Styczeń 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, pozdrawiam Was ze szpitala. Poszłam na 3 dni, żeby wdrożyli mi insulinę, zrobili mi ktg i … zostaję do końca. Przepływy nie są do końca ok, Małemu piszą się spadki tętna. Być może uciska pępowinę, być może to kwestia przepływów. Jeśli będzie się trzymał stabilnie i parametry nie polecą, to cesarka w 37 tygodniu, czyli za 4,5 tygodnia. Jeśli parametry polecą, to odpowiednio szybciej. Tęsknię za Mężem i dziećmi, a w szpitalu na łeb idzie dostać. Eh. Mąż musi spakować torby i dokupić co nieco. Ja miałam luz i dużo czasu. Nie pomyślałam, ze tak to się może skończyć.
-
karmar wrote:Dziewczyny, pozdrawiam Was ze szpitala. Poszłam na 3 dni, żeby wdrożyli mi insulinę, zrobili mi ktg i … zostaję do końca. Przepływy nie są do końca ok, Małemu piszą się spadki tętna. Być może uciska pępowinę, być może to kwestia przepływów. Jeśli będzie się trzymał stabilnie i parametry nie polecą, to cesarka w 37 tygodniu, czyli za 4,5 tygodnia. Jeśli parametry polecą, to odpowiednio szybciej. Tęsknię za Mężem i dziećmi, a w szpitalu na łeb idzie dostać. Eh. Mąż musi spakować torby i dokupić co nieco. Ja miałam luz i dużo czasu. Nie pomyślałam, ze tak to się może skończyć.
O rety co za wiadomość
Na wizycie już coś nie tak wyszło?
To ciężki czas przed Wami i święta w szpitalutrzymaj się dzielnie i dawaj znać co u Was✊✊✊
17.05 ⏸️
18.05 beta 533
20.05 beta 1291
6.06 pierwsza wizyta, jest ❤️
20.06 kolejna wizyta
23.01 💚 -
Pewne osoby o których myślę to są tak wścibskie i ciekawskie że myślę że mogłoby im przyjść to do głowy, więc ja tak ostrożnie trochę podchodzę. No mam nadzieję że jednak tak nie jest i podczytuja nas tylko inne mamusie 😊
Kamar kurcze niefajnieale najważniejsze że jestes pod opieką cały czas. Co w takiej sytuacji jak są słabe przepływy? Masz ktg robione co chwilę, USG? Jak wygląda taka opieka? 🤔
Insulinę dostajesz na noc? -
Karmar współczuję ale czego się nie zrobi dla dziecka mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
Co do świąt w szpitalu jak byłam w ciąży z córką to leżałam w szpitalu wszystkie dziewczyny wyszły na przepustkę mnie nie puścili bo miałam krwotoki i było mi ciężko ale przychodzili do mnie lekarze pielęgniarki co chwilę przynosi mi owoce dało się to przetrwać trochę właśnie dzięki nim bo zajmowali mi czas.
Ja oczywiście już od 6 na dole moje psy nie mają litości że sobota a mąż jeszcze na delegacji bo się nie wyrobili i mogłabym sobie pospać No ale trzeba było wyjść z nimi i nakarmic bo po za suchą karma 2 razy dziennie jedzą gotowane jedzonko. Na dworze zimno snieg pruszy. Dzisiaj może uda mi się wyprasować ostatnia turę ubranek.01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
Też się masz z tymi obowiązkami Angela. A macie dookoła domu jakas posesję, płot żeby chociaż rano mogły się same wyprowadzić? 🤔
My dlatego nie zdecydujemy się na pieska, te poranne wyjścia na dwór (podziwiam wszystkich właścicieli piesków 😄), a do tego my często podróżujemy i piesek to byłby problem żeby go komuś podrzucić .
Ja się przebudzilam bo mąż już się kręcił,ale czuję że idę jeszcze na drzemke 🙈 dzisiaj czeka mnie totalnie leniwy dzień, cały tydzień ciągle coś, jakieś obowiązki.
Dzisiaj miałam cukier 82 🤷🏻♀️ kolację zjadłam o 22, a cukier mierzyłam o 7. Więc u mnie jakby ta przerwa 8h ma znaczenie. Nie wiem 🙈 ja chyba tego nie ogarniam 🙈😅
Nie wiem czy macie u siebie piekarnie familijna, ale jest w niej pyszny chlebek wieloziarnisty z niskim IG . 😊 -
Tak my samego podwórka jakieś 30 arów i to jest ogrodzone i do tego mamy hektar pola ale sąsiad uprawia sobie bo my chcieliśmy ten dom a że do niego było to pole więc musieliśmy kupić całość (swoją drogą musieliśmy mieć zgodę agencji rolnej bo nie jesteśmy rolnikami i teraz przez 5 lat musimy uprawiać pole naszczycie sąsiad obok ma swoje hektary to robi I nasz ) więc mogę je spokojnie puścić na podwórko ale jeden piesek lubi sobie uciekać zwłaszcza jak zobaczy gdzieś po za ogrodzeniem kota czy kogoś więc trzeba pilnować. Czasami to męczy bo są bardzo rozpieszczone i broją ciezko mi zwlasza teraz zapanowac nad cala 4 jeszcze jak właśnie maz jedzie w delegacje bo tak to rano i wieczorami to on z nimi wychodzi i jego sie bardziej sluchaja zwlaszcza ten uciekinier poprostu to mojego meza wybral sobie na wlasciciela ale kochamy je mimo wszystko 😊01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
Angela, u nas ciąża 2k2o, wiec 2 osobne ciąże, jak rodzeństwo.
Kamar, na pewno ciezko w takim okresie być w szpitalu (tez obawiam się, ze tam za niedługo wyląduje), ale jesteś pod stałą opieką i cokolwiek by się działo to lekarze szybko zareagują -
Kamar, smutno, że musisz do rozwiązania być w szpitalu. Najważniejsze, że lekarze będą mieć pod opieką dziecko i zareagują w razie problemów. Trzymam kciuki, żeby udało się wam dotrwać do 37+0 💪
Marcysia, co do wścibskich osób, nawet jak jakieś nie-mamusie nas podczytują, to wątpię, że da rade wydedukować kim jesteśmy. Nie podajemy szczegółów identyfikacyjnych tu na forum. Nie znamy swoich imion, miejscowości niektórych z nas znamy i to tyle. Za mało, żeby pracodawca wiedział, że to jest ta Marcysia co jest w ciąży 😃 -
Na wizycie było widać, że przepływy nie są takie jak być powinny i łożysko powoli robi się niewydolne. Ale mój lekarz twierdził cały czas, że trzeba kontrolować ciśnienie (jestem pod stałą opieką kardiologa, raz w miesiącu miałam holter), trzeba ustawić cukrzycę i wtedy prawdopodobnie te przepływy trochę się poprawią. Do tego zalecił przyjezdzanie na kontrolę dopplerów co tydzień. Że insulinę włączają w szpitalu, to spakowałam 3 pary gaci, pojechałam na wizytę i do szpitala w czwartek, dzieciom powiedziałam „do zobaczenia w niedzielę” i tyle mnie widzieli. Faktycznie miałam wyjść w niedzielę, potem było, ze jeszcze kontrolny doppler w poniedziałek i zdecydujemy. Potem było że może we wtorek. A we wtorek powiedzieli, że nie ma takiej opcji i nie wiedzą kiedy. Padło, że nadciśnienie i cukrzyca i dziecko jest małe, bo w 15 percentylu. Że to świadczy o rozwijającym się stanie przedrzucawkowym i to może przybrać ostry przebieg w każdej chwili i mam zostać, żeby mogli w porę zareagować i przeprowadzić nagłe cięcie. Pani doktor użyła słowa hipotrofia. Patrzyłam na nią, jakby się z choinki urwała, bo 4 dni wcześniej mój lekarz po raz kolejny stwierdził, ze dziecko jest duże i określił wagę na 2 kilo. W ten sam dzień, jak przyjechałam na izbę przyjęć do tego szpitala, miałam usg i lekarka też określiła wagę Tobiasza na 2 kilo. Jaka, kurde, hipotrofia??????? Czytałam i gryzłam się tym wszystkim dwa dni, w czwartek miałam kontrolne usg i inna lekarka stwierdziła, że nie wie, jak tej poprzedniej wyszło 1600 g i 15 percentyl, bo jak dla niej to dziecko ma przynajmniej 2200 g i wychodzi w 70 percentylu. Jakoś bardziej ufam tym trzem lekarzom, więc trochę się uspokoiłam. Lekarka, która mnie badała jako ostatnia mówi też, ze takie spadki tętna jak u mojego Małego często są spowodowane uciskaniem pępowiny, tym bardziej, że mój Tobi ma pępowinę koło szyjki (nie wokół, tylko przechodzi mu za szyją) i pod rączką. Więc łatwo jest mu tą pępowinę ucisnąć gdzieś.
Święta w szpitalu to faktycznie smutek. Mi jest ciężko, ale najtrudniej jest mojemu synowi. Jest starszy, może właśnie dlatego ciężko mu zaakceptować, że rodzina nie jest razem. Musimy jakoś przeżyć do 37 tygodnia. Chyba że rozwiąże się wcześniej, ale nie sądzę. Mam schorzenia pod kontrolą, więc pewnie to łożysko jeszcze wytrzyma. -
Marcysia, jak przepływy są słabe, to działasz w kierunku wyeliminowania schorzeń, które to powodują (u mnie nadciśnienie i cukrzyca) i monitoruje się dobrostan dziecka. Mam robione ktg 3 razy dziennie, niektóre bardzo długo, jak są jakieś wątpliwe sytuacje (np. gubi się sygnał, są spadki tętna). Raz był spadek dłuższy (Mały ucisnal pępowinę), to tętno nie szło w górę, a ostatecznie w ogóle się zgubiło. Przybiegła położna, jak 3 sekundy nie mogła go znaleźć, pobiegła po lekarkę. Razem odzyskały tętno dziecka, odłączyły mnie od maszyny i biegiem na usg, żeby sprawdzić przepływy i czy ten spadek był spowodowany niedotlenieniem. Jeśli tak by było, to w trybie natychmiastowym na cięcie. Okazało się, ze z przepływami Tobiasza ok, mózg ok. Po prostu ucisnal pępowinę. A ja bym pewnie zeszła na zawał, gdyby nie te wszystkie leki kardiologiczne, które biorę. Robią mi też co 2-3 dni ocenę dopplera, a co kilka dni ocenę usg z masą, żeby ocenić wzrastanie dziecka. Na słabe przepływy nie ma jako takiego lekarstwa, trzeba obserwować, jak się rozwija sytuacja i reagować na bieżąco.
-
Kamar, z tym ważeniem dzieci to po Twojej historii widać też jak ważą. Co lekarz to inna waga, jednemu wyjdzie 15 centyl, drugiemu 70 centyl. Bądź tu człowieku mądry 🙁 u mnie ja ufam tylko pomiarom mojej lekarki od prenatalnych, która bardzo dokładnie mierzy dziecko, a nie przejedzie sobie głowicą i tyle.
Z tego co piszesz, bardziej wychodzi, że dzieciaczek jest w 70 centylu? To dobrze. Jak ma ponad 2kg to super. Zobacz, Żurawinka urodziła dzieciaczka 2,5kg i wszystko jest dobrze.karmar lubi tę wiadomość
-
Nyashka, ta waga to tak wiesz, duży margines błędu. Córka parę dni przed porodem na usg 3500 g, w szpitalu 3 dni przed porodem 3500 g. Jak się urodziła, miała 4400 g 😂 Jak ma ponad 2 kilo i 70 centyl, to jestem spokojna, bo to też znaczy, że jest odżywiony i dotleniony, jak się rozwija w normie. Bardziej załamała mnie informacja o 15 centylu i hipotrofii, bo to by znaczyło, że łożysko nie działa od jakiegoś już czasu i ktoś to przeoczył. Ale jeśli 3 lekarzy mówi, że jest większy, to raczej jest. Tylko stres niepotrzebny i mieszają Ci w głowie.
-
Karmar wizja tylu tygodni w szpitalu wiadomo, ze nie jest fajna. Ale trzeba sobie tłumaczyć tak, ze robisz to dla swojego dziecka i dla siebie jedne święta nawet jeśli przyjdzie wam spędzić osobno to w wizji całego życia jest niewiele. Poza tym rodzina może przyjść do siebie nie będziesz w izolatce 🤍
A w sumie święta, to data umowna ma padać deszcz i w ogóle. Jak już wyjdziesz w styczniu z Tobiaszkiem ze szpitala to będą dopiero super święta i większe prawdopodobieństwo, ze będzie śnieg.
Trzeba szukać pozytywów w zaistniałej sytuacji.
A teraz kochana korzystaj z dobrodziejstw Ciechocinka poczytaj książki, znajdź super turbo długi serial i oglądaj. Pisz z nami szybko zleci. Ja byłam tylko 3 doby w szpitalu ale przeleciały mi one jeszcze szybciej niż jeden dzień🙈 i gdyby nie fakt, ze mam niespełna 4 latke pod opieka to bym się położyła, żeby mi szybciej końcówka minęła hihi🫢🫢
Mam nadzieje, ze masz super fajne współlokatorki wtedy ten czas leci jak szalony😉
Z ta waga to na prawdę jest różnie, bardzo duzo zależy od ułożenia dziecka tez. Niestety cukrzyca i nadciśnienie to dwa pierony, które mocno wpływają na wydolność łożyska wiec to, ze teraz będziesz miała tak skrupulatna opiekę to na prawdę bardzo dobrze!! -
Powiem wam dziewczyny, ze mój młody mnie dzisiaj nieźle zestresował. Wstałam o 7 rano, poszłam pod prysznic wiadomka musiałam się przygotować to pobrania moczu 😉 później się umyłam ubrałam zjadłam śniadanie. Jedziemy do labolatorium a mały nic… a zawsze jak ja wstaje to on zaraz za mną. Mija godzina od wstania on nic, w tym samochodzie trzepie brzuchem on nic, poszłam na pobranie wróciłam i już w myśli ok, pojadę po segregator do domu i jadę na IP ale złapałam ten bruch i zrobiłam takiego szejka🙈 młody mnie skopał dopiero wtedy. Uspokoiłam się. I teraz czuje już ruchy i oczywiście wszystko notuje. Ale mój synek ma już na prawdę mało miejsca w brzuszku to na pewno ma zacną już wagę bo bo nogą jeszcze sprzeda jakiegoś kuksańca ale już zdecydowanie wypychanie i takie przesuwania robi nie bombarduje już tak brzucha jak ninja😀
-
Żelka, czyli miał leniwy poranek 😃 a myślicie ze mogę sobie przyłożyć termofor do krzyża? Bo ja trochę podejrzewam ze to jest rwa czy coś w ten deseń bo mnie t boli na wysokości posladkow( a nawet bardziej po jednej ze stron) Chodzę ledwo co i na lewej nodze to nawet ustać nie potrafię 😫 tak na chłopski rozum jeżeli ciepły prysznic jest wskazany na jakieś tam bole to chyba przyłożenie termofor do tylka tez powinno być okej?
-
Ja miałam ból w pośladku, nie mogłam wstać, a jak wstałam to utykałam. Było to naderwanie czy jakoś tak mięśnia gruszkowatego. Duzo osób właśnie myli z rwa kulszową. Mialam tejpy 2 razy zakładane i ból znikł. Miałam to w pierwszym trymestrze
South lubi tę wiadomość