wczoraj po południu przysnęła w bujaczku i jak zawsze przenosiłam ją do łóżeczka bo spanie w bujaku na pewno zdrowe nie jest, nigdy nie było z tym problemu dawała się przenieść. A wczoraj się obudziła, nie chciała zasnąć i odpaliła histerię na godzinę
A zmęczona była głowa jej się kiwała na wszystkie strony, oczy jak szparki, ale spać nieeeee.. Niestety w końcu wyszła z pokoju i ją zostawiłam, usnęła po 10 minutach. Nie wiem czy zła matka jestem, mam nadzieje że to nie spowodowało tych zmian w mózgu jak straszą niektórzy, że plączące zostawione dziecko ma zmiany w mózgu
Strach się bać.
-
Pierniczkowa, ciesz się że śpi godzinę 🙈 mój śpi po 30 minut, walczę o uśpienie panicza, wygina się czasem jak w egzorcyzmach, dopiero jak się rozłoży płasko na podłodze i buczy to mam szansę go uśpić a jak się obudzi to płacz bo przecież niewyspany, oczy nadal sine ze zmęczenia ale przecież wstać trzeba bo świat ucieknie 🤦♀️
-
Może też ta zmiana pogody wpływa na dzieci? U nas też jojczenie dziś straszne było. Plus to że jednak dzieci zamknięte przez tą kwarantannę w domach, mniej spacerow, spotkań itp
-
Adaś to sypia w dzień na balkonie.Lubi tam spać,ma cisze i spokój.W domu przy energicznym i głośnym pięciolatku byłoby trudniej a na pewno krócej.Śpi od godziny do trzech.I jeszcze na spacerze czasem drzemke łapie ale to już coraz rzadziej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2020, 23:11
-
Pierniczkowa, Rodzice trochę niepoważni
.
Czasu ostatnio brak na wszystko, a weny chyba jeszcze bardziej.
U nas święta to był właściwie po prostu długi weekend. Na niedzielny obiad zrobiliśmy grilla 😅. Były tez wideorozmowy z rodzina. Upiekłam sernikobrownie po raz pierwszy - pyszka!
Kazik na całego zainteresował się schodami, potrafi już wejść na sama gore. Oczywiście idę za nim i asekuruje. W efekcie znaczna cześć dnia spędzam na schodach lub na odciąganiu od nich Kazika.
Mamy tez nowy powód nocnych dramatów - „chciałbym spać na brzuchu, ale nie umiem” 🤷🏼♂️. Panicz przekręca się z uporem maniaka na brzuch po czym albo przybija gwoździa i za chwile się wybudza albo od razu podnosi się do czworaków, siada i płacze. Nie jest obudzony, ale mega wkurzony i płacz na całego. Ostatnio 1,5 walki w nocy 🤦🏼♂️.
W sobotę mój starszak kończy 3 lata! Mimo, ze nie będzie gości to robimy imprezę na całego. Będę piekła tort (😱), będą balony, dekoracje i nawet piniata bo okazuje się, ze młody o niej marzy 😁.
I tu pytanie Dziewczęta, czy macie sprawdzony przepis na biszkopt? Taki co wychodzi nawet amebom kuchennym?? 🤭kayama lubi tę wiadomość
[/url]
-
Nie wiem czy to możliwe ale Wiktoria zaczęła mówić
Tzn mówić to może za dużo powiedziane, ale dzisiaj jak dawałam jej pić z B.boxa i odstawiłam bo opiła się jak bąk,a w butelce jeszcze było, to bardzo wyraźnie i z pretensją powiedziała głośno "da!". No to dałam
Potem ulała tym piciem
A podczas zabawy usłyszałam głośne i wyraźne "nie".
trzydziecha lubi tę wiadomość
-
Kayama,możliwe.Adaś mówì świadomie baba i mama.Jestem tego pewna gdyż do mnie mówi mama,a do babci baba.Jestem u rodziców i to ja i moja mama najwięcej nim się zajmujemy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 06:46
kayama lubi tę wiadomość
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Mamy tez nowy powód nocnych dramatów - „chciałbym spać na brzuchu, ale nie umiem” 🤷🏼♂️. Panicz przekręca się z uporem maniaka na brzuch po czym albo przybija gwoździa i za chwile się wybudza albo od razu podnosi się do czworaków, siada i płacze. Nie jest obudzony, ale mega wkurzony i płacz na całego. Ostatnio 1,5 walki w nocy 🤦🏼♂️.
Pośle Ci na fejsie przepis na biszkopt. Mnie wychodzi zwykle taki, że spokojnie kroje na 3 blaty 😁DrzewkoPomarańczowe lubi tę wiadomość
-
Moja ma od kilku dni czerwony i rozgrzany jeden policzek i ucho po tej samej stronie, myślicie że to może być od rosnącego zęba?"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Próbuje od paru dni nie usypiać przy cycku i udaje się na 2 dzienne drzemki nosić w wózku po mieszkaniu aż zaśnie, co już jest sukcesem bo wreszcie małż może usypiać
Niestety w nocy nie ma szans póki co ululac inaczej niż cycem, jest dramat i wycie straszne jak nie ma cycka, no ale może się to jeszcze zmieni
Jak u Was wyglądają próby samodzielnego zasypiania?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 15:52
-
W sumie sam nie zasypia.Odkładam do łóżeczka,pogłaszcze po głowie lub lekko zakołysze obecnie łóżeczkiem turystycznym i śpi.Trwa to ze trzy minuty.Od zawsze tak jest może dlatego nie zależało mi nigdy by zasypiał sam .Musze się nad tym zàtanowić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 17:42