Sierpniówki 2022😍❤👶👶👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Maybelle wrote:Moze nie na tyle surowe podejście, co bardziej "ciąża to najnaturalniejsza rzecz na świecie i nie trzeba się wtrącać w matkę naturę" 😄.
Ale to dotyczy oczywiście tylko tych ciąż fizjologicznych, bo gdy trzeba specjalnych badań, lekow i tak dalej, to wszystko też mozna dostać. Ja dlatego trafiłam teraz pod opiekę wyłącznie położnych, bo mam właśnie ciążę fizjologiczną. Poprzednia ciąża też byla książkowa, więc nie potrzebuję specjalnej opieki lekarza. Gdyby nie była fizjologiczna, to od razu by mnie z tego programu wypisali i trafiłabym spowrotem do lekarzy 😅
Poprzednią ciążę mialam prowadzoną przez lekarzy + polozne, ze względu na wcześniejsze poronienieMaybelle, DeLaCruz lubią tę wiadomość
-
puszek369 wrote:No właśnie właśnie uważam, że tamto podejście jest fajne i bardzo zdrowe, ale w naszym społeczeństwie ciężko będzie. Sama wiesz jak tutaj wszyscy przywiązują wagę do usg, badania bet, progesteronow itp, ja wiem są kobiety po stratach, długich staraniach maja prawo się martwić, ale czasami nakręcanie tylko stresuje, niepotrzebnie, często z fizologii zrobi się patologia, bo pacjentka chciała już urodzić w 38 tc czy 40.tc beż wskazań, ale lekarz ogarnął i przyjął i kończy się indukcja i nie idzie i cc niepotrzebne, bo może jakby samo się zaczęło byłoby inaczej, jakby dać czas dojrzeć ciąży.
Masz w 100% racje! Ze strony pacjentki moge Ci powiedziec, ze po prostu nigdy bym nie pomyslala, ze ciaze mozna w ogole prowadzic u poloznej. To jest po prostu tak utarte, ze robi to ginekolog, ze sie nad tym wiekszosc nie zastanawia. Ald masz racje, ginskolodzy zbyt medykalizuja wszystko. Sama lezalam w szpitalu w 34 tc z podejrzeniem hipotrofii i widzialam co sie tam dzieje. Lekarze kładli swoje pacjentki do porodu w szpitapu w 39+0, zeby "nie bylo problemow z dojazdem jak sie cos zacznoe", a jak juz taka osoba byla w szpitalu to juz jej wymyslali wywoływanie porodu. 4 dni chodzila z cewnikiem, na koncu bez zgody orzebili jej pecherz, skurcze nie przyszly, odmowili jej podania oksytocyny, bo miala kiedys usuwany miesniak na macicy i koniec koncow miala dziewczyna CC 😶 Ja sie za glowe lapalam jak to widzialam. Dlatego ja najcjetniej rodzilabym w szpitalu z polozna, a lekarz niech sie nawet nie pokazuje (chociaz u mnie jak jest stan po CC to chyba beda musieli zawolac lekarza na parte 🙄). Bo jak juz jest lekarz to nuz wszystko mu jest za dlugo, a moze natniemy, zeby bylo szybciej itp itd. Takie sa moje obserwacje 🤷♀️DeLaCruz lubi tę wiadomość
👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Cześć wszystkim! Mam termin na 31.08 i chętnie bym dołączyła do waszej „grupy wsparcia”
to moja trzecia ciąża. Pierwsza poroniona, z drugiej jest w domu prawie 3latka, a teraz czekamy na chłopaczka. Jestem „wyjątkowym” przypadkiem bo mam podwójna macice i dwie szyjki. Córeczka siedziała w lewej macicy, a synek teraz w prawej, wiec każdy dostał lokal dla siebie 🤪 córkę rodziłam w Norwegii drogami natury przez 36h(!). Skończyło się na proznociagu i depresji u mnie po… teraz będę rodzic w Polsce i lekarze wręcz zakazują porodu naturalnego, wiec będzie cc. W pierwszej ciąży cc to był mój największy strach, teraz staram się oswoić z tym co mnie czeka. Podczytuje was od jakiegoś czasu i bardzo dużo czerpie wiedzy i wsparcia, super ze jest takie forum.
Agata.90, loveforever1, Różowa_90, Darinka, _Luna_, puszek369, Marta.g, megson91, Maybelle, Malina330 lubią tę wiadomość
[/link]
-
ZielonaCytryna wrote:Cześć wszystkim! Mam termin na 31.08 i chętnie bym dołączyła do waszej „grupy wsparcia”
to moja trzecia ciąża. Pierwsza poroniona, z drugiej jest w domu prawie 3latka, a teraz czekamy na chłopaczka. Jestem „wyjątkowym” przypadkiem bo mam podwójna macice i dwie szyjki. Córeczka siedziała w lewej macicy, a synek teraz w prawej, wiec każdy dostał lokal dla siebie 🤪 córkę rodziłam w Norwegii drogami natury przez 36h(!). Skończyło się na proznociagu i depresji u mnie po… teraz będę rodzic w Polsce i lekarze wręcz zakazują porodu naturalnego, wiec będzie cc. W pierwszej ciąży cc to był mój największy strach, teraz staram się oswoić z tym co mnie czeka. Podczytuje was od jakiegoś czasu i bardzo dużo czerpie wiedzy i wsparcia, super ze jest takie forum.
Witaj! Wow- nie wiedziałam nawet, że to jest możliwe
cc się nie boj - ja wspominam bardzo dobrze
New Baby
Julia -
Słuchajcie kiedy antybiotyk zaczyna działać na stan zapalny zęba - mecze się już 5 dzień - teraz od 2 dni jest koszmar .. wzięłam narazie dwie tabletki, trzecia mam wziąć o 14:30 - a nic nie jest lepiej - chodze po ścianach, Paracetamol hasco nie pomaga - nie wiem już co robić
(
New Baby
Julia -
ZielonaCytryna witamy. Rozgość się 🙂
Kurde Puszek, Maybelle piszecie o takich sprawach o których nawet nie wiedziałam jak np. Że położna może wykonywać USG itd.
Puszek nie chcesz być moja polozna😁😆 ostatnio tak sobie myślałam i mówię kurde ale mi się trafiło pierwsza ciaza i położna na grupie😀 dobrze Cie tu mieć z nami 🙂
Insulinooporność
PCOS
💙🧑 -
Dziewczyny jadę na połówkowe, umieram ze strachu. Jeszcze wczoraj mnie męczył mocny ból podbrzusza późnym wieczorem, aż nospę pierwszy raz w tej ciąży wzięłam i na szczęście zasnęłam, gdybym nie miała tej wizyty dziś to chyba bym dziś na szpital się udała, bo czuję jakieś dziwne kłucia. Bardzo się boję, że coś nie tak z dzieckiem. Trzymajcie kciuki za mojego synka.
kasha86, a.ky.ska, Malina330 lubią tę wiadomość
-
kasha86 wrote:Słuchajcie kiedy antybiotyk zaczyna działać na stan zapalny zęba - mecze się już 5 dzień - teraz od 2 dni jest koszmar .. wzięłam narazie dwie tabletki, trzecia mam wziąć o 14:30 - a nic nie jest lepiej - chodze po ścianach, Paracetamol hasco nie pomaga - nie wiem już co robić
(
U mnie zazwyczaj po dwóch dniach brania antybiotyku jest poprawa, ale na zęba nigdy nie musiałam brać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2022, 08:37
-
puszek369 wrote:Ale u nas też opieką ciążowa uważam, że jest spoko. Lekarz na nfz, jedynie prenatalne nie są refundowane bez wskazań położną ma edukacje od 21 tc 1 raz w tyg, od 32 tc 2 razy w tygodniu ja robiłam indywidualnie,w większości w domu pacjentek, albo jak wolały to w przychodni, potem patronaze min 4 razy do 6 jest refundowane. Jednak dobrze znalexc super położną środowiskowa, z aktualna wiedza częsta maja one cdl. Szczepienia itp tex są refundowane, czy badania przesiewowe.
No dokładnie. Ja poprzednie ciąże prowadziłam na NFZ, miałam fajną położną ze szkoły rodzenia, która potem przychodziła na patronaż. Grosza nie zapłaciłam. Teraz chodzę prywatnie tylko dlatego, że to moja koleżanka.
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
antonna wrote:Szczerze to ja tez przez te kilka dni na porodowce spotkalam same cudowne położne. Jednak pierwszy porod zakonczony CC tak mnie zraził do jechania w ciemno (chociaz tam akurat to przez lekarke było), że nie pojade wiecej bez rozwarcia i bez kogos znajomego 😅
Zupełnie rozumiemJa po pierwszym porodzie zmieniłam szpital
tam już wszystkim ufam i wierzę, że będzie dobrze.
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
puszek369 wrote:Nie chodzi o zacofanie czy coś, ale w przypadku ciąż itp jest dużo bardziej surowe podejście. U nas luteine połowie Pan daja profilaktycznie, na zachodzie ciążę uznaje się Powyżej 3 miesiąca dopiero. Nie mówię, że to źle podejście, uważam, że u nas położnictwo jest zbyt zmedykalizowane. Zamiast zdrowe ciążę dać prowadzić położnej, która ma do tego kompetencje i prawo, żeby to robić, nawet usg mam prawo robić to lekarze nie oddadzą tak łatwego kąska jakim jest zdrowa fizjologiczna ciąża, a powinni zajmować się patologicznymi. Taka prawda. Zresztą społeczeństwo też w większości nie poszłoby do położnej z ciąża do prowadzenia , więc póki to się nie zmieni to też lipa. Fakt jest wiele takich co się boi i nie chce się zmienić, ale jest gro super ambitnych, mega wykształconych położnych, które chcą cos zmienić w tym wszystkim. Przykre, że jest brak wsparcia że strony izb piel i położnych i ogólnie insiterstwa. Natomiast środowisko jest tak nisko wyceniane, że podziwiam, se ktoś to jeszcze robi, bo nfz placo 26 zł za wizyte patronatonaxowa i masz sobie dojechać mieć sprzęt, oprogramowanie zusy itp, jest jeszcze stawka kapitacyjna 2 z groszem za pacjentkę miesięcznie, ale przychodnie często kradną pacjentki i wciskają do podpisania deklaracje wyboru położnej przy okazji lekarza, więcej płatna est edukacja tu jest 31 zł. Wiecie, że po zabiegu ginekologicznym jak jest rana, czyno piersi tex położną przyjdzie zajmie się tym. Tylko ginekolog musi dać skierowanie na opiekę do położnej
Zgadzam się co do zbytniej medykalizacji. Moje dwa porody są tego przykładem. Przy pierwszym położna naprawdę dobrze poród prowadziła, ale mimo to co jakiś czas zaglądał lekarz i też chciał badać. Uważam, że niepotrzebnie, bo jakby było coś nie tak to położna przecież by to zgłosiła. Poza tym ona badała delikatnie, a tamten facet o ja dziękujęWiem, że nie chciał źle, ale mnie każde badanie blokuje i myślę, że zaburza fizjologię porodu. Drugi poród co innego. Cały poród prowadziła położna, ona też mnie szyła, widać było, że ona dowodzi. Miała moje zaufanie. Lekarz przyszedł tylko na początku się przedstawić, na partych stał gdzieś w kącie w razie czego (ale tylko dlatego, że byłam po cc) i zbadał ciągłość blizny po porodzie. Nie było zbędnych badań i ingerencji.
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
antonna wrote:Masz w 100% racje! Ze strony pacjentki moge Ci powiedziec, ze po prostu nigdy bym nie pomyslala, ze ciaze mozna w ogole prowadzic u poloznej. To jest po prostu tak utarte, ze robi to ginekolog, ze sie nad tym wiekszosc nie zastanawia. Ald masz racje, ginskolodzy zbyt medykalizuja wszystko. Sama lezalam w szpitalu w 34 tc z podejrzeniem hipotrofii i widzialam co sie tam dzieje. Lekarze kładli swoje pacjentki do porodu w szpitapu w 39+0, zeby "nie bylo problemow z dojazdem jak sie cos zacznoe", a jak juz taka osoba byla w szpitalu to juz jej wymyslali wywoływanie porodu. 4 dni chodzila z cewnikiem, na koncu bez zgody orzebili jej pecherz, skurcze nie przyszly, odmowili jej podania oksytocyny, bo miala kiedys usuwany miesniak na macicy i koniec koncow miala dziewczyna CC 😶 Ja sie za glowe lapalam jak to widzialam. Dlatego ja najcjetniej rodzilabym w szpitalu z polozna, a lekarz niech sie nawet nie pokazuje (chociaz u mnie jak jest stan po CC to chyba beda musieli zawolac lekarza na parte 🙄). Bo jak juz jest lekarz to nuz wszystko mu jest za dlugo, a moze natniemy, zeby bylo szybciej itp itd. Takie sa moje obserwacje 🤷♀️
No niestety. U nas ginekolodzy często mają z tyłu głowy widmo prokuratora i wolą zrobić cc niż się stresować. Ile ja znieczulałam cc bez wskazań to już nie wspomnę.
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
kasha86 wrote:Słuchajcie kiedy antybiotyk zaczyna działać na stan zapalny zęba - mecze się już 5 dzień - teraz od 2 dni jest koszmar .. wzięłam narazie dwie tabletki, trzecia mam wziąć o 14:30 - a nic nie jest lepiej - chodze po ścianach, Paracetamol hasco nie pomaga - nie wiem już co robić
(
-
loveforever1 wrote:ZielonaCytryna witamy. Rozgość się 🙂
Kurde Puszek, Maybelle piszecie o takich sprawach o których nawet nie wiedziałam jak np. Że położna może wykonywać USG itd.
Puszek nie chcesz być moja polozna😁😆 ostatnio tak sobie myślałam i mówię kurde ale mi się trafiło pierwsza ciaza i położna na grupie😀 dobrze Cie tu mieć z nami 🙂musicie się zacząć rozglądać za położymy środowiskowymi, bo zaraz wchodzi etap.edukacii przedporodowej i.fajnie ją poznać przed patronazami. Serio niektóre są świetne. Nie.musicie wybierać ani takiej z r0zycodni ani.takiej co.pracuje u ginekologa. Czasem szkoły rodzenia działające w ramach nfz właśnie na tej 0odstawie działają , że są to.edukacje przedporodowe i potem.patronaze z tą samą.
Malina330 lubi tę wiadomość
-
DeLaCruz wrote:Zgadzam się co do zbytniej medykalizacji. Moje dwa porody są tego przykładem. Przy pierwszym położna naprawdę dobrze poród prowadziła, ale mimo to co jakiś czas zaglądał lekarz i też chciał badać. Uważam, że niepotrzebnie, bo jakby było coś nie tak to położna przecież by to zgłosiła. Poza tym ona badała delikatnie, a tamten facet o ja dziękuję
Wiem, że nie chciał źle, ale mnie każde badanie blokuje i myślę, że zaburza fizjologię porodu. Drugi poród co innego. Cały poród prowadziła położna, ona też mnie szyła, widać było, że ona dowodzi. Miała moje zaufanie. Lekarz przyszedł tylko na początku się przedstawić, na partych stał gdzieś w kącie w razie czego (ale tylko dlatego, że byłam po cc) i zbadał ciągłość blizny po porodzie. Nie było zbędnych badań i ingerencji.
Ps dziś mam szczepienie na covid, trochę drapie mnie w gardle trzymajcie kciuki. Potem jadę do znajomego gina sprawdzić jak maluch - czy nic mu nie odpadło spomiędzy nóg i poprosić o.skierowania na badania. Będę chyba do niego poprpstu w tym.celu chodzić po skierowania.
Malina330 lubi tę wiadomość
-
puszek369 wrote:Hehe zawsze chętnie odpowiem i pomogę
musicie się zacząć rozglądać za położymy środowiskowymi, bo zaraz wchodzi etap.edukacii przedporodowej i.fajnie ją poznać przed patronazami. Serio niektóre są świetne. Nie.musicie wybierać ani takiej z r0zycodni ani.takiej co.pracuje u ginekologa. Czasem szkoły rodzenia działające w ramach nfz właśnie na tej 0odstawie działają , że są to.edukacje przedporodowe i potem.patronaze z tą samą.
A co jeśli ja logując się na pacjent gov mam tam wpisaną jakąś położna pewnie z przychodni gdzie mam lekarza pierwszego kontaktu. Mogę tak po prostu wybrać sobie inna ?🩷 16.08.2022 👱♀️ -
_Luna_ wrote:A co jeśli ja logując się na pacjent gov mam tam wpisaną jakąś położna pewnie z przychodni gdzie mam lekarza pierwszego kontaktu. Mogę tak po prostu wybrać sobie inna ?
-
puszek369 wrote:Tak 2 razy w roku masz za darmo zmianę. Znajdź położną powiedz, że jesteś w ciąży spytaj o edukację przedporodowa. Niestety zawsze sie zdarzy czarna owca, która nieaktualizuje wiedzy, albo nie robi Edukacji, a jakby powinna. Więc dopytaj zanim podpiszesz
O w tym jestem zielona. Czyli mogę znaleść sobie jakaś położna w rejonie swoim tak? W którejś z przychodni? I ona jest mi tak jakby już przypisana do czasu porodu? Jeśli będzie pracować w szpitalu w którym rodzę to te będzie przy porodzie? Przepraszam za pewnie głupie pytania ale w Norwegii automatycznie miałam od początku wszytko z położna prowadzone.
Jeszcze nawet po powrocie z Norwegii nie załatwiłam sobie lekarza rodzinnego. Ciąże prowadzę prywatnie, choć jestem miło zaskoczona, ze dostałam na NFZ skierowanie na prenatalne. W Norwegii nawet prywatnie ciężko je zrobić bez wskazań 🤷♀️[/link]