Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dawno mnie nie było u Was. Poczytałam kilka stron wstecz. Widzę że nie tylko ja myślę o wadze małego. W poniedziałek mam wizytę to mam nadzieje ze nabrał ciałka. Staram się też nabiał jeść. Jak nie mleko to serki różne. Dziś był wiejski serek z truskawkami. I jeszcze jogurty. Niestety dopadło mnie przeziębienie ale już powoli przechodzi. Czytałam ze teraz w tym trymestrze można sobie pozwolić na różne smakołyki i więcej jeść.
-
Gdzieś przewinal mi sie temat książek o dzieciach.
Ja przy 1 ciazy czytalam Karpa ,,najslodse niemowle w okolicy" czy jakos tak brzmial tytul... Rozwija tam teorie 4 trymestru. Tez niektorzy zarzucaja, ze metody, ktore proponuję to taka tresura... Ja nie stosowalam sie do wszystkiego, ale generalnie np nie panikowalam gdy np w 6 czy 8 tyg dziecko było nieodkladalne, bo m.in. dzieki tej książce wiedzialam, ze to taki etap/skol roZwojowy i ze to minie!
Nie mam porownania co do ksiazek Tracy Hogg, bo ich nie czytalam. W każdym badz razie wszelkie drastyczne metody czy to nauka spania czy odstawianie kp autorstwa hogg, karpa czy innych nigdy nie byly u nas wprowadzane, bo zwyczajnie jestem na nie za slaba, a raczej na placz mojego dziecka.
-
Witam się z rana z ciastem marchewkowym w piekarniku 😅 dzisiaj zjeżdżają się goście, więc od rana pełno roboty. Już widzę siebie w niedzielę jak nadrabiam 20 stron forum :p
Emi, Myszk@ ja to bym najchętniej nikomu nie zostawiała córki, ale na czas porodu trzeba. Chyba zostaje mi tesciowa, bo ona już nie pracuje, ale i ona mieszka prawie 5 h od nas, więc pewnie będzie chciała przyjechać wcześniej. Nie byłby to problem gdyby właśnie nie to, że ona próbuje uczyć córkę wszystkiego na siłę. Od 6 msc próbowała sadzac a teraz to córka ma już tylko tydzień na naukę chodzenia, bo jak to dziecko na roczek nie będzie chodziło.
Myszk@ rodzice męża też by chcieli zamieszkać z nami jak teść pójdzie na emeryturę. Jak to oni nam opowiadają jakby nam było z nimi dobrze 😅 a ja nie wyobrażam sobie mieszkania w jednym domu i pewnie myślą, że to ja nie chcę ich tu i są wręcz obrażeni o to. Trudno w odwiedziny jak najbardziej zapraszam, ale 24/h to już co innego. Czasami żałuję, że kupiliśmy duży dom, jakbyśmy mieli mieszkanie to mie byłoby problemu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 08:57
OlaWi, Myszk@ lubią tę wiadomość
-
Bobby - kciuki za wagę malej. Oby to tylko raka uroda po mamie. Rak czy inaczej super ze bedziesz pod opieka dr Kajdy - to super specjalistka i jakby co to na Żelaznej sie Toba dobrze zajmą. Nastepnym razem daj mi znac z wyprzedzeniem jak bedziesz w Miiedzyledou, moze uda sie jakies lody umowic?
Moja sprawa z przychodnia załatwiona - umowilam sie na rozmowe na wstep telefoniczna z kierownikiem przychodni. Potem jak zadzwoniłam to nie mogla rozmawiac, ale rejestratorka zapytała w jakiej sprawie. Wiec mowie ze chcialam wyjaśnić dziwne zasady zapisów do ginekologa, opisałam sytuacje i nagle znalazło sie miejsce na tego 13.06, 9:30. Mam nadzieje ze cos z tym zrobia, zastanowi ich ta sytuacja. Babka mowila ze moze tamta zaczęła wczesniej niz o 10 zapisywać i dlatego tak sie stało. Ale po przemyśleniu doszłam do wniosku ze to nie mozliwe ze w godzine-dwie zapisała ponad 100 pacjentek normalnie przy tym ogarniając pacjentow w przychodni (cztery czwartki, pacjentka co 15 min, dr przyjmuje 9-19, pewnie z przerwana na obiad choćby i godzine, to Ok 35 os/dzien). Teraz poradziła zebym cisnęła na zapisanie mnie od razu w gabinecie... Tez nie wyobrazam sobie prowadzenia ciazy jedynie w takiej placówce na nfz, ale chodze tak zeby miec częściej kontrole i przede wszystkim zeby pod koniec ciazy moc regularnie zrobic ktg blisko domu. Ze względu na te 2cc chcialabym juz id 36tc byc co pare dni na ktg, bo ponoc Ew problemy z blizna widac na takim zapisie.Bobby29, werni, Anhydra lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Ja ostatnio miałam podobne problemy przy zapisie na usg 28-32tc. Dostałam skierowanie od gina i wysłał mnie do szpitala, gdzie pracuje... To było 7.05. Dzwonię tam, a oni mi, że mogą mnie zapisać na 26.06!!! Podziękowałam i poprosiłam o przekierowanie mnie do takiej placówki, która mnie przyjmie w wymaganym terminie... Oczywiście pani nie mogła mi pomóc... Poprosiłam o połączenie z ordynatorem. Też olał moje "7dni od zgłoszenia" i kazał dzwonić do dyrekcji... No to zadzwoniłam... Następnego dnia miałam telefon, że mają dla mnie termin 16.05
Tylko dlaczego człowiek musi się tk wykłócać, to nie wiem.... Oczywiście zapisałam się w międzyczasie na usg w medicoverze... W enel medzie też mieli dla mnie termin 22.05, ale z tego zrezygnowałam... No i wczoraj byłam na tym usg w medicoverze. Młody ma 1569g i wszystko oki
353g w 2 tygodnie... chyba też jest oki. no ale jeszcze dochodzi błąd pomiarów, bo inny lekarz, inna aparatura....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 09:18
IGA.G, DrzewkoPomarańczowe, OlaWi, Domi_tur, Smerfelinka, emi2016, Sylvka, werni, werni, Chimera lubią tę wiadomość
-
Linomag 200mg/g, maść, 30g
6,99 - +
UNIMER BABY, Natrium Chloratum 0,9%, 50 ampułek po 5ml
10,48 - +
PHARMACERIS S, bezpieczny krem ochronny na słońce dla dzieci SPF50+, od urodzenia, 50ml
38,29 - +
AKUKU, pływający termometr do kąpieli, submarine, 1 sztuka
5,88 - +
D-Vitum, witamina D dla niemowląt 400j.m., aerozol, 6ml
11,99 - +
Tantum Rosa 1mg/ml, 5 butelek po 140ml
22,49 - +
ZIAJA Mamma Mia, lano-maść, 15g
9,99 - +
CLEANIC Kindii, Pure (dawniej Baby Sensitive), patyczki higieniczne dla niemowląt, 60 sztuk
3,49 - +
CLEANIC Kindii, Pure (dawniej Baby Sensitive), płatki kosmetyczne dla niemowląt, 60 sztuk
5,98 - +
ZIAJA Oliwkowa Travel Size, płyn do higieny intymnej z kwasem mlekowym, 50ml
3,49 - +
MARION, chusteczki do higieny intymnej z prebiotykiem, 10 sztuk
3,58 - +
CANPOL, szczotka do włosów z naturalnego włosia z grzebykiem, Newborn Baby, Biały, 1 komplet
11,88 - +
KATAREK Plus Complete, aspirator do nosa, 1 sztuka + fizjologiczny roztwór soli, 5x5ml
50,38 - +
AKUKU, podkłady higieniczne jednorazowe, 40x60cm, 30 sztuk
17,96 - +
BABY ONO, pojemnik na smoczek, morski, 1 sztuka
7,98 - +
CHICCO, smoczek uspokajający, silikonowy, Physio Soft, od urodzenia, turkusowy, 1 sztuka
11,98 - +
Bobik DHA, dla niemowląt i dzieci, 30 kapsułek twist-off
14,95 - +
CANPOL, nożyczki, cążki, pilniczek, 1 sztuka
10,89 - +
Woreczek do pobierania próbek moczu ZARYS, jałowy, dla chłopców, 100ml, 1 sztuka
1,98 - +
Femaltiker choco, 12 saszetek
22,99 - +
CANPOL, pojemniki do przechowywania pokarmu, 4 sztuki po 180ml
14,89 - +
Magnella, 42 tabletki
12,88 - +
Femibion Natal 2 Plus, 60 tabletek powlekanych + 60 kapsułek
81,98 - +
Paracetamol Biofarm 500mg, 50 tabletek
4,98 - +
Czopki glicerolowe Farmina 2g, 10 sztuk
4,18 - +
Paracetamol Hasco 80mg, czopki, 10 sztuk
3,98 - +
Czego mi jeszcze brakuje? i zastanawiam się nad tym smoczkiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 09:36
werni lubi tę wiadomość
-
plinka89 wrote:Gdzieś przewinal mi sie temat książek o dzieciach.
Ja przy 1 ciazy czytalam Karpa ,,najslodse niemowle w okolicy" czy jakos tak brzmial tytul... Rozwija tam teorie 4 trymestru. Tez niektorzy zarzucaja, ze metody, ktore proponuję to taka tresura... Ja nie stosowalam sie do wszystkiego, ale generalnie np nie panikowalam gdy np w 6 czy 8 tyg dziecko było nieodkladalne, bo m.in. dzieki tej książce wiedzialam, ze to taki etap/skol roZwojowy i ze to minie!
Nie mam porownania co do ksiazek Tracy Hogg, bo ich nie czytalam. W każdym badz razie wszelkie drastyczne metody czy to nauka spania czy odstawianie kp autorstwa hogg, karpa czy innych nigdy nie byly u nas wprowadzane, bo zwyczajnie jestem na nie za slaba, a raczej na placz mojego dziecka.
ja dotej pory usypiam 3,5 latkę bo mi jej żal jak mnie wołarównież nie dla mnie metody drastyczne a w tej książcze Hogg Język niemowląt nie doszukałam się takich a może niedokładnie czytałam lub nie przykładałam wagi do wszystkiego
mnie tam najbardziej zaciekawił jak powienien wyglądać rytm dnia itp.
-
Hogg ma w kręgach bliskoscioeych opinie treserki. Ja żadnej jej pozycji nie czytałam.
W akcie desperacji kupiłam Karpa Najszczęśliwszy śpioch w okolicy i od razu Najszczęśliwsze dziecko w okolicy czy jakoś tak.
Przeczytałam tylko tego śpiocha (rozdziały dot. dwulatków) i dla siebie wzięłam tylko wiedzę fachowa na temat snu itp. Metody do mnie nie przemawiają, cześć z nich to typowe metody przemocowe. Ja nie uznaje takich i tez do tej pory usypiamy Julka. Z ciekawości przeczytam pewnie również rozdziały dot niemowląt.
Wszystko trzeba filtrować pod swoje potrzeby i przekonania.
Bardzo polecam z kolei książki Jespera Juula. Bardziej dla starszych dzieci niż dla niemowląt, ale w sumie od samego początku warto w sobie wyrabiać odpowiednia postawę wobec dziecka.menka2, plinka89 lubią tę wiadomość
[/url]
-
u nas jak ja usypiam to muszę siedzieć obok dopóki nie zaśnie (do niedawna leżałyśmy razem w łóżku ale już się nie mieszczę więc córka poszła na kompromis że ewentualnie mogę siedzieć na pufie obok - łaskawa się okazała dla ciężarnej matki
ale co lepsze jak usypia mąż to nagle się okazuje, że jak to sama mówi, jest już duża i przecież potrafi sama zasnąć i faktycznie każe mężowi wychodzić z pokoju i zasypia sama!
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Hogg ma w kręgach bliskoscioeych opinie treserki. Ja żadnej jej pozycji nie czytałam.
właśnie wiem i się dziwie - jak doradczyni od chust zobaczyła u mnie tą książkę to widziałam jej zmiesmaczenie i tylko spytała czy czytałam i co ja na to ...
a ja naprawdę twierdzę, że tam nie ma nic złego - tzn. jak dla mnie z każdej metody trzeba brać to co najlepsze - bo ja np. też średnio lubię typowo bliskościowe podejście tzn. podręcznikowe - aktualnie, jestem na etapie czytania/stosowania/uczenia się self-reg i to już bardziej jest dla mnie
plinka89, Matyldaaa lubią tę wiadomość
-
co do wit d polecam na recepte devikap. tez bezreceptowe najczesciej sa na olejach i wiele dzieci średnio je toleruje, tzn ich brzuszki. ponadto devikap i vigantoletten nie są suplementami, a lekami
każdy rodzinny wypisze recepte na devikap, viagntoletten jest bez recepty ale trudnno dostepny i gorzej go podac. devikap jest w kroplach
E_linka2, werni lubią tę wiadomość
-
menka2 wrote:ja dotej pory usypiam 3,5 latkę bo mi jej żal jak mnie woła
również nie dla mnie metody drastyczne a w tej książcze Hogg Język niemowląt nie doszukałam się takich a może niedokładnie czytałam lub nie przykładałam wagi do wszystkiego
mnie tam najbardziej zaciekawił jak powienien wyglądać rytm dnia itp.
-
ja staram się znaleźć równowagę, bo też jako rodzic chce mieć chwile dla siebie, a nie usypiać na cycu bo inaczej dziecko sie wybudzi z drzemki, albo nosić w chuście całą drzemkę... rozumiem noworodek, małe niemowle. ale moja koleżanka usypia w chuście 1.5 roczniaka i mowi, że często nie da się odłożyć... i tak chodzi z nim po domu godzine. Anielka ma czas na czułości, wygłupy, ale musi wiedzieć, że mama i tata też człowiek ;d i nie czuje, ze jest skrzywdzona zasypiajac sama. w łóżczku ją zostawiałam po kilku minutach i mowilam dobranoc. teraz ciut gorzej bo moze wyjsc ze swojego łozka i czesto zanim zasnie 3 razy przychodzi do salonu. ale wie, ze jak chce usypiac z mama lub tata to my przyjdziemy. ale sama mowi, ze idzie spac sama
Agagusia lubi tę wiadomość
-
U nas przy Julku wszelkie rytuały, uporządkowany rytm dnia zawiodły. Totalnie nie mogliśmy znaleźć na niego „przepisu” 😁.
W tym tyg wszystkie noce przespane i cytując klasyka „jak do tego doszło nie wiem?”. Nic w naszym życiu się nie zmieniło. Wszystko po staremu, dni wyglądają podobnie. Jedyna zmienna to ten nieszczęsny kleszcz... ale nie sadze żeby nam kleszcz dziecko naprostowal.
Do usypiania kładziemy się z nim i nie ma póki co opcji żeby wyjść zanim zaśnie. W sumie to mi na tym nie zależy bo ja nawet nie zakładałam scenariusza, ze taki maluch sam zasypia 😀[/url]
-
Niebieska Gwiazda wrote:Dziewczyny jak jest z wit.d?Nie orientuje się.Syna urodziłam w 2015 i wtedy maluchowi karmionemu kp podawano wit d+k.I o co chodzi ze szczepionką z wit.k w szpitalu,chyba też jej wtedy nie było.
Niebieska Gwiazda lubi tę wiadomość
-
IGA.G wrote:u nas Anielka sama zasypia szybciej niz z nami. my ja chyba rozpraszamy obecnoscią
No właśnie wszystko zależy od dziecka. Ale przyznam, ze ciut zazdroszczę bo u nas usypianie trwa często godzinę. Nawet jak delikwent bardzo zmęczony. Dla niego spanie to największa kara. Ostatnio walnął mi tekstem: mamo, a może wymyślimy jakaś historie,co? I od tamtego dnia muszę mu zanim zaśnie wymyślać historie, potem on mi wymyśla i tak w kółko panie Macieju. Mąż z kolei bierze go na ciszę 😁. Efekty podobne.[/url]