STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
joasia8966 wrote:Ja w poprzednich ciążach nie wiedziałam kiedy miałam owulacjce. Nawet mi to nie było potrzebne. Chcieliśmy dzicie to robiliśmy. Trwało to od 4-6 miesięcy
Teraz też chcieliśmy ale nie musiało być na już sex na spontanie jest najlepszy
Kochaliśmy się z mężem 17 kwietnia przy cyklach 30-31 dniowych nawet nie myslałam wtedy o ciąży. Ale po kilku dniach zaczęły mnie boleć piersi i zrobiłam sie senna i okazało sie że jednak jestem czyli jedno podejście
-
Pisałam, pisałam i wszystko mi się skasowało ...
Tak po krotce
Witam wszystkie nowe mamusie :*
Ginek mówił, że jeśli się czujemy na siłach to spokojnie można jeździć rowerem :)W poprzedniej ciąży nie jeździłam bo chuchałam i dmuchałam na siebie teraz jeśli będę na siłach to będę na pewno jeździć
Co do samopoczucia nadal bezobjawowo! Ale się cieszę No dobra... jestem senna,a le to chyba normalne na początku
Wczoraj spędziliśmy wspaniały dzień na wsi przy grillu, a dzisiaj wracam do szarej rzeczywistości, sprzątanie, pranie itp... -
Dziewczyny... mdłości są wstrętne mam jak jestem głodna, jakiś czas nic nie zjem, jak rano wstaje, wieczorem i jak zjem porcję normalną. Nie są co prawda jakieś gigantyczne... Ale denerwują :p dziś idę na betę i tsh. Zobaczymy potem w środę jeszcze raz i czy ładnie przyrasta A jak tsh będzie za wysokie to wizyta będzie szybciej niż planowana na 23 maja
-
justyna1220 wrote:Pisałam, pisałam i wszystko mi się skasowało ...
Tak po krotce
Witam wszystkie nowe mamusie :*
Ginek mówił, że jeśli się czujemy na siłach to spokojnie można jeździć rowerem :)W poprzedniej ciąży nie jeździłam bo chuchałam i dmuchałam na siebie teraz jeśli będę na siłach to będę na pewno jeździć
Co do samopoczucia nadal bezobjawowo! Ale się cieszę No dobra... jestem senna,a le to chyba normalne na początku
Wczoraj spędziliśmy wspaniały dzień na wsi przy grillu, a dzisiaj wracam do szarej rzeczywistości, sprzątanie, pranie itp...
-
Boróweczka oby wszystko było ok kochana :*
No są wstrętne, ale wtedy czułam tę ciążę. A teraz się martwię, że coś nie tak skoro nie ma objawów, bo tak mi inaczej. Jak już ujrzę dzieciątko i serduszko, to już nie muszę mieć objawów ale teraz ta taka niepewnośćboróweczka, wszamanka lubią tę wiadomość
-
Offca88 wrote:Ja tez prawie bezobjawowo, czasami mi lekko niedobrze, ale to nic w porównaniu do tamtej, aż się zaczynam martwić czy wsio ok.
Kochana nie ma co się martwić na zapas Niektóre kobiety o prostu przechodzą tak ciążę, a że w poprzedniej ciąży lekko nie było to nie znaczy, że i ta taka musi byćOffca88 lubi tę wiadomość
-
Offca88 wrote:Znaczy jakieś tam mam, rano mi trochę robi się słabo i niedobrze, ale leciutko dosłownie...mdłości nie chcę, mogą być inne objawy bardziej dogodne
Żeby to tak można było sobie wybierać... to ja bym zaklepała mniejszy apetyt, a najlepiej to wstręt to fast foodów i słodyczy -
A mnie słuchajcie wzięło na... mięcho! Jak ogólnie to mięsa niemalże nie jem, czasem się zdarzy - to tak od wczorajszej kolacji mogłabym wrzucać w siebie wszystko co mięsne - kotleta, szynkę, kurczaka Nie poznaję sama siebie
-
Ana. wrote:A mnie słuchajcie wzięło na... mięcho! Jak ogólnie to mięsa niemalże nie jem, czasem się zdarzy - to tak od wczorajszej kolacji mogłabym wrzucać w siebie wszystko co mięsne - kotleta, szynkę, kurczaka Nie poznaję sama siebie
W pierwszej ciąży doszukiwałam się wszelkich objawów wpływających na płeć dziecka, z tego co czytałam miłośniczki mięsa mogą spodziewać się chłopców To tak pół żartem pół serio -
Offca88 wrote:Znaczy jakieś tam mam, rano mi trochę robi się słabo i niedobrze, ale leciutko dosłownie...mdłości nie chcę, mogą być inne objawy bardziej dogodne
Jakby można było tak sobie wybierać... to ja poproszę wstręt do jedzenia, a zwłaszcza do fast foodów i słodkiego
-
Ja narazie nic z objawow no oprocz tego ze nie mam @ ale ja chyba juz tak mam w zadnej ciazy nie mialam torsji mdlilo mnie delikatnie w pierwszej ciazy i mialam wstret do zapachow i zero zachcianek... w pierwej ciazy przytylam 15 kg a to dlatego ze robilismy remont i mieszkalam na ten czas u mamy wiec wiadomo cigle bylo jedz jedz jedz! A przy synku 10 kg przybralam wrocilam juz do wagi sprzed ciąży wiec startujemy z tego samego pułapu co wtedy wiec zobaczymy
-
Offca88 wrote:Dziękuję ja wolałabym chłopca dla synka, no i jakoś chyba prościej się wychowuje Widzę po znajomych Oczywiście to nie reguła... Wiadomo że najlepiej to zdrowe, a dziewczynka to lepsza kiedyś w życiu znowu dla mamy Wszędzie są plusy
A staraliście się pod kątem płci? My w sumie nie patrzyliśmy na to, byle się udało -
Ja również miałam wstręt do mięsa a slodyczee pochłonęłam ale tylko do połowy ciazy bo potem dieta cukrzycowa. Dlatego 7 kg przytylam. Teraz znowu chlone slodycze i slone. Wczoraj musiałam śledzia a tak to strasznie spac się chce.
W środę wizyta zobaczymy czy już będzie coś widać i słuchać
-
Witajcie nie odzywałam się przez weekend bo byłam u babci;) U mnie wszystko okej poza tym że miałam biegunkę przez 3 dni i tak mnie brzuch bolał że nie wiedziałam co się dzieje i myślałam że poronię. Ale już chyba jest dobrze. Poza tym muszę często jeść bo mi słabo i niedobrze się robi, ale wcześniej tez tak miałam przez karmienie piersią choć teraz i tak chyba troszkę więcej jem. Nie wiem jak to ze mną będzie Lilka mi z cycków zabiera okruszek od środka obym jakoś dała radę Lilka to cycoholik i nie będzie łatwe oduczenie jej. Nie wiem czy dam radę karmić całą ciąże, muszę stopniowo dawać coraz mniej w ciągu dnia chyba. Kolejna sprawa NOC jest straszna Lilka się nauczyła spać z nami w łóżku i jak próbuje żeby spała u siebie w łóżeczku to płacze budzi się co 1,5-2h i płaczę po prostu padam. Nie wiem co robić? Może któraś zna dobry sposób na nauczenie dziecka (8miesiecy) na spanie w swoim łóżeczku żeby nie budziła mi się cho chwile z płaczem????? Dodam że opcja niech ryczy aż uśnie odpada( ona po 2 minutach płaczu się dusi i nie może oddychać)