Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnypiri piri wrote:Normalne, nie przejmuj się
jak bardzo boli weź apap albo nospę (chociaż z nospą nie maco przesadzać)
Wkurw jest normalny, ból brzucha i cycków też, brak bólu też jest normalnygeneralnie tylko spokój może nas uratować
Myśl pozytywnie, gadaj do fasolki, że ma się nie wygłupiać i wy tu czekacie
pozytywne projekcje czynią cuda
Ty to jestes mądra baba, wlasnie tak próbuję ,wluzowac sie i nie szaleć ale to bardzo ciezko. Czytam was intensywnie nawet w pracy ale naprawde my nic tu nie możemy zaradzic tylko czekać i sie wyluzowac bo jak maja nasze kruszynki przezyc to przezyja a jak nie to nie.piri piri lubi tę wiadomość
-
Marzycielka111192 wrote:Pietruszkanatki przebieram nóżkami!! Daj znać szybko!
ma 1,65cm i serduszko 185! Lekarz na sekundę włączył żebyśmy posłuchali, ale biło! Coś pięknego! Na moje braki objawow powiedział, że trzeba się liczyć z tym aż do poczucia ruchów płodu, czyli do 20tc. Że nie może mi powiedzieć, czemu się tak stało. Założył kartę ciąży. Od dziś zero stresów! Pan Bóg ma nas przecież w swojej opiece
Ruda_ann, FreshMm, helagazela, ana167, izalika, Marzycielka111192, kate88:), Krokodylica, Mona_Lisa, Morwa, agulineczka, Dorka87, Agness12, BlackCatNorL, alexast, wronka, Patrycja27, madzia8lenka, be_aduska, Myszk@, Pooziomka, Karmelova, Andzia87, jagodowa91, .aś., Raven lubią tę wiadomość
-
pietruszkanatki wrote:Jeeeeest dzidzioł
ma 1,65cm i serduszko 185! Lekarz na sekundę włączył żebyśmy posłuchali, ale biło! Coś pięknego! Na moje braki objawow powiedział, że trzeba się liczyć z tym aż do poczucia ruchów płodu, czyli do 20tc. Że nie może mi powiedzieć, czemu się tak stało. Założył kartę ciąży. Od dziś zero stresów! Pan Bóg ma nas przecież w swojej opiece
kiedy następną wyzyta? Jeszcze raz cieszę się ogromnie!!!!
pietruszkanatki lubi tę wiadomość
-
pietruszkanatki wrote:Jeeeeest dzidzioł
ma 1,65cm i serduszko 185! Lekarz na sekundę włączył żebyśmy posłuchali, ale biło! Coś pięknego! Na moje braki objawow powiedział, że trzeba się liczyć z tym aż do poczucia ruchów płodu, czyli do 20tc. Że nie może mi powiedzieć, czemu się tak stało. Założył kartę ciąży. Od dziś zero stresów! Pan Bóg ma nas przecież w swojej opiece
pietruszkanatki lubi tę wiadomość
-
Mama-Ali wrote:U mnie dzis mdłości zero
, ale ja sie baaaardzo cieszę
. Za to brzuchol po jedzeniu wywala i piersi są wrażliwsze .
Ja bym mogła nie mieć w ogóle objawów, nie stresuje mnie to teraz
. W ogóle, w drugiej ciazy człowiek chyba spokojniej podchodzi do wszystkich tematów
. Oczywiście są stresy przed wizyta itd, ale juz nie mam takiej potrzeby analizy wszystkiego, nie czytam neta z różnymi przypadkami
, staram sie cieszyć jeszcze w miarę smukłym ciałem
, bez obciążeń
, potem niestety mój kręgosłup dostaje w kość. Mam nadzieje ze tym razem będzie inaczej niż z córa .
Dokładnie, jak piszeszW drugiej to już człowiek nie panikuje i nadmiernie nie analizuje każdego kłucia/bólu/gilgotania/braku objawów/ich wzmożenia/zjedzenia czegoś niedozwolonego/nie zjedzenia czegoś potrzebnego itepe i itede
Bo to zazwyczaj nic nie oznacza
Bąbelki się dobrze rozwijają i nie ma co panikować i nadmiernie analizować wszystkiego bo szłoby zwariować. Przynajmniej ja mam podejście, że tylko spokój może nas uratować bo jak się będzie coś dziać to raczej nie będziemy mieli na to wpływy ( nie mówię o sytuacjach naprawdę poważnych np krwawień, plamień ale większość problemów to błahostki
)
Magdalenna lubi tę wiadomość
-
Ruda_ann wrote:Dzien dobry Wszystkim
Gratuluję serduszeki dzidziolów
Za pozostałe co wizytują dziś jeszcze trzymam kciuki
Raven, ja też pracuję cały czas (dlatego bardzo rzadko udzielam się między 8 a 19) i mam nadzieję pracować jeszcze długo - oczywiście jeśli wszystko będzie ok
do pracy mam bardzo blisko z domu więc poturlam się nawet jeśli osiągnę juz na koniec kształt idealny - kształt kuli
poza tym to praca biurowa więc luzik
Morwa, jak tam Mama po zabiegu?
Na na 9 mama miała mieć kardiowersję , tak też trafiliśmy do szpitala. Kardiowersję zrobili mamie dopiero około 13, a o 18:30 wróciliśmy do domu. Kardiowersja nie powiodła się... dziękuję wam mimo wszystko za kciuki. -
Dziękuję Wam kochane :* za każde dobre słowo teraz i za każde słowo wsparcia do tej pory :*
Od dziś tylko radość i oczekiwanie na styczeń
Kolejna wizytę mam znowu dokładnie za 2 tygodnie. Nie wiem, czemu ten mój fin mnie tak często ciąga na wizyty.
Ellasi lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny,
Serdecznie gratuluję udanych wizyt, serduszek i radości
Ja dziś wcisnęłam się na wizytę do mojej gin na wtorek (30.05). To bedzie początek 6 tygodnia więc pewnie niewiele się dowiem i zobaczę na usg, ale jestem po ciąży pozamacicznej i muszę szybko się zorientować czy tym razem ciąża jest we właściwym miejscu. To zarówno kwestia mojej ciekawości i niecierpliwości jak i bezpieczeństwa.
Jakoś wyjątkowo spokojna jestem w tej ciąży. Ale znając mnie na panikę i ciągły strach czy oby wszystko ok przyjdzie jeszcze czas
W czwartek za tydzień mam wizytę u endokrynologa. Zrobiłam tsh i jest moim zdaniem ok bo 1,072. Ale mam guzka na tarczycy i muszę to skontrolować szybko i trzymać rękę na pulsie.
Wczoraj zbadałam też progesteron- wyszło 23,8.
Co sądzicie o moich wynikach tsh i progesteronu?
Czy Wasi lekarze zalecili Wam branie jodu?
Mi w poprzedniej ciąży endokrynolog kazała brać i tak się zastanawiam czy to standard że zalecają?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2017, 20:23
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
pietruszkanatki wrote:Dziękuję Wam kochane :* za każde dobre słowo teraz i za każde słowo wsparcia do tej pory :*
Od dziś tylko radość i oczekiwanie na styczeń
Kolejna wizytę mam znowu dokładnie za 2 tygodnie. Nie wiem, czemu ten mój fin mnie tak często ciąga na wizyty.ja następną wizytę mam dopiero za 4 tygodnie
pietruszkanatki lubi tę wiadomość
-
Marzycielka111192 wrote:To się ciesz! Nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę
ja następną wizytę mam dopiero za 4 tygodnie
tylko ciekawa jestem, może po prostu widzi żem zestresowana :p no nic, życie jest piękne, a te widoki w brzuchu to coś najdoskonalszego na świecie
-
Krokodylica wrote:Pietruszka też mam wizytę za dwa tygodnie ale to ze względu na l4 bo gin nie chce dłuźszego wypisać.
Tak to bym miała dopiero za 5 tygodni.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypietruszkanatki wrote:Jeeeeest dzidzioł
ma 1,65cm i serduszko 185! Lekarz na sekundę włączył żebyśmy posłuchali, ale biło! Coś pięknego! Na moje braki objawow powiedział, że trzeba się liczyć z tym aż do poczucia ruchów płodu, czyli do 20tc. Że nie może mi powiedzieć, czemu się tak stało. Założył kartę ciąży. Od dziś zero stresów! Pan Bóg ma nas przecież w swojej opiece
Az sie poryczalam. Gratulacje ♡♡♡♡♡♡♡pietruszkanatki lubi tę wiadomość