Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Moniczko jakby mi ktoś tak gadał to już mam przygotowaną odpowiedź że urodziłam dziecko a nie uklad pokarmowo-wydalniczy i zamierzam zaspokajać wszystkie jej potrzeby.
Stere uśmiałam sięprzyznam się że dziś wyciągałam jej z małżowiny uszknej kawałek ryby... spała nieświadoma
a piosenki nie znam.
Dobra ja zmykam na spacer bo cudna pogoda, a potem pewnie będziemy jechać, o ile pojedziemy, bo mąż się boi, jak jednak pojedziemy to nie zabieram komputera ze sobą, więc już teraz życzę Wam zdrowych i cudownych pierwszych świąt Wielkanocnych z naszymi dzieciaczkami, nie ważne czy to pierwszy dzieciaczek, drugi czy kolejny, to pierwsza Wielkanoc z nim, więc niech będzie szczęśliwa, pogodna i cudownaBubu93, Karmelova, Paula_29, Megiiii, Greta, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
stere wrote:Myszka... ja musze okruszki wyciagac z wlosow
... najczesciej wciagam je buzia...
...ostatnio pozwolilam sobie na loda i czekolada spadla mlodemu na nos, szybko sie roztopila... no i co zrobic jak inaczej nie da rady zjesc...
...bylam dzisiaj kupic mu spodenki w sklepie podobnym do Lidla i wytrzymal droge do sklepu w aucie a potem sklep, jak wracalismy to juz plakal... w sklepie oczywiscie tylko wyhaczylam co chcialam i do kasy... w aucie puscilam mu Korteza "Dla Mamy" i sie chlopak uspokoil a ja oczywiscie ryczalam...
Przesłuchałam, bo nie znałam. Aż się rozryczałam -
Polozylam sie z mlodym w lozu malzenskim... otwarty lufcik przy oknie wiec swieze powietrze w pokoju a zarazem nagrzane od sloneczka, roleta przyslonieta... zasnal przy cycusiu... zdazylam wyjac kocyk, przykryc go, zejsc na dol, pokroic cebule i dwa pomidory... hmmm i niestety bez mamusi nie pospi...
...rzeczywiscie internet w telefonie to zbawienie... elektroniczne ksiazki rowniez...KacperekiOliwka, Greta, Muska lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
stere wrote:Moj maz uwaza ze przyzwyczailam syna do rak i teraz nie umie inaczej zasypiac ani funkcjonowac i niestety nie moge juz liczyc na jego pomoc bo sama sobie jestem winna. Coz, trudno. Kto sobie ma dac rade jak nie my - matki.
Bruno przez pierwsze dwa tygodnie zasypial sam, nie byl noszonyna rekach, potrafil spac ze 3-4 godziny a potem mu sie zmienilo i trudno powiedziec zebym go przyzwyczaila.
Tak na marginesie poodbno właśnie przez to noszenie w Afryce rzadko kiedy dzieci mają kolki. Tak czytałam w artykule międzynarodowej konsultantki laktacyjnejGosiak, Megiiii, Greta lubią tę wiadomość
-
Sylwia nie ma takiej opcji by młoda była cicho. Czasem ją proszę by mówiła ciszej, ale nie mogę jej zabronić się bawić. I tak jest już poszkodowana. Bardzo mało czasu jej poświęcam, widzi to bo jest już na tyle duża że jej przykro a nie moge zakazać jej wszystkiego po to,żeby mały spał. Tym bardziej że nawet w ciszy Julek często się budzi
KacperekiOliwka lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Sylwia nie ma takiej opcji by młoda była cicho. Czasem ją proszę by mówiła ciszej, ale nie mogę jej zabronić się bawić. I tak jest już poszkodowana. Bardzo mało czasu jej poświęcam, widzi to bo jest już na tyle duża że jej przykro a nie moge zakazać jej wszystkiego po to,żeby mały spał. Tym bardziej że nawet w ciszy Julek często się budzi
Paula_29 lubi tę wiadomość
1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
stere wrote:Polozylam sie z mlodym w lozu malzenskim... otwarty lufcik przy oknie wiec swieze powietrze w pokoju a zarazem nagrzane od sloneczka, roleta przyslonieta... zasnal przy cycusiu... zdazylam wyjac kocyk, przykryc go, zejsc na dol, pokroic cebule i dwa pomidory... hmmm i niestety bez mamusi nie pospi...
...rzeczywiscie internet w telefonie to zbawienie... elektroniczne ksiazki rowniez...1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
U nas usypianie to po prostu zje butlę odbije i do łóżeczka lub gondoli od wózka. Może gdyby była bardziej wymagająca to bym nosiła wiadomo ale skoro tak się udaje to nie lulam na siłę...chociaz czasem myślę że w takim razie co za matka ze mnie skoro dziecko nie noszone itp...no ale
Jeśli chodzi o starszą to moja też głośno się bawi a że mamy 2 pokoje obok siebie to siłą rzeczy jest głośno tylko że Sara chyba przywykła do tych hałasów bo nawet dość dobrze śpi. Tzn rano ma taki długi sen bo tak średnio 3-4 godz a później już różnie czasem i godzinę a czasem ledwo pół ale śpi też w hustawce to zawsze jak się obudzi to dobuja ją i śpi dalej
No i mam też Szumisia żeby wygluszyc trochę odgłosy domuWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 20:14
-
U mnie do tej pory było usypianie na rękach a odkąd mam tą karuzelke tiny love to po myciu i karmieniu daję do łóżeczka, włączam melodyjki, daję smoka, glaszcze po główce czy policzku, i jakoś powoli zasypia.
Jestem załamana, Zuzia odkąd zasnęła okropnie kaszle.
Kiedy my się w końcu wyleczymy. -
Część dziewczyny
U nas dziś noc jak marzenie - młody zasnął o 19.30, obudził się o 2 na jedzonko i o 6normalnie dawno się tak nie wyspałam, dobrze że spać poszłam już o 21
Chwili trwają
Co robicie na święta - my w tym roku zostajemy sami i pierwszy raz wszystko na mojej głowie
Pozdrawiam świątecznie
Zdrówka wszystkim życzę - zwłaszcza maluszkom
Mania1085, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A my z Sarunią życzymy już Wam pięknych, chociaż trochę słonecznych, uśmiechniętych i zdrowych pierwszych świat Wielkanocnych z naszymi najsłodszym Dzidziusiami
Na 13 lecimy na święconkę i oddajemy się swiatecznemu odpoczynkowi
Wesołych świąt!Mania1085, Bubu93, Megiiii lubią tę wiadomość
-
Życzę Wam, Kochane, aby te Święta Wielkanocne wniosły do Waszych serc wiosenną radość i świeżość, pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję.
I oczywiście dużo zdrówka dla mamusiek i dzieci
Razem z Misią i Franiem życzymy Wesołych Świąt i smacznego jajeczka -
Od nas tez przesylam życzenia. Wesołych i pogodnych świąt wielkanocnych i suchego dyngusa
U mnie kiepsko z nogami. Od 8 lat cos mi się dzień z kolanami. Kilka lat temu ortopeda stwierdził zwyrodnienie stawów kolanowych. Zaczęło się to ograniczać, ze nie miglam długo kucac, kleczec, bo bardzo bolalo i puchlo. Aktualnie od kilku dni mam wrażenie, ze obudze się i juz nie wstane. nie mogę w ogóle kucac,a tym bardziej przycupnac na kolana. momentalnie z bólu łzy lecą. Zarejestrowac się mogę dopiero we wtorek.. Jest ciężko