X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • Beata1987 Ekspertka
    Postów: 173 75

    Wysłany: 16 maja 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    channah wrote:
    Natalia dobrze cie rozumiem :( tez jestem rozbita.boje się strasznie :(
    Za ciebie też mocno trzymam kciuki

    Bartuś 26 Tc [*] aniołek
    Mikołaj 29 Tc [*] aniołek
    Damian 7 lat :)
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 16 maja 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila ;) wrote:
    justyna1220 potrzebuje Twojego pozwolania :) by wejsc na link który wstawiłas.

    Już Ci ''pozwoliłam'' ;) Kurcze myślałam, że każdy będzie mógł wejśc w ten link, tak byłoby najlepiej, ale ja się nie znam za bardzo na tym, jak to udostępnić?

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • lula88 Autorytet
    Postów: 332 367

    Wysłany: 16 maja 2016, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie martwcie się będzie dobrze. Musi być. Nerwy tutaj nic nie pomogą ale rozumiem was. Sama przed wizyta aż się trzęsłam z nerwów. Niestety w każdej chwili może coś być nie tak. Ciąża jest pięknym stanem ale daje ciągle do myślenia martwienia się a po narodzinach chyba jeszcze więcej zmartwiem bo to choroby to płacz to kupka nie taka to nie je to wysypka itp.
    Myślę że wszystko jest na swoim miejscu i nie ma powodów do zmartwien

    74dianli2i9bz1yz.png
    ckaidqk3z796gr05.png
  • Kamila ;) Autorytet
    Postów: 1006 539

    Wysłany: 16 maja 2016, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Już Ci ''pozwoliłam'' ;) Kurcze myślałam, że każdy będzie mógł wejśc w ten link, tak byłoby najlepiej, ale ja się nie znam za bardzo na tym, jak to udostępnić?

    Dziekuje :) Wiem ze sie da poniewaz bylam na watku gdzie byla tabelka "poznajmy sie" ale niestety nie mam pojecia jak. Z jednej str. plus ze osoby trzecie nie czytaly danych, ale w dzisiejszych czasach łatwo idzie wyszkuac info.

    ma6n13bx3stfpcr8.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 16 maja 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalina86 wrote:
    Siedzę w pracy i wariuję. Tzn. wkręcam sobie, że na usg wyjdzie biochemiczna, puste jajco i tak się skończy "tydzień bycia w ciąży". W ogóle chce mi się płakać i wrzeszczeć na przemian (ochrzaniłam już dwóch współpracowników i szefa). Ja wiem, że myślenie fatalistyczne szkodzi. Nic nie zmienię, bo nie mam wpływu na to co się tam teraz dzieje (biorę duphaston, dbam o siebie, odpoczywam i nic więcej nie mogę zrobić).
    I może pociaszające powinno być dla mnie, że nawet jeśli to biochemiczna to znaczy, że wszystko u nas działa i możemy mieć dzieci. Ale szczerze? Marne pocieszenie. I nie wyobrażam sobie co będzie jak nic tam nie będzie. Pamiętam rozczarowania z ostatniego pół roku jak co miesiąc przychodził okres i odechciewało mi się żyć. Nie chcę nawet myśleć jak musiałabym się czuć po biochemicznej. Chyba od razu do jakiegoś psychiatry bym się skierowała.

    Nie zadręczaj się, nie wkręcaj sobie niczego co nie ma miejsca :* Zobaczysz wszystko będzie dobrze, pójdziesz na wizytę i zobaczysz pienie bijące serduszko. Przeżyłam ciążę biochemiczna i poronienie, więc wiem co to znaczy, ale nie możesz myśleć od początku, że będzie źle, zabraniam Ci ! :*

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Basia90 Ekspertka
    Postów: 176 145

    Wysłany: 16 maja 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalina86 wrote:
    Siedzę w pracy i wariuję. Tzn. wkręcam sobie, że na usg wyjdzie biochemiczna, puste jajco i tak się skończy "tydzień bycia w ciąży". W ogóle chce mi się płakać i wrzeszczeć na przemian (ochrzaniłam już dwóch współpracowników i szefa). Ja wiem, że myślenie fatalistyczne szkodzi. Nic nie zmienię, bo nie mam wpływu na to co się tam teraz dzieje (biorę duphaston, dbam o siebie, odpoczywam i nic więcej nie mogę zrobić).
    I może pociaszające powinno być dla mnie, że nawet jeśli to biochemiczna to znaczy, że wszystko u nas działa i możemy mieć dzieci. Ale szczerze? Marne pocieszenie. I nie wyobrażam sobie co będzie jak nic tam nie będzie. Pamiętam rozczarowania z ostatniego pół roku jak co miesiąc przychodził okres i odechciewało mi się żyć. Nie chcę nawet myśleć jak musiałabym się czuć po biochemicznej. Chyba od razu do jakiegoś psychiatry bym się skierowała.

    Doskonale Cię rozumiem.. My staraliśmy się półtorej roku i nic. Wtedy myślałam sobie, że od takiego stanu zawieszenia, lepsze byłoby zajść w ciąże i a tfu tfu poronić, przynajmniej wiedzialabym, że jestem w stanie zajść w ciąże.. A teraz gdy już mam.swoją kruszynkę, nie wyobrażam sobie, że mogłabym ja stracić i starać się na nowo.. po prostu nie i kropka.

    Ze mnie na szczęście stres troszkę zszedł, powiedziałam sobie, że wszystko będzie dobrze i nie może być inaczej. Ale w sobotę, gdy ustały mi bóle brzucha, miałam taki kryzys, że płakałam po kątach..

    Wszystko będzie dobrze i w styczniu forum zapełni się zdjęciami najpiękniejszych maluszków!

    relgh371p970veew.png
  • natalina86 Przyjaciółka
    Postów: 83 101

    Wysłany: 16 maja 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lula88 wrote:
    Dziewczyny nie martwcie się będzie dobrze. Musi być. Nerwy tutaj nic nie pomogą ale rozumiem was. Sama przed wizyta aż się trzęsłam z nerwów. Niestety w każdej chwili może coś być nie tak. Ciąża jest pięknym stanem ale daje ciągle do myślenia martwienia się a po narodzinach chyba jeszcze więcej zmartwiem bo to choroby to płacz to kupka nie taka to nie je to wysypka itp.
    Myślę że wszystko jest na swoim miejscu i nie ma powodów do zmartwien
    Wiem, że tak już będzie zawsze- ot taki "przywilej" mamy, żeby się martwić.
    Za bardzo po prostu pamiętam jak przeżywałam rozczarowania brakiem ciąży, bałam się każdego kolejnego miesiąca, bo wiedziałam jak to będzie wyglądało i teraz też też boję się, że będę musiała to "przeżyć" po raz kolejny. A nie mam już siły...

    34bw43r8r3764uge.png
  • boróweczka Przyjaciółka
    Postów: 83 63

    Wysłany: 16 maja 2016, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to to! W styczniu będzie tu pełno slicznych maluchów od nas wszystkich i tak proszę myśleć!!! Nie ma innej opcji dziewczynki :*
    Hannach współczuję potraktowania przez lekarza ale ja bym na Twoim miejscu, tak jak dziewczyny mówią, sama poszła na betę i już. Za każdym razem jak robiłam sobie badania hormonów to szłam bez skierowania na własną kieszeń bo tak jest najłatwiej i najszybciej. Co prawda się płaci ale.. da radę tylko znajdź labek najlepiej przy szpitalu czy coś to mają taniej niż w tych prywatnych.

    bfarxzdvvcuslthd.png
    dqpr3e5eitrzixvm.png
    3jgxyx8d2c5z4at0.png[/u
  • AnnaMaja Ekspertka
    Postów: 121 51

    Wysłany: 16 maja 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hannach może Ty u weterynarza byłaś? Co ich to obchodzi kiedy beta będzie robiona?
    Wrrrrt, trafia mnie jak słyszę takie wiadomości ;)

    200602021762.png
  • channah Autorytet
    Postów: 866 229

    Wysłany: 16 maja 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nastawiam się już psychicznie na @
    Marnie to widzę. Szyjka tez niżej

    f2w3rjjg58quuhcd.png
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz po mdlosciach mmezus zrobił mi jajecznice do tego kawaleczek pomidorka tylko to ni nie smierdzi i po zjedzeniu meczylo mnie trochę i przestało. Czy to możliwe ze z braku pożywienia mogą się mdłości wzmagać? Ja tam mogę nic nie jeść nie mam na nic ochoty nawet głodna nie jestem teraz o dziwo jajko mogę bez problemu :-) jak dziewczynki samopoczucie w południe?
    Channah pamiętaj dopiero nadzieja umiera ostatnia spokojnie bo nerwy nic nie pomogą 3mam kciuki ze beta będzie ładna a w styczniu będziesz się chwalić słodkim dzieciaczkiem jak wszystkie tu mamusie !!! A jeżeli chodzi o tego lekarze tempy buc i się nie przejmuje miałam tu pecha ze go spotkała to fakt ale bądź dobrej myśli.
    Widzę ze ten nasz początkowy etap ciąży to stan wielu wątpliwości i zwątpienia ale dziewczyny głową do gory musi być dobrze nie ma wyjscia !!!! Styczeń będzie pięknym bobaskbobaskowym miesiącem dla nas zobaczycie!!!

    boróweczka lubi tę wiadomość

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • Emilka27 Autorytet
    Postów: 273 107

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy któraś z was wie ze jest ww ciąży z bliźniakami :-)?

    Co ma być to będzie...

    ckaicsqvlrg5pfx6.png
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Astonia wrote:
    Jak ja was dobrze rozumiem. Zaczęło mnie odrzucać od mięsa smażonego, z grilla, duszonego, jak tylko sobie o tym pomyślę to mi niedobrze się robi. Za to mam straszną ochotę na sushi i owoce morza, oczywiście nie surowe...

    Astonia, ja bym oddała wszystko za tłustą karkówkę z grilla. Albo inne tłuste (!), pieczone mięcho. Zadziwiam sama siebie. Przy czym mdłości dzisiaj od rana nie odpuszczają :/

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cisza mi tu... nastawiamy się pozytywnie :-D musi być dobrze! Ja tez Was doskonale rozumiem moja ostatnia ciąża bardzo duzo mnie kosztowała po poprzedniej stracie potem badania zle wyniki operacja bo wykryli mi kamienie ktore mnie w ogole nie bolaly ale poddalam sie operacji zeby zajsc w ciążę i zeby potem sie nie zaczelo... kazde usg stres na maksa ale za kazdym razem powtarzalam sobie ze bedzie dobrze ale chwila gdy doczekalam sie syna w ramionach i to uczucie ulgi ze juz jest i jest wszystko dobrze. .. a teraz oto taki przystojniak patrzy na mnie co rano i powiedzialam sobie ze teraz zero stresu... dla siebie malenstwa i rodziny...

    =http://wstaw.org/h/77182dc8d52/]20160107_084020_jpg_300x300_q85.jpg[/URL]

    justyna1220, boróweczka, wszamanka, Beata1987, Astonia, wariatka3, channah, AnnaMaja, merida17, Lali, PeggySue, angelstw lubią tę wiadomość

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalina86 wrote:
    Siedzę w pracy i wariuję. Tzn. wkręcam sobie, że na usg wyjdzie biochemiczna, puste jajco i tak się skończy "tydzień bycia w ciąży". W ogóle chce mi się płakać i wrzeszczeć na przemian (ochrzaniłam już dwóch współpracowników i szefa). Ja wiem, że myślenie fatalistyczne szkodzi. Nic nie zmienię, bo nie mam wpływu na to co się tam teraz dzieje (biorę duphaston, dbam o siebie, odpoczywam i nic więcej nie mogę zrobić).
    I może pociaszające powinno być dla mnie, że nawet jeśli to biochemiczna to znaczy, że wszystko u nas działa i możemy mieć dzieci. Ale szczerze? Marne pocieszenie. I nie wyobrażam sobie co będzie jak nic tam nie będzie. Pamiętam rozczarowania z ostatniego pół roku jak co miesiąc przychodził okres i odechciewało mi się żyć. Nie chcę nawet myśleć jak musiałabym się czuć po biochemicznej. Chyba od razu do jakiegoś psychiatry bym się skierowała.



    Natalina, nie opowiadaj głupot, no ja Cię proszę! Będzie ok, nie wiem czy już serduszko, ale pęcherzyk musi już być!

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka27 wrote:
    A czy któraś z was wie ze jest ww ciąży z bliźniakami :-)?

    Jeszcze sporo z nas jest przed wizytami więc kto wie :D Ale ja juz pisałam, że rezerwuje jednego siusiaka i nic więcej :P

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    channah wrote:
    Natalia dobrze cie rozumiem :( tez jestem rozbita.boje się strasznie :(

    A u Ciebie mam nadzieję, że będzie tylko dużo stresu, a skończy się wszystko dobrze.
    Idź na betę channah, 2 bety w odstępie 48h i będziesz wiedziała, co się dzieje..

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcza ale piękny synuś <3 <3 <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 10:02

    Basia90, boróweczka, wszamanka, Astonia, AnnaMaja, merida17, Lali, PeggySue lubią tę wiadomość

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wariatka3 wrote:
    Juz po mdlosciach mmezus zrobił mi jajecznice do tego kawaleczek pomidorka tylko to ni nie smierdzi i po zjedzeniu meczylo mnie trochę i przestało. Czy to możliwe ze z braku pożywienia mogą się mdłości wzmagać? Ja tam mogę nic nie jeść nie mam na nic ochoty nawet głodna nie jestem teraz o dziwo jajko mogę bez problemu :-) jak dziewczynki samopoczucie w południe?
    Channah pamiętaj dopiero nadzieja umiera ostatnia spokojnie bo nerwy nic nie pomogą 3mam kciuki ze beta będzie ładna a w styczniu będziesz się chwalić słodkim dzieciaczkiem jak wszystkie tu mamusie !!! A jeżeli chodzi o tego lekarze tempy buc i się nie przejmuje miałam tu pecha ze go spotkała to fakt ale bądź dobrej myśli.
    Widzę ze ten nasz początkowy etap ciąży to stan wielu wątpliwości i zwątpienia ale dziewczyny głową do gory musi być dobrze nie ma wyjscia !!!! Styczeń będzie pięknym bobaskbobaskowym miesiącem dla nas zobaczycie!!!


    Wariatka, mnie mdli cały czas, a przestaje tylko jak coś zjem... Mija godzina i mdłości wracają. Więc chyba coś w tym jest.

    wariatka3 lubi tę wiadomość

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 16 maja 2016, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Jeszcze sporo z nas jest przed wizytami więc kto wie :D Ale ja juz pisałam, że rezerwuje jednego siusiaka i nic więcej :P

    Ha! To ja poproszę do rezerwacji psitulke ;-) tak moja Hania zostala uswiadomiona w przedszkolu w maluchach ze chlopczyki maja siusiaki i sikaja na stojaco a dziewczynki maja psitulki i siusiaja na stojaco... zostalismy z mezem bez slowa ha ha ha ... no a ja mam przeczucie ze bedzie teraz dziewczynka chociaz chlopczyk gdyby byl to synek mialby kompana do brojenia :-D

    justyna1220 lubi tę wiadomość

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
‹‹ 88 89 90 91 92 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ