Styczeń 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wyczytałam gdzieś, że najlepiej 12+5, a idę 12+4. Ale czy dobrze wyczytałam to nie wiem 😄 pewnie 11-14 jest po prostu ok.
-
Różova wrote:Dla facetow to chyba na tym etapie to jest jakas abstrakcja. Gdyby cos zlego sie wydarzylo, to nie oni beda znosic fizyczny bol, stad tez chyba latwiej im o pozytywne podejscie. Ja juz zdazylam sie strasznie zzyc z tym moim malym życiem 😍
Totalna abstrakcja. Jak we wrześniu straciliśmy ciążę, to byłam w tym w zasadzie sama, bo A w ogóle jakby nie rozumiał, co się stało. Dla niego to było jakby zupełnie obok. I on sam to przyznaje, że dla niego dopóki nie ma dziecka albo przynajmniej dużego brzucha, który kopie, to on nie potrafi do ciąży podejść rzeczowo, nie myśli o tym, a ja nie myślę o niczym innym. Jest duża różnica w podejściu. -
Różova wrote:Dziewczyny, a w ktorym dokladnie tygodniu i dniu ciazy macie zaplanowane prenatalne?
Ja mam 12+2, ale tak jak napisała Marcysia między 11, a 14 tygodniem. Ostatnio jak bylam na wizycie lekarz powiedział mi, że najlepiej w 12 tygodniu zrobić.Różova lubi tę wiadomość
-
karmar wrote:Totalna abstrakcja. Jak we wrześniu straciliśmy ciążę, to byłam w tym w zasadzie sama, bo A w ogóle jakby nie rozumiał, co się stało. Dla niego to było jakby zupełnie obok. I on sam to przyznaje, że dla niego dopóki nie ma dziecka albo przynajmniej dużego brzucha, który kopie, to on nie potrafi do ciąży podejść rzeczowo, nie myśli o tym, a ja nie myślę o niczym innym. Jest duża różnica w podejściu.
Dokładnie, facet tego nie zrozumie. To my żyjemy przez te kilka miesięcy że świadomością że mamy w sobie życie, rezygnujemy z wielu rzeczy, poświęcamy się. Chociaż nie rzadko też nie mamy objawów ani nic, po prostu to już jest podejście w naszej głowie. Jak ja już zobaczyłam na ostatniej wizycie jak ta mała fasolka wierzga we mnie i macha tymi rączkami i nóżkami to było coś niesamowitego. To już mały człowiek, a nie jakiś tam zarodek.
W poprzednim cyklu miałam biochem i też bardzo to przeżyłam, 3 dni żyłam że świadomością że jestem w ciąży i nagle przyszła @.karmar lubi tę wiadomość
-
Cześć po weekendowo U mnie intensywny weekend i nie było czasu na forum.
Mi lekarz wyznaczył termin prenatalnych, dopytywał o wiele informacji, i jestem umówiona na 13+1.
A co do przeżywania ciąży, to akurat mój mąż mimo, że wiadomo, nie jest w tej ciąży, to odkąd zobaczył fasolkę na usg, widział to bijące serce, to traktuje to bardzo poważnie i się bardzo angażuje. Boi się chyba bardziej niż ja że coś mi się stanie. -
Różova wrote:Dziewczyny, a w ktorym dokladnie tygodniu i dniu ciazy macie zaplanowane prenatalne?5 ciaz ...
1 synek..
diagnostyka - poronienia idiopatyczne
6 ciąża
listoad- kontrolne USG - niespodzianka pęcherzyk ciążowy z zarodkiem 5±6 dni i ❤️
18.11 - maluszek 1,5 cm
21.12 - USG prenatalne - wszytko ok 🙂
22.02 - USG Połówkowe zdrowa 470g dziewczynka ❤️🎉
21.04- USG III trym 1400g cudu
07.07.23- 3330g i 55 cm szczęścia ❤️ -
nick nieaktualny
-
Kociara_ wrote:Cześć po weekendowo U mnie intensywny weekend i nie było czasu na forum.
Mi lekarz wyznaczył termin prenatalnych, dopytywał o wiele informacji, i jestem umówiona na 13+1.
A co do przeżywania ciąży, to akurat mój mąż mimo, że wiadomo, nie jest w tej ciąży, to odkąd zobaczył fasolkę na usg, widział to bijące serce, to traktuje to bardzo poważnie i się bardzo angażuje. Boi się chyba bardziej niż ja że coś mi się stanie.
To mój Mąż to samo, bardzo się angażuje. Jednak myślę, że gdyby coś się stało to mniej by to przeżywał niż ja. On teraz podchodzi bardzo pozytywnie do całej sytuacji, to co powiedział gin przyjął że tak jest i nie drąży. Najbardziej to się boi właśnie o mnie, że mi coś mogłoby się stać. Jednak nie bierze pod uwagę w ogóle opcji że coś może pójść nie tak. Nawet już mówi do naszej dzidzi 😄 po prostu przyjął że pewniak że w styczniu rodzina na pewno nam się powiększy. -
Różova wrote:Moj z kolei nie ogarnia tego co widzi na obrazie usg, pozniej go mama pytala co widzial a on "no byly takie dwie kulki" - chodzilo o pecherzyk ciazowy i zoltkowy
To zobaczysz na kolejnych wizytach, jak już będzie widać więcej. Mojemu to się tak oczy zaświeciły, że już widziałam po nim że widzi coś więcej 😄 Chociaż pierwsza wizyta z serduszkiem też zrobiła na nim wrażenie.Różova lubi tę wiadomość
-
Różova wrote:Dziewczyny, a w ktorym dokladnie tygodniu i dniu ciazy macie zaplanowane prenatalne?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2022, 11:21
Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Marcysia1990 wrote:To mój Mąż to samo, bardzo się angażuje. Jednak myślę, że gdyby coś się stało to mniej by to przeżywał niż ja. On teraz podchodzi bardzo pozytywnie do całej sytuacji, to co powiedział gin przyjął że tak jest i nie drąży. Najbardziej to się boi właśnie o mnie, że mi coś mogłoby się stać. Jednak nie bierze pod uwagę w ogóle opcji że coś może pójść nie tak. Nawet już mówi do naszej dzidzi 😄 po prostu przyjął że pewniak że w styczniu rodzina na pewno nam się powiększy.
Ja chyba będę ostatnia z tymi prenatalnymi Bo i późno termin i też późno widzę prenatalne. Ale ufam temu lekarzowi, to chyba najlepszy w moim województwie, a i z kraju kobitki do niego przyjeżdżają. Wielu osobom już wtedy wskazuje bezbłędnie jaka płeć Papp-a też robicie? -
U kilku moich znajomych udało się na prenatalnych wychwycić płeć, choć i pomyłki się zdarzały 😊 ja będę na pewno robić prenatalne+ PAPPA.
-
nick nieaktualny
-
Hej U nas intensywny weekend nie było czasu zajrzeć
Synek miał urodziny więc mała imprezka później sami pojechalismy w gościnę
Oprócz Mega zmęczenia i senności nic mi nie dolega. No może apetyt mi się zmniejszył i nie mam ochoty na wiele rzeczy które lubie -
Dzień dobry 👋 ja prenatalnych nie mam jeszcze wyznaczonych,ale pewnie też jakoś 12+ będziemy celować Póki co za tydzień wizyta i wtedy się ustali.
Mój mąż też od razu mi powiedział,że czuje,że wszystko będzie ok,ja zawsze tuż przed każdą wizytą mega się stresuję,na codzień jakoś nie rozkminiam,ale jak przychodzi do wizyty to 😱😱😱
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2022, 13:50
17.05 ⏸️
18.05 beta 533
20.05 beta 1291
6.06 pierwsza wizyta, jest ❤️
20.06 kolejna wizyta
23.01 💚 -
Żurawinka wrote:U mnie prenatalne 12+2. Do tego test PAPPA. Ja mam na NFZ, bo już 40 na karku. I właśnie dlatego obawiam się PAPPA, bo statystyki będą działać na moją niekorzyść. Obawiam się stresów z tym związanych.
A myślałaś o zrobieniu dodatkowo któregoś z testów NIPT?
Ja mam 32 lata i właśnie z uwagi na mój wiek i związaną z tym statystykę tj. zwiększone ryzyko wystąpienia wad chromosomalnych w PAPPIE zdecydowałam się na wcześniejsze zrobienie testu typu NIPT -
malinowa_chmurka wrote:Dzień dobry 👋 ja prenatalnych nie mam jeszcze wyznaczonych,ale pewnie też jakoś 12+ będziemy celować Póki co za tydzień wizyta i wtedy się ustali.
Mój mąż też od razu mi powiedział,że czuje,że wszystko będzie ok,ja zawsze tuż przed każdą wizytą mega się stresuję,na codzień jakoś nie rozkminiam,ale jak przychodzi do wizyty to 😱😱😱01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
Do innych testów podejdę, jeśli USG genetyczne będzie niepokojące. A 32 lata, to nie jest późno. Ja pierwsze dziecko miałam w wieku 34 i ryzyka wyszły mi niskie. PAPPA natomiast stresuje wiele dziewczyn po 35 r. ż., bo opiera się o statystyki. Ale prawda jest taka, że więcej dzieci z wadami urodziły dziewczyny w wieku 20 +, bo w tym przedziale jest po prostu najwięcej ciąż.
LILILA lubi tę wiadomość