Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
plinka89 wrote:Tak w ogole to przepraszam za tyle spamu z rana, ale nadrabiam Was, a tyle tematow ciekawych mnie ominelo,ale...wczoraj mialam ta wyczekana obrone i juz poloficjalnie jestem Pania dr
Sam tytul chyba nie cieszy mbie tak bardzo jak fakt, ze ten etap mam za soba. Kosztowalo to naprawdę mnóstwo wysilku, szczególnie majac juz 1 dziecko. Teraz w koncu moge skupic sie spokojnie na koncowce ciazy. Musze tez odpoczac troche od pracy naukowej, na ile sie da, i planuje w koncu spokojnie nacieszyc sie macierzynstwem, a w nocy odsypiac a nie stukac na kompie
A teraz jeszcze w temacie cc. Ja przed 1 porodem tez nasluchalam sie samych dobrych rzeczy o sn i tego jakie to cc jest straszne dla dziecka i matki, od poloznych, z ksiazek m.in polecanej tu autorstwa Choluj. Bylam nastawiona na sn i szczesliwa, ze nie mam zadnych przeciwwskazan. Wyszlo jak wyszlo i dzieki Bogu za cc, bo obie zyjemy i mamy sie dobrze! Chce natomiast powiedzieć, ze starsznie denerwuje mnie ta nagonka na cc, ktora slysze z każdej strony! Rozumiem, ze to po tp by edukowac kobiety, ale właśnie nikt nie mysli o tych co maja bo musza! Powiem szczerze, ze tez mialam na poczatku pretensje do siebie, ze tak wyszlo. Na szczęście mialam dobra opieke w szpitalu i meza, bo nie wiadomo czy nie wpadlabym w jakas depresje. Poza tym nie wiedzialam nic wtedy nt cc, bo w szkolach rodzenia albo tego tematu nie ma, albo cc traktowane jako sprzeciw wobec natury. Szkoda, bo uwazam, ze jeden blok poświęcony temu tematowi moglby byc potrzebny.
Baileys - z tego co wiem waga właśnie nie jest wskazaniem do cc. Obecnie wiele sie pozmiebialo, podobno piprzednie cc tez nie sa, a nawet wady wzroku... Duzo chyba zależy od konkretnego przypadku i lekarza.
Plinka gratulacje!!!
Co do szkół rodzenia to w Warszawie na żelaznej jest cały program dedykowany porodowi przez CC, czyli jak ktoś ma wskazania to zamiast zapisać się do tej szkoły z podstawowym programem może tylko do tej dedykowanej, a także wziąć uzupełniający panel dot CC już do tej tradycyjnej szkoły. Obydwie opcje są płatne ale uważam że to bardzo potrzebne moduły które nie powinny być traktowane po macoszemu. Fajnie że wyszli naprzeciw potrzebom kobiet zakwalifikowanych do cc, inne szpitale powinny brać przykład.
https://edukacja.szpitalzelazna.pl/szkoly-rodzenia/szkola-rodzenia-zosienka/szkola-rodzenia-ciecie-cesarskie/
plinka89, kayama lubią tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
DrzewkoPomarańczowe wrote:A w temacie cc... uważam, ze to dobrodziejstwo medycyny i uratowało wiele matek i dzieci. Żadna kobieta nie powinna być piętnowana ze względu na sposób w jaki urodziła!
Porównam jednak te nagonkę do nagonki na mm bo tu tez jest ciekawie. Ludzie często bazują wyłącznie na swoich doświadczeniach i nie potrafią dostrzec szerszego kontekstu.
Kobiety, które karmiły bez większych przeszkód piersią myślą, mówią, ze te które karmiły mm za mało się postarały. Z kolei kobiety, które rodziły sn twierdzą, ze te którym się to nie udało tez postarały się za mało, lub uległy fanaberii.
Ja na szczęście synka urodziłam sn, bo przy kombinacji cc plus mm w naszym pięknym kraju nie miałabym prawa nazywać siebie matka. Smutne to bardzo!
To ja nie mam prawa nazywać się matkąnie dość,że miałam cc to jeszcze karmiłam mm od 4 miesiąca bo musiałam odstawić
Tez na poczatku byłam zalamana ze nie udalo mi się sn,pocieszyła mnie wtedy polozna ze rodzilam 2 razy jedno dziecko i tego się trzymamw końcu dwa dni skurczów do 10 cm i potem cc to nie przelewki
nie bylo tak źle, gorzej wspominam odstawienie od piersi i ciągłe przytyki...
-
emi2016 wrote:To ja nie mam prawa nazywać się matką
nie dość,że miałam cc to jeszcze karmiłam mm od 4 miesiąca bo musiałam odstawić
Tez na poczatku byłam zalamana ze nie udalo mi się sn,pocieszyła mnie wtedy polozna ze rodzilam 2 razy jedno dziecko i tego się trzymamw końcu dwa dni skurczów do 10 cm i potem cc to nie przelewki
nie bylo tak źle, gorzej wspominam odstawienie od piersi i ciągłe przytyki...
Ja tez karmiłam piersią tylko 3 m-ce i tylko ja i moje najbliższe otoczenie wie jaką walką były tez 3 miesiące. Krew, pot i łzy i to dosłownie. Ale co sie nasłuchałam, ze każda kobieta może karmić to moje.
[/url]
-
nagonka na SN z nikąd się nie wzięła - niestety dużo kobiet swego czasu żądało CC na żądanie bez wskazań lekarskich - od tak bo boją się bólu ... no i niestety aby odkręcić tą spiralę to trzeba zachwalać SN ile korzyści niesie dla dziecka i matki itp - co jak co ale CC to jest operacja a nie jakiś tam zabieg i niesie dużo komplikacji - więcej niż SN.
Niestety przy tej propagandzie cierpią kobiety które nie mają wyboru / możliwości na SN ... ale nic na to nie poradzimy. Osobiście nie rozumiem kobiet które na żądanie decydują się na cięciepomimo pierwszego porodu z komplikacjami to dla mnie nadal CC tylko w przypadku zagrożenia życia.
I możecie mnie zlinczować ale też nie rozumiem kobiet, które nie chcą karmić piersią - nie chcą podjąć próby bo :" to dziwne", "cycki stracą swój wygląd", "nie chcą być uwiązane przy dziecku ..." itp można by wymieniać długo - kurdę to po co decydować się na dziecko ?!? I tutaj nie chodzi o to, że w pewnym momencie przechodzimy na MM bo nie nie możemy karmić ze względów medycznych/ nie dajemy rady / nie mamy wsparcia w partnerze/ tylko że nawet nie podejmuje się próby!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 13:22
-
wydaje mi sie ze presja cc czy mm jest w naszych glowach bardziej tak samo jak kg ciazowe
ja nastawiam sie na sn i mm karmilam formula i jestem zadowolona a me dzieci bez komplikacji
jestesmy kobietami i zonami to nasze ciala i nasze decyzje
co komu do tego jak urodzimy czy wykarmimy
kiedys corka mocno zabkowala i darla sie w wozku na spacerze (ogolnie byla mocno raczkowa tylko do noszenia) jakas babcia pideszla ze skoro placze to musi byc glodna i bym dala dziecku jesc
ha ha 30min wczesniej wsunela butle
odpowiwdzialam : bardzo dziekuje to moja corka prosze swoje dobre rady zachowac dla wlasnej
babke zamurowalo doslownie -
nick nieaktualnyWłaśnie wróciłam z badania USG 3 trym. Byłam teraz na luxmed. Dobrze że wcześniej zrobiłam prywatnie te badania (każdego trymestru łącznie z 3) bo to na luxmed to lipa w porównaniu do prywatnego. Nic nie widziałam, marny opis i nie mam fajnego foto. Co prawda z prywatnego buzi w 3d nie chciało moje chłopisko pokazać (dlatego poszłam dziś jeszcze na luxmed). Jedyne co to wiem że przybiera na wadze tygodniowo ok 200g. Teraz wazy 1721g (30tc)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 13:28
Limerikowo, Bobby29, Ania95, Sylvka, DrzewkoPomarańczowe, Frida91, emi2016, Smerfelinka, OlaWi lubią tę wiadomość
-
Menka zadnego linczu nie bedzie
po co? przeciez nie od tego jest ciazowe forum
ja dokonalam wyboru ze karmienie piersia nie dla mnie, zbyt bolesne i po prostu nie czuje sie w tej roli
dokonalam swiadomego wyboru i nigdy nie czulam sie z tym gorzej
odwrotnie moglabym wymieniac same plusy formuly -
Ja już po usg.29+5 a dzidziulek rozwinięty na 30+4.Bobas waży 1550g i jeśli dotrwa do 40tyg to prognozowana waga 3700g.Myślę,że więcej będzie bo starszak w 29+4 ważył 1640g i urodził się 36tyg z wagą 3120g gdyby dotrwał do końca osiągnąłby 4kg.Dzieci po 30tyg podobno różnie rosną.
Wszystkie przepływy są super.
Jąderka już w mosznie.
Szyjka długa,zamknięta.
Dziecko główką w dół.
Pierwszy poród przez cesarkę i jeśli dziecko będzie miało 3800g/3900g żaden lekarz nie podejmie się porodu drogami natury.Decydując się na SN mam zrobić jeszcze jedno usg w 37tyg ciąży.
Na początku nie chciał pozować i pokazywał ucho,później się rozkręcił i jest kilka fajnych fotek 4d i płytka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 13:48
Nacha, Sylvka, Domi_tur, DrzewkoPomarańczowe, Chimera, plinka89, plinka89, Limerikowo, Ania95, Smerfelinka, Marcelina85 lubią tę wiadomość
-
Ja szanuję każdy wybór i każdą decyzję. Też nie rozumiem nacisku na poród sn i kp.
Ja chciałabym spróbować, ale jak będzie tego nie wiem. Najważniejsze, żeby mały urodził się cały i zdrowy a później był nakarmiony i rósł. Resztą i opiniami (póki co) się nie przejmuję.
Ps. Może dlatego, że to moje pierwsze dziecko i jestem nieświadoma 😂Domi_tur, Bobby29, Chimera, Limerikowo lubią tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Frida91 wrote:Ja z kolei się martwilam że moja córcia za mała. Widzę że wszystkie wasze dzieciaczki są większe... Następna wizyta 11 czerwca,ciekawe ile przybierze do tego czasu.
Moja też z tych malutkich.
Wiec nie same duże się tutaj trafiająTyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ja byłam dziś na USG 3 trymestru na NFZ w szpitalu. Chodze tam tylko na to USG bo moja prowadzącą daje mi tam skierowanie. Malucha nie widziałam, gin mi nie odwrócił monitora... Zdjęć żadnych nie mam. Ale na szczęście na poniedziałek umówiłam nas na USG 4D.
może i się nie uda zrobić jakiegoś fajnego zdjęcia na pamiątkę, ale chcę spróbować, bo czemu sobie tego odmawiać skoro możemy sobie na to pozwolic? A wiem też, że o wiele więcej dowiem się prywatnie. Tak czy siak bym szła jeszcze gdzieś prywatnie na USG, bo w szpitalu mają słaby sprzęt. Sami za wszystko płacimy, nikt nam nic nie sponsoruje, jesteśmy w stanie sobie to zasponsorować więc korzystamy, bo może już nigdy nie będziemy mieć takiej możliwości.
Zresztą co do kasy od rodziny, to ja nawet bym nie chciała, żeby mi rodzice coś dawali. Jesteśmy dorośli, sami zdecydowaliśmy się na dziecko, więc i sami chcemy zadbać o nie. A jeśli będą chcieli coś nam dac, to powiem, że będą mogli dać dziecku do skarbonki jak się urodzi. Tak samo było z naszym weselem. Nie chcieliśmy kasy ani od jednych ani od drugich. Powiedzieliśmy, że dadzą nam prezent jaki będą uważali, ale na organizację wesela nic nie chcemy.
Nasz maluszek waży 1590 gNacha, DrzewkoPomarańczowe, Bobby29, Niebieska Gwiazda, baileys, emi2016, Limerikowo, Ania95, Smerfelinka, Agagusia, Sylvka lubią tę wiadomość
-
Sylvka wrote:Ja szanuję każdy wybór i każdą decyzję. Też nie rozumiem nacisku na poród sn i kp.
Ja chciałabym spróbować, ale jak będzie tego nie wiem. Najważniejsze, żeby mały urodził się cały i zdrowy a później był nakarmiony i rósł. Resztą i opiniami (póki co) się nie przejmuję.
Ps. Może dlatego, że to moje pierwsze dziecko i jestem nieświadoma 😂
Mam takie samo podejście. My tu sobie możemy gdybać i planować a życie i tak zweryfikuje planyWiecie, ja zawsze chciałam mieć dom z basenem i prywatny samolot, mam mieszkanie za miastem i golfa w kombi 😁 i też nie narzekam 😁😂
Szanuję wszystkie te kobiety, które twardo trzymają się swoich przekonan, mi ciąża z mózgu robi krajankę i średnio co tydzień zmienia mi się pogląd i podejście do tematu 😂 ale mam ciągle taką myśl, że chciałabym taką metodę porodu, która będzie dla mnie mniej bolesna, wierzę że sn takie może być póki co :pBobby29, Nacha, plinka89, Sylvka, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
menka2 wrote:no ale też matkami skoro decydujemy się również na taką rolę
Ja tez mam swoje zdanie na wiele tematów, w tym cc na zadanie i mm bez próby karmienia naturalnego. Staram się jednak nie oceniać innych mam. Nie powiem, zdarzy mi się, ale zawsze potem żałuje bo nigdy nie mam pewności czy znam wszystkie okoliczności. Ja sama gdy rozmawiam z kimś na temat karmienia to mówię, ze karmiłam tylko 3 m-ce. Nie wdaje się w szczegóły bo to bardzo intymne. Ale bach! latka już jest. I nie wydaje mi się żebym miała obowiązek wszem i wobec dzielić się moja droga. Uważam natomiast, ze mam prawo pozostać nieocenianą. Wszystkim żyłoby się lepiej jakby każdy zajął się swoim ciałem.
A inna sprawa, ze jak nawet komuś powiesz swoją trudna historie to i tak wiele mam wie swojeFrida91, emi2016, plinka89, Limerikowo, Bobby29, Smerfelinka lubią tę wiadomość
[/url]
-
My tez po usg 3 trymestru. Szyjka 4cm Wszystko ok
tylko heparyna juz 0.8 Waga mniejsza niz córki bo w 31t2d 1856g
DrzewkoPomarańczowe, Niebieska Gwiazda, Frida91, emi2016, Chimera, Domi_tur, Sylvka, Malinka7, Limerikowo, Bobby29, Ania95, Smerfelinka, OlaWi, Agagusia lubią tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Kalija wrote:Co do samego porodu, to jeśli nie będę mieć wskazań do cc to będę rodzić sn. Akurat wśród moich koleżanek było więcej cc, także takie na życzenie. Nie moja sprawa, nie mi to oceniać.
Wsrod moich znajomych statystycznie rzecz ujmujac, tez wiekszosc chyba skonczyla na cc, nie z wlasnego wyboru. Jak slucham tych historii to mam wrażenie, ze szybko i ,,bez bolu" to maja tylko szyjkowe mamy