STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
justyna1220 wrote:Wariatka biedna mała, oby szybko jej to przeszło i nie była to żadna wirusówka
Swoim brakiem objawów się nie przejmuj, widzę że wiele z Was doszukuje się złego, nie wiem dlaczego.. Jest dobrze i trzeba się tym cieszyć kochane
A z tymi objawami zanik totalny nic a nic oprócz wystającego brzucholka trochę zagazowanego czuje się świetnie i dziś następne porządki i oby juz tak dobra zostało jutro wizytuje wiec obawy pewnie minął i będzie spokojniej u mnieJagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016 -
Sweet_CupCake wrote:Daj jej jeszcze trochę czasu. Mój dopiero niedawno przesypiania całą noc 20-6 bez po udka na jedzenie. Ale póki co śpi z nami. Wiem ze jak bym go położyła w lozeczku będzie się budzil wiec czekam na lepszą chwile żeby go przenieść do łóżka. A ile Maja śpi w dzień? Chodzi juz sama? U nas max 1,5h a po drzemke do końca dnia moje dziecko jest bardzo aktywne cały czas biega chodzi po schodach i poprostu ze zmęczenia śpi całą nOC.
Spróbuje jeszcze sciągnąć bok łóżeczka całkiem ale do tego muszę dorobić Belkę na dół bo tu sie cały bok wyciąga. No o dokupić barierkę,zeby nie spadła. Chociaż wtedy sie pewnie schodzeniem z łóżka i staniem obok naszego.
[/url] -
justyna1220 wrote:Mała ogarnięta, ja już też, a teraz popijam kawkę i zajadam śniadanko Nie ma to jak rozpocząć dzień o 5:30
Ktoś dzisiaj wizytuje ?
a dzisiaj miałam koszmarną noc, na początek nie mogłam zasnąć i wierciłam się dobre 2 godziny, a jak już zasypiałam, to co chwile się budziłam a nie mogłam dłużej pospać, bo o 8 miał przyjść pan od piecyka, więc lipa
trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
-
justyna1220 wrote:Mnie niestety bardziej gryzie, przez katar zatokowy, w ciąży niestety jakoś się nasilił ;/ Wczoraj robiłam już sobie inhalację, dzisiaj powtórze i mam nadzieję, że się polepszy i odpuszczę Tantum verde
-
Cześć dziewczyny. Co wy rak chorujecie? Przestańcie juz:)
Wariatka, żal małą, też musisz być ostrożna zeby Ciebie nie zarazila, chociaż trudno nie opiekowac się wlasnym dzieckiem.
A ja siedzę w pracy już, i mam nadzieję że nie będą mocno włączać klime, bo mam tutaj 2 cwaniaków....żeby też nie przeziebic sie..
Życzę udanego dnia i zdrówka:) -
PeggySue wrote:Gdyby nie ciąża to bym jej jeszcze nie przenosiła do siebie. Po prostu ona strasznie kopie i boje sie, ze kopnie mnie w końcu w większy brzuch. Podbite oko już było grane Majką spi godzinę czasem dwie do południa druga drzemkę ma bardzo rzadko może raz w tygodniu jak np zaśnie w aucie idzie spać koło 19 zanim zje i zaśnie to jest 19:40. Jest padnięta nie raz tak strasznie a i tak 3-4 pobudki na jedzenie są. Nie zależnie czy zje mleko czy gęsta kaszkę na noc.
Spróbuje jeszcze sciągnąć bok łóżeczka całkiem ale do tego muszę dorobić Belkę na dół bo tu sie cały bok wyciąga. No o dokupić barierkę,zeby nie spadła. Chociaż wtedy sie pewnie schodzeniem z łóżka i staniem obok naszego.
My bok łóżeczka tez ściągnęlismy i dorobiliśmy taka zastawę żeby nie wypadł (ikea) ale nie zmieniło to fakty ze nocy chce do nas. Ja nawet łóżeczko na noc przyciągałam tak ze ta pusta strona była od strony naszego łóżka to i tak się w czasie snu potrafił wspiąć na łóżko do nas.
Jedyne jak mogę cie pocieszyć to ze kiedy dziecko samo zdecyduje ze nie będzie się budzić na jedzenie. I ja akurat jestem z tych które szanują wybór dziecka. Jeśli będzie taka potrzeba zmienimy łóżko na większe żeby dalej spać razem chyba ze Synek będzie sam chciał spać w swoim łóżku. Ale to oczywiście decyzja każdego rodzica bo nie każdy akceptuje takie rozwiązania i ja to rozumiem w 100%.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 08:57
-
Sweet_CupCake wrote:Dokładnie wiem o czym piszesz. Też się boje o brzuch i nawet nie o to ze mnie kopnie bo sobie zawsze zaslaniam poduszka ale mój synek ogólnie w ciągu spania lunatykuje i wstaje i się na nas rzuca (inaczej nie jestem wstanie tego opisać) a potem układa się głową w naszych kolanach a stopy kładzie na twarzy męża. Ale ja już jestem przyzwyczajona obracam się plecami do niego i zakrywa kołdra.
My bok łóżeczka tez ściągnęlismy i dorobiliśmy taka zastawę żeby nie wypadł (ikea) ale nie zmieniło to fakty ze nocy chce do nas. Ja nawet łóżeczko na noc przyciągałam tak ze ta pusta strona była od strony naszego łóżka to i tak się w czasie snu potrafił wspiąć na łóżko do nas.
Jedyne jak mogę ci epoce szyć to ze kiedy dziecko samo zdecyduje ze nie będzie się budzić na jedzenie. I ja akurat jestem z tych które szanują wybór dziecka. Jeśli będzie taka potrzeba zmienimy łóżko na większe żeby dalej spać razem chyba ze Synek będzie sam chciał spać w swoim łóżku. Ale to oczywiście decyzja każdego rodzica bo nie każdy akceptuje takie rozwiązania i ja to rozumiem w 100%.
U nas tez jest to rzucanie. Tzn siada z zamkniętymi oczami i rzuca sie w moja stronę głowa w dół, ból niesamowity jak tak spadnie na mnie, szczególnie głową. Jak sie odwroce plecami a jej to akurat nie pasuje to mnie stuka po plecach aż sie odwroce i będzie sie mogła przytulić, czasem wystarczy, ze przytuli sie do pleców
Ja tez do tej pory kieruje sie tym, co mi dziecko samo podpowiada. Tak jak mówiłam, gdyby nie ciąża to spałaby razem z nami. Nie chce jednak tego zostawiać na ostatnia chwile bo nie wyobrażam sobie przestawiać jej do łóżeczka w 9 miesiącu... Mamy łóżko szerokie na 2m ale ciezko będzie zmieścić tam dwójkę dzieci dlatego mam plan awaryjny i Maja najwyżej zostanie z nami a drugie będzie w łóżeczku odstawionym do naszego łóżka i od początku będę uczyć samodzielnego spania.
Oczywiście wszystko zweryfikuje czas i ja sobie mogę planować a dzieci zrobią na przekór na razie mam nadzieje, ze zobaczy,ze ma więcej miejsca jak spi sama i sie przekona
[/url] -
No właśnie apropo barierki przy łóżeczku, wy robicie taką jakby dostawkę tak?
Bo ja się zastanawiam, czy będę musiała kupować drugie łóżeczko - mała będzie miała prawie 16 miesięcy, czy ona już da radę w ''dorosłym'' łóżku z barierką. -
justyna1220 wrote:No właśnie apropo barierki przy łóżeczku, wy robicie taką jakby dostawkę tak?
Bo ja się zastanawiam, czy będę musiała kupować drugie łóżeczko - mała będzie miała prawie 16 miesięcy, czy ona już da radę w ''dorosłym'' łóżku z barierką.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 09:17
PeggySue lubi tę wiadomość
-
czesc
w szpitalu mam problem z netem i nie potrafie wszystkiego nadrobic
plamienie ustalo wiec lezymy i obserwujemy
jesg
tem dobrej mysli
jednoczesnie dylematy z lozeczkami i wozkami sa mi nadal bardzo odlegle
zaczelam juz 9 tydzien beta 119 tys i mysle ze bedzie dobrze
dzis wpadnie syn mnie odwiedzic wiec sie bardzo ciesze !justyna1220, wariatka3, PeggySue, EwaP, merida17, zicka, Kamila ;), wszamanka lubią tę wiadomość
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
amelik wrote:czesc
w szpitalu mam problem z netem i nie potrafie wszystkiego nadrobic
plamienie ustalo wiec lezymy i obserwujemy
jesg
tem dobrej mysli
jednoczesnie dylematy z lozeczkami i wozkami sa mi nadal bardzo odlegle
zaczelam juz 9 tydzien beta 119 tys i mysle ze bedzie dobrze
dzis wpadnie syn mnie odwiedzic wiec sie bardzo ciesze !
Kochana, to bardzo dobre wieści Co lekarz mówi? Kiedy wyjdziesz do domu? Ściskam :* -
Sweet_CupCake wrote:Zależy. Moje dziecię na bank by wypadło bo widzę to po tym jak śpi z nami i wstaje w trakcie spania Ja mam koszyk Wiec spokojnie nowe bobo będzie spać w koszyku tak jak i starsze spał do 5 msc. Dopiero później było łóżeczko i chyba właśnie też tak będzie ze będzie spało w lozeczku od początku a jak będzie większe to z nami chyba ze będzie wolało łóżko.
Hmm może to i nie jest złe rozwiązanie, aczkolwiek Hania była i nadal zresztą jest bardzo ruchliwym dzieckiem i w 4 miesiącu już musieliśmy obniżyć jej łóżeczko, więc kosz czy kołyska pewnie sprawdziły by się u nas na pierwsze 3 miesiące, jest niby jeszcze czas, ale już się głowię jak to wszystko ogarnąć Pewnie pod koniec roku rozwiązanie samo przyjdzieWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 09:23
-
Dziewczyny pytałyście kiedyś o książki. W linku książki wydawnictwa mamania. To mój bardzo subiektywny wybór ale uważam, że nawet jeśli to nie dla was to warto przeczytać i pochylić się na chwilę nad tematyka bliskości zanim jeszcze urodzi się dziecko. Powiem Wam, że jak czytałam Mocno mnie przytul, czy dziecko z bliska to ze łzami w oczach przypominałam sobie moje pierwsze dni z dzieckiem, które powinny wyglądać inaczej. Gdyby takie książki rozdawali każdej ciężarnej na wizycie u ginekologa, albo na oddziałach położniczych kobiety czuły by się pewniej.
http://www.mamania.pl/kategoria/rodzice-dzieci-0-3,5
Te które mam albo pozyczylam i przeczytałam:
http://ciaza.siostraania.pl/ksiega-ciazy-warto-nia-siegnac/
http://www.hafija.pl/2014/01/ksiega-rodzicielstwa-bliskosci.html
http://dziecisawazne.pl/dziecko-z-bliska/
http://www.mamania.pl/ksiazki/mocno-mnie-przytul,145
http://www.mamania.pl/ksiazki/moje-dziecko-nie-chce-jesc,42
A teraz czytam
http://www.mamania.pl/ksiazki/rodzicielstwo-przez-zabawe,24Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 09:26
wszamanka lubi tę wiadomość
-
justyna1220 wrote:Hmm może to i nie jest złe rozwiązanie, aczkolwiek Hania była i nadal zresztą jest bardzo ruchliwym dzieckiem i w 4 miesiącu już musieliśmy obniżyć jej łóżeczko, więc kosz czy kołyska pewnie sprawdziły by się u nas na pierwsze 3 miesiące, jest niby jeszcze czas, ale już się głowię jak to wszystko ogarnąć Pewnie pod koniec roku rozwiązanie samo przyjdzie
Powiem ci, że to jest dla mnie największy problem. Nie martwię się niczym tylko jak my się wszyscy w łóżku pomieścimy
Jeśli Majka będzie spała w łóżeczku (mam też od szwagierki łózko takie właśnie z barierką z ikei na później więc może to ewentualnie) to wtedy drugie jak nie z nami to do kosza mojżesza fajnie być blisko z dzieckiem ale to przestawianie jest straszne, teraz chcę przyzwyczaić dziecko od początku do spania w swoim miejscu.
[/url] -
Sweet_CupCake wrote:Dziewczyny pytałyście kiedyś o książki. W linku książki wydawnictwa mamania. To mój bardzo subiektywny wybór ale uważam, że nawet jeśli to nie dla was to warto przeczytać i pochylić się na chwilę nad tematyka bliskości zanim jeszcze urodzi się dziecko. Powiem Wam, że jak czytałam Mocno mnie przytul, czy dziecko z bliska to ze łzami w oczach przypominałam sobie moje pierwsze dni z dzieckiem, które powinny wyglądać inaczej. Gdyby takie książki rozdawali każdej ciężarnej na wizycie u ginekologa, albo na oddziałach położniczych kobiety czuły by się pewniej.
http://www.mamania.pl/kategoria/rodzice-dzieci-0-3,5
Te które mam albo pozyczylam i przeczytałam:
http://ciaza.siostraania.pl/ksiega-ciazy-warto-nia-siegnac/
http://www.hafija.pl/2014/01/ksiega-rodzicielstwa-bliskosci.html
http://dziecisawazne.pl/dziecko-z-bliska/
http://www.mamania.pl/ksiazki/mocno-mnie-przytul,145
http://www.mamania.pl/ksiazki/moje-dziecko-nie-chce-jesc,42
A teraz czytam
http://www.mamania.pl/ksiazki/rodzicielstwo-przez-zabawe,24
Super!
Wrzuciłam już na pierwsza stronęKamila ;), atagata lubią tę wiadomość
-
justyna1220 wrote:No właśnie apropo barierki przy łóżeczku, wy robicie taką jakby dostawkę tak?
Bo ja się zastanawiam, czy będę musiała kupować drugie łóżeczko - mała będzie miała prawie 16 miesięcy, czy ona już da radę w ''dorosłym'' łóżku z barierką.
Wiec jeśli będzie miała barierkę uważam ze juz spokojna mogła byś być o ile będzie chciała w takim dużym łóżku sama spać moja starsza córka miała metrowego misia i z nim spala do momentu aż zaczął jej przeszkadzać i juz był beeePeggySue lubi tę wiadomość
Jagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016 -
Sweet_CupCake wrote:A moje pytanie do mam roczniakow. Jakimi klockami bawią się wasze dzieci? My nie mamy żadnych poza drewniana kolejka i czuje ze to ten czas na kupienie.
My mamy takie miękkie klocki B.est Toys chyba i takie duże normalne plastikowe klocki. . Powiem szczerze nie mają zbyt dużego zainteresowania...
[/url] -
PeggySue wrote:Powiem ci, że to jest dla mnie największy problem. Nie martwię się niczym tylko jak my się wszyscy w łóżku pomieścimy
Jeśli Majka będzie spała w łóżeczku (mam też od szwagierki łózko takie właśnie z barierką z ikei na później więc może to ewentualnie) to wtedy drugie jak nie z nami to do kosza mojżesza fajnie być blisko z dzieckiem ale to przestawianie jest straszne, teraz chcę przyzwyczaić dziecko od początku do spania w swoim miejscu.
Mała z nami nigdy nie spała, zdarzyło się pare nocek gdy budziła się co 5 minut i juz nie dawałam rady latać do niej na dół więc i z drugim tak samo na pewno będzie
Myślałam o czymś takim o ile mała już by dała radę:
Ewentualnie coś takiego :