Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Żabulka ja mam jak w sklepie butelki lovi nuk i avent i w sumie korzystam z każdej
. Zależy która mi się nawinie pod rękę i która czysta. Ogólnie mam na wierzchu 6 butelek różnych a jeszcze takich nowych też chyba z 6. Wszystko dzięki teściowej położnej
ale wiem że te co mam nie otwarte to takie pewnie zostaną bo to te małe max 150ml a niedługo raczej trzeba będzie już duże kupić no i smoczki większe
Co do chrztu to my się nie spieszymy. Tym bardziej że do Niemiec nikt nie dojedzie. Zrobimy w Polsce kiedyś przy okazji a czy młoda będzie miała rok czy więcej to akurat nie ma znaczenia myślę że nawet lepiej i o ile ż chrzestnym nie ma problemu to już z chrzestna tak bo brak odpowiednich dziewczyn w rodzinie i wśród znajomych. Ale zobaczymy ponoć może być jedenWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 14:17
-
U nas tez w dalszym ciągu walka z glutami:/na szczęście bez kaszlu...U nas -14 więc na spacer nie za bardzo a może pomogłoby mu świeże powietrze.Trzeba poczekać.Na dodatek dziś po nocy zrobiły mu się chropowate i czerwone policzki.Myślicie że to może być uczulenie na coś co zjadłam?czy może taki etap?nie pamiętam już jak to było ze starszą córką,ale wydaje mi się że też takie miewała czasem...
Co do chrzcin to my narazie się nie spieszymy.Myślimy koło maja zrobić.Wycackaliśmy się z kasy na mieszkanie.Po za tym ja lubie jak jest ciepło na takich imprezach i słońce świeci:)Na chrzestnych bierzemy moją siostrę i brata męża.Dla córki wziełam brata ciotecznego bo strasznie mnie błagał wręcz o to a teraz??żałuje...marne zainteresowanie z jego strony.Na urodziny nawet jej życzeń nie złożył także niby najbliższa rodzina a tu takie buty...
Ze szczepieniem wstrzymujemy się ze względu na dwie rzeczy:katar a po katarze min.3 tyg musi być zdrów a druga to bilirubina którą wciąż kontrolujemy i dopóki nie będziemy mieli wszystkich wyników na tip top to nie szczepimy.
Z ciekawostek:Dzieci chodzą nam teraz spać max o 21:):)mamy w końcu wspólne wieczorki z mężem,nadrabiamy seriale na netflixie;)...ale nie można mieć wszystkiego.Pobudka o 5-Adaś wyspany,nie płacze ale nie ma już ochoty spać tylko leży usmiecha sie i rozglada a ja już jak się rozbudze nie potarfie zasnac a w dzien to juz w ogole nie lubie a wiec jestem zmuszona wstawac raniutko co juz nie jest takie fajne dla mnie.Pewnie niebawem to sie zmieni. -
ŚwinkaMinka wrote:hej dziewczyny, witam po weekendzie
u nas bez zmian - kolki, stękanie i prężenie się, nadmiar gazów
po pierwszym podaniu sab simplex było przez dzień o wiele lepiej, ale później zaczął nam wymiotować po podaniu kropelekpoczątkowo podawałam 15 kropel do karmienia, średnio co 4 godziny (czyli co 2-3 karmienie), teraz próbuję dawać trochę mniej 10 kropli co 4-5 godzin, nie wymiotuje po każdej dawce tylko tylko od czasu do czasu (średnio raz dziennie)
musimy się też odgazowywać rurkami windi - najgorzej mamy nad ranem - młody budzi się o 5-6 i się zaczyna, bałam się odgazowywać częściej bo myślałam że mu w jakiś sposób zaszkodzę, ale nie widzę na razie innego wyjścia, przynajmniej nad ranem na razie będę to robiła
problem mam też z utrzymaniem diety, stale coś niedozwolonego podjadam, a później się łapię, że to przecież ma białka mleka krowiegowięc pewnie też stąd te gazy;
dodatkowo młody je bardzo łapczywie, a z moich piersi mleko jak z sikawki strażackiej leci więc się zachłystuje, najgorzej jest gdy jest głodny, zaczyna ssać ale przez gazy zaczyna się prężyć, puszczać pierś i ponownie łapczywie ją łapać i tak w kółko
staram się go odbijać po każdym karmieniu ale nie zawsze odbije, odciąganie odrobiny pokarmu na początku karmienia nic nie dało, bo cały czas to mleko tak szybko wypływa - tu chyba młody musi z czasem dopracować technikę ssania i połykania
U nas dokładnie taka sama sytuacja. Też testujemy te kropelki, ale nie zawsze pomagają. Wręcz mam wrażenie, że słabo.
Myślisz, że jedna kawa z mlekiem bez laktozy mogłaby być przyczyną kolek? Ja taka piję, a ograniczam poza tym nabiał. Tej kawy nie umiem sobie odmówić.
Mój też je łapczywie. Może to główny powód... -
Annaki, a ktore najfajniejsze z tych co masz? Bo ja wlasnie sie przymierzam do zakupu wiekszych.
Zastanawiam sie tez czy te antykolkowe to tylko taki bajer czy rzeczywiscie dzialaja...87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy
24.12.2017 - narodziny naszego synka -
nick nieaktualny
-
Żabulka podpasowaly mi teraz avent. Lovi tez fajne a mam te Medical + ale znowu w nich ten smoczek 0+ juz za mały bo mała się złości a tam faktycznie leci słabo i musi się napracować ale one takie są bo są dobre do karmienia mieszanego żeby nie zaburzać ssania piersi i chyba faktycznie takie są a jak kupiłam do nich smoczek ten 3m to jest za szybki i zaraz się krztusi. Avent mam smoczek 1 i jest ok. Leci wg mnie w sam raz chociaż chyba można już 2 bo to od 1m jak się nie mylę? Wlasnoe nie wiem nie orientuje się w tych.
Ze starszą córką korzystałam tylko z nuka i też byłam bardzo zadowolona ale one potrafią czasem się zassać w trakcie jedzenia i musiałam wyciągnąć z buzi co też czasem skutkuje złościąi tam smoczek ma dużą rozpiętość bo 0-6m a co dla 6 mięs dziecka jest ok to już nie koniecznie dla mniejszego bo za szybko.
Więc aktualnie jestem zadowolona z avent bo nigdy wcześniej ich nie miałam ale jest w sam raz. Do herbatki i wody używam lovi ten 0+ bo właśnie jako taka woda to leci ok. Co do antykolkowych to nie wiem.bo moja nie ma kolek ale chyba działa bo jak pije to słychać jak się butelka odpowietrza. Ale to może powinny się inne dziewczyny wypowiedzieć bo jak mówię u nas nie ma znaczenia chyba czy antykolkowa czy nie bo mała nie miała wcale kolekŻabulka30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGosiak wrote:Sylwia, a Grzesia masz zamiar posłać do przedszkola od września? Czy bierzecie nianię dla dwójki? Jaki masz plan?
Gosiak lubi tę wiadomość
-
moniczko. wrote:Vilu, a poddajecie jakieś kropelki? U nas identycznie jak u Świń kominki, nad ranem zaczyna się jazdeczka... Też podaje Sab simplex, ale również muszę zmniejszyć dawkę, bo zaczęła wymiotować
ehhh...
Na razie nie widzimy potrzeby. Młoda się odgazowuje przy porannej kupie i do następnego dnia jest spokój, a kolka była na razie 2 razy w kilkudniowych odstępach. Mamy sab simplex ale podałam tylko raz na razie. -
Angela* wrote:Innofer baby , podawalam im 2 tyg bo córka miala hemoglobine 10.5 a synek 9.99 jej profilaktycznie 2x0.7ml a jemu leczniczo 2x1ml ... I cora od kilku dni ma problwemy z brzuszkiem, nie robi kupki i jak pije mleko strasznie sie denerwuje , i placze i takim sposobem zjw mi tylko pól mleczka ... Dzis bede miala wyniki krwi synla jitro córki mam nadzieje , ze dalo cos to zelazo , bo musimy sie wkoncu zaszczepic a niw chciałam ryzykowac z obnizona hemohlobina ... A Wy macie dużą anemie ? Tez pijecie to zelazo ?
Angela Sara musi brać żelazo bo ma silną anemię, wyniki mają w szpitalu i mi w sumie nie pisali dokładnych. Ma kurację żelazem i kwasem foliowym na 8 tygodni a minęło dopiero 11 dniwyniki sprawdzamy w połowie czyli za niecałe 3 tyg.
Mała bierze actiferol dla niemowląt dawka 7 mg. Podobnie jak u Ciebie problem z brzuszkiem tzn silne kolki, ból brzuszka, spinanie i kupki dużo rzadziej niż jak było przed stosowaniem leków. Ehh biedulka się meczy a momentami płacze razem z nią
Daj znać czy poprawiły się Wam wyniki! A sobie żelazo i morfologię sprawdzałaś? Ja idę jutro i może też będę brała żeby mała i ode mnie dostawała z pokarmem.
-
Meggii ja też właśnie tej kawy z mlekiem nie potrafię sobie odmówić no i ciasteczka i herbatniki podjadam namiętnie, ale od jutra do min piątku muszę odstawić i zobaczymy
Młody śpi na brzuchu 2-3 razy dziennie i wtedy rzeczywiście słychać jak odchodzą bąki, ale on ma ich tak dużo że jak się budzi dalej jest mega zagazowany, często z powodu gazów i bólu brzuszka nie da się nawet na chwilę położyć na brzuchu
Jest tak napięty że nawet masażu brzuszka nie mogę mu zrobić, nad ranem to tylko rurka pomaga -
Cześć dziewczyny, mam pytanie do mam, których maluszki przyjmują żelazo. Z jakiego powodu była pobierana krew? Ja jestem po pierwszej wizycie u pediatry, na której zlecono jedynie usg bioderek (usg brzuszka i główki było w szpitalu). W przyszłym tyg. wybieram się na szczepienie. I tak się zastanawiam czy badanie krwi jest obligatoryjne? Moja mała ma 8 tygodni. Byłam z nią też prywatnie u neonatologa ( katar), który tez nie wspominał nic o badaniu hemoglobiny.
PS. Do dziewczyn z Trójmiasta. Poszukuję dobrego pediatry z dojazdem do domu. Możecie kogoś polecić? Jestem z Gdyni. -
Mania1085 wrote:PS. Do dziewczyn z Trójmiasta. Poszukuję dobrego pediatry z dojazdem do domu. Możecie kogoś polecić? Jestem z Gdyni.
1. Dr. Toczyska 600974382 -Gdynia i okolice
2. Dr.Podlińska 692460947
3. Dr.Plata Nazar 609400783 - gdansk
4. Dr. Woś- Wasilewska 662129562 - gdansk
5. Dr. Folwarski
6. Dr. Delińska-Galińska 888213193- Gdansk
7. Dr. Sikorska 504031617
8. Dr Sztajkowska-Leszczyńska 583430125, 601259032 gdansk
9. dr Ilona Gruszczyńska (509 509 222). GdyniaMania1085 lubi tę wiadomość
-
Gosiak wrote:1. Dr. Toczyska 600974382 -Gdynia i okolice
2. Dr.Podlińska 692460947
3. Dr.Plata Nazar 609400783 - gdansk
4. Dr. Woś- Wasilewska 662129562 - gdansk
5. Dr. Folwarski
6. Dr. Delińska-Galińska 888213193- Gdansk
7. Dr. Sikorska 504031617
8. Dr Sztajkowska-Leszczyńska 583430125, 601259032 gdansk
9. dr Ilona Gruszczyńska (509 509 222). Gdynia
wow dziękiGosiak lubi tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:A ja Wam powiem że kompletnie przestalam uważać na to co jem, bo uważałam, ograniczałam sobie a kolki masakryczne, nie widziałam żadnej poprawy, więc teraz jem wszystko bez ograniczeń.