Styczeń 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolcia15031 dla chłopców też są sliczne ubrania🙂 a dziewczynki nie muszą mieć tiulu żeby słodko wygladac🙂 ja obecnie zachwycam się chłopięcymi ubrankami bo wcześniej nie zwracałam na nie uwagi a jest tak duży wybór, że się nie spodziewalam🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2021, 17:59
-
Audreyyy wrote:Inka niestety ostatni wynik przekroczony, witaj w grupie cukrzyków
Godzinę po posiłku bada się glukoze ? Czy można na te godzinę iść na spacer ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2021, 17:43
-
Inkaa85 wrote:O nie czyli czeka mnie odrazu insulina ?jutro jadę do gina
Godzinę po posiłku bada się glukoze ? Czy można na te godzinę iść na spacer ?
Czeka Cię wizyta u diabetologa, który zaleci dietę, dostaniesz glukometr i będziesz badać cukry po posilkach 😊 -
Mi tez wydobyciny zle się kojarzy bo jednak cc to tez nic przyjemnego dla kobiety… przynajmniej tak mi się wydaje bo nie miałam ale raczej tym razem na pewno będę mieć. Już rozmawiałam z położna czy to będzie problem ale zapewniła ze nie, ze lekarze musza mnie poinformować o ryzyku związanym z cc ale ostatecznie wybór należy do mnie. Cieszę się bo się bałam ze mogą robić problemy a ja psychicznie nie dałabym rady podejść do SN.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Cc to też poród a zarazem poważny zabieg, nie wiem czemu ktoś taka nazwę" wydobyciny" wymyślił...
U nas tydzień bez rewolucji nie ma racji bytu.. W nocy męża i starsza córkę rozłożyła jelitowka...spałam może ze 2h bo z córką na jednym łóżku żeby jej miskę podawać w porę... Ja profilaktycznie od razu rano wzięłam probiotyk i liczę, że mnie ominie. -
Lilka94 masz rację że to nic przyjemnego ale też w porównaniu do ciężkiego sn to pikuś. Do cc najlepiej podejść zadaniowo, kładziesz się oni robią swoje ,po 10minutach pokazują Ci wrzeszczącego dzieciaczka, potem czekasz aż zejdzie znieczulenie i stawiaj na nogi( teraz przewaznie po 6h) Twoim zadaniem jest się wyprostować i zrobić te paręnaście kroków (wczesniej najlepiej nafaszerować się przeciwbólowymi) będzie ciągło i bolało ale z bólu wyć jak przy sn nie będziesz. Każde następne wstanie z łóżka i chodzenie będzie łatwiejsze , najgorsze pierwsze 3doby. Jak ubierzesz sobie pas pooperacyjny to będziesz śmigać i nie ma co sie przejmować że mięśnie rozleniwisz bo jak go ubierzesz na 10min (żeby np.wyjść ze szpitala) to nic się złego nie stanie. Mi lekarz polecił po cc jak widział że mi ciężko. Bez niego chodziłam jak pokraka a jak go ubrałam to jak nowo narodzona (ale nosiłam go tylko jak musiałam przez pierwszy parę dni po parę minut np.na spacer 15minut). Nic się nie martw, ja mam strasznie niski próg bólu i dałam rade, jeszcze głupia nie wziełam przeciwbólowych.
-
Inkaa85 wrote:A te cukry po posiłkach w jakich odestepach godzinowych się bada i ile razy ?
Ja w poprzedniej ciąży badalam na czczo, 1h i 2h po głównych posiłkach ( śniadanie, obiad, kolacja) -
No nie zgodzę się co do cc. To jest operacja (nie zadne wydobyciny) i niektórzy dochodzą do siebie znacznie dłużej
Wszystko zależy od osoby. Ja bardzo ciężko zniosłam cc, żeby nie opisać tego jeszcze gorzej. I mimo podeszłam do tego zadaniowo, to na prawdę nie ma znaczenia
Nie chce nikogo straszyć bo niektóre kobiety dochodzą do siebie szybciej, po prostu uważam że nie można tego porodu umniejszać w stosunku do SN
Aaggaa02 -
Zgadzam się co do CC z Aaggaa2. Ja dosłownie wyłam z bólu i dochodziłam do siebie bardzo długo. 6godzin po CC to ja nawet usiąść nie mogłam.
Są też kobiety, które rzeczywiście łatwo dochodzą do siebie. Ja niestety do nich nie należę, więc nastawiam się od razu na najgorsze 😅😅😂 -
Karolcia15031 wrote:Lilka94 masz rację że to nic przyjemnego ale też w porównaniu do ciężkiego sn to pikuś. Do cc najlepiej podejść zadaniowo, kładziesz się oni robią swoje ,po 10minutach pokazują Ci wrzeszczącego dzieciaczka, potem czekasz aż zejdzie znieczulenie i stawiaj na nogi( teraz przewaznie po 6h) Twoim zadaniem jest się wyprostować i zrobić te paręnaście kroków (wczesniej najlepiej nafaszerować się przeciwbólowymi) będzie ciągło i bolało ale z bólu wyć jak przy sn nie będziesz. Każde następne wstanie z łóżka i chodzenie będzie łatwiejsze , najgorsze pierwsze 3doby. Jak ubierzesz sobie pas pooperacyjny to będziesz śmigać i nie ma co sie przejmować że mięśnie rozleniwisz bo jak go ubierzesz na 10min (żeby np.wyjść ze szpitala) to nic się złego nie stanie. Mi lekarz polecił po cc jak widział że mi ciężko. Bez niego chodziłam jak pokraka a jak go ubrałam to jak nowo narodzona (ale nosiłam go tylko jak musiałam przez pierwszy parę dni po parę minut np.na spacer 15minut). Nic się nie martw, ja mam strasznie niski próg bólu i dałam rade, jeszcze głupia nie wziełam przeciwbólowych.
-
Jedna po sn będzie dłużej do siebie dochodzić inna po cc, ale jedno i drugie to poród. Może sn jest bolesny w trakcie, a przy cc nie czuje się bólu ze względu na znieczulenie, ale jednak cc to jest poważna operacja i nie powinno się umniejszać takiego porodu do miana "wydobycin". Ja wolę sn z tego względu, że przeraża mnie otwieranie tak dużej ilości warstw i wiem, że to pozostawia ślad na przyszłość i już zawsze to ciało będzie miało za sobą operację. Ale i dla rodzących sn otoczenie też lubi być niemiłe. Ja się nasłuchałam o luźnej pochwie, dostałam od swojego brata zdjęcie tortu z dzieckiem wychodzącym z pochwy i kupą z odbytu w ramach gratulacji porodu sn Jego kobieta rodziła cc dwa razy na życzenie i takie mieli ze mnie śmieszki Gdybym była chamska to bym odbijała piłeczkę z wydobycinami, ale nie zniżam się do takiego poziomu, bo jak dla mnie poród jest prywatną sprawą rodziców i dowalanie świeżo upieczonej matce czy o wydobycinach czy luźnej pochwie jest po prostu płytkie.
Aaggaa02 lubi tę wiadomość
-
Królik, ja będąc w 1 ciąży, ktoś się mnie zapytał który porod bym wolala, w odpowiedzi że nastawiam się na SN, usłyszałam żebym pomyślałam o mezu.
Rozumiecie? Wiem że to było żartem ale właśnie takie pokotuje myślenie. Masakra
Przecież po cc i hormony też pochwa jest luźniejsza. Zresztą rodzisz dziecko, najważniejsze jest to żeby było zdrowe i żeby matka była zdrowaAaggaa02 -
Wiem że cc to poważna operacja ( sama ją przechodziłam) i wiele zależy od tego jak przebiega ale przy porodzie sn jest podobnie czyli nigdy nic nie wiadomo,dlatego chciałam pocieszyć lilke żeby się nie martwiła na zapas..bo niestety nie da się przerzucić kartek w naszej książce. Jakoś urodzić musimy a rozwiazania mamy tylko dwa.. Nie miałam na myśli że cc to pryszcz
-
Aaggaa02 wrote:Królik, ja będąc w 1 ciąży, ktoś się mnie zapytał który porod bym wolala, w odpowiedzi że nastawiam się na SN, usłyszałam żebym pomyślałam o mezu.
Rozumiecie? Wiem że to było żartem ale właśnie takie pokotuje myślenie. Masakra
Przecież po cc i hormony też pochwa jest luźniejsza. Zresztą rodzisz dziecko, najważniejsze jest to żeby było zdrowe i żeby matka była zdrowa
Masakra z takimi docinkami..mi raz koleżanka po.moim porodzie sn dowaliła tekstem z wiaderkiem miedzy nogami -
Dzisiaj wchodzę w 29 tydz 🙈 ten czas leci jak szalony ale też już jestem spokojniejsza bo w razie jakby coś się działo to mała ma coraz większe szanse
Rozglądamy się pomału za wózkiem i mamy w sumie 2 typy .. slyszalyscie może coś o nich
Cybex Talos/balios s lux
Adamex belissa special editionAnielka ❤️
-
Zmieniając temat, powiem ze się załamałam
Chodzi o pracę, caky czas pracuje, czy się dobrze czuje czy źle. Nawet jak miałam gorączkę to zwolniłam się na prę godzin. Ale wynagradzane są lepiej inne osoby. Mam wrażenie że to jest trochę kara za ciąże. Jak się teraz o tym dowiedziałam to po prostu chce mi się płakać
To jest też dla mnie znak żeby kierować się na l4
Jestem pracusiem ale nie chce robić z siebie frajerki, jak i tak nikt tego nie dostrzegaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2021, 11:28
Aaggaa02