Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry dziewczynki
Ja dzis umówiłam sie na wizyte bo cos mi nie pasuje ten mój przyrost bety.
Poniedzialek 15 maj - 957
Poniedziałek 22 maj - 3099
to 7 dni a powinna sie podwajac po 48 godz - straszna jestem panikara więc muszę zobaczyc na usg co tam się dzieje12.06.2017 1 aniołek 9tc
28.09.2017 2 aniołek 11tc
14.10.2018 3 aniołek 11tc
Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
9.08.2022 druga blada kreseczka -
Cześć Dziewczyny, gratuluję wczorajszych wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze, a także za inne Wasze badania.
Malka, u mnie mdłości takie porządne zaczęły się w połowie 5 tygodnia i nasilają się z każdym tygodniem. Teraz to już nie mogę wstać z łóżka bez przekąszenia czegoś małego.
Mam pytanie do dziewczyn pracujących, kiedy zamierzacie powiedzieć szefom o ciąży? I kiedy planujecie iść na zwolnienie. Oczywiście nie mam na myśli ciąży zagrożonej bo to zupełnie inna historia i zwolnienie jest konieczne. Ale tak się zastanawiam, czy latem dam radę wysiedzieć w nieklimatyzowanym biurze 8 godzin, zwłaszcza, że u nas to okres urlopów i musiałabym jeszcze zastępować kolegę z działu w bieżących sprawach:-/ -
Anna 1985 wrote:Cześć Dziewczyny, gratuluję wczorajszych wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze, a także za inne Wasze badania.
Malka, u mnie mdłości takie porządne zaczęły się w połowie 5 tygodnia i nasilają się z każdym tygodniem. Teraz to już nie mogę wstać z łóżka bez przekąszenia czegoś małego.
Mam pytanie do dziewczyn pracujących, kiedy zamierzacie powiedzieć szefom o ciąży? I kiedy planujecie iść na zwolnienie. Oczywiście nie mam na myśli ciąży zagrożonej bo to zupełnie inna historia i zwolnienie jest konieczne. Ale tak się zastanawiam, czy latem dam radę wysiedzieć w nieklimatyzowanym biurze 8 godzin, zwłaszcza, że u nas to okres urlopów i musiałabym jeszcze zastępować kolegę z działu w bieżących sprawach:-/
Anna ja niestety muszę powiedzieć wcześnie o ciąży. Pracuję w szkodliwych warunkach i dojeżdżam do pracy. Muszę bardzo wcześnie wstawać i późno wracam. W poprzedniej ciąży chciałam być mądrzejsza od lekarza i jak kazał mi iśc na zwolnienie (gdy dowiedział się gdzie pracuję) od razu na początku ciąży to odmówiłam. W styczniu poroniłam. Więc teraz już grzecznie słucham. W piątek pierwsza wizyta i od razu biorę zwolnienie.
W pierwszej ciąży było zupełnie inaczej. Pracowałam do 6mc, ale też mieszkałam wtedy jeszcze na miejscu i miałam inne stanowisko.
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Anna 1985 wrote:Mam pytanie do dziewczyn pracujących, kiedy zamierzacie powiedzieć szefom o ciąży? I kiedy planujecie iść na zwolnienie. Oczywiście nie mam na myśli ciąży zagrożonej bo to zupełnie inna historia i zwolnienie jest konieczne. Ale tak się zastanawiam, czy latem dam radę wysiedzieć w nieklimatyzowanym biurze 8 godzin, zwłaszcza, że u nas to okres urlopów i musiałabym jeszcze zastępować kolegę z działu w bieżących sprawach:-/
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa pracuje w sklepie i musiałam szefowej powiedzieć bo 8 godzin nie ustoje. Teraz od 2 tygodnia pracuję jeden dzień więcej ale 6 ale po 6 godzin. Umowę mam na czas określony to intak mnie zwolnią. Narazie nie zwracam sobue tym głowy jak będzie stres albo coś yo ide na zwolnienie.
-
Moim szefem jest teściowa. Już jej powiedziałam, we dwie pracujemy, wiec musi wiedzieć. Ale pracować mam zamiar dopóki dam radę. Na razie czekam co powie ginekolog. Jeśli że względu na poprzednia ciążę (zagrożona od 11hbd, poród w 34 hbd bo się łożysko odklejało) każe siedzieć w domu, to pójdę na zwolnienie. Ale jeśli pozwoli, to myślę że co najmniej do listopada popracuję.
Ruda_ann lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny a ja z innej beczki. Od kiedy wiem ze jeetem w ciazy mam koszmary. Noc w noc nie moge juz. Z moja psycha jest cos nie tak . Budze sie próbuję o czym innym myslec, zasypiam i znów koszmary. To strasznie mieczy. Wiem że nic nie poradzimy na to ale ma ktoś Tak?
-
Cześć dziewczyny
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty i bety
Mnie dzisiaj zmulilo po kawie okrutnie ale narazie bez wymiotów
A co do zwolnienia to idę od razu jak tylko lekarz da mi zwolnienie pracuje w państwowym żłobku wiec oprócz dzwigania (do łóżeczka, na ręce, na przewijak... i tak cały dzień ) przekrój wszelakich zaraz
Miłego dnia :*ktosiowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja już jestem na zwolnieniu 4t 2d - pracuję w szpitalu jako pielgniarka, w wojewódzkim centrum urazowym, na ortopedii, pomijam bakterie i dźwiganie, dochodzą do tego leki (antybiotyki i nie tylko, które niestety wchłaniają się min przez skórę), ale też środki dezynfekcyjne, które mają działanie min. wczesnoporoonne i rakotwórcze. Także jak poszłam do rodzinnego wzoraj to bez słowa dała mi zwolnienie do wizyty u ginekologa.
Nie mówię już o obciążeniu psychicznym, często mamy urazy wielonarządowe i głównie połamane kręgosłupy, miednice itd - niestety często źle się to kończy.... Dlatego u mnei na oddziale i w ogóle w szpitalu jest polityka - jest ciąża choćby wczesna - na zwolnienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 09:04
-
Ta też planuje od lipca. Wcześniej nie, bo muszę jeszcze zrobić jeden staż do specjalizacji a jak powiem że jestem w ciąży to mnie nie puszcza. W lipcu powiem i che iść od razu na zwolnienie. Pracuje w laboratorium więc jest dużo odczynników i ogólnie kontakt z materiałem zakaźnym więc lepiej nie ryzykować.