Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
No my już na szczęście w domu 😉 wszystko jest ok, skurcze wyciszone no i będę miała kwalifikację do cc. Jakoś 37/38 tc będzie cc tak dzisiaj powiedział mi ordynator 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 10:16
emi2016, Frida91, Limerikowo, Pierniczkowa, Sylvka, DrzewkoPomarańczowe, Applejoy, Bobby29, Smerfelinka, kayama, Agagusia, Misi@, OlaWi lubią tę wiadomość
-
Anhydra na pewno masz juz oslabienie od tak dlugiego lezenia skoro zawroty glowy jak wstaniesz.podziwiam.niestety nie ma opcji jak zacisnac zabki na jeszcze pare tyg
mi pamietam po porodach tez dokuczaly zawroty i odczekalam chwile by dziecka czasem nie upuscic..
raz jak wstalam to szczescie ze lozka i parapetu sie zdazylam.zlapac takbylam po porodzie oslabiona i po szyciu operacyjnym
moj maz jest wlasnie wczesniakiem z 33tc a to bylo 43l temu.kazali wprawdzie od razuchrzcic i modlic sie a dal rade
maluszki tak jak ich rodzice walcza po prostu
dodam ze studia inz skonczone z wyroznieniem na Politech we Wroc
woec glowa do gory, bedzie dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 10:25
Anhydra lubi tę wiadomość
-
Sylvka wrote:I jaki zamówiłaś ?
jakie Ci wyszły wymiary jeśli można zapytać
Ja z tych szerszych 😂 to mi wyszło 40C, ale czy ja to dobrze pomierzylam to nie wiem sama 🤷 Biust- 106, klatka- 86 i tak stwierdziłam, że to chyba będzie 40C ( niby 86 nadal w rozmiarze 38, ale balam się, że może być za mały ). Mam nadzieję, że szybko przyjdzie to wtedy może jeszcze zamówię jakiśSylvka lubi tę wiadomość
-
Ja przed ciążą ciągle mówiłam, że zrobię sobie cesarkę na życzenie a potem będę karmić mm bo mam za mały biust i pewnie ani mleka nie będzie, ani potem nie będę miała co zrobić z "wiszącymi sakiewkami" 😂 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ Matko jakie to było puste.
Nastawiam się na poród naturalny, ale jestem świadoma, że gdyby tylko coś się działo to cesarka może uratować zdrowie Maluszka i być może mojenatomiast ze szkoły rodzenia wiem, że kwalifikacje przez innych lekarzy są teraz często w szpitalu podważane, kobiety przychodzą z zaświadczeniem od psychiatry, że boją się porodu itd. Chyba tylko problemy ortopedyczne i kardiologiczne są respektowane bez dyskusji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 10:35
Frida91, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Frida91 wrote:O,to daj znać
Moja w 28+0 miała ok.1kg bez kilku gramów. Niby mieści się w normie ale chyba ok.5 czy 10 centyla. Szacowana waga przy porodzie wychodzi mi poniżej 3kg.
Co ciekawe ja ważyłam 4200g
Moja w 25+1 ważyła niecałe 700g, wtedy był to ok 30 percentyl ale wcześniej była bliżej 50tego więc jak widać tendencja spadkowa, ale ciekawe czy jednorazowa czy się utrzyma. Moja lekarka mówi że wszystko ok ze ważne że rośnie proporcjonalnie, i staram się tego trzymać. Ja urodziłam się z wagą 2900 tydzień przed terminem, a mój brat 3200 tydzień po, więc jak widać moja mama rodziła raczej mniejsze dzieci. Niestety nie wiem jak moj mężczyzna, on już nie ma kogo zapytaćnwiec pewnie się nie dowiemy.♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Bobby29 wrote:Moja w 25+1 ważyła niecałe 700g, wtedy był to ok 30 percentyl ale wcześniej była bliżej 50tego więc jak widać tendencja spadkowa, ale ciekawe czy jednorazowa czy się utrzyma. Moja lekarka mówi że wszystko ok ze ważne że rośnie proporcjonalnie, i staram się tego trzymać. Ja urodziłam się z wagą 2900 tydzień przed terminem, a mój brat 3200 tydzień po, więc jak widać moja mama rodziła raczej mniejsze dzieci. Niestety nie wiem jak moj mężczyzna, on już nie ma kogo zapytaćnwiec pewnie się nie dowiemy.
W kontekście porodu to pewnie lepiej jak rodzi się mniejsze dzieciątko ale boję się tylko żeby nie była za mała,nie miała hipotrofii no i żeby się nie zahamowała we wzroście. Ale lekarz nie mówił nic co by mnie zaniepokoilo więc może wszystko jest ok.
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Anhydro wszystkie tu bardzo cieszymy się że nadal jesteście w dwupaku, i trzymamy mocno kciuki za dalsze tygodnie. Już bliżej niż dalej! Bardzo cię podziwiam i rozumiem twoje "rozgoryczenie" i zwykły żal że nie możesz tego przeżywać inaczej, spokojniej, radośniej, w innym otoczeniu. Napisałam rozgoryczenie i żal choć to trochę słowa na wyrost, bo wiadomo że każda z nas w tej sytuacji i tak skupiała się na tym że to dla dobra dziecka, ale kobieta to "tylko" (aż!!!) kobieta i naturalne jest dla niej Wicie tego gniazda i przygotowanie także tych rzeczy materialnych na przyjście malucha. Będziemy czekać na każde info z twojej strony ale Nie czytaj nas jak ci to sprawia przykrość
a jakbyś potrzebowała czegos to zalatwienia stacjonarnie czego no nie mozesz lub nie chcesz powierzyć mężowi lub rodzinie, daj nam tu koniecznie znać, na pewno znajdzie się las chętnych rąk żeby coś ogarnąć
buziaki!
Anhydra lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Frida91 wrote:Moja dzidzia cały czas jest właśnie w tej dolnej granicy,ale przyrasta proporcjonalnie prawidłowo. Może po prostu taka jej uroda? Ja tak jak pisałam byłam duża ale mąż ważył chyba 3200 więc raczej drobniejszy był. Może mała wda się w tatę
W kontekście porodu to pewnie lepiej jak rodzi się mniejsze dzieciątko ale boję się tylko żeby nie była za mała,nie miała hipotrofii no i żeby się nie zahamowała we wzroście. Ale lekarz nie mówił nic co by mnie zaniepokoilo więc może wszystko jest ok.
Frida Jak dziecko rośnie mniej więcej cały czas w tych samych percentylach się mieszcząc, to znaczy że taka jego uroda. Więc staraj się nie martwić! Szczerze ja nie przejmowałam się jej niższa waga bo na pewno większe prawdopodobieństwo lżejszego porodu jak dziecko jest nieduże ale martwię się tym spadkiem w centylach. Zobaczymy co będzie w czwartek.Frida91 lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Bobby - Twoja lekarka ma rację i spróbuj jej zaufać - ważne, że rośnie proporcjonalnie ! Moja Mała też tak rosła w ciąży, po porodie zresztą nadal jest z tych drobniejszych dzieci ok 5 centyla, czasem 3 nawet... Zresztą, ja urodziłam się w 43 tc z wagą ledwie ponad 3 kg, jak na ten tydzień to niezbyt dużo, mój mąż też dużo nie ważył.
Z kolei mój siostrzeniec, urodzony w 33 tc ważył wtedy 3,500 kg ! Także jakby go siostra donosiła to pewnie biłby rekordyA sama przytyła wtedy w ciąży 5 kg - Mały ma się dobrze, jest bystrym, zdrowym dzieckiem
A ja robię update brzuszkowy i mam wrażenie, że do porodu, mimo że będzie ok 36 tc - chyba pęknę! :
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7b972e804231.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 11:08
Frida91, Chimera, DrzewkoPomarańczowe, Bobby29, Ania95, Limerikowo, plinka89, kayama, zielonooka7, Agagusia, Misi@, Smerfelinka, OlaWi lubią tę wiadomość
-
Hej ale naskrobałyscie od samego rana masakra
Anhydra ja również poczułam ulgę, że się odezwałaś... Rozumiem doskonale Twoje odczucia i niechęć wchodzenia tutaj kiedy my cieszymy się wszystkimi przygotowaniami. Nawet pewnie ciężko sobie wyobrazić co przeżywasz, przynajmniej mi...ale cieszę się że nadal w dwupaku i najmnocniej trzymam za Was kciuki!
Plinka serdecznie gratuluję!
Zielonooka ja chyba ryzykuję i biorę zgodnie z tabelą, ale na razie jednak jedenWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 13:47
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Domi_tur wrote:Ja przed ciążą ciągle mówiłam, że zrobię sobie cesarkę na życzenie a potem będę karmić mm bo mam za mały biust i pewnie ani mleka nie będzie, ani potem nie będę miała co zrobić z "wiszącymi sakiewkami" 😂 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ Matko jakie to było puste.
Nastawiam się na poród naturalny, ale jestem świadoma, że gdyby tylko coś się działo to cesarka może uratować zdrowie Maluszka i być może mojenatomiast ze szkoły rodzenia wiem, że kwalifikacje przez innych lekarzy są teraz często w szpitalu podważane, kobiety przychodzą z zaświadczeniem od psychiatry, że boją się porodu itd. Chyba tylko problemy ortopedyczne i kardiologiczne są respektowane bez dyskusji
Ja może jestem głupia, ale muszę poczuć co to znaczy poród sn 😂 Oczywiscie zgadzam się, że jak zajdzie taka potrzeba albo wskazanie to cc bez dyskusji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 11:21
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Heh
Ja poczułąm co znaczą oba porody - sn bez partych i wolałabym sn
Ale nei wiem czy teraz ktoś się na to zgodzi, bo to już jednak zbyt duże ryzyko dla mnie.. Mój mąż wolałby żebym miała cc, twierdzi, że jak już mnei zobaczył to wydawało mu się, że umieram i że widz mnei po raz ostatni, a jak jeszcze nie chcieli mu o mnei nic powiedzieć po cc, to już miał wizje jak zostaje sam z noworodkiem i nei chce tego znów przeżywać - ale tak hardcore'owe porody to tylko w "służbie zdrowia"
Jest takie powiedzienie w szpitalu, że jak ma coś pójść nie tak, to pójdzie u osoby ze służy zdrowia - z ochrony zdrowia właściwie, ale nikt tego określenia nie używa...
Także ja ogólnie jestem za sn, a jeśli już będę musiała mieć cc, z czym się powoli godzę, to tylko znieuzlenie podpajęcze - boję się znów ogólnego -
nick nieaktualnyNa kanale Mama Lama bardzo ciekawy filmik na temat dwujezycznosci u dzieci, m.in. czy tylko rodzic native moze mowic do dziecka w innym jezyku i ze mowiac po polsku tez nierzadko przekazujemy dzieciom wadliwe konstrukcje jezykowe i z tym juz jakos nie mamy problemu:
https://youtu.be/inXrdf-ah80
My jestesmy juz obkupieni w ang ksiazeczki i piosenki i mamy zamiar probowac z Mają jak najbardziej od pierwszych dni zycia 🙂
Smerfelinka lubi tę wiadomość
-
Anhydra, cieszę się ze nadal jesteś w dwupaku! I absolutnie rozumiem, ze może być Ci ciężko się odnaleźć wśród naszego raczej pozytywnego przekazu. Pisz zawsze jak masz ochotę i potrzebę.
Trzymam za Was mocno kciuki, za kilka tyg Twoja ciąża będzie donoszona ❤️[/url]
-
A w temacie cc... uważam, ze to dobrodziejstwo medycyny i uratowało wiele matek i dzieci. Żadna kobieta nie powinna być piętnowana ze względu na sposób w jaki urodziła!
Porównam jednak te nagonkę do nagonki na mm bo tu tez jest ciekawie. Ludzie często bazują wyłącznie na swoich doświadczeniach i nie potrafią dostrzec szerszego kontekstu.
Kobiety, które karmiły bez większych przeszkód piersią myślą, mówią, ze te które karmiły mm za mało się postarały. Z kolei kobiety, które rodziły sn twierdzą, ze te którym się to nie udało tez postarały się za mało, lub uległy fanaberii.
Ja na szczęście synka urodziłam sn, bo przy kombinacji cc plus mm w naszym pięknym kraju nie miałabym prawa nazywać siebie matka. Smutne to bardzo!Limerikowo, plinka89 lubią tę wiadomość
[/url]
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Ja na szczęście synka urodziłam sn, bo przy kombinacji cc plus mm w naszym pięknym kraju nie miałabym prawa nazywać siebie matka. Smutne to bardzo!
Ja odczuwam presję kp. Bardzo bym chciała i stresuje się na myśl, że może mi się nie udać. Moje 2 koleżanki miały depresję bo nie miały laktacji i były surowo oceniane przez inne kobiety,w szczególności teściowe.
Co do samego porodu, to jeśli nie będę mieć wskazań do cc to będę rodzić sn. Akurat wśród moich koleżanek było więcej cc, także takie na życzenie. Nie moja sprawa, nie mi to oceniać.