Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Raven wrote:Karmelova witamy na kiedy masz termin?
Helagazela gratuluję serduszka :*
Zapachmalin śmiało udzielaj się i u nas
Jeśli chcesz to podaj termin porodu do dopisze cię też do naszej listy widzę że nasze suwaczki różnią się tylko o jeden dzień
Swoją drogą to trochę zgapilam od grudniowej listy i teraz jak ktoś będzie już widział serduszko to dopisuje do tej osoby na liście
Jasne- poproszę o dopisanie, możesz na razie wpisać 31 grudzień a dokładnie powiem 24 maja bo wtedy mam następną wizytę i wtedy w kartę ciąży wpiszemy tp.
A co do avatara- fakt spodobał mi się i dodałam ale chyba zmienię żeby nie było wątpliwości W każdym razie to nie byłam ja Ale miło mi i serdecznie Was witam!Raven lubi tę wiadomość
-
zapachmalin wrote:Jasne- poproszę o dopisanie, możesz na razie wpisać 31 grudzień a dokładnie powiem 24 maja bo wtedy mam następną wizytę i wtedy w kartę ciąży wpiszemy tp.
A co do avatara- fakt spodobał mi się i dodałam ale chyba zmienię żeby nie było wątpliwości W każdym razie to nie byłam ja Ale miło mi i serdecznie Was witam!Zosia
Udało się w 16cs w 2 cyklu z Clo . Starania od sierpnia 2015 -
Raven a mam pytanie, planujecie też listę terminów następnych wizyt? Tak zaobserwowałam na innych wątkach, w sumie fajne, zwłaszcza gdy zbliża się czas prenatalnych a później połówkowych
Czuję się zaszczycona!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2017, 15:30
Raven lubi tę wiadomość
-
zapachmalin wrote:Jasne- poproszę o dopisanie, możesz na razie wpisać 31 grudzień a dokładnie powiem 24 maja bo wtedy mam następną wizytę i wtedy w kartę ciąży wpiszemy tp.
A co do avatara- fakt spodobał mi się i dodałam ale chyba zmienię żeby nie było wątpliwości W każdym razie to nie byłam ja Ale miło mi i serdecznie Was witam!
Tak, to chyba zdecydowanie ten avatar zmylil -
Lovilovi wrote:Tak, to chyba zdecydowanie ten avatar zmylil
Ok, chwilowo użyję danbo a jak coś fajnego znajdę to sobie zmienię Od teraz będę się Wam kojarzyć z malinami- powiadam Wam
A tak z innej beczki czy któraś z Was dziewczyny prowadzi ciążę w de? -
zapachmalin wrote:Raven a mam pytanie, planujecie też listę terminów następnych wizyt? Tak zaobserwowałam na innych wątkach, w sumie fajne, zwłaszcza gdy zbliża się czas prenatalnych a później połówkowych
Czuję się zaszczycona!
Na dole pierwszego postu jest link do tej tabelkizapachmalin lubi tę wiadomość
Zosia
Udało się w 16cs w 2 cyklu z Clo . Starania od sierpnia 2015 -
Marzycielka111192 wrote:Ja
W jakim landzie mieszkasz? Masz polskiego ginekologa czy chodzisz normalnie do niemca/niemki? Ja co prawda mam już synka ale ciążę prowadziłam w pl i tam też urodziłam więc to wszystko dla mnie mega nowe. Boję się czy ogarnę to wszystko językowo- badania, nazwy chorób itp -
Mieszkam w Hessen:) chodzę do Polskiego ginekologa, moja kuzynka i znajoma właśnie u niego prowadziły ciążę i wszystko było wporzadku. Zamierzam rodzić w szpitalu w którym również urodziło parę koleżanek i bardzo sobie chwalą podejście do obcokrajowców. Wiesz co ja też się strasznie boje, sam poród to obawa a co dopiero w innym kraju ale wydaje mi się że nie ja pierwsza i nie ostatnia, tak sobie tłumaczę w środę byłam na badaniach Pani jak się dowiedziała że jestem z Polski bardzo wyraźnie i powoli wszystko mi tłumaczyła. Dała ulotki badań które będę mieć żebym poczytala sobie w domu na spokojnie. A czego nie będę wiedzieć po prostu będę pytać, czytać. Mam nadzieję że jakoś to ogarnę a ty gdzie mieszkasz?
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Marzycielka111192 wrote:Mieszkam w Hessen:) chodzę do Polskiego ginekologa, moja kuzynka i znajoma właśnie u niego prowadziły ciążę i wszystko było wporzadku. Zamierzam rodzić w szpitalu w którym również urodziło parę koleżanek i bardzo sobie chwalą podejście do obcokrajowców. Wiesz co ja też się strasznie boje, sam poród to obawa a co dopiero w innym kraju ale wydaje mi się że nie ja pierwsza i nie ostatnia, tak sobie tłumaczę w środę byłam na badaniach Pani jak się dowiedziała że jestem z Polski bardzo wyraźnie i powoli wszystko mi tłumaczyła. Dała ulotki badań które będę mieć żebym poczytala sobie w domu na spokojnie. A czego nie będę wiedzieć po prostu będę pytać, czytać. Mam nadzieję że jakoś to ogarnę a ty gdzie mieszkasz?
Ja też mieszkam w hessen, okolice Kassel choć domyślam się, że Ty bardziej Frankfurt pewnie? Tu u mnie niestety problem z polskim ginem, do najbliższego mam prawie 70km niestety. Ale mocno się nad tym zastanawiam, bo wiem ze byłabym dużo spokojniejsza. U tej gin gdzie teraz chodze prowadziła ciążę siostra męża ale ona perfekt deutsch wiec to bez porównania. Poza tym mam mieszane uczucia co do tej lekarki, jakoś nie zdobyła mojego 100% zaufania... Póki co się zastanawiamy z mężem co zrobić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2017, 16:16
-
Cześć Zapachmalin Jak Ty jesteś nie w tej grupie co trzeba to ja też nie Ja z kolei mam termin na 5.01 ale w związku, z tym iż mi się dzieci w brzuchu sklonowały to rozwiązanie będzie jakoś w okolicy Świąt Więc powinnam zmienić grupę na grugniową
wronka wrote:Gratuluje Helagazela.Terminu porodu nie zman i nie umiem go wyliczyć po crio.19.05 mam wizytę i jak bedzie wszystko ok to podam
Wronka witaj w klubie Ja też mam wizytę 19.05 więc będzie nam raźniej razem
Kroko ja z Mańką ani z Zuzą mdłości nie miałam... No może sporadycznie jak jakiś zapach poczułam paskudny. A dzisiaj od rana to jakaś makabra... Na siłę wciągnęłam kilka pierogów ale to dopiero ok południa a od rana nie mogłam patrzyć na jakiekolwiek jedzenie... Tylko woda i to małymi łyczkami Teraz mnie dopadło dopiero...zapachmalin, wronka lubią tę wiadomość
-
Anuśka wrote:Cześć Zapachmalin Jak Ty jesteś nie w tej grupie co trzeba to ja też nie Ja z kolei mam termin na 5.01 ale w związku, z tym iż mi się dzieci w brzuchu sklonowały to rozwiązanie będzie jakoś w okolicy Świąt Więc powinnam zmienić grupę na grugniową
Wronka witaj w klubie Ja też mam wizytę 19.05 więc będzie nam raźniej razem
Kroko ja z Mańką ani z Zuzą mdłości nie miałam... No może sporadycznie jak jakiś zapach poczułam paskudny. A dzisiaj od rana to jakaś makabra... Na siłę wciągnęłam kilka pierogów ale to dopiero ok południa a od rana nie mogłam patrzyć na jakiekolwiek jedzenie... Tylko woda i to małymi łyczkami Teraz mnie dopadło dopiero...
A to spoko- jakoś mi raźniej Ale, że bliźniaki? Jaki czad, gratulacje!
A co do mdłości też mam takie dni, trzeba wierzyć, że to minie w okolicach magicznego 14 tygodnia.Anuśka lubi tę wiadomość
-
Zapachmalin tak masz rację, dokładnie Wiesbaden. To faktycznie macie duży problem. 70 km to sporo a jednak cała ciąża jeszcze przed Wami. Musicie wybrać najlepsze rozwiazanie. Najważniejsze żebyś się nie martwiła, tutaj jest tyle Polaków że napewno ktoś ci pomoże, podzieli się swoimi doświadczeniami a po drugie to twoja druga ciąża więc dużo masz już za sobą
zapachmalin lubi tę wiadomość
-
zapachmalin wrote:A to spoko- jakoś mi raźniej Ale, że bliźniaki? Jaki czad, gratulacje!
A co do mdłości też mam takie dni, trzeba wierzyć, że to minie w okolicach magicznego 14 tygodnia.
Dziękuję
No ja już odliczam do tego magicznego 14tczapachmalin lubi tę wiadomość
-
Marzycielka111192 wrote:Zapachmalin tak masz rację, dokładnie Wiesbaden. To faktycznie macie duży problem. 70 km to sporo a jednak cała ciąża jeszcze przed Wami. Musicie wybrać najlepsze rozwiazanie. Najważniejsze żebyś się nie martwiła, tutaj jest tyle Polaków że napewno ktoś ci pomoże, podzieli się swoimi doświadczeniami a po drugie to twoja druga ciąża więc dużo masz już za sobą
Na to licze. Ale spoko, jakoś to wszystko poukładamy. Póki co wszystko jest ok wiec na razie zostaje wszystko tak jak jest.
Ale w razie czego będę zmieniać, tak myślę. -
Anuśka wrote:Dziękuję
No ja już odliczam do tego magicznego 14tc
Jak my wszystkie doświadczone objawami u mnie to wgl masakra- w pierwszej ciąży zapominałam, że w niej jestem dosłownie. Kilka razy pod koniec ciąży miałam zgage a tak zupełnie nic. No może wielka ochota na ale na to raczej ani ja ani mąż nie narzekaliśmy No nic, codziennie sobie powtarzam, że lepiej się troszkę pomęczyć w ciąży a potem mieć w domu "Aniołka" niż odwrotnie hihi.Anuśka lubi tę wiadomość
-
zapachmalin wrote:Karmelova ja też napiszę bo jestem w temacie! Byłam na wizycie bardzo wcześnie bo przez problem z @ nie wiedziałam w jakim dniu cyklu tak naprawdę jestem a, że choruję na tarczycę ważne jest szybkie potwierdzenie ciąży Okazało się, że mimo mega mocnych testów ciążowych lekarka nic nie widzi. Już miała kończyć badanie usg i jest- maleńki pęcherzyk odpowiadający nicałemu 5 tyg. Za tydzień następna wizyta. Dokładnie 9 dni poźniej- ciałko żółte, wszystko super świetnie, ale dziecka nadal nie widać... Ja już załamana a lekarka uspokaja, że to zupełnie normalne i wszystko wygląda tak jak powinno. Wczoraj na wizycie- następne 7 dni później, myślałam, że to 7t2d mniej więcej znalazła dzieciątko z bijącym serduszkiem Ma 0,92cm i to odpowiada wg usg 6t6d. I chyba dopiero teraz troszkę się uspokoiłam. Ale to tylko potwierdza, że nie każda ciąża pokaże się na obrazie usg w 5tygodniu mimo, że wszystko może być w porządku. Wprawne oko a przede wszystkim dobry sprzęt to jednak podstawa. Pozdrawiam Cię serdecznie i na pewno wszystko będzie świetnie a na następnej wizycie zobaczysz maleństwo
Zapachmalin - w zeszłym roku leżałam w szpitalu z dziewczyną, która miała dwa terminy porodu wpisane w kartę ciąży (!) rozstrzelone o dwa tygodnie, bo ciąża była dużo młodsza niż wynikałoby to z OM - generalnie jak opisywała cykl to wyszło na to, że miała jakby dwa normalne cykle tyle, że bez miesiączki pośrodku Najfajniejsze było to, że to było jej 4 dziecko i doskonale znała swój organizm - a ani testy ani nic nie wychodziło I lekarz wpisał na wszelki wypadek dwa terminy w kartę - sam nie wiedział co zrobić
Do dzisiaj nie wiem kiedy w końcu urodziła, szkoda, bo ciekawa jestem kiedy jej Synek sobie wybrał w końcu datęWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2017, 19:01