Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kasha86 wrote:(sunshine89, Muska - to ja juz nie wiem - powinnam dokupić ten aspargin? Ja do tej pory nie miałam problemu i nic nie brałam dodatkowo - aż mnie to dziwiło, bo z 70% koleżanek od początku ciąży właśnie brało albo luteinę, albo duphaston i nawet się zastanawiałam, dlaczego lekarz nie włączy mi tego profilaktycznie ..
Nie wiem dlaczego teraz kazał brać dupka doustnie a nie luteinę dopochwowo - no ale ufam mu , że wie co robi, może jak to nie pomoże to włączy luteinę .. może po luteinie nie przestałby boleć brzuch ?
ale chyba rzeczywiście zrobię sobie badanie tego progesteronu - w sumie to powinnam to zrobić przed stosowaniem duphastonu i po 2 tyg. - zeb zobaczyc jak sie wchlania ? czy to nie ma sensu ?
Co do luteiny- być może lekarz woli duphaston, bo przy aplikacji luteiny jest większa "szansa" na złapanie infekcji. Ja bym zaufała lekarzowikasha86 lubi tę wiadomość
-
Przy niewydolności szyjki progesteron powinien być podawany dopochwowo. Ja cały czas brałam dupka, a teraz po pobycie w szpitalu i stwierdzeniu niewydolności do końca będę już na dopochwowym (ja akurat biorę crinone lub utrogestan, bo na luteinę mam uczulenie).
Tylko, że tak jak pisałam już chyba, niewydolność szyjki to nie sama jej długość. Składa się na nią kilka rzeczy występujących równolegle, więc skoro lekarz zaleca sam duphaston to pewnie nie ma typowej niewydolności szyjkowej.Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Hej
Wczoraj wizytowalam 22t4d mala wazy 497gwszystko ok wiec jestem happy, tak mi wczoraj naciskala na brzuch podczas badania ,ze caly wieczor mnie bolalo dosc mocno
.
W UK po 28tc mam szczepionke na krztusiec ktory zabezpieczy dziecko ze po porodzie tego nie zlapie ,a podobno jest to niebezpieczne.. Zdecyduje sie na nia. A i w 28tc bede miala podana Imunoglobine D. Scan chyba dopiero w 32tcwiec pojde prywatnie po 28tc bo nie wytrzymam.
Kesha konsultuj wszystko z lekarzem. Mnie wczoraj tez dosc mocno bolalo dzis odpukac jest ok, ale wydaje mi sie ze jakies bole plecow i brzucha beda sie zdazac , bo dzieci sa coraz wieksze. :*kasha86, kate88:), emi2016, Krokodylica, Polaj lubią tę wiadomość
-
Odnosnie imprez,(maz nie nalegal na parapetowe, ale w lutym po zakupie mieszkania, oglosilismy wszem i wobec ze zrobimy parapetowe,remont troche czasu zajal,a trzeba byc slownym, poki jeszcze jest mozliwosc...) Mnie w sobote czeka parapetowa na 15-17 osob. Zapowiedzialam, ze nie oczekujemy prezentow ale mile widziane beda wlasne wyroby kulinarne. Nie wyobrazam sobie w obecnym stanie, z uciazliwym bolem kregoslupa stac caly dzien przy garach;/ Glowie sie nad menu. Wczoraj juz upieklam ciasto, dzis ogarne mieszkanie a wieczorem zrobie salatke, jutro dwie tarty i drobne przekaski. Mieso mi mamuska upiecze (ufff...) i trzeba to jakos przezyc... Jeszcze musze ogarnac siebie, mam nadzieje ze jutro zdaze i zajechana wieczorem nie bede;)
Rosne w zastraszajacym tempie, jestem w 23tc a mam juz +9. Ale jak to mowia, od powietrza sie nie tyje:> Po weekendzie obiecuje sobie zajac sie modyfikacja swojego pozywienia:>
Mamy z mezem pierwsze koty za ploty w szkole rodzenia, nie jest przerazony, byly same pary (hetero) wiec nie czul sie samotnym mezczyzna:), oswiadczyl po zajeciach ze bedzie mnie codziennie pilnowal z cwiczeniami miesnia Kegla:>
Dobra czas zabrac sie do pracy... -
Eklerka13579 wrote:Odnosnie imprez,(maz nie nalegal na parapetowe, ale w lutym po zakupie mieszkania, oglosilismy wszem i wobec ze zrobimy parapetowe,remont troche czasu zajal,a trzeba byc slownym, poki jeszcze jest mozliwosc...) Mnie w sobote czeka parapetowa na 15-17 osob. Zapowiedzialam, ze nie oczekujemy prezentow ale mile widziane beda wlasne wyroby kulinarne. Nie wyobrazam sobie w obecnym stanie, z uciazliwym bolem kregoslupa stac caly dzien przy garach;/ Glowie sie nad menu. Wczoraj juz upieklam ciasto, dzis ogarne mieszkanie a wieczorem zrobie salatke, jutro dwie tarty i drobne przekaski. Mieso mi mamuska upiecze (ufff...) i trzeba to jakos przezyc... Jeszcze musze ogarnac siebie, mam nadzieje ze jutro zdaze i zajechana wieczorem nie bede;)
Rosne w zastraszajacym tempie, jestem w 23tc a mam juz +9. Ale jak to mowia, od powietrza sie nie tyje:> Po weekendzie obiecuje sobie zajac sie modyfikacja swojego pozywienia:>
Mamy z mezem pierwsze koty za ploty w szkole rodzenia, nie jest przerazony, byly same pary (hetero) wiec nie czul sie samotnym mezczyzna:), oswiadczyl po zajeciach ze bedzie mnie codziennie pilnowal z cwiczeniami miesnia Kegla:>
Dobra czas zabrac sie do pracy...,ja tez mam te bole kregoslupa i czasem lewej str brrzucha masakra jakas. A powiedz prosze polecali cos w tej szkole na bole plecow? ja tu nie mam mozliwosci chodzenia do SR. Bede wdzieczna za info
-
U mnie z tymi ruchami dziecka jest tak, ze czuje je czesto, ale nie jakos bardzo mocno. Pewnie tlumaczy to moje lozysko z przodu. No wiec o falujacym brzuchu nie ma mowy, a jak tata przylozy reke, to nawet tych kopniakow nie czuje - mam wrazenie, ze ja je czuje jakos tak "od wewnatrz". Czy ktoras tez tak ma?
-
helagazela wrote:U mnie z tymi ruchami dziecka jest tak, ze czuje je czesto, ale nie jakos bardzo mocno. Pewnie tlumaczy to moje lozysko z przodu. No wiec o falujacym brzuchu nie ma mowy, a jak tata przylozy reke, to nawet tych kopniakow nie czuje - mam wrazenie, ze ja je czuje jakos tak "od wewnatrz". Czy ktoras tez tak ma?
-
nick nieaktualnyno ja mam łożysko mam na tylnej scianie a czasami ruchy czuje jak mini wybucy gdzies w srodku - na brzuchu nie widać.... bardzo specyficzne uczycie.
Mnnie brzuch znowu boli i nie wiem czy to od kopniaków czy co. Cały czas siedze. Może czas poleżeć.
Co do krztuscia to tez sie chyba zaszczepie. Krztusiec znowu wrócił bo ludzie nie szczepią i pełno imigrantów. Dla noworodków jest bardzo niebezpieczny.
Co do immoglobuliny d to warto wziac jak sie nie ma przeciwciał. Jak masz to po co? -
*Sylwia wrote:no ja mam łożysko mam na tylnej scianie a czasami ruchy czuje jak mini wybucy gdzies w srodku - na brzuchu nie widać.... bardzo specyficzne uczycie.
Mnnie brzuch znowu boli i nie wiem czy to od kopniaków czy co. Cały czas siedze. Może czas poleżeć.
Co do krztuscia to tez sie chyba zaszczepie. Krztusiec znowu wrócił bo ludzie nie szczepią i pełno imigrantów. Dla noworodków jest bardzo niebezpieczny.
Co do immoglobuliny d to warto wziac jak sie nie ma przeciwciał. Jak masz to po co? -
nick nieaktualnywczesniej nie podawało sie immunoglobuliny. jak macie konflik rh to tak. Ale jak nie ma to jest to tylko wydawanie kasy bo ta szczepionka kosztuje cos kolo 400zł. mi lekarz nfz proponował chociaz z mężem mamy dokładnie taką samą grupę krwi.
Krztusiec chyba tez zrobię -
*Sylwia wrote:wczesniej nie podawało sie immunoglobuliny. jak macie konflik rh to tak. Ale jak nie ma to jest to tylko wydawanie kasy bo ta szczepionka kosztuje cos kolo 400zł. mi lekarz nfz proponował chociaz z mężem mamy dokładnie taką samą grupę krwi.
Krztusiec chyba tez zrobięszczepionke na Krztusiec tez.
Tez doczytalam ze za darmo tu mamy szczepionki przeciez pneumo.. i rotawirusa (dla dzieci)Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2017, 15:16
-
nick nieaktualny
-
*Sylwia wrote:w pl nfz nie refunduje ani krztuscia ani immunoglobuliny także wiesz....
pneumokoki maja chyba dopiero byc refundowane ale na razie nie są. I ja za szczepionke dla synka 5w1 płaciłam tez cos ponad 400zł za 1 dawke -
Nie boicie sie szczepień w ciąży? Mnie np zastanawia dlaczego w ciąży nie można np kropli do nosa dla dzieci nasivin i ogolnoe wszystkie leki żeby skonsultować nawet Wit ć bo mogą być niebezpieczne a jednak szczepionka to nie jest zwykła woda. Poza tym w ulotce pisze że nie ma testów na ciężarnych więc mi np daje to do myślenia. Kiedyś wglebialam się w temat trochę i czytałam że szczepienie ciężarnych na całym świecie ma status eksperymentu medycznego i nigdzie nie jest standardem. Poza tym jeszcze taka ciekawostka:
Kolejny raz powtórzona informacja. 4000 dzieci ze zmniejszonym mózgiem (małogłowiem) urodziło się w Brazylii od listopada 2015. Matki uszkodzonych dzieci będąc w ciąży, otrzymały obowiązkową szczepionkę przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi, którą wprowadzono w Brazylii do podawania kobietom ciężarnym na początku 2015 roku. Coraz więcej źródeł "nienaukowych", czyli relacji zwykłych ludzi z Ameryki Południowej, podaje, że wysyp uszkodzonych dzieci dziwnym trafem zaczął następować właśnie wtedy, kiedy kończyło się 9 miesięcy ciąży i zaczęły się porody matek, które ją otrzymały. Część źródeł medycznych obwinia o zaistniałą sytuację wirusa ZIKA (przeciwko któremu co najmniej 2 firmy farmaceutyczne przygotowują już szczepionkę). Póki co związku małogłowia z wirusem ZIKA nie potwierdza oficjalnie Światowa Organizacja Zdrowia. Media na całym świecie rozprzestrzeniają jednak inną informację.
Niestety o ilości poronień po szczepionkach też nie znajdziemy informacji w necie na polskich stronach...
No i żeby nie było nie jestem przeciwnikiem szczepień, córkę szczepiłam,.nie na wszystko ale na większość ale.mimo to w ciąży nie ryzykowałabym jednak.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2017, 15:32
Krokodylica, Gosiak lubią tę wiadomość
-
U nas jak tatus przylozy rękę do brzucha to mała kopie
albo się kręci.
Dziś mieliśmy wizytęszyjka trzyma, łożysko ok. Dostałam żelazo.
Dziś mamy 26t4d i malutka waży 920 gram:) A ja mam 8kg na liczniku.
Ile wasze bobasy ważą w 26/27tc ?Krokodylica, kasha86, WhyMe, Angela*, Polaj lubią tę wiadomość
-
annaki wrote:Nie boicie sie szczepień w ciąży? Mnie np zastanawia dlaczego w ciąży nie można np kropli do nosa dla dzieci nasivin i ogolnoe wszystkie leki żeby skonsultować nawet Wit ć bo mogą być niebezpieczne a jednak szczepionka to nie jest zwykła woda. Poza tym w ulotce pisze że nie ma testów na ciężarnych więc mi np daje to do myślenia. Kiedyś wglebialam się w temat trochę i czytałam że szczepienie ciężarnych na całym świecie ma status eksperymentu medycznego i nigdzie nie jest standardem. Poza tym jeszcze taka ciekawostka:
Kolejny raz powtórzona informacja. 4000 dzieci ze zmniejszonym mózgiem (małogłowiem) urodziło się w Brazylii od listopada 2015. Matki uszkodzonych dzieci będąc w ciąży, otrzymały obowiązkową szczepionkę przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi, którą wprowadzono w Brazylii do podawania kobietom ciężarnym na początku 2015 roku. Coraz więcej źródeł "nienaukowych", czyli relacji zwykłych ludzi z Ameryki Południowej, podaje, że wysyp uszkodzonych dzieci dziwnym trafem zaczął następować właśnie wtedy, kiedy kończyło się 9 miesięcy ciąży i zaczęły się porody matek, które ją otrzymały. Część źródeł medycznych obwinia o zaistniałą sytuację wirusa ZIKA (przeciwko któremu co najmniej 2 firmy farmaceutyczne przygotowują już szczepionkę). Póki co związku małogłowia z wirusem ZIKA nie potwierdza oficjalnie Światowa Organizacja Zdrowia. Media na całym świecie rozprzestrzeniają jednak inną informację.
Niestety o ilości poronień po szczepionkach też nie znajdziemy informacji w necie na polskich stronach...
No i żeby nie było nie jestem przeciwnikiem szczepień, córkę szczepiłam,.nie na wszystko ale na większość ale.mimo to w ciąży nie ryzykowałabym jednak.
W mojej opinii korzyści ze szczepień przewyższają ryzyko... Informacja o związku szczepień z małogłowiem w Brazylii mnie nie przekonuje. Na naszym etapie ciąży niektóre szczepienia są bezpieczne. Ponadto można znaleść sporo wiarygodnych wyników badań na temat Ziki: http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa1602412#t=article, https://www.nbcnews.com/storyline/zika-virus-outbreak/zika-virus-damages-6-percent-fetuses-u-s-study-n695666
Żródła nienaukowe mnie zwyczajnie nie przekonują.
Teoria wiążąca szczepienia z autyzmem była oszustwem i zrobiła naprawdę wiele złego. Szarlatan który opublikował swoje rewelacje ma zakaz wykonywania zawodu a jego rewelacje zostały obalone (http://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/szczepionki-a-autyzm-czy-szczepic-dzieci-newsweek-pl,artykuly,282792,1.html).
W przyszłym tyg. będę się szczepić na grypę - mam zielone światło od gina, podobnie jak i do zabiegu ze znieczuleniem miejscowym. Grypa to zalecane szczepienie, więc nie waham się.
Pytałam o Krztusiec, ale lekarz mówił mi że nie ma potrzeby (w Krakowie chyba nie ma dużej ilości zachorowań). Chociaż nie wiem czy jednak nie zaszczepię się na to w 3 trymestrze, żeby dać dziecku odporność... Jeśli mieszkałabym w Niemczech na bank bym się zaszczepiła na to dziadostwo, które jest bardzo niebezpieczne dla niemowląt... tam jest większy napływ ludności z Afryki, gdzie populacja nie jest tak wyszczepiona jak u nas.