Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny
Nie wiedziałam, że można łączyć Espumisan i Delicol. W sumie to są dwie różne substancje.
Mój synek dzisiaj odsypia weekend. Byli go odwiedzić moi rodzice i moja przyjaciółka, którą poprosiliśmy o bycie chrzestnąa chrzestnym będzie mój kuzyn. Na osoby z rodziny męża nie możemy liczyć...
a oprócz odwiedzin kolki... już cuduję jak mogę... zmieniam dawki tych kropli. Skoro można je łączyć to jeszcze spróbuję. Dzisiaj odpukać jakoś śpi i tylko trochę się wierci. Może to przez brak kupy... robił w sobotę wieczorem. Spróbuję też dopajać wodą.
A jakich butelek używacie do karmienia mm? Ja mam Lovi i Tommee Tippee, ale z TT jestem średnio zadowolona, bo mały strasznie mi przy niej cmoka... a wodą się zachłystuje87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy
24.12.2017 - narodziny naszego synka -
*Sylwia wrote:Helagazela my tez pare tys na psa wydalusmy tzn na weterynarza a pies ma dopieto 4.5 roku. Strach pomyslec co bedzie dalej.
Dywanow nie mamy. Nasz pies z tych brudasów. Zawsze syf robi wokol siebie.
Załamałam sie. Starszy syn zaczal sie buntowac i nie chce chodzic do kibelka na siku i popuszcza w majtki. Wczoraj zasikal swoje lozko i dzisiaj rano nasze. I jeszcze obudzil sie z twkstem ze posikal lozko bo chciał. Masakra. Nie wiem czy on to specjalnie robi czy cofnal sie przez Kubusia.... ale wyprowafza mnie z rownowagi -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
My na chrzestnych bierzemy osoby z którymi mamy super kontakt i mieszkają blisko nas czyli moja siostra i jej mąż
przy kolejnym dziecku to będzie pewnie ktoś z rodziny Męża z Rzeszowa chociaż strasznie żałujemy że tak daleko mieszkamy od siebie... Jednak to nie to samo. W Rzeszowie jesteśmy 1-2 razy w roku. A drugi raz można brać ta samą osobę i często z tym się spotykałam
Nie bralabym kogoś bo tak wypada, czyli tak jak często robi się z rodziną.
Ehh podałam żelazo i kwas foliowy i po 15 min już Sara ulała i to same leki ulała bo nie zdążyłam jej jeszcze nakarmićchyba ciężko będzie wyleczyć się z tej anemii. Jestem już tym zdołowana
helagazela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny, witam po weekendzie
u nas bez zmian - kolki, stękanie i prężenie się, nadmiar gazów
po pierwszym podaniu sab simplex było przez dzień o wiele lepiej, ale później zaczął nam wymiotować po podaniu kropelekpoczątkowo podawałam 15 kropel do karmienia, średnio co 4 godziny (czyli co 2-3 karmienie), teraz próbuję dawać trochę mniej 10 kropli co 4-5 godzin, nie wymiotuje po każdej dawce tylko tylko od czasu do czasu (średnio raz dziennie)
musimy się też odgazowywać rurkami windi - najgorzej mamy nad ranem - młody budzi się o 5-6 i się zaczyna, bałam się odgazowywać częściej bo myślałam że mu w jakiś sposób zaszkodzę, ale nie widzę na razie innego wyjścia, przynajmniej nad ranem na razie będę to robiła
problem mam też z utrzymaniem diety, stale coś niedozwolonego podjadam, a później się łapię, że to przecież ma białka mleka krowiegowięc pewnie też stąd te gazy;
dodatkowo młody je bardzo łapczywie, a z moich piersi mleko jak z sikawki strażackiej leci więc się zachłystuje, najgorzej jest gdy jest głodny, zaczyna ssać ale przez gazy zaczyna się prężyć, puszczać pierś i ponownie łapczywie ją łapać i tak w kółko
staram się go odbijać po każdym karmieniu ale nie zawsze odbije, odciąganie odrobiny pokarmu na początku karmienia nic nie dało, bo cały czas to mleko tak szybko wypływa - tu chyba młody musi z czasem dopracować technikę ssania i połykania
jeśli chodzi o wagę to u mnie jest już -3, ale ja w ciąży już miałam lekką nadwagę więc liczę, że schudnę jeszcze jakieś 10 kilogramów
ja też mam komunię w tym roku więc z zrzuceniem kilogramów daję sobie spokojnie czas do maja
o chrzcinach jeszcze nie myślałam, ale chyba muszę zacząć - ja nawet nie wiem do jakiej parafii teraz należymy po przeprowadzce, muszę się dowiedzieć bo chrzcić będziemy w mojej rodzinnej parafii więc zgodę musimy mieć od księdza z tej parafii -
Gosiak wrote:Oj, Kroko, współczuję, u nas też katar trwa - raz jest lepiej, raz gorzej. Jak inhaluję i nawilżam powietrze to jest w miarę ok. Na szczęście zero kaszlu.
No i z tym przedszkolem, rozumiem, że do września siedzisz z dwójką w domu? Czy bierzesz jakąś opiekunkę?
Nasza od czwartku w przedszkolu. Dziś jedziemy do naszej pediatry - mówiła, że od tej wizyty zaczniemy pracować nad większą odpornością obojga. Zobaczymy.
Gosiak może źle to napisalam. Zuzia do czerwca zostaje w tym przedszkolu, potem wakacje i od września do publicznego.
Tyle że w marcu nie będzie chodziła bo w czwartek była u nich pediatra i powiedziała że jeśli tylko mamy możliwość to jej nie puszczać bo w marcu wychodzą wszystkie możliwe wirusy, drugi rzut grypy, ospa i wszystko co możliwe. Także pójdzie kwiecień maj czerwiec.
Do nas przychodzi męża ciocia codziennie i nam pomaga.Gosiak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
*Sylwia wrote:Kuba śpi juz 1.5h szok!!!!
Dzisiaj jest dobry dzieńWłaśnie budzę młodą na karmienie, bo śpi już 3,5h. Dała mi ogarnąć na spokojnie vat jpk, szok
Szykuję się na jakiś skok rozwojowy (zwykle jak jest jednego dnia nieodkładalna a kolejny przesypia to potem coś ciekawego nam pokazuje)
-
ŚwinkaMinka wrote:hej dziewczyny, witam po weekendzie
u nas bez zmian - kolki, stękanie i prężenie się, nadmiar gazów
A próbowałaś układać na brzuszku? Młoda nad ranem (od 4 - 5) na plecach się cały czas pręży, popiskuje i wybudza, a na brzuszku śpi spokojnie, chociaż pierdzi jak stary marynarzGosiak, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Vilu, a poddajecie jakieś kropelki? U nas identycznie jak u ŚwinkiMinki nad ranem zaczyna się jazdeczka... Też podaje Sab simplex, ale również muszę zmniejszyć dawkę, bo zaczęła wymiotować
ehhh...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 14:26
-
natki89 wrote:Angela a jakie żelazo i jak długo podawałas? Kurcze gdyby nie to żelazo to byłoby naprawdę super.
Innofer baby , podawalam im 2 tyg bo córka miala hemoglobine 10.5 a synek 9.99 jej profilaktycznie 2x0.7ml a jemu leczniczo 2x1ml ... I cora od kilku dni ma problwemy z brzuszkiem, nie robi kupki i jak pije mleko strasznie sie denerwuje , i placze i takim sposobem zjw mi tylko pól mleczka ... Dzis bede miala wyniki krwi synla jitro córki mam nadzieje , ze dalo cos to zelazo , bo musimy sie wkoncu zaszczepic a niw chciałam ryzykowac z obnizona hemohlobina ... A Wy macie dużą anemie ? Tez pijecie to zelazo ?