Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Inez oby suknia pasowała!
pietruszka u mnie najlepiej zawsze działa nasmarowanie się na noc jakimś śmierdzidłem typu vics.
Ale może przejdź się do dr, niech Cię osłucha.
Ja rano byłam kupić leginsy, bo mam jedne spodnie w które się mieszczę..
a dwie pary leginsów ciążowych które mam to mają za krótkie nogawki i wyglądam jak bym miała wodę w piwnicy...
Co do wózka ja też mam po córce i jest super, ale zastanawiam się nad kupnem graco rok po roku / podwójnego, oczywiście używanego, bo córka ma chorobę lokomocyjną i nigdzie nie może jeździć autem, a na dłuższe trasy nie da rady na nogach, więc chyba zainwestuję. Już słyszę to ględzenie i krzyki mpjego męza. -
Inez87 wrote:7 października
akurat będzie początek 28tc. No nic zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie
bo suknia to jeden problem, drugi to dokumenty cywilne, poszliśmy do USC o 13:30 w piątek i pani mówi, że nic nie załatwimy bo jest PIĄTEK, a oni pracują do 14!
A że mój wracał już do domu a to trzeba być razem więc też 4 dni przed ślubem musimy iść jeszcze raz
dobrze, że ksiądz ugodowy nie robi problemów jak na razie
Generalnie śmiesznie jest
Inez87 lubi tę wiadomość
-
Krokodtlica, byłam w poniedziałek, czysto było w płucach, ale uprzedzala, że może się rozwija kaszel i dała lęk który oczywiście niezalecany w ciąży ale jeśli korzyści są większe...bla bla
więc go nie chce brać. Teraz też mi nic nie rzezi w płucach więc nie jest źle jeszcze, ale warto by bylo coś pobrać.
-
A u nas niestety wakacje dobiegają końca, opuszczamy PL w ten weekend i wracamy na emigracje. Dobrze mi było jak teściowa sie mną opiekowała, robiła nam śniadania i gotowała obiady. Teraz powrot do harówki, bo nie tyle dwóch rozwydrzonych maluchów i cały dom bedzie tylko na mojej głowie (i męża), to jeszcze dzieciaki wracają do rytmu przedszkolnego, a ja do pracy. Ech, byle do grudnia!
A wakacje zamknięte super bilansem, w sierpniu udało sie bieganie, rower, wycieczki górskie i nawet kajaki, w sumie ponad 120 km na liczniku. Jestem z siebie dumna, jednocześnie wiedząc, ze we wrześniu nie zrobię nawet połowy tego, bo mnie rytm praca-dom wykończy. No nic, szósty miesiąc ciąży, moze juz powinien byc koniec tej donkiszoterii...Andzia87 lubi tę wiadomość
-
Helka891 wrote:A jak oceniasz Jedo? Bo właśnie się zastanawiam nad wózkiem Jedo Bartatina Alu plus 2017...bo jedyne co wiem, to to, że chcę wózek bez skrętnych przednich kółek i dość lekki...
ale wiadomo musisz przejść się do salonu i przejechać przed podjęciem decyzji
Dzisiaj dołączam do wizytujących, połówkowe o godz. 16 - here I go...Polaj, Szmaragdowa, helagazela, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
helagazela wrote:A wakacje zamknięte super bilansem, w sierpniu udało sie bieganie, rower, wycieczki górskie i nawet kajaki, w sumie ponad 120 km na liczniku. Jestem z siebie dumna, jednocześnie wiedząc, ze we wrześniu nie zrobię nawet połowy tego, bo mnie rytm praca-dom wykończy. No nic, szósty miesiąc ciąży, moze juz powinien byc koniec tej donkiszoterii...
Ja również jeżdżę na rowerze. Do tej pory robiłam dystans 30 km i nie stanowiło to dla mnie problemu. Chociaż był to taki rozsądny maxAle tak od dwóch tygodni skrócił mi się dystans. Jak zrobię 20 km to czuję się szczęśliwa
Tak więc czuję już moment kiedy będę musiała zrezygnować z tej formy aktywności.
helagazela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyco do ciuchów to faktycznie w tym stanie przejściowym jest lipa, bo na ciażowe za wcześnie jeszcze.... ale polecam sklep Insomnia (nie wszędzie jest, ale jest internetowy). Mają fajne ciuszki: sukienki, bluzki troche oversize, które ładnie kryją brzyszek. Po porodzie też fajnie lezą
polecam taka bluzkę https://byinsomnia.com/kategoria/summer-sale/klara-blouse-2?variant_id=27167
i taka sukienkę https://byinsomnia.com/kategoria/summer-sale/megan-dress-3?variant_id=28317
bluzkę mam i jest super, sukienkę mierzyłam i zamierzam kupić. Od dzisiaj do niedzieli dodatkowe 20% na przecenione ciuchy.
Ubrania sa z bawełny, dość wytrzymałe i nie traca koloru
Co do wózka to ja mam po synku bebetto pascal 3w1: gondola, spacewrówka i fotelik. I jestem zadowolona. Koła pompowane, duże, wózek bardzo zwrotny i stosunkowo lekki - ale też dobrze jeździ po wertepach. Cena też fajna bo chyba 1500zł okołoSzmaragdowa, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypietruszkanatki wrote:Krokodtlica, byłam w poniedziałek, czysto było w płucach, ale uprzedzala, że może się rozwija kaszel i dała lęk który oczywiście niezalecany w ciąży ale jeśli korzyści są większe...bla bla
więc go nie chce brać. Teraz też mi nic nie rzezi w płucach więc nie jest źle jeszcze, ale warto by bylo coś pobrać.
na gardło prenalen (chociaż według mnie dziąła tyle co cukierek)
możesz psikac tantum verde
na kaszel są w aptece takie ziołowe syropki dla dzieci, nie pamietam nazwy ale bralkam w poprzednej ciąży jak miała zapalenie oskrzeli
Jak masz inhalator rób inhalacje z soli fizjologicznej - pomoże na katar i kaszelpietruszkanatki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInez87 wrote:Elize jakby nie było to stan przejściowy jeszcze trochę i wszystko wróci do normy
Ja mam np taki problem, że kupiłam suknię ślubną jakoś na wiosnę, no bo kto sie spodziewał, że tyle przytyjęPojechałam teraz w pl na jej przymiarkę i co? Suknia się nie dopina mimo że mam tylko 6kg na plusie, przy wzroście 173cm nawet się nie rzuca w oczy jedynie trochę większy brzuch. I teraz muszę szyć suknię od nowa, termin odbioru 4 dni prze weselem, lipa będzie jak kolejna się nie dopnie
No nic ja też ponarzekałam
Na razie się z tego śmieję mam nadzieję, że potem nie będę płakać
a babki nie moga zostawic troszke luzu w brzuchu?. Przecież nie wiesz ile brzuch urośnie do października. -
*Sylwia wrote:min gin nie pozwolił jeździcna rowerze..... hmmm... na krótko przed zajściem w ciążę kupiłam sobie nowy rower......
Rower jest dość kontrowersyjny. U mnie w rodzinie wszyscy sklinają, że "wytrzepię" Bąbelka hehe
Ja pytałam ginekologa i powiedział, że nie ma problemu. Zresztą on na pierwszej wizycie ciążowej powiedział, że mam być aktywna fizycznie.
Ja podczas jazdy czuję się bezpiecznie i spokojnie, nie uważam aby to mogło mieć jakiś negatywny wpływ na zdrową ciążę. Oczywiście wszystko rozsądnie i z umiarem.helagazela lubi tę wiadomość
-
Ja też mam po córce wózek bebetto Luca 2w1 ale o ile gondola super duża i wygodna o tyle spacerówka była użyta 2 razy taka beznadzieja więc kupiłam osobno spacerówkę inglesina zippy i ta była mega mega fajna.
Jak już wyrośnie z gondoli to sprzedam całość i kupię znowu samą spacerówkę.
Jedno wiem na pewno nie warto kupować 3w1 , chyba że fotelik w zestawie jest jakiś znany i porządny. Te inne pseudo skorupy z atestem mimo wszystko to tylko kawałek styropianu i uwierzcie mi nie chcialybyscie widzieć co z tego zostaje po zwykłej stłuczce...no ale to każdy musi sam poczytać zobaczyć i zdecydować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 12:11
emerald_m lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyElize - takie stany są normalne....przejdzie.
Co do akceptacji ciała to nie przejmuj się. Z czasem będzie gorzej a po porodzie lepiej
najważniejsze żeby mężowi sie podobało. Brzuszek tez jest seksowny.
Ja tez mam problem ze wstawaniem rano - jak słonica chociaż brzuch nie jest ogromny.
Cycki masz pewnie większe - kup sobie ładna bieliznę (tzn seksowną) od razu poczujesz się lepiej
Ja teraz w ciąży jakaś bardziej płaczliwa jestem - duzo rzeczy mnie wzrusza.
Wczoraj oglądałam jakiś film gdzie pokazywali filmy z obozów koncentracyjnych. Jak pokazywali jak małym dzieciom strezlają w tył głowy to ryczałam jak bóbr... jakiś koszmar....... strezlanie do dorosłych jakoś nie robi na mnie wrażenia, ale to dzieci.... ehhh -
*Sylwia wrote:a babki nie moga zostawic troszke luzu w brzuchu?. Przecież nie wiesz ile brzuch urośnie do października.
teraz szyją rozmiar większą z innym tyłem bo był na guziki a teraz bedzie na wstązke w razie czego i mają 2 tyg przed weselem do mnie się odezwać zebym jeszcze raz się zmierzyła. -
elize wrote:Ja również jeżdżę na rowerze. Do tej pory robiłam dystans 30 km i nie stanowiło to dla mnie problemu. Chociaż był to taki rozsądny max
Ale tak od dwóch tygodni skrócił mi się dystans. Jak zrobię 20 km to czuję się szczęśliwa
Tak więc czuję już moment kiedy będę musiała zrezygnować z tej formy aktywności.
Znam osobe ktora ma termin na polowe wrzesnia i w ubieglym tygodniu jeszcze jezdzilaelize, helagazela lubią tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
*Sylwia wrote:na gardło prenalen (chociaż według mnie dziąła tyle co cukierek)
możesz psikac tantum verde
na kaszel są w aptece takie ziołowe syropki dla dzieci, nie pamietam nazwy ale bralkam w poprzednej ciąży jak miała zapalenie oskrzeli
Jak masz inhalator rób inhalacje z soli fizjologicznej - pomoże na katar i kaszelbezsens totalny. To pójdę jeszcze raz do apteki zapytać, ostatnio ciągle tam jestem,już patrzeć pewnie na mnie nie mogą
-
*Sylwia wrote:Cycki masz pewnie większe - kup sobie ładna bieliznę (tzn seksowną) od razu poczujesz się lepiej
Cycki mam ogromne. To było pierwsze co mi urosło. Nie jest mi z nimi dobrze hehe mam wrażenie, że wykarmię cały oddział noworodków...
A od paru dni znowu mam wrażliwe, nawet bolące sutki. Mam tylko nadziejże, ze znowu nie rosną!Aenu lubi tę wiadomość
-
elize wrote:Cycki mam ogromne. To było pierwsze co mi urosło. Nie jest mi z nimi dobrze hehe mam wrażenie, że wykarmię cały oddział noworodków...
A od paru dni znowu mam wrażliwe, nawet bolące sutki. Mam tylko nadziejże, ze znowu nie rosną!elize lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012