Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas też katastrofa przy zasypianiu w dzień. Wydziera się na całą chalupe, wygina, musze z nią chodzić machać na boki i śpiewać. Pcha rączki do buzi od dziś i aż wyje. I zastanawiam się czy to zęby. Niby nie widzę niczego napuchnietego, ehhh juz sama nie wiem.. budzi się co noc po 4 i zaczyna płakać. Poplakuje lub popiskuje przez sen..
-
U nas też regres zasypianiowy, zasypia tylko na piersi, trzymana na kolanach. Winię upały i duchotę, biedactwo cały czas aż ocieka potem, już nie wiem co robić, żeby jej ulżyć. Sama zresztą też zdycham od tej pogody, a zapowiadają cały tydzień taki. Teraz mamy w mieszkaniu 31 stopni mimo zasłoniętych okien, jakaś masakra.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 17:57
-
Malineczka u nas było tak samo, a jednak zamiast zębów jedynie czerwone gardło. Ale zauważyłam, że dziąsła też jakby napuchnięte. Może niedługo coś będzie. W ogóle jak je, to ostatnio widzę jego języczek. Wcześniej nigdy go nie pokazywał. Może coś mu tam przeszkadza już w buźce i ją rozszczelnia....
Ja też myślę, że to wydzieranie to ząbki plus lęk separacyjny. Pewnie się wszystko złożyło. Trzeba to jakoś przeżyć.
U nas też mega upał. Była burza, popadało i tata zabrał małego na spacer, a ja walczę z rozmrażaniem lodówki i układaniem ubranek małego.
W ogóle jak ubieracie dzieci do spania w te upały?
Ja w body. Kładłabym w samym pampersie, ale jak go nakrywam tetrą, to ją szybko skopuje. Nie lubi żadnych przykryć, a jednak okno otwarte całą noc, nad ranem jest chłodniej.
I jakie pieluchy polecacie na upał? My mamy teraz pampers slip&play, bo zielone dady są za grube. Pampersy są niby cieńsze, ale poprawy w stanie skóry nie zauważyłam....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 18:40
-
Ja ubieram cieniutka koszulkę do spania. A przykrywam delikatnie jak zaśnie, bo inaczej skopuje.
Wiecie co mi dziś mój facet powiedział? Ze żałuję, że nie poszedł gdziekolwiek do pracy jak mała się urodziła, bo wtedy misiac-dwa i byśmy się rozstali i teraz każdy by szedł swoją drogą.. A ja głupia miałam nadzieję na jego poprawę i chciałam z nim zmienić mieszkanie. Ale to za bardzo zabolało co powiedział. Ja chciałam dla swojego dziecka pełnej i szczęśliwej rodziny, a nie takiego czegoś... -
Co do spiworkow do spania o grubości cienkiej tetrowki to znalazłam. Cena może niebyt niska, ale myślę że warto. Daje linka.
https://www.bialymotylek.pl/spiworek-letni-dla-dzieci-melanzowy-roz-6-18m-06-tog-jollein-p-6675.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 20:53
-
BlackCatNorL wrote:Kroko zęby na bank! Moja ma już calutkie 2 dolne jedynki a teraz dziąsła tak napuchnięte, że szok. Jak nic idą dwóje!
No właśnie nie wiem bo ja tam nic nie widzę.
Zuzia wczoraj mówi że Łucja ma ząbka bo ona widziała tam coś białego. No to zaczęłam jej szperać w buzi i nic tam nie widzę.
Weekend intensywny i już obie mi posmarkują... zobaczymy, mam nadzieję że się nie rozwinie im to...
Vilu upały na pewno nie pomagają, u nas 28 stopni w mieszkaniu, dzieci mokre, Łucja plam czerwonych na szyi dostaje od tego potu.
Ja ubieram Łucji na noc pieluchomajtki z pampersa plus body lub bluzka. Nakrywam pieluszką tetrową.
Malineczka ja prdl czemu Ty go nie wypierdzielisz na zbity pysk???? -
Malineeczkaa wrote:Ja ubieram cieniutka koszulkę do spania. A przykrywam delikatnie jak zaśnie, bo inaczej skopuje.
Wiecie co mi dziś mój facet powiedział? Ze żałuję, że nie poszedł gdziekolwiek do pracy jak mała się urodziła, bo wtedy misiac-dwa i byśmy się rozstali i teraz każdy by szedł swoją drogą.. A ja głupia miałam nadzieję na jego poprawę i chciałam z nim zmienić mieszkanie. Ale to za bardzo zabolało co powiedział. Ja chciałam dla swojego dziecka pełnej i szczęśliwej rodziny, a nie takiego czegoś...
Co się odwlecze... niech idzie do pracy teraz i za miesiąc spadówa...
Kurde, nie znam całej sytuacji, zresztą z boku się słabo doradza. Ale zastanów się, czy chcesz, żeby to był dom, w którym Wiktoria się będzie uczyć relacji międzyludzkich.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Mój syn właśnie zajarzył jak przewracać się z pleców na brzuch. Budzę się o 6, bo słyszę, że mały coś tam stęka, patrzę, a on sobie na brzuchu leży i podziwia widoki Od tej pory co chwila się przewraca, nie poleży w spokoju 5 minut.
Znalazłam chyba pierwszego winowajcę alergii małego. Wczoraj podałam mu jabłuszko i już go wysypało na brzuchu
Malineczka, co za typ. Jak mu tak bardzo źle z Tobą to niech spada nawet teraz. Na siłę nie stworzysz idealnej rodziny nawet jeśli bardzo byś chciała. Do tego potrzebne też są chęci partnera, a jak partner ma wszystko w nosie to nie ma sensu sobie głowy zawracać, bo na tym cierpisz ty, a w szczególności Twoja córka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2018, 09:08
Megiiii, Krokodylica, Vilu, Polaj lubią tę wiadomość
-
Malineczka dzięki za linka.
A w ogóle to współczuję takiego faceta. Ja bym go spakowała i wystawiła rzeczy za drzwi od razu po tym tekście. Jak Boga kocham.
To mógł wyprowadzić się wcześniej, ale po co, jak mu było tak wygodnie. Mieszkał i żył za darmo, to korzystał. Teraz znalazł pracę i jaki mądry od razu...Jakoś wcześniej nie doszedł do takiego wniosku?
Ja wczoraj zamówiłam nosidło. Stwierdziłam, że nie będę narażać młodego na upadek ze schodów i wyginanie kręgosłupa, żeby móc się złapać poręczy. Dodatkowo przyda się, żeby wyjść przed kamienice (mamy bujaną ławeczkę i całkiem fajne podwórko), oraz jak będzie się darł na spacerze. Przynajmniej będzie jak wózek prowadzić z nim na rękach.
Mój klocuszek jest już mega długi pomijając, że ciężki, a ostatnio odgiął się mężowi na rękach tak, że mało zawału nie dostaliśmy. A jak pare dni temu próbowałam iść z nim i z wózkiem, to oczywiście dało się zrobić tylko kilka kroków, a wózek wjeżdżał w nas, bo było pod górkę.
W sumie to nawet nie widziałam, że w ergonomicznym nosidle nosi się tylko siedzące dzieci. Kroko mi to ostatnio uświadomiła, ale co spacer, to widuje mnóstwo mam z nosidełkami i to maleństwami w nich. Na większości jest podany wiek 3+ miesięcy.
Kroko, dobre te pieluchomajtki z pampersa? Ja już nie wiem, jakie kupić, żeby wyleczyć to dziwne odparzenie.
Bubu, lubię za przewroty, nie za alergię
U nas na szczęście plamy już prawie zniknęły.
-
No ja z nosidłem poczekam aż Łucja usiądzie. Chyba że wtedy zaakceptuje wózek...
Te pieluchomajtki z pampersa są takie same jak ich pampersy tylko sposobem zakładania się różnią, materiał ten sam. Tylko że ja Łucji już w nocy pieluch nie zmieniam i pieluchomajtki wytrzymują do rana bez wycieków, bo lepiej trzymają się pupci, nic się nie przesuwa itd. Nawet bez bodziaka. -
Megii, my używamy pieluchomajtek z Pampersa i są świetne, w ogóle się młoda w nich nie odparza a poza tym nie wylewają w nocy. Ale znaczenie może tu mieć też to, że co najmniej godzinę dziennie spędza z gołym tyłkiem i że w taką pogodę smaruję ją Linomagiem zamiast zwykłej oliwki. No i żadnych nawilżanych chusteczek, waciki z przegotowaną wodą.
Megiiii lubi tę wiadomość
-
A u nas dzisiaj szok. Wchodzę do pokoju a młoda stoi w łóżeczku, trzyma się szczebelków i obrabia dziąsłami brzeg łóżeczka. A potem się puściła, poleciała do tyłu i przygrzmociła głową w przeciwległą ściankę.
Da się to jakoś pozabezpieczać, czy musi się po prostu nauczyć upadać?makasa, Polaj, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Dzięki Kroko, Vilu. Ja też już tylko sporadycznie przebieram w nocy. Może to jest dobra opcja, żeby nie zakładać body, bo pewnie dodatkowo grzeje. Tylko takie pieluchomajtki i koszulka. Ja też nie używam nawilżanych chusteczek. Czasem tylko raz, jak się budzi nad ranem i tak wrzeszczy, że muszę przebrać natychmiast i do karmienia.
Wow, Vilu. Stawania to ja się chyba prędko nie doczekam. Wczoraj za to zaczął przynajmniej na bok się przewracać. Ale póki co tylko jeden...
Nosidełko u nas póki co byłoby na kilka- kilkanaście minut dziennie, więc mam nadzieję, że nie zaszkodzi. Głównie na zejścia i wejścia, a w wózku i tak zawsze staram się jak najdłużej go przetrzymać. Bardziej awaryjnie Czasem jak mega się rozwrzeszczy w wózku, to po nakarmieniu i krótkim noszeniu uda się go uspokoić.
W ogóle szok jakiś, że moje dziecko tak długo śpi. My wstaliśmy o siódmej, a on dopiero teraz zaczyna się wybudzać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2018, 09:49
-
Kroko współczuję tych wrzasków, moja wczoraj na wieczór też wrzeszczała, nie mogła nawet zjeść tylko pchała łapki do buzi, posmarowałam jej dziąsła takim żelem (dostałam próbkę w aptece) dologel i od razu się uspokoiła.
Na noc małą ubieram w body i przykrywam pieluchą, a pieluchę zakładam dada, moim zdaniem bardziej chłonna niż pampers, a nie zmieniam jej w nocy.
U nas bardzo fajnie jako krem pod pieluszkę spisuje się linomag bobo, jak coś się dzieje no to smaruję linomagiem maścią tą zieloną, albo do zadań specjalnych tormentalum.
Byliśmy już w poradni rehabilitacyjnej i Emilia dostała skierowanie na rehabilitację, ale ręce mi opadły bo Panie mi powiedziały, że za 2 miesiące mam przyjść bo dopiero wtedy mają wolny termin.
Ostatnio kupiłam ten polecany krem mediderm baby, no i chyba nie podpasował małej, sprawdzałam już parę razy i zawsze jak go użyje wychodzą jakieś krostki a egzema która jej się znowu pojawiła koło szyi od ulewania wygląda gorzej... także nie dla nas ten krem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2018, 10:23
-
megii tak z ciekawości jakie nosidełko kupiliscie?U nas Tula super się sprawdza.Dla mnie trochę ciężko i tak na dłuższe dystanse.Za to mój mąż to pozbył by się wózka.On nosi już tylko w nosidle.Adam chusty nie zaakceptował a w nosidle zasypia;)
Vilu w takim razie i u was zaczął się etap wstawania.Nie można na chwilkę zostawić w pokoju. Wstaje przy wszystkim,postoi i jak nie ma sil to pada na podłogę.Główka już obita.ehhh -
asasa szok z tymi terminami.Za dwa miesiące to może już nie być potrzeby po co iść...
My też już w nocy nie zmieniamy pampersa chyba ze ma naprawdę dużo nasiusiane.Ale to rzadko się zdarza.U nas z kolei dady uczulaly.Zaraz miał odparzona pupę.Pampersy za to idealne.Koniecznie muszę kupić 4 bo 3 ledwo co się zapinaja.
My wczoraj byliśmy nad jeziorkiem.Było extra.Zrobiłam w domu Adasiowi kaszke na wodzie.Dolozylam owoce i zabralam ze sobą.Zjadł ze smakiem na plaży.W jeziorze trochę się bał sam siedzieć.Wolał na kolanach u mamy;)Maria wyskakala się za wszystkie czasy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2018, 10:26