Styczeń 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
ja po wizycie, zapis ktg w porządku, szyjka miękka, zamknięta. Jest szansa na dotrwanie do 1 stycznia nie robiła mi usg więc nie wiem ile maluch waży. Od sylwestra przestaje się oszczędzać
dostałąm też skierowanie do szpitala na dzień terminu jeśli nie urodzę do tego czasu, ale liczę, że nie będzie konieczne. -
Sovi właśnie jak rodziłam starszą córkę to wpisywali termin z miesiączki, a ja mam tygodniowe przesunięcie ze względu na cykle. I poprzednio i teraz. Dla nich rodziłam po skończonym 41tc, gdzie usg prenatalne idealnie pokrywało się z owulacją na 40tc i 2 dni. Ja się trzymam tego, moja gin też. Na nic moje tłumaczenia, że przecież mają papiery z usg i 1 i 2 trymestru. Możliwe, że na taką położną trafiłam, bo wszędzie się spotykałam raczej z liczeniem tygodni zgodnie z tymi pierwszymi badaniami prenatalnymi. I ciekawe co w sytuacji kiedy urodziłabym w skończonym 37tc według OM, a wg usg byłby to dopiero 36tc 🤷♀️Nie wiem dlaczego tak się uparła na ten termin z OM. Ciekawe jak będzie teraz.
-
Maglen ja wczoraj rozmawiałam z moją położoną i mowila, ze czy się oszczędzamy czy robimy jakieś różne rzeczy przyspieszające poród to to nic nie da jak dziecko nie będzie chciało wyjść - oczywiście w ciążach niepowikłanych, przebiegajacych prawidlowo. Jedynie możemy się lepiej w ten sposób do porodu przygotować 😁 ja już 2 tydzień wiesiołek pije, zaczynam też daktyle jeść, niech tam na dole wszystko ładnie działa. Męża i jego właściwości zmiękczające szyjkę też musze wykorzystywać częściej 😅 jutro idę do fizjo, ciekawe jak ten "lepszy" masaz krocza będzie wyglądał 😬
Agaa udało Ci się znaleźć czas na te warsztaty Dembińskiej? -
Sovi wrote:Do 36t6d jest jeszcze wczesniak (późny). Nawet miedzy 37t0d a 38t6d jest to noworodek wczesny donoszony. Dopiero od 39t0d mówi się że na noworodek donoszony w terminie.
-
krolik wrote:Maglen ja wczoraj rozmawiałam z moją położoną i mowila, ze czy się oszczędzamy czy robimy jakieś różne rzeczy przyspieszające poród to to nic nie da jak dziecko nie będzie chciało wyjść - oczywiście w ciążach niepowikłanych, przebiegajacych prawidlowo. Jedynie możemy się lepiej w ten sposób do porodu przygotować 😁 ja już 2 tydzień wiesiołek pije, zaczynam też daktyle jeść, niech tam na dole wszystko ładnie działa. Męża i jego właściwości zmiękczające szyjkę też musze wykorzystywać częściej 😅 jutro idę do fizjo, ciekawe jak ten "lepszy" masaz krocza będzie wyglądał 😬
Agaa udało Ci się znaleźć czas na te warsztaty Dembińskiej?
ja w poprzednich ciążach byłam bardzo aktywna do samego końca i może dzięki temu miałam szybkie i sprawne porody, w obu chodziłam z rozwarciem i korzystałam z metod przyspieszających poród.. Terez oszczędzam się głownie dlatego,że nie mam na nic siły
co do seksu przed porodem to chyba coś w tym jest, bo położne u nas komentowały, że chyba wiedzieliśmy co robic zeby poród był sprawny teraz powiedziałąm mężowi,że w sylwestra zaczniemy działać ale tak jak piszesz, jak przyjdzie czas to się poród zacznie i tyle. jedynie możemy sobie pomagać żeby było łatwiej.
-
Audreyyy wrote:Dlatego jestem trochę załamana moja cukrzycą i wywoływaniem na pewno to moja ostatnia ciąża, nie będę narażać więcej dzieci
Ja mam mieć cięcie w 37+6 i też się zastanawiam jak to będzie... U mnie znowu jest mega problem z Ketonami i doktor że szpitala diabetolog powiedziała żeby już wyciągać mała jak nie daje się nic z tym zrobić.w sumie jutro mam mieć to cięcie. -
krolik wrote:Sovi właśnie jak rodziłam starszą córkę to wpisywali termin z miesiączki, a ja mam tygodniowe przesunięcie ze względu na cykle. I poprzednio i teraz. Dla nich rodziłam po skończonym 41tc, gdzie usg prenatalne idealnie pokrywało się z owulacją na 40tc i 2 dni. Ja się trzymam tego, moja gin też. Na nic moje tłumaczenia, że przecież mają papiery z usg i 1 i 2 trymestru. Możliwe, że na taką położną trafiłam, bo wszędzie się spotykałam raczej z liczeniem tygodni zgodnie z tymi pierwszymi badaniami prenatalnymi. I ciekawe co w sytuacji kiedy urodziłabym w skończonym 37tc według OM, a wg usg byłby to dopiero 36tc 🤷♀️Nie wiem dlaczego tak się uparła na ten termin z OM. Ciekawe jak będzie teraz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2021, 13:13
-
Sovi wrote:Wiesz z drugiej strony to że któryś lekarz chce cię położyć w 37 tc do szpitala nie oznacza od razu że będzie wywoływać tylko chce żebyś miała ktg często.
Ja mam mieć cięcie w 37+6 i też się zastanawiam jak to będzie... U mnie znowu jest mega problem z Ketonami i doktor że szpitala diabetolog powiedziała żeby już wyciągać mała jak nie daje się nic z tym zrobić.w sumie jutro mam mieć to cięcie. -
Mag_len wrote:ja w poprzednich ciążach byłam bardzo aktywna do samego końca i może dzięki temu miałam szybkie i sprawne porody, w obu chodziłam z rozwarciem i korzystałam z metod przyspieszających poród.. Terez oszczędzam się głownie dlatego,że nie mam na nic siły
co do seksu przed porodem to chyba coś w tym jest, bo położne u nas komentowały, że chyba wiedzieliśmy co robic zeby poród był sprawny teraz powiedziałąm mężowi,że w sylwestra zaczniemy działać ale tak jak piszesz, jak przyjdzie czas to się poród zacznie i tyle. jedynie możemy sobie pomagać żeby było łatwiej.
No to u mnie podobnie, aktywność do samego końca, a oszczędzanie siebie rozumiem bardziej przez niewykonywanie pewnych czynności, które obciążają za bardzo mój mąż to jest wniebowzięty, że w taki sposób może się przyczynić do ułatwienia porodu 😅 pewnie sobie w głównej mierze przypisuje zasługi, że ostatnio szybko poszło 😅 teraz mi ciągle przypomina, że teraz też musimy intensywnie pracować żebym miała łatwiej 😅 -
Przybyło wam kg nagle po świętach? Ja bez ciąży mam zawsze tak do 2kg na plusie, potem to spada, teraz widzę że jest tylko kilogram, jadłam dużo więcej niz na co dzień, ale mniej niż na świętach przed ciążą 😅 ciekawe czy w ciąży też tak samoistnie spada to jedzenie 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2021, 14:24
-
My już od wczoraj w domku .
Anielka jest taka grzeczna ( przynajmniej narazie) tylko je (duuuzo je) i śpi 🥰
Moje starsze dzieci tylko siedzą kolo niej, patrzą i przy wszystkim chcą pomagać 🙃
Brzuch jeszcze trochę boli ... Ale powiem wam że mój pęcherz to tragedia nie wiem czy to po cewnikowaniu czy poprostu po CC mam taki ból jak mam pelny pęcherz a wizyta w toalecie to ja dziękuję 🙈Azjak, Audreyyy lubią tę wiadomość
Anielka ❤️
-
Królik, niestety nie mam za bardzo czasu ale najważniejsze webinary dla mnie obejrzałam.
Organizowałam święta u siebie więc była masakra.
Niby miało być łatwiej żeby nie jeździć ale nie polecam dla takiej rodziny, dużo pracy i nerwów żeby wszystkich zadowolić. Serio nawet rozchodziło się o to że ten woli piosenki świąteczne a drugi kolędy polskie ludzie to. Mają problemy
Nie wiem jak wy dziewczyny ale u mnie już musi wjechać drzemka w ciągu dnia bo inaczej ciężko dociągnąć do końca dnia. A Zawsze byłam totalnie niedrzemkowa
Tylko u mnie też synek zasypia ok 22
Aaggaa02 -
Audreyyy wrote:Ja jestem prawie pewna, że czekaliby do skończenia 38 t.c, dlatego wolałabym nawet codziennie przyjeżdżać na jakąś kontrolę niż siedzieć w szpitalu. No i dieta szpitalna przez tydzień to przecież masakra dla cukrów
Wiem że dr Kondracka stamtąd lubi te swoje pacjentki z cukrzycą kłaść właśnie w 37 tc na patologie. Nie wiem jak ta Twoja. Mój gin na podejście że jak jest ok to nie ma co leżeć w szpitalu dla samego leżenia ale to każdy inaczej -
Karolina95 suler że w domu jesteście 👍 a jak z tą komorą ? Mój mały tez dużo je ,potrafi wciągnąć 125nawet oczywiscie potem uleje.
Czy któraś z Was zna się na bilurbinie ? Bo wydaje mi się że maly jest bardzo opalony że tak powiem i ma białka lekko żółte ale wataje ładnie na jadzenie itd czy coś mu może przez to być ?
Położna przez mój niby covid totalnie mnie olała nawet boi się przyjechać jak juz skoncze izolacje.. -
Karolcia15031 wrote:Karolina95 suler że w domu jesteście 👍 a jak z tą komorą ? Mój mały tez dużo je ,potrafi wciągnąć 125nawet oczywiscie potem uleje.
Czy któraś z Was zna się na bilurbinie ? Bo wydaje mi się że maly jest bardzo opalony że tak powiem i ma białka lekko żółte ale wataje ładnie na jadzenie itd czy coś mu może przez to być ?
Położna przez mój niby covid totalnie mnie olała nawet boi się przyjechać jak juz skoncze izolacje.. -
Karolcia15031 wrote:Karolina95 suler że w domu jesteście 👍 a jak z tą komorą ? Mój mały tez dużo je ,potrafi wciągnąć 125nawet oczywiscie potem uleje.
Czy któraś z Was zna się na bilurbinie ? Bo wydaje mi się że maly jest bardzo opalony że tak powiem i ma białka lekko żółte ale wataje ładnie na jadzenie itd czy coś mu może przez to być ?
Położna przez mój niby covid totalnie mnie olała nawet boi się przyjechać jak juz skoncze izolacje..
Mamy udać się na kontrolę do neurologa za 3-4, tyg ale widzę że raczej zajecia u fizjoterapeuty nas nie ominą .. woli leżeć na prawym boku i głowę też tak trzyma, już widzę że ma to co moje bliźniaki ..Anielka ❤️
-
Karolcia Ty masz dalej kwarantanne z rodziną? Do kiedy?
Karolina ja miałam cewnik założony po porodzie sn, chcieli mi ułatwić życie żebym nie musiała do toalety chodzić. Bolało mnie strasznie, później długo dochodzilam do siebie. Do teraz moja cewka źle pracowała i jest wrażliwa bardzo. Fizjo mnie nauczyła jak ją ćwiczyć i wszystko wraca do normy, ale po jakim czasie. I ile ćwiczenia MDM były dla mnie w miarę łatwe do załapania to prawidłowa praca nad cewką sprawiała mi trudność, ale już jest ok. A to wszystko przez pieprzony cewnik. Dlatego teraz nie ma opcji żebym się na coś takiego godziła, wtedy nawet nie wiedziałam, że to zakładają. Musieli mi źle założyć, bo ponoć po prawidłowym cewnikowaniu nie powinno tak być jak u mnie 🙄 ale jeśli będziesz miała jakieś dolegliwości to polecam u fizjo nad tym pracować.
Też mnie ścina w ciągu dnia, ale nie mam czasu na drzemki i nawet nie umiem zasnąć w ciągu dnia, ale głowa leci 🙄 -
Karolina95 wrote:Mamy udać się na kontrolę do neurologa za 3-4, tyg ale widzę że raczej zajecia u fizjoterapeuty nas nie ominą .. woli leżeć na prawym boku i głowę też tak trzyma, już widzę że ma to co moje bliźniaki ..