Styczeń 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
My mamy taki inhalator, wcześniej mieliśmy dwa inne ale ten poleciła nam pulmunolog to jest tzw siateczkowy , przede wszystkim, że czas inhalacje jest w nim krótszy, jest przenośny, co przy astmie jest ważne bo możemy go użyć w samochodzie czy gdziekolwiek. Mnus jest taki, że trzeba o niego solidnie dbać bo ma membranę która łatwo uszkodzić. Ale firma spoko, nam na gwarancji popsuł się mechanizm rozpylający to od ręki wysłali nowy. Całość reklamacj trwała może 3 dni.
Zobacz ofertę:
https://allegro.pl/oferta/inhalator-nebulizator-air-pro-360-membranowy-10437928088
Pobierz aplikację Allegro - najlepsze ceny, największy wybór, darmowe dostawy.
https://allegro.pl/apkaAaggaa02 lubi tę wiadomość
-
Ja mam nebulizator tłokowy. Jest głośniejszy niż siateczkowy, więskzy, mniej kompaktowy i nie przenosny, ale szybciutko sie czyści i można podawać te ,,gęstsze" leki. Stosujemy w razie infekcji wiec wtedy i tak nigdzie nie jezdzimy wiec nam kompaktowość nie była potrzebna.
Pakujecie sie juz do szpitala? -
Sovi nie mam jeszcze co spakować 😅 planuje w połowie grudnia się tym zainteresować.
Przyszła nam szafa. Mąż ma przyszły tydzień wolny to akurat będziemy składać 😁 robi się poważnie, w końcu będę miała gdzie składać te wszystkie ubrania dla dziewczyn 🙈 siedze dziś w domu z młodą, po długim okresie bez chorób wczoraj wróciła z zaropiałym oczkiem, a w żłobku ponoć spojowki szaleją. Idę z nią zaraz do lekarza, trochę też kaszlała z rana to przy okazji ją osłucha 😁 -
nick nieaktualny
-
Ja też nie mam co ani w co się zapakować
Chce sobi ekupic większą torbe na kółkach ( coś pomiędzy mała kabinowka a duża) , odwiedzin nie będzie, więc chce zabrać wieksza ilość rzeczy.
Ogólnie dużo rzeczy oglądam, przymierzam się do kupna a mało robię w tym celu 🤪Aaggaa02 -
Ja mam już do szpitala naszykowane 3koszule,szlafrok,klapki, stanik do karmienia,ręczniki,wielkie podpachy czyli na razie to co jest najbardziej potrzebne. Już od dłuższego czasu to jest w worku bo znając mojego męża to by mu te rzeczy oczy wybił a i tak by nie widził. Dziś kończę 31tyg.
Na Śląsku problem z dostaniem się do szpitala nawet z niemowlakiem z powodu RSV, czasem trzeba czekać kilka godzin i wiozą tam gdzie jest miejsce..a w przedszkolu panuje wirus bostonko-ospo-grypopodobny i jelitówki -
ja tez powoli zaczynam ogarniać rzeczy do spakowania. dzis zamówiłam sobie cienki szlafrok i koszule, kompletuje koszyk na gemini. w przyszły weekend jedziemy w dłuższapodróz i tak myślałam zeby w razie co cokolwiek mieć i wrzucić do bagażnika. na początku listopada planujemy zamówić komodę i wtedy zacznę prać ubranka.
wczoraj przyszła nam łupina i okazało sie,że ma niewielką dziurkę na materiale i reklamujemy... niby malutka ale pewnie szybko by się powiększyla.teraz żałuję,że nie kupiliśmy stacjonarnie. -
Czas leci nieubłagalnie. Podczytuje inne fora, części listopadówek już rozpakowana więc jeszcze grudniówki i my 😊 chociaż ja mam nadzieję że zrobią to cc przed świętami ale zostaje na tym forum 😉
Mag_len tez bym wziela, lepiej mieć niż żałować.
Dziewczyny czy Wy depilujecie sie tylko do lekarza czy co parę dni ? Bo szczerze to ja już nie wiem w która stronę rękę wykrzywiać . -
Ja to samo co Robin 😅 sama ale rzadko.. mój mówi że będę po mame swoją dzwonic jak coś 🤣🤦♀️
A powiedzcie mi czy wszystkie z Was planują porod rodzinny? W sensie z partnerem. Bo mój chyba coś do końca nie jest przekonany. Mówi że chce ale ja widzę że jednak nie za bardzo, wydaje mi się że się boi
27.04.2020 - ciąża pozamaciczna 😔
24.04.2021 - ⏸ 🤰 -
nick nieaktualnyJa być może za pare tygodni pożałuje, ale mam nadzieje,że dzidziutek posiedzi w brzuchu jak najdłużej, może nawet czekać do terminu🙈
Ja się golę...z lusterkiem🤣 w miare regularnie...ale ja jestem po depilacji laserowej wiec nie wiele mam.
Co do rodzinnego porodu ja od zawsze jestem rozdarta...z jednejbstrony chcialabym zeby byl bo to wsparcie i ktoś kto czuwa nad poloznymi i lekarzami, ale z drugiej boje sie że chlopa nawyzywam na czym świat stoi🤣🙈 szczerze bardziej pragnelam żeby byl ze mną jak mialam cc...ale takie dogodnosci chyba tylko w prywatnych szpitalach... -
MojAniolek:(( wrote:Ja to samo co Robin 😅 sama ale rzadko.. mój mówi że będę po mame swoją dzwonic jak coś 🤣🤦♀️
A powiedzcie mi czy wszystkie z Was planują porod rodzinny? W sensie z partnerem. Bo mój chyba coś do końca nie jest przekonany. Mówi że chce ale ja widzę że jednak nie za bardzo, wydaje mi się że się boi
Przy pierwszym był że mną ale jak zaczęło się parcie To go wyprosilam z porodowkj nie chciałam go i dalej nie chce. Teraz nie ma kto z mała zostać więc odstawia mnie do szpitala i przyjadą odebrać -
My po wizycie, mała waży 1500 g. Przykoksiło jej się sporo.
Golę się trochę sama z lusterkiem a później Mąż poprawia. Staram się regularnie żeby było łatwiej.
U nas poród rodzinny jest ciężkim tematem. Ogólnie Mąż nie chce a ja nie chcę go zmuszać. Jednak u nas w szpitalu nie ma już odwiedzin a porody rodzinne tak więc głupio żeby dziecko zobaczył dopiero przy wypisie dlatego rozważamy poród rodzinny. Zastrzegł już że nie będzie przecinał pępowiny.
starania od 08.2019
👼 11.2019
08.2020 Angelius Provita, dr MP
04.2021 Puregon, Ovitrelle, Encorton, Neoparin, Accard, Luteina, Euthoryx 25
04.05 beta 812,6 mlU/ml
11.05 mamy zarodek 🍀
25.05 ❤️
"You never know how strong you are until being strong is the only choice you have"