STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
miałam już dwie wizyty, dwa razy mąż siedzial pod drzwiami i wyczekiwal na wieści:)
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
na badaniu byłam sama w gabinecie a na usg męża zawołałam
i teraz będę za każdym razem tak robić bo mam taką fajną panią doktor że wszystko mężowi chciała wytłumaczyć i pokazać i usg trwało bardzo długo więc mogłam patrzeć i patrzeć...
29+1, 44 cm, 1430 g -
aa i co ciekawe po usg dopochwowym pani zrobiła mi przez brzuch bo szukała czy aby na bank nie ma drugiego pęcherzyka i bardzo ładnie już przez brzuch było widać, śmiałam się że dopochwowo był efekt HD a przez brzuch zwykły obraz bo mniej wyraźny ale ogólnie super wszystko widać. Myślałam że to za wcześnie i guzik się zobaczy przez brzuch.
29+1, 44 cm, 1430 g -
Czuje sie dzisiaj jak flak.
Od rana ciezko na zoladku, muli mnie strasznie i nic nie pomaga. Do tego sennosc okropna a tu jeszcze do 17 w pracy a potem godzinna podroz do domu autobusem:(
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
🧑🏻❤️18.01.2020r
5tc 💔
-
Dziewczyny wy tu wszystkie o nudnościach, wymiotach a mi to nic nie jest ;p Mogę jeść wszystko ;p Ale zauważyłam, że muszę jeść regularnie, mniej ale częściej, bo jak nie zdążę na czas to łapie mnie straszny atak głodu i wtedy zaczyna mi być niedobrze i jest mi słabo. Ale jak pilnuję jedzenia to jest ok.
U mnie chyba teraz jedynymi objawami są nadal bóle jak na @, ale już znacznie rzadziej, kłócie w okolicach pochwy no i ból piersi, ale teraz już jakby taki inny.
Dzisiejsze wizytujące mamusie, trzymam kciuki -
amelik wrote:mezowie siedza u was przed gabinetem czy ida na wizyte serduszkowa bo wiadomo to usg dopochwowe
U mnie mąż jest zawsze w gabinecie na usg, bez względu na to jakie, czy transwaginalne czy przez brzuch. Tak było też w ciąży z synkiem. Nie wyobrażał sobie sobie inaczej. Jak kiedyś chciałam się zapisać na usg w godzinach jego pracy to prosił żebym zmieniła bo powiedział mi, że on też chce zobaczyć jak urosło nasze Maleństwo i usłyszeć serduszko. Od tamtej pory zawsze rezerwuję taki termin żeby mógł być. Poza tym nie ukrywam, że dla mnie to cudowne, że chce być dla mnie i naszego dziecka:-)Kasha, Karolina1234 lubią tę wiadomość
-
Ja męża zabieram dopiero na prenatalne, nie mam z kim małej zostawić więc będzie trzeba i tak kombinować, w poprzedniej ciąży był a wszystkich wizytach
W środę wizytuję i się wyjaśni ile tam dzieciątek pod serduszkiem się kryje -
Sis wrote:Marcza a ile bobas już ma? pewnie już spory
ja wizytę mam w piątek mimo że dopiero miałam w ostatni piątek więc raptem tydzień ale nie mogę się doczekać
Właśnie czekam na męża bo pojechal po wypis wiec tam pewnie bedzie ujęte. .. ogolnie bylam moze z 2h w szpitalu i spotkaly mnie tylko same nieprzyjemnosci jaką to zła matka jestem bo sie wypisuje i nic z konkretow odnosnie usg tylko tyle ze doslownie... plod zywy pojedynczy z akcja serca. Krwiak. Ciąża zagrożona. Leżeć! Ale ten szpital slynie z tego zlego traktowania pacjentów a bron boze szary czlowieku sie zapytaj o cos... masakra mowie ze jestem prowadzona przez innego lekarza i koniec kropka nie zostane tutaj....juz raz córce uszkodzili biodra przy porodzie wiec dziękuję -
kasiaaa049 wrote:Dziś odebrałam wyniki badań krwi i wyszło że mam toxoplazmoze
strasznie się zdenerwowalam
dzwoniłam do gin mam jutro przyjść na wizytę żeby mi dała skierowanie do lekarza od chorób zakaźnych