Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
plinka89 wrote:A nie masz podanych norm przy swoich wybikach?
Mi sie wydaje, ze 3 wynik powinien byc nizszy niz 2
Z tego co czytałam na necie to taka kolejność też jest ok, ważne że nie przekracza normy. Upewnię się na wizycie u lekarzaMisi@, plinka89 lubią tę wiadomość
Córeczka A. 08.2019❤️🌼❤️🌼❤️🌼
Czekamy na Alusia 💙💙
-
nick nieaktualnyWiecie co to znaczy mieć wilczy apetyt?
Ja już wiem ...od dwóch dni jestem bardziej glodna po jedzeniu niż przed
Dziwne uczucie, ale tak jestem głodna po. Rozsądek mówi zjadłaś przecież 4 ziemniaki mięso i buraki To NIEMOŻLIWE żeby teraz poczuć głód!!??? Czy Wy też tak macie? Nie wiem co robic. Gin się uśmiechnął i powiedział, że czasem w ciazy tak się dzieje...Ale mnie to "dzianie się " przeraża:/ nie chce woecej zjesc bo i tak jem wiecej niz przed ciazaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 23:23
-
Plinka ma rację, na tym etapie już nie bierze się pod uwagę wagi dziecka do zmiany daty porodu, bo każde przybiera indywidualnie, moje wagowo jest tydzień w plecy, ale trzymam się wersji planowego porodu
Misi@, chyba przeżywam ostatnio taki stan, zjedzenie czegokolwiek wzmaga apetyt więc siedzę i jem 😂OlaWi lubi tę wiadomość
-
Bobby29 wrote:
Wasze opinie będą kluczowe.
Jest bardzo tani i dlatego boję się,że może się nie sprawdzić
Jakby okazał się ok, to cena naprawdę korzystna.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
OlaWi wrote:Czyli jeśli u mnie 23+6 mój dzidziol 860 g to jest za duży? To źle? Lekarz mówił, że jest duży, ale że w moim przypadku tak może być i potem trochę zwolni. Mam się martwić ?
OlaWi lubi tę wiadomość
-
Niezapominajka5 wrote:Tak jest? Naprawdę? Nikt o tym głośno nie mówi..
Tak nie powinno być.. konsylium decyduje,czy krew może być użyta,czy dalej macie ja bankowac? Czy bardziej na zasadzie, czy może pomóc, czy np. jest jej za mało? -
Misi@ wrote:Wiecie co to znaczy mieć wilczy apetyt?
Ja już wiem ...od dwóch dni jestem bardziej glodna po jedzeniu niż przed
Dziwne uczucie, ale tak jestem głodna po. Rozsądek mówi zjadłaś przecież 4 ziemniaki mięso i buraki To NIEMOŻLIWE żeby teraz poczuć głód!!??? Czy Wy też tak macie? Nie wiem co robic. Gin się uśmiechnął i powiedział, że czasem w ciazy tak się dzieje...Ale mnie to "dzianie się " przeraża:/ nie chce woecej zjesc bo i tak jem wiecej niz przed ciaza -
Domi_tur wrote:Ola myślę, że nie masz czym się martwić
waga dziecka to też predyspozycje genetyczne, u nas rodzą się mniejsze dzieci, u mojej przyjaciółki każde z trójki ponad 4kg
często jest tak, że przed porodem dzieci wyrównują się wagowo. maluszki nadrabiają a te większe stopują
Miałaś już krzywą cukrową?
Mialam. Pierwszy raz w życiu zakończona sukcesem. Ale musiałam się położyć po pół godziny przy otwartym oknie na kozetce, bo zrobiło mi się kiepsko. I tak przeleżałam do końca ☺️ -
U mnie na glukozie jest napisane tak:
Prawidłowa glikemia na czczo 70-99
Nieprawidłowa na czczo 100-125
Wskazanie go testu ogtt cukrzyca powyżej 125
I potem dopiero przy wyniku po 2 h:
<140 prawidłowa tolerancja
140-199 nieprawidłowa tolerancja
Od 200 cukrzyca
Ja miałam wynik 76 - 165 - 105 i gin powiedział, że prawidłowy.
Gdzieś na necie widziałam normy na 3 wyniki jak znajdę to wrzucę. -
Krzywa cukrowa – normy
Poziom cukru na czczo – mniej niż 92 mg/dl;
Poziom cukru po 60 minutach od wykonania testu – poniżej 180 mg/dl;
Poziom cukru po 120 minutach od wykonania testu – poniżej 140 mg/dl.
Takie normy jeszcze znalazłam, ale widzę że początkowa jest niższa niż wszędzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 08:31
wiki2 lubi tę wiadomość
-
Olka, dziękuję że pytasz.
U mnie bez zmian- szyjka nadal ok 2.8-3 cm bez rozwarcia. Czekam teraz jeszcze na wyniki parwowirusa. W najgorszym przypadku, przy potwierdzeniu zakażenia, trzeba będzie Małemu przetoczyć krew do pępowiny 😔
Wczoraj byłam załamana, ale postanowiłam odłożyć lamenty na potwierdzenie diagnozy.
Co do wagi Maluchów- to zwróćcie uwagę, że jest to tylko szacunek, określany na podstawie pomiarów (obwodow) główki, jamy brzusznej i dł kości udowej... leżę tutaj z Dziewczynami, które mają zaplanowane porody i wychodzi, że te szacowane wagi dzieci, po porodach i dokladnym zważeniu, bardzo często nie są super dokładne. Poza tym przy wyniku pomiaru wagi Bobo z usg zazwyczaj są podane widełki dotyczące ryzyka błędu, który na tym etapie może wynosić nawet 150-100g. Wydaje mi się, że najważniejszy jest tutaj systematyczny przyrost, który wyklucza hipotrofie płodu. ..a to w ktorym percentylu jest dziecko to taka ocena obarczone jednak jeszcze sporą niedokladnoscią- bo np.nasze Bobo może być bardziej długie niż szerokie i wtedy na logikę te obwody imponujące nie będą a ważyć w rzeczywistosci może sporo...i na odwrót oczywiście
Mój Mały w piatek w 25 tc ważył według usg 840 g, wiec niby też z tych większych, chociaż w obliczu moich perturbacji ciążowych to lepiej, aby jednak Dziecko ważyło więcej niż mniej.
Co do tych Okruszkow urodzonych w 24 tc- to nadal dzielnie walczą. Chociaż lekarz uprzedzal, że sytuacja jest bardzo dynamiczna i zmienia sięniekiedy z godziny na godzinę. Ich mama wyszła wczoraj do domu ❤.Ania95, plinka89 lubią tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Anhydra - tak trzymaj. Zreszta ta transfuzja to chyba tylko w przypadku postępującego obrzęku, nie? Trzymam kciuki za Wasz ujemny wynik. A jest w planie jeszcze jakies usg na dniach zeby zerknac jak sie sprawa ma aktualnie?
Ja na krzywej - chyba pierwszy kryzys minął, sukces - nie zwymiotowałam. Drugi kryzys przyjdzie jak wstanę na pobranie, juz to wiem:( Mam dla siebie leżankę w pustym gabinecie, wiec o tyle mi łatwiej. Wybieram włóczkę na kocyk, moze jak zajmę czyms mysli to czas szybciej zleci.OlaWi, Anhydra lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Anhydra wrote:Olka, dziękuję że pytasz.
U mnie bez zmian- szyjka nadal ok 2.8-3 cm bez rozwarcia. Czekam teraz jeszcze na wyniki parwowirusa. W najgorszym przypadku, przy potwierdzeniu zakażenia, trzeba będzie Małemu przetoczyć krew do pępowiny 😔
Wczoraj byłam załamana, ale postanowiłam odłożyć lamenty na potwierdzenie diagnozy.
Co do wagi Maluchów- to zwróćcie uwagę, że jest to tylko szacunek, określany na podstawie pomiarów (obwodow) główki, jamy brzusznej i dł kości udowej... leżę tutaj z Dziewczynami, które mają zaplanowane porody i wychodzi, że te szacowane wagi dzieci, po porodach i dokladnym zważeniu, bardzo często nie są super dokładne. Poza tym przy wyniku pomiaru wagi Bobo z usg zazwyczaj są podane widełki dotyczące ryzyka błędu, który na tym etapie może wynosić nawet 150-100g. Wydaje mi się, że najważniejszy jest tutaj systematyczny przyrost, który wyklucza hipotrofie płodu. ..a to w ktorym percentylu jest dziecko to taka ocena obarczone jednak jeszcze sporą niedokladnoscią- bo np.nasze Bobo może być bardziej długie niż szerokie i wtedy na logikę te obwody imponujące nie będą a ważyć w rzeczywistosci może sporo...i na odwrót oczywiście
Mój Mały w piatek w 25 tc ważył według usg 840 g, wiec niby też z tych większych, chociaż w obliczu moich perturbacji ciążowych to lepiej, aby jednak Dziecko ważyło więcej niż mniej.
Co do tych Okruszkow urodzonych w 24 tc- to nadal dzielnie walczą. Chociaż lekarz uprzedzal, że sytuacja jest bardzo dynamiczna i zmienia sięniekiedy z godziny na godzinę. Ich mama wyszła wczoraj do domu ❤.
Szyjka elegancka! Daj znać co z tym przetaczaniem krwi, może nie będzie takiej potrzeby.
Tak sobie myślę, że może trochę źle go zmierzył.. chociaż potrafi kopnąć po obu stronach brzuch równocześnie więc do małych też nie należy.
Anhydra lubi tę wiadomość
-
Agagusia wrote:Anhydra - tak trzymaj. Zreszta ta transfuzja to chyba tylko w przypadku postępującego obrzęku, nie? Trzymam kciuki za Wasz ujemny wynik. A jest w planie jeszcze jakies usg na dniach zeby zerknac jak sie sprawa ma aktualnie?
Ja na krzywej - chyba pierwszy kryzys minął, sukces - nie zwymiotowałam. Drugi kryzys przyjdzie jak wstanę na pobranie, juz to wiem:( Mam dla siebie leżankę w pustym gabinecie, wiec o tyle mi łatwiej. Wybieram włóczkę na kocyk, moze jak zajmę czyms mysli to czas szybciej zleci.
Brawo Agagusia! Tylko ustaw sobie budzik na pobranieco Cię te oglądanie nie wciągnie za bardzo.
-
Agagusia wrote:Anhydra - tak trzymaj. Zreszta ta transfuzja to chyba tylko w przypadku postępującego obrzęku, nie? Trzymam kciuki za Wasz ujemny wynik. A jest w planie jeszcze jakies usg na dniach zeby zerknac jak sie sprawa ma aktualnie?
Tutaj panuje przekonanie, że zbyt częste usg/badanie palpitacyjne może pobudzać i drażni szyjkę a niewiele wnosi- bo zmiany są mało wykrywalne/zauważalne. Profilaktyvznie robią tak co 3-4 dni, oczywiscie jak coś się dzieje to częściej. Ta opcja z przetaczaniem to najgorszy że scenariuszy, o którym jednak musieli mnie poinformować.
Aga ja stwierdzam, że zakupy internetowe to trochę zmora portfela kobiet ciężarnych 😂 Dobrze, że mamy 100% wypłaty bo inaczej ciężko by było.
EDIT
Wyniki na parwo dopiero w pt...tak więc zostaje na święta w szpitalu
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK