X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • zamyślOna Koleżanka
    Postów: 40 19

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiti w pierwszej ciąży tez plamiłam i wtedy akurat brałam duphaston, a teraz obeszło się bez leków i samo szybko przeszło na szczęście:)


    Idę spać, trzymam kciuki za wizyty kobietki, ja mam wizytę za ponad tydzień:)
    Nie stresujcie się musi być dobrze nie ma innej opcji :)

    kiti lubi tę wiadomość

    klz9df9h3ekc7094.png

    f5c00dc58b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie nowe Mamusie!
    Fajnie, ze sie przylaczylyscie ;)

    Marcza! Ty to jestes moja bohaterka!!!! Oby, to był juz ostatni raz, bo ileż Ty musisz sie stresowac i wymeczyc jednak- bo lezenie ciężkie jest! Szacun!

    Powodzenia na jutrzejszych wizytach!!!

    Agi za Ciebie trzymam kciuki, bys jak najszybciej zweryfikowala badania i upewnila sie, ze masz zdrowa córkę pod sercem!!!

    Trzymajcie sie dzielnie!

    agi354, kiti lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam po nieobecności. Czytslam was czasem kobitki ale nie chcialam sie stresowac i zwialam. Jutro poczatek 11 tygodnia i wizyta u ginekologa :)))

  • Domi$ Przyjaciółka
    Postów: 83 31

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mayas wrote:
    Wróciłam po nieobecności. Czytslam was czasem kobitki ale nie chcialam sie stresowac i zwialam. Jutro poczatek 11 tygodnia i wizyta u ginekologa :)))
    W podobnej sytuacji jesteśmy ja też początek 11 tygodnia jutro na wizycie :-)

    uwo9s65g1gwy28ma.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi$ wrote:
    W podobnej sytuacji jesteśmy ja też początek 11 tygodnia jutro na wizycie :-)

    Super. Jutro sie zamelduje :)

  • Domi$ Przyjaciółka
    Postów: 83 31

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mayas wrote:
    Super. Jutro sie zamelduje :)
    A o której masz? :-)

    uwo9s65g1gwy28ma.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi$ wrote:
    W podobnej sytuacji jesteśmy ja też początek 11 tygodnia jutro na wizycie :-)

    A jak sie czujesz? Ja od początku ciazy bardzo dobrze.Jedyny kryzys to okolo 3 tyg brak apetytu i unikalam mięsa i slodyczy a teraz moge pomalu juz wszystko jeść.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi$ wrote:
    A o której masz? :-)
    O 08:00 rano

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi$ a o ktorej ty wizytujesz?

  • Domi$ Przyjaciółka
    Postów: 83 31

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mayas wrote:
    A jak sie czujesz? Ja od początku ciazy bardzo dobrze.Jedyny kryzys to okolo 3 tyg brak apetytu i unikalam mięsa i slodyczy a teraz moge pomalu juz wszystko jeść.
    Oj to ja o wiele później 17.00 :-) Czuje się dobrze na apetyt nie narzekam ale od słodyczy też mnie odrzucilo. Jedyne co mogę powiedzieć to dzisiaj czuje się średnio obawiam się ze przez niskie ciśnienie zrobilo mi się słabo i takie dziwne cmienie głowy.

    A właśnie pytanie do wszystkich jakie macie cisnienie?

    uwo9s65g1gwy28ma.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nawet nie mierze. Musze kupic ciśnieniomierz i wagę :)

  • Domi$ Przyjaciółka
    Postów: 83 31

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u Ciebie wymioty itp były czy się obyło bez? :-)

    uwo9s65g1gwy28ma.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie zadnych wymiotow .Bardzo lekkie mdlosci ale z glodu bo nie wiedzialam na co mam ochote.Jadlam migdaly , chlebek wasa ktory nie ma specjalnie smaku , owoce i jakos przeżyłam ten czas :)

    A ty mialas mdlosci?

  • Domi$ Przyjaciółka
    Postów: 83 31

    Wysłany: 27 czerwca 2016, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mayas wrote:
    U mnie zadnych wymiotow .Bardzo lekkie mdlosci ale z glodu bo nie wiedzialam na co mam ochote.Jadlam migdaly , chlebek wasa ktory nie ma specjalnie smaku , owoce i jakos przeżyłam ten czas :)

    A ty mialas mdlosci?

    Jejku chociaż Ty bo już myślałam że jakąś dziwną jestem u mnie zero wymiotów a jeżeli chodzi o mdłości to raczej takie poranne uczucie pustego brzuszka :-) Czulas do tej pory brzuszek? Bo ja nie bardzo a dzisiaj mi się ewidentnie pojawiło takie jakby ciagniecie.

    uwo9s65g1gwy28ma.png
  • Madzia1888 Koleżanka
    Postów: 57 42

    Wysłany: 28 czerwca 2016, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam na 10:45 uk czasu wiec 11:45 waszego. Fajnie ze tyle nas jutro wizytuje czlowiek nie czuje sie osamotniony.

    Ja mam sonoline i czasem nie moge znalesc a dzis tak mi sie bobas wiercil ze lapalo tak skokowo ale jak bylo 143 pozniej 160 a pozniej 171 to bylam spokojna.

    Domi$ lubi tę wiadomość


    *** Córeczka Wiktoria 20.08. 2014-22. 08.2014 Mój kochany Aniołek 32tyg+6dn ***


    gannyx8dxw1dmqff.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2016, 01:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi$ wrote:
    Jejku chociaż Ty bo już myślałam że jakąś dziwną jestem u mnie zero wymiotów a jeżeli chodzi o mdłości to raczej takie poranne uczucie pustego brzuszka :-) Czulas do tej pory brzuszek? Bo ja nie bardzo a dzisiaj mi się ewidentnie pojawiło takie jakby ciagniecie.

    Aj przysnelam. Brzuch czasami czuje gdy sie przeforsuje ale to jedynie zaklucie.Wczesniej czulam jak ciagnelo ale przez to ze pracuje w domu moge odpoczywać kiedy chce i lezalam duzo. Mi raczej tobi sie malenka oponka z tłuszczu ;)

  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 28 czerwca 2016, 06:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry! Jestem pierwsza!przez to lezenie nie umiem spac. Maz poszedl do pracy podal mi tylko Wita do łóżka i tak sobie spi slodko dalej. Dobrze ze jeszcze nie raczkuje bo inaczej nie moglabym lezec przy nim a tak mam cala bazę naszykowana w łóżku i tak do 14 jakos wytrzymamy ale synek chyba ma mnie juz dosyc bo jak widzi tate to wola tata skacze i wyciaga raczki do niego bo maz zapewnia mu teraz wiecej atrakcji :-) oczywiście z rana bylo pelno tel czy przyjechac bo wczoraj byla u mnie mama wiec czuje sie jak niepelnosprawna ale spoko odmowilam jakos dajemy rade. Teraz cora w pt jedzie na miesiąc na wakacje wiec zostanie mi tylko Wit do ogarnięcia ale mysle ze nie będzie tragedii bo moje dzieci sa z tych grubaskow leniuszkow i cora zaczela raczkowac jak miala 10 mies a chodzic jak miala rok i dwa miesiące i na to licze przy synku ze jeszcze z dwa miesiace nie bedzie za mobilny a ja w tym czasie wroce do zywych...

    Trzymam kciuki za wizyty
    Agi a za Ciebie w szczególności. .. trudny czas przed Tobą ale trzeba wierzyc ze wszystko sie ulozy pozytywnie
    Merida rozbawilas mnie.... taaaaa bohaterka melduje sie ze swej bazy lozkowej i pizdrawia wszystkie super mamy :-D niech moc bedzie z wami! Damy radę! A co!

    Sweet_CupCake, merida17, agi354 lubią tę wiadomość

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
  • Sweet_CupCake Autorytet
    Postów: 528 226

    Wysłany: 28 czerwca 2016, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcza jesteś gigant. Też bym wolała takiego lebiucha, ale mój ma motorek w D. I raczkował jak mial 6msc a chodził jak 10,5 :-P. Ale nie mogę narzekać bo moje dziecko bardzo ugodowe jest a mam porównanie bo na osiedlu same małe dzieci. I widzę dlaczego niektórzy decydują się na kolejne dziecko dopiero po 6 latach. :-P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 06:33


    l22nmg7yew3bwguf.png

    atdchdgeen28u873.png
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 28 czerwca 2016, 06:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie budze codziennie o 5:00 i spac nie moge. Wieczorem jestem taka dętka ze szok. Nie mowiac o tym ze mdlosci wieczorne tylko mi sie nasilaja. Fajnie dziewczyny ze juz same mozecie podsluchiwac Wasze Fasolki. Ja postanowilam ze jak na jutrzejszej wizycie bedzie ok to tez kupuje detektor :)

    Trzymam kciuki za Wszystkie wizytujace.

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • never give up Autorytet
    Postów: 455 232

    Wysłany: 28 czerwca 2016, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie i ja o poranku. Niestety w nienajlepszej kondycji :( Wczorajszy wieczór i noc były koszmarne. Zaczęło się od mega mdłości, potem nerwobóle po lewej stronie i ból. głowy. Dziś dzień zaczynam bólem głowy, brakiem sil i niepokojąco wysokim pulsem: ciśnienie mam 107/75 i puls 107 :( Ratunku :(:(

    relghdgenv7rm5nv.png
‹‹ 403 404 405 406 407 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ