Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
paola87 wrote:Nie ma już żadnej nadziei Już raz to przeżyłam i tak bardzo nie chciałam znowu przez to przechodzić
-
Paola bardzo mi przykro, przechodziłam to samo w zeszłym roku i też strasznie się boję powtórki
Agniecha, bo to nie jest Bałwanek tylko wstydliwa Śnieżynka co się schowała u mamusi w brzuszku :* wierzę że za chwilkę się pokaże
Oczywiście gratuluję też pozytywnych wizyt i pięknych serduszek :*
I proszę o kciuki jutro, która ze mną wizytuje?MoniaP lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, witam się nieśmiało. Po 8 miesiącach starań zobaczyłam dwie kreski i ciężko mi jeszcze uwierzyć, że coś z tego będzie. Termin mniej więcej na 22 stycznia (ale przy 50 dniowym cyklu to raczej wróżenie z fusów , Cały czas mam złe przeczucia, a beta tylko jeszcze bardziej zagmatwała mi w głowie.
19.05 - 240
22.05 - 1064 (przyrost 343% w ciągu 72 godz)
23.05 - 1377 (przyrost 30% w ciągu 24 godz)
Boję się, że to zaśniad wizyta dopiero za tydzień. Proszę, trzymajcie kciuki.FreshMm, Raven lubią tę wiadomość
♀️30 ♂️33
2015 👧
2018 👧
PCOS, IO, BMI >30, cykle 50-60 dniowe
Starania od 05.2022
99 - 🎉 18.12
98 - 🎉 9.01
97 - 🎉 30.01
96 - 🎉 24.03 (7tc)
25 tc - wykryta cukrzyca ciążowa
5.03 ⏸️🥺
21.03 - mamy ❤️
8.05 - 64 mm szczęścia ❤️
1.06 (16+1) - synuś 💙🥺
3.07 (20+5) - 372g misia 💙
8.08 (25+6) - 1047g wiercipięty 💙
6.09 (30+0) - 1350g maluszka 💙
3.10 (33+6) - 2125g Bobcia 💙
-
Myszk@ wrote:Paola bardzo mi przykro, przechodziłam to samo w zeszłym roku i też strasznie się boję powtórki
Agniecha, bo to nie jest Bałwanek tylko wstydliwa Śnieżynka co się schowała u mamusi w brzuszku :* wierzę że za chwilkę się pokaże
Oczywiście gratuluję też pozytywnych wizyt i pięknych serduszek :*
I proszę o kciuki jutro, która ze mną wizytuje?
Ja też wizytuje się jutro i już nie mogę się doczekać. Trzymam kciuki za Twoją wizytę -
paola87 wrote:Nie ma już żadnej nadziei Już raz to przeżyłam i tak bardzo nie chciałam znowu przez to przechodzić2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Witam zakupiłem rana oby dzień przyniósł same dabre wieści, u mnie wizyta dokładnie za tydzień i jakoś nie spieszno mi do niej ;/
Miłego dnia dziewczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 05:05
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Morwa wrote:Nie możesz stresów trzymać w sobie. Strach jest dobry , do momentu gdy nie przechodzi w panikę. Panika jest zła , a bać się można , wszystkie się boimy , ale nie możemy panikować od tego masz nas aby się wygadać, po to jest to forum Jak tylko coś Cię męczy to wyrzuć to z siebie , tak będzie zdrowiej i dla Ciebie i dla dzieciątka
Dziękuję Morwa :*
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Paola strasznie mi przykro
Agniecha też znam sytuację, że na tym etapie ciąży nie było nic widać doczekali jakis czas i pokazał się cudowny dzidziuś z bijacym serduszkiem ♡ życzę Ci tego kochana z całego serca! Trzymam mocno kciuki!
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
A ja miałam dzisiah taki cudowny sen ♡ śniło mi się, że widziałam zarodek z bijacym serduszkiem ♡ i tak zaczęłam płakać ze szczęścia i tego lekarza, że słowa nie mogłam powiedzieć ♡ wizyta w piątek. Boże, żeby było dobrze ♡
Wczoraj moja szwagierka urodzIla ♡ no tak się jaralam nie mogłam sobie miejsca znaleźć rozmawiałyśmy tuż przed porodem jak miała regularne skurcze i jej doradzalam co i jak przypomniał mi się mój pierwszy poród ♡
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Dziewczyny, które mają mdłości. Powiedzcie kiedy się zaczęły? I jak to wyglądało? Poprostu zaczęło wam być niedobrze? Bo ja jestem w 5t5d i do tej pory mi nic nie było. Ogólnie nie mam za bardzo objawów. Ale wczoraj wieczorem po wypiciu jogurtu nagle bez zapowiedzi zaczęłam mieć skurcze żołądka jak na wymioty. Ale ze 3-4 razy i przeszło. I dalej nic. Zero mdłości. I rano jak myłam zęby to samo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 07:01
-
Dzień dobry z samego rana
Malka ja pierwsze mdłości miałam już 10dpo, dlatego test robiłam. Mnie po prostu mdli, czuje że "coś leży na żoładku". A czasem właśnie takie gwałtowne skurcze i ledwo wymioty powstrzymuje, wczoraj mąż mi pizzę zafundował, to miałam jak Ty po jogurcie.
Przyszła wieczorem reszta wyników, beta 1897. Progesteron 31.8 TSH 2.37 --> zwiększam sobie eythyrox do 75 w takim razie
Powodzenia dzisiaj na wizytachWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 07:21