Styczeń 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Żelka, przecież dzieciaczki nie muszą cały czas się ruszać 😃 u mnie rano zawsze cisza i dopiero wieczorem coś tam się dzieje albo jak ktoś małemu przeszkadza i dotyka brzuch. Jak czuję w ciągu dnia cokolwiek chociaż raz, to się nie przejmuję w ogóle.
-
Kamar najważniejsze że jestes pod opieką cały czas, bo faktycznie jakby się coś zaczęło dziać w domu z tętnem małego to tutaj liczy się czas na reakcję. Dobrze, że żyjemy w takich czasach gdzie ta medycyna tak postępuje do przodu i lekarza mogą sprawdzić dziecko czy też łożysko. Ja nie wiem jak nasze mamy i babcie kiedyś chodziły w ciąży w takiej totalnej nie wiedzy.
Kamar a jak Twoje ciśnienie tak na codzien? Jest mocno podwyższone? Może jest jakiś cień szansy, że jak Cię tak poobserwuja i prognozy będą dobre to uda się wyskoczyć na same święta do domu. Jeszcze jest trochę czasu. A jeśli nie no to na pewno w szpitalu zadbają o klimat i rodzinka wpadnie w odwiedziny a potem sobie odbijecie święta w domu już w nowym gronie 😊
South a może maluchy albo macica gdzieś uciska jakiś nerw który powoduje ból? Może jakiś delikatny masaż pleców po całości bym pomógł 🤔 nawet taki przez męża zrobiony. Albo plastry rozgrzewające?
Żelka ja taki brak ruchów miałam na ktg, jak na złośc ich nie czułam, chociaż na wykresie się pisały. Ale jak mąż zaczął mówić do brzuszka to od razu jakby mały się pobudził i brzuch mi zaczął skakać 😊
-
Marcysia, mam ustawione ciśnienie, wiec na co dzień ono jest bardzo ładne w normie. Cukrzyca też jest w zasadzie już pod kontrolą, biorę insulinę na noc, co chwilę mi odrobinę zwiększają dawkę. Także myślę, że z przepustki nici. Dzisiaj Mały zaliczył spadek na ktg i zrobili mi usg. I tam przemiła pani doktor wytłumaczyła mi, na czym polega problem. U mojego dziecka z racji na gorsze przepływy rozwinął się mechanizm, który nazywa się centralizacją krążenia. To oznacza, że jego organizm wie, że ma mniej tlenu i składników odżywczych (przez przepływy) i odżywia kluczowe organy (mózg i serce), a pozostałe organy i potrzeby zaspokaja w sposób bardziej ograniczony. Ponieważ jednak wydolność łożyska spada, w pewnym momencie tlenu i składników odżywczych nie starczy nawet dla organów kluczowych. Dlatego mam ktg 3 razy dziennie, jak są spadki, to mam usg, mam częste kontrole dopplerów - bo chcą wyłapać ten moment, kiedy ten mechanizm obronny przestanie działać i wtedy natychmiast zakończą ciążę. Bo to będzie moment, kiedy ewentualny inkubator będzie dla mojego synka bezpieczniejszym miejscem. To może jeszcze potrwać i może być tak, że to łożysko będzie jeszcze jakoś tam ciągnąć i wtedy koniec w 37 tc, a może być tak, że łożysko padnie za 3 dni. To jest bardzo dynamiczna sytuacja. Już jakiś parametr mam nieznacznie gorzej niż 2 dni temu. Minimalnie, ale jest. Czyli to postępuje.
-
Żelka ja też tak parę razy trzęsłam brzuchem, żeby dziecko się ruszyło 😂 Na moją żadne słodkie, zimne, leżenie bokiem nie działa jak śpi. Dopiero jak właśnie tak brzuchem poruszam to ją obudzę.
Mojej mamy koleżanka prowadzi jakieś terapie wodne metodą halliwicka i już mam miejsce zaklepaneI tak chcieliśmy zacząć chodzić na basen to uda się z programu unijnego. Tylko nam na szkole rodzenia mówili żeby zacząć tak chodzić jak dziecko skończy pół roku, a mama coś mówiła, że ona ma jeszcze młodsze dzidziusie.
-
Ja też mam bóle w pośladku, fizjo powiedział że śpiąc na boku jakiś mięsień się naciąga, doradził na to wkładac jakis nieduzy wałek (np. Zwinięty ręczniczek) pod bok między kości miednicy a żebra, żeby kręgosłup byl bardziej prosty.
Drugi powód to tak jak ktos wspominal ucisk na nerw. Rwa kulszowa by promieniowała do nogi, nie zatrzymywała sie na posladku -
Tez myślałam czy mi nie uciska czegoś, ale to boli tylko jak chodzę, jak leżę, albo siedzę to jest okej wiec już nie wiem co to może być. Mam nadzieje ze Młody zrobi jakiś minimalny ruch (jeżeli to jego sprawka) i to przejdzie bo dzisiaj cały dzien leżę w łóżku, a na obiad to było 2 minutowe tortelini bo w kuchni nie da rady wystać. A miałam takie plany.. choinka stoi gola w salonie i czeka na przyodzianie🫣
-
South wrote:Tez myślałam czy mi nie uciska czegoś, ale to boli tylko jak chodzę, jak leżę, albo siedzę to jest okej wiec już nie wiem co to może być. Mam nadzieje ze Młody zrobi jakiś minimalny ruch (jeżeli to jego sprawka) i to przejdzie bo dzisiaj cały dzien leżę w łóżku, a na obiad to było 2 minutowe tortelini bo w kuchni nie da rady wystać. A miałam takie plany.. choinka stoi gola w salonie i czeka na przyodzianie🫣
Myślę że może być że jakiś nerw uciska. Spróbuj przyjąć pozycję na czworaka i pokołysać się w różne strony. -
Kamar to trzymam kciuki, zeby ciąża utrzymała się jak najdłużej 🤞 a w domu już chociaż udało się większą część naszykować z dzidziusiowych rzeczy?
Patka, ja też myślę o tym żeby z małym zacząć na basen chodzić. Nie znam do końca szczegółów, ale koleżanki brat chodził ze swoją córeczką chyba jakoś od 3 msca życia. 🤔 Widziałam filmiki że coś leżało na wodzie i on ta małą puszczał pod tym pod wodą. Jak była taka malusia to bardzo chętnie wykonywała te wszystkie rzeczy, a w wraz z wiekiem pojawiała się świadomość i zaczynała się bać tej wody mimo tego oswojenia od małego.
South to faktycznie musi mocno się coś uciskac 😔 a robienie czegoś na siedząco wchodzi w gre? Ja mam hokery przy wyspie i jak dłużej coś robię to sobie na nich siadam bo czuję z słabo mi się robi i dają radę żeby coś obrac czy pokroić.
Mnie za to czasami budzi w nocy ból bioder, raz jedno raz drugie. Mam wrażenie że ten brzuch się spileczkowal i zrobiło mi się jeszcze większe wcięcie w tali i cały ciężar przekłada się na biodro. Chociaż podkładam sobie jaska czy też ta poduszkę ciążowa to mimo wszystko boli, ciągnie w środku nocy. W zmiana pozycji to kolejny ból zanim mały się dostosuje. -
Marcysia nam na szkole rodzenia mówili że woda to dla dziecka bardziej naturalne środowisko po urodzeniu niż nasz ziemski świat. W końcu 9 miesięcy się u nas taplało w brzuszku
I że dla dzieci to właśnie fajnie rozwijająca aktywność ten basen - żeby też nie bały się wody później. Bardzo zachęcały do tej aktywności.
Ja nie umiem pływać i się czuje w wodzie niepewnie to chciałam żeby mąż chodził tak jak skończy te pół roku. Ale jak można wcześniej to chyba też będę chętna. Mam nadzieje że maj już będzie cieplejszym miesiącem. Bo też takie wyjście z basenu na podwórko, żeby dzieciaka nie przewiać.Marcysia1990 lubi tę wiadomość
-
Patka przy kolejnej próbie zgramolenia się z łóżka spróbuje się powyginac. Marcysia, u mnie tez jest taka kulka, a wręcz kula :p bardzo często wypinają się dupkami to wtedy to jest masakra.. a przewracanie się z boku na bok jest baaardzo ciężkie i tez żadne poduszki i inne rzeczy nie spełniają już swojej funkcji. O dziwo siedzieć jest mi wygodnie w szczególności po turecku albo na łóżku w sypialni gdzie mi nogi dyndają z łóżka 😂
-
Marcysia, mamy tyle, że przeżyjemy. Mam uprany i uprasowany rozmiar 50, więcej nie zdążyłam. Uprane kocyki i ręczniki, rożek i otulacz. Poduszka do karmienia jest. Pieluchy i kosmetyki kupione. Mąż uszykuje kosz Mojżesza na początek. Spokojnie przetrwamy. Resztę ogarniemy na bieżąco. 👍 Nie mam wszystkiego, co chciałam, ale wszystko, czego potrzebuję. Nie jest źle 👍
Marcysia1990 lubi tę wiadomość
-
Karmar, dużo ciepłych myśli wysyłam! Oby zleciało szybko, ale bezpiecznie!
Z pomiarami to faktycznie wariatkowo. Teoretycznie dobrze zmierzone dziecko to rozrzut może być +/- 15%. Ale też np. kumpeli syn miał dużą głowę, przewidywali dobrze ponad 4 kg, a urodził się...z dużą głową i ok. 3300
Moja też miała sporą łepetynkę w stosunku do reszty i miało być 3300, a wyszło 2960, a to jest w granicach tych 15%.
Ja ostatnio mówiłam, że obrzęki i puchnięcie w ciąży są mi obce, a wieczorem...patrzę na stopy i NIE WIERZĘAle też moja wina, bo mało wody piłam. I lewa jakoś bardziej mi spuchła.
Ogólnie w tej ciąży czuję się najlepiej, ale jednak ostatnie 3 tygodnie widzę, że ciężkie mogą być. Już czuję ten brzuch, mimo że niewielki. Jak mi twardnieje to sama góra.
Yhhh, mam wynik gbs, dodatni niestetyTylko w poprzedniej ciąży mi się udało
Trudno.
karmar lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Ja właśnie skończyłam prasowanie ubranek riz.50 56 i 62 mam tego tyle że chyba prac nie będę musiała tak mi tego nazwozili a ja jeszcze tyle nazamawialam wcześniej że połowy to nawet nie prałam tylko odrazu na strych. Tak mnie plecy bola... padam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2022, 18:09
01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
Wichrowe ja wczoraj byłam u podolozki i ona mi powiedziała, że właśnie czuje delikatny obrzęk stop, chociaż ja sama czuję się ok to wczoraj postanowiłam na wszelki wypadek zdjąć wszystkie pierścionki. Koleżanka mi mówiła, że bardzo woda jej się zatrzymała na 2 tyg przed porodem i wysłała mi fotki i faktycznie bardzo była napuchnięta, a nic na to nie wskazywało.
Ja czekam na wynik gbs, niby do 5 dni roboczych. Niezbyt przyjemne było to badanie 😅
-
Wichrowe, mój mały też ma bardzo duża głowę i nawet lekarka od dokładnych pomiarów mówi, że na USG przez to będzie wychodzić większy, a pewnie tak na prawdę mniej waży. Dowiem się po porodzie jaka prawda 😃
Witajcie dziewczyny w klubie opuchniętych stóp. Ja bym nie wiedziała że coś się dzieje gdyby nie akcja z butami na zimę. Nasypało, zimno i lód a ja chodzę w sportowych 🙈 -
Nyashka wrote:Żelka, przecież dzieciaczki nie muszą cały czas się ruszać 😃 u mnie rano zawsze cisza i dopiero wieczorem coś tam się dzieje albo jak ktoś małemu przeszkadza i dotyka brzuch. Jak czuję w ciągu dnia cokolwiek chociaż raz, to się nie przejmuję w ogóle.
-
Ja nie spuchłam z córka w ciąży ale za to po cesarce to wam pisałam miałam nogi jak słoń przysięgam tak wielkie, ze bałam się, ze skóra pęknie 🙈 jak na razie w tej ciąży tez nie mam żadnych obrzęków jeszcze…
Co do bóli nocnych ja w tym tygodniu miałam duży wzrost brzucha serio widać, że mały przykoksił co też czuć w jego ruchach… niestety np dzisiaj w nocy 4 razy wybudziły mnie bóle tych zrostów a ja nie chce brać nic przeciwbólowego na to wiec czekam aż ból minie a to mija jak zrost się rozciągnie i puści 🙈 No a jak śpię na lewym boku to mały wtedy też jest na lewym to żeby się przekręcić na prawy to muszę brzuszek dźwigać rękami 🙈