Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mój też już po 4 się obudził i do tej pory rozbudzony jak nigdy
Widać, że chce mu się spać, bo oczy przymyka, ale nic z tego. Zaraz się rozbudza i zero spania. Nie wiem, u niego to ze skrajności w skrajność. Ogólnie noc była bardzo słaba. Jak nie odeśpi tego w dzień to będzie cienko.
-
U mnie też noc do chrzanu, a tak naprawdę to zaczęło się wczoraj... Od 16:00 Filip spał tylko 2 razy i tylko po 20 minut! W końcu o 21:00 usnął że zmęczenia, ale obudził się o północy, później o 3:00, później znowu o 5:00 i teraz od 6:30 już nie śpi. Na domiar złego jestem od wczoraj sama, bo mój K. pojechał w podróż służbową (start o 6), a dziś przychodzą do mnie o 12:00 koleżanki (obydwie w ciążu, zarażone przezemnie mnie
) i nie odeśpię tej beznadziejnej nocy w ciągu dnia
przynajmniej tyle dobrze, że dziecko będzie mieć dużo wrażeń i dzięki temu padnie wieczorem. No i mam nadzieję, że w końcu jak K. wróci do domu to jak będę mogła kimnąć po ludzku. AMEN.
-
Malineeczkaa wrote:Moje dziecko nie cierpi leżeć na brzuchu. Ma mega nerwy. Nie podnosi wtedy główki. Jak trzymam ja na samolota to podnosi ładnie. Ale z podłoża nie. Co radzicie?
Wszędzie jest napisane, żeby absolutnie nie zmuszać dziecka do robienia rzeczy, których wyjątkowo nie lubi.
Wojtuś ma podobnie, jak leży na brzuchu to rzadko podnosi wysoko główkę, leży, "narzeka" sobie, ja leżę obok niego i tak sobie gadamy. A jak podnoszę go na rękach to głowa lata niemiłosiernie. Może jak już troszkę wzmocni mięśnie to chętniej będzie podnosił głowę z podłogi. Póki co, codziennie leżymy na brzuszku i czekamy na postępy. I Wam radzę to samo
-
Megiiii wrote:A u nas kolejny dzień z płaczem, prężeniem się i wiszeniem na cycu. Krótka przerwa na pospanie w wózku podczas spaceru i znowu. Przy cycku też nie ma rewelacji. Co chwila odrywa się, głośno krzyknie, lub płacze i szuka brodawki. Wydaje mi się, że jakieś zaostrzenie kolek, bo glośno pierdzi i podkurcza nóżki. A nabiału nie jem.....Dalej dajemy S. simplex i Biogaie.....
Ja te zuwazyłam, że najgorzej nad ranem. Tak koło 4 do rana już jest mega stękanie i popłakiwanie przez sen. Dziś budził się co godzinę. Wzięliśmy go do łóżka, ale nic to nie dało. Tak stękał, że my też nie mogliśmy spać.
Czy Wasze dzieci też wydają takie dziwne odgłosy? Nasz bardzo głośno stęka, przeciąga się, mruczy, skrzeczy i nie wiem co jeszcze. Jak kosmita jakiś, gremlin, albo jakieś zwierzątkoMega to głośne. Zastanawiamy się, czy to kwestia bólu brzuszka, czy tak ma.
Uuu nas to kwestia tej wiotkości krtani.Ciagle charczy,"śpiewa",zwłaszcza przy jedzeniu,czasem przy spaniu i normalnie też.W sumie jak leży to ciagle coś świszczy itp.Moze zapytaj lekarza czy tego nie ma.U nas położna wyłapała.To samo potem znika ale dźwięki są niezłe
-
Malineeczkaa wrote:Moje dziecko nie cierpi leżeć na brzuchu. Ma mega nerwy. Nie podnosi wtedy główki. Jak trzymam ja na samolota to podnosi ładnie. Ale z podłoża nie. Co radzicie?
Brzmi sadystycznie ale trzeba.Mij też tak miał na początku.Kladz na chwilkę,na 2 minuty na początek.Potem po tygodniu wydłużaj itd.Moj synek dalej się niecierpliwi jak go kładę ale zdarza mu się już zasnąć nawet.Jest lepiej a początku były dramatycZne.Dla porównania córka od początku ładnie leżała na brzuszku.
Taki egzemplarz Ci się trafił.Ale spoko,przyzwyczai sie,a najpewniej się drze bo głowy nie trzyma i się denerwuje że nie widzi tak jak by chciała.Paula_29 lubi tę wiadomość
-
U nas też nocka słaba.Synek od wczoraj cos źle je.Ciegale się szarpie przy piersi i pręży.Odbijanie nie pomaga,bo potem je znowu parę łyków i znowu to samo.Do tego wczoraj cały dzień nie było kupy oi w nocy też nie dał rady chociaż próbował całą noc.Czekqm dzisiaj na jakieś mega zrzuty bo dalej nie je ładnie.Pewnie miejsca nie ma w brzuszku
Córka też coś jęczała w nocy.Ja już naprawdę wymiekam z tą moją dwójką.
Calza mówisz o odespaniu,u mnie to marzenie.bo nie ma szansy przy starszaku w domu.A przy chorym to już myślę o schowaniu się w kibelku i udawaniu że mnie nie ma...Po dniu biegania i użerania się z mega maruda a w nocy z kolkami malego chce ten bilet w kosmos! -
To ja dla wyrównania powiem że u nas noc fajna
Młody zasnął po kąpieli, czyli po 19. Po północy pobudka na butlę, potem koło 3 ze dwa razy jęknął i dopiero pobudka o 6 na jedzenie. Mężu ogarnął, wiec ja odpoczywałam.
Potem po 7 młody zrobił kupę, więc się obudził, przebrałam, i dalej śpi
Za co starsza córa marudna. Dziś co prawda katary prawie nie było, lekki kaszel rano, ale jak co noc przylazła do nas. Zawsze mnie rozbudza i potem mam problem z zaśnięciem. Do tego od rana była na wszystko obrażona, a na koniec stwierdziła że chce zostać w domu. Oczywiście poszła do przedszkola, ale z fochem
A ja zaraz zabieram się za obiad i może jakieś ciacho upiekę, jutro przyjeżdża rodzinka, więc będzie wesoło. Dziś też wieczorem mamy gości, więc ciągle ktoś/coś.
A tak z innej beczki- dziewczyny po cc. Czy odczuwacie mocno ranę? Ja już miałam spokój, było naprawdę dobrze, ale tydzień temu przeniosłam kawałek moje śpiące 14kg z samochodu do domu...i od tego czasu boli mnie brzuch. Kłuje, ciągnie itp. Mam nadzieję ze nic się nie stało tam w środku. W poniedziałek mam wizytę u swojego ginekologa, wiec zrobi mi pewnie usg- pytanie tylko, czy na takim ginekologicznym usg będzie widać to cięcie w środku? W sensie, czy coś się przypadkiem nie porozchodziło?natki89 lubi tę wiadomość
-
Malineczka... mozesz klasc na poczatku malutka na swoich kolanach w poprzek... podobno latwiej tak dziecku trzymac glowke...
...u nas tez noc kiepska, o 1.00 pobudka do 5.30.... udalo mi sie pospac do 6.00 - alleluja
...nie wiem czy dam rade karmic to swoje dziecko cycem przez bite 6 miesiecy... jestem juz blisko rezygnacji...https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Ja tez podpisuje sie pod sadystycznym ukladaniem dziecka na brzuchu, czesto ja ukladam na spiocha, ale jak jest rozbudzona i swiadoma to zazwyczaj jest krzyk i obijanie nosem o podłoże, ale ma dobre chwile, wczoraj trzymala łepetynkę grubo ponad minutę w gorze, a dzisiaj zostawilam ja na brzuchu, poszlam tylko po cos do kuchni, wracam a dziecko na plecach... wasze pociechy tez sie obracaja? Chyba musze zainwestować w jakis dywan bo sofa robi sie powoli niebezpieczna
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
A u nas noce też w sumie chyba super
. Od tygodnia jak zaśnie tak między 19-20 To budzi się raz ok 3 ( wcześniej wstawała 2 razy) i w sumie tylko wtedy później o 7 jak wstajemy żeby starszą zaprowadzić do przedszkola to albo sama sie budzi albo ja ją budzę a dzisiaj nie szliśmy do przedszkola to ja ze starszą wstałam o 8 a Sara leżała jeszcze soboe do 9 w łóżeczku. Byłam w szoku że tyle wytrzymała bez jedzenia
natki89 lubi tę wiadomość
-
My z Sarą dołączamy do Annaki i Mamy Ali
nocka super z jedną pobudką na 40 minut
Sara poszła spać o 21 a obudziła się o 2.30. potem spała od 3.10 do 6.20 i leżała 30 min pod karuzelą a ja spałam. Otwieram oczy a Mąż stoi nad Sarą i je śniadanie, pytam się co robi a on ze patrzy jak Sara się bawi
chyba ktoś się mocno zakochał jak przychodzi że śniadaniem i stoi nad łóżeczkiem córeczki zamiast zjeść w kuchni przy stole
U nas Sara dźwigała główkę już w drugim tygodniu, aż pediatra była w szoku i zapisała w książeczceteraz opiera się na przedramionach i ogląda postawioną książeczkę. Może tak trzymać już dobre 3 minuty. Odpoczniecie chwilę i dalej
ale dłużej jak 15 min nie polezy na brzuszku.
Dzisiaj pierwszy raz zawiązałam Sarę w chustę i jakoś jej się nie podobało. Zaczęła płakać, więc albo coś źle robię albo nie lubi chusty. Jakieś rady?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 10:10
Polaj, annaki lubią tę wiadomość
-
Natki... moj tez bardzo wczesnie dzwigal glowke..
...ja nie mam sily i czasu na cwiczenia... moze i zebralabym sie w sobie ale z kim tego malego gnoma zostawic jak on taki nieodkladalny...
...biegac mam zamiar po wakacjach ale najpierw chce wzmocnic miesnie dna miednicy...https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny u nas nocka jak zawsze czyli doskonala (tfu tfu ) dzieci nauczone chodzą spać po kapaniu o 20i Spia do 6
Takimamy juz tryb
Dziewczyny a macie jakies sprawdzone cwiczenia , ktore mozna wykonywać już 3 mies po cc ?jesli tak to z gory dzieki
Sylwia ja bym nie szla , bo wiatr najgorszy ...
Milego dnia