X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 16 marca 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ŚwinkaMinka wrote:
    Meggii ja pije mleko kozie, ale tylko do kawy, może zmienię na jakieś sojowe tylko nie wiem jak ono będzie z kawą smakowało, a raczej jak będzie kawą smakowała
    Jak karmiłam syna to musiałam wykluczyć nabiał to wlasnie piłam kawę z mlekiem sojowym. Całkiem dobre to było :)

    Ja właśnie skończyłam 30 minutowe ćwiczenia. Niestety nie mam ćwiczeń po cc.
    Sama wprawdzie jestem po dwoch cięciach i zawsze na początku wykluczam podskoki i różnego rodzaju brzuszki.

    U mnie 3 nocka rewelacyjna z jednym karmieniem około 2:30 a potem po 6 :)

    Megiiii lubi tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 16 marca 2018, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    Dziewczyny ktore kp. Kak wasze cycki wytrzymują takie długie nocne przerwy? Mnie po 4h juz mocno bola cycki na razie nie wyobrazam sobie przerwy 6h.

    Nie wiem czysc na dwór czy nie. U nas wietrzysko i temp -2
    Wcześniej jak córka spała 4 godziny to musiałam ściągać mleko laktatorem bo tak bardzo bolały. Teraz już nie muszę aczkolwiek wkładka po nocy morka.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 16 marca 2018, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dołączam do kiepskich nocek...nie wsypalam się w ogóle.Adaś spał bardzo nie spokojnie,często się budził.Coreczka też w nocy mnie wolala i oczywiście przyszła do nas spać.W czwórkę na łóżku 160 trochę mało miejsca...już nie mówię że kołdry nam za mało i musimy brać dwie.

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 16 marca 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia, ja nie wychodzę, tak wieje strasznie, że masakra

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Mania1085 Autorytet
    Postów: 380 143

    Wysłany: 16 marca 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MY też dziś w domu. Z rana chciałam jechać na bulwar ale za bardzo wieje..


    Co do karmienia to nie miałabym nic przeciwko przerwie 6 godzinnej :)

    w5wqvut1rkxwljzl.png
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 16 marca 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A myśmy właśnie wróciły ze spaceru :) też myślałam że strasznie wieje w Pruszczu, ale jak wyszłyśmy to nie było tak źle. Huk się niesie między domami dlatego tak się wydaje. Byłyśmy 1.5 h i Sara dalej śpi a ja biorę się za obiad :) dzisiaj robię naleśniki z twarogiem, tak za mną chodziły że szok :D

    Co do karmienia to na początku wkładki nie wytrzymywały i przeciekały, budziłam się cała mokra, ale zdarza się to już rzadziej. Nigdy nie musiałam ściągać miniony przerwy 8 h. Fakt faktem piersi strasznie bolały i dosłownie z nich kapało, ale wydaje mi się że tą nocna laktacja też już się unormowała. :)

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 16 marca 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziarsko wyszłam na balkon sprawdzić czy faktycznie tak wieje i tak szybko jak wyszłam, tak szybko weszłam :D
    Może nie wieje jakoś strasznie, przynajmniej u nas, ale jest cholernie zimno i nieprzyjemnie.
    Niby tylko -2, ale odczuwalna -8. Także kisimy się w domu. Młody póki co przesypia dzisiejszy dzień albo sobie leży na macie, więc nie jest źle. Zdążyłam upichcić obiad, przygotować ciasto do włożenia do piekarnika i zrobiłam domowy humus :), bo mi ciecierzyca została po śniadaniu ( szakszuka- polecam!).
    Jeszcze ogarnę z grubsza chatę i może coś poprasuje.

    A dziś Wojtek kończy 12 tygodni <3. Czekałam na ten dzień, bo to dla mnie znów kolejna granica, po której będzie już tylko lepiej ;)

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 16 marca 2018, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam w piekarni, więc poczułam ten przenikliwy wiatr na własnej skórze, brrrr

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 16 marca 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na gornym slasky pada wiec kisimy sie w domu.
    Ja dzis zrobilam placuszki z kaszy jaglanej z jablkiem i bananem. Wyszly tak dobre ze zjadlabym wszystkie.

    *Sylwia lubi tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2018, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jednak poszlam. Ale pojechałam z dzieciakami do sopotuu do lasu tam nie wialo tak mocno. Bylismy niecaale 40min. Opatuliłam Kubusia i pozakrywalam mocno. Chyba nie znarzł bo jak go rozebralam to byl ciepmy. Nóżki moze letnie ale nie zimne. Starszy syn sie wybiegal teoche. No mam nadziele ze bedzie ok.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 16 marca 2018, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas leje deszcz. Moje dziewczyny w domu, ja byłam tylko na szybkich zakupach. Ciśnienie jakieś padnięte bo łeb mi zaraz rozsadzi tak mnie boli.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2018, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak wrote:
    Ja byłam w piekarni, więc poczułam ten przenikliwy wiatr na własnej skórze, brrrr
    W nieosłonietych miejscach jest faktycznie nieprzyjemnie. Chociaz jak wyjżało słońce to nie było tak źle

  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 16 marca 2018, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A we Wrocławiu o dziwo pada śnieg.Jak wróci mąż to jemy domowa pizzę i niech zabierze córkę na sanki.Biedne dziecko w tym roku na sankach nie było bo śnieg topniał tu szybciej niż padał.Takze trzeba skorzystać bo to pewnie jednorazowa sprawa ;)
    U nas nocne karmienia mega częste.Ja wymiekam już że wszystkim.Jak funkcjonować jak nie mam ciągłego snu więcej niż 3 godziny dziennie? Czekam na poniedziałek żeby córkę do przedszkola wysłać.Moze wtedy jakoś w dzień się z małym kimne.
    Co do tych ćwiczeń dna miednicy? Są jakieś dobre na necie? Co robicie?

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Megiiii Autorytet
    Postów: 770 140

    Wysłany: 16 marca 2018, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Chorzowie też pada. My też dziś nie wychodziliśmy, bo mąż wyszedł dziś z domu wcześniej i uznał, że jest nieciekawie.
    Muska mam to samo, chroniczny brak snu, ale u mnie przynajmniej jeden maluch. W ogóle to chyba szok dla organizmu porównując jeszcze niedawne wysypianie w ciąży i to co jest teraz ;)
    U nas mały dalej marudny i dalej pewnie boli go brzuszek, bo skrzeczy, wierci się i widocznie męczy go nawet przez sen, nawet czasem krzyknie. No i znowu nie umie pospać dłużej. Od czwartej rano znowu nasilenie objawów. Nie mogę się doczekać, kiedy mu przejdzie.
    Dziś przyszła karuzela i zamówiona zabawka tygrysek z pozytywką. Karuzeli jeszcze nie zamontowaliśmy, bo mały akurat spał, ale przy przebieraniu zamiast mega ryku słuchał pozytywki i pacał kota rączką.

    1usak6nl4m3t7dp1.png
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 16 marca 2018, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muska... u nas w nocy to samo... jak starszy syn jest w szkole, to chodze i poplakuje sobie z bezsilnosci... w dzien, tez nie bardzo jest jak sie kimnac, bo maluszek najczesciej spi jak mam go w chuscie i chodze, cos robie, kiedy poloze sie z nim na karmienie na lozku to jakos spac nie chce... rano zawsze mam troche wiecej pokarmu i udaje mi sie odciagnac troszke mleka, zostawiam je na wieczor, maz karmi mlodego a ja moge spokojnie wziac prysznic... w dzien, podczas karmienia czasami zasypiam siedziac z mlodym na rekach...
    ...to moje drugie dziecko i to pierwsze tez dalo nam popalic ale teraz to jest masakra... staram sie cieszyc tym macierzynstwem ale widze ze zyje z dnia na dzien, byle mijaly kolejne tygodnie...

    ...co do cwiczen dna miednicy to ja lubie te z Kari Bo - sa dla kobiet w ciazy, dla mlodych matek i takie ogolne... profesjonalnie mozna tez pocwiczyc z Kasia Wawrzecka - ona ma rozne cwiczenia...
    ...Kasia pisala gdzies, ze jesli chodzi o bieganie, to nie wczesniej niz po pol roku od porodu wlasnie ze wzgledu na miesnie dna miednicy... wiem tez ze nie wolno na razie robic tego cwiczenia DESKI czy np pajacykow...

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy, chyba mam problem. Zauważyłam, że moje upławy/wydzielina z żółtych zaczęły zmieniać kolor na zielonkawy!!! :O kontrola u gina dopiero 22 marca... Co mogę wziąć żeby się zaleczyć? Jakieś rady, sugestie? HELP!!!

    mjvyi09k1yghelay.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To pewnie bakteryjne. Z dostepnych srodkow to chyba probiotyk bo na bakterie tylko antybiotyk

  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza, może coś typu Iladian? To jest na grzybicze i bakteryjne sprawy. Nie jestem zwolenniczką brania czegokolwiek bez porozumienia z lekarzem, ale w niektórych sytuacjach trzeba. Może jutro przedzwoń do swojego ginka i zapytaj czym możesz się poratować?

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 16 marca 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi gin mówił ze szkoda siana na iladian bo to jak placebo. Do czasu wizyty kup tantum rosa z irygatorem, rozrob saszetke i rozloz ją na rano i wieczór i płucz. Ja juz po drugim płukaniu czułam różnice, więc polecam :)

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 16 marca 2018, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas w Lublinie paraliż miasta tyle nasypalo.Tydzień temu byłam z córką na rowerze a jutro wybierzemy się na sanki,szok ta pogoda.
    Adaś już śpi a Marysia ma jeszcze super moce przed snem;)
    Gotowałam dziś bigos-wyszedł super.Taka mialam chęć na niego bo już dawno nie robilam.

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
‹‹ 1185 1186 1187 1188 1189 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ