Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Didi, dużo zdrówka i kciuki, by antybiotyk szybko rozprawil się z tym dziadostwem, które Cię dopadło!
Ja dalej cherlam, popijam napary i inne mikstury. Gorączki niby brak, ale kaszel i ogólne osłabienie dają o sobie znać, do tego zaczęłam czuć powiększone węzły chłonne. Rozważam wizytę u internisty jutro a z drugiej strony korytarz chorych osób przy już obniżonej odporności mnie zniechęca...XyZ
-
Maruder u nas młody będzie z nami w sypialni ( ale w swoim łóżeczku) przez parę pierwszych miesięcy. Osobiście uważam, że dziecko jest nasze wspólne więc dlaczego tylko ja miałabym wstawać do niego. Zajmowanie się dzieckiem i domem to bardzo ciężka praca, może nawet cięższa niż praca na etacie, ale to oczywiście tylko moje zdanie na podstawie praktyki (to będzie nasze 3/4 dziecko).
Didi wracaj szybko do zdrowia i domu
Black musisz być dobrej myśli!
Kroko Ty to masz ciągle pod górkęWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2017, 12:55
kasha86, Krokodylica, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Nadin wrote:Maruder u nas młody będzie z nami w sypialni ( ale w swoim łóżeczku) przez parę pierwszych miesięcy. Osobiście uważam, że dziecko jest nasze wspólne więc dlaczego tylko ja miałabym wstawać do niego. Zajmowanie się dzieckiem i domem to bardzo ciężka praca, może nawet cięższa niż praca na etacie, ale to oczywiście tylko moje zdanie na podstawie praktyki (to będzie nasze 3/4 dziecko).
Didi wracaj szybko do zdrowia i domu
Black musisz być dobrej myśli!
Kroko Ty to masz ciągle pod górkę
Ehh, życie pewnie mnie zweryfikuje.
Niemniej jednak mężczyzna dziecka w nocy nie nakarmi (mam nadzieje że będę karmić naturalnie), więc w sumie bez sensu żebyśmy w tygodniu oboje chodzili niewyspani, zwłaszcza że mąż pracuje ostatnio bardzo intensywnie i widzę jak się wykańczaW styczniu podejrzewam może mieć również ciężko, więc nie mam serca go dodatkowo obciążać. Z domem myślę sobie poradzę, w razie czego mamy super jeśli chodzi o jedzenie, ponieważ w okolicy jest od groma miejsc gdzie można zjeść domowy obiad w dobrej cenie
więc jeśli nie będę w stanie nic ugotować coś zamówić. No i fakt faktem, ja teraz mam bahama
Znam go też i liczę że jak będzie w stanie to mnie odciąży. To moje 1 dziecko więc u mnie to tylko teoretyka
-
Krorko - biedna Ty ...
Didi - współczuje , oby szybko antybiotyk pomógł i żebyś szybko wróciła do domu
Black- no stress ! Napewno będzie wszystko dobrze
Maruder - u nas dzieci będą spały z nami w sypialni , oczywiście w swoich łozeczkacha pokoik czeka jak beda wieksze
Didi_85 lubi tę wiadomość
-
Maruder na pewno sobie świetnie poradzicie
fakt też jest taki że w tzw praniu bardzo wiele wychodzi. Ja teraz też mam różne wizje co robić a czego nie, żeby nie powielać pewnych błędów a i tak życie pokaże czy to się uda
Mam np. plan używać smoczka, nie w pierwszych dniach tylko po unormowaniu laktacji,bo wcześniej się uparłam że nie, ze to zło a potem było wiele takich momentów kiedy żałowałam ze tego smoczka nie mamy. Z drugiej strony nie trzeba było odzwyczaić
-
U nas tez to będzie pierwsze dziecko. Myślimy o dostawce, bądź kołysce w sypialni. Jak tylko dziecko będzie grzecznie spało to spoko ,a jak nie to w pokoju dziennym /salonie będzie stało łóżeczko. Jest tam też wygodny narożnik ,więc ja będę przenosić się z dzieckiem tam jak będą te "gorsze noce". Tak aby mąż mógł się wyspać i normalnie funkcjonować później w pracy. Tym bardziej ,że nie pracuje za biurkiem gdzie mógłby się zdrzemnąć nie robiąc sobie przy tym krzywdy
Mąż ostatnimi czasy bardzo ciężko pracuje i tak jeszcze trochę być będzie musiało. Jak nie byłam w ciąży to go mogłam częściowo wręczać. W Grudniu mąż robi przerwę w pracy i tak aż do rozwiązania. Później zamierzenia przez przerwsze tygodnie mi pomagać. Poza tym będzie z nami także moja mama. Następnie jak tylko wróci do pracy to będzie tak jak opisałam powyżej.
Wyspany mąż = szybko skończona praca/ duże zarobki i możliwość szybkiego powrotu do domu i odciążenie mnie z obowiązków. Mąż potrafi gotować (bardzo dobrze), robi pranie, sprząta i podejrzewam ,że będzie równie dobrze potrafił zajmować się dzieckiem. Także to u nas będzie działać tylko na plus. Korona mi z głowy nie spadnie jak trochę się przemęczę w ciągu nocy -
Maruder kąpiel to nie taka czarna magia
Ja kąpałam sama, bo mąż nie wziął na ręce tak małego dziecka. Teściowa miała mi pomagać na początku ale że (na szczęście) była chora w tym czasie to radziłam sobie sama a mąż był od "przynieś podaj pozamiataj".
Powiem Ci że ja kąpałam w pokoju, na łóżku rozkładałam ręcznik, prosto z kąpieli do ręcznika i wszystko miałam pod ręką (w pokoju miałam regał z pieluszkami, kremami itd.). -
Kurde, dziewczyny, a ja się stresuję. Wczoraj wszystko ok, a dziś ganiam do toalety co 15 minut. Dosłownie. Nawet dziś nigdzie nie wychodzę bo co chwile musze ganiać...
I od razu przypomina mi się to, co powiedział lekarz od zakładania pessarów- że jak będę musiała w nocy kilka razy wstawać, mówił o 4,5 razach, to mam podejść do lekarza bo być może jest to objaw skracającej się szyjki.
Mam nadzieję że to efekt ułożenia dzidźka, tym bardziej że wczoraj było ok. W nocy też jakoś nie latam, tylko w ciagu dnia, jak pije. Wizytę mam w czwartek...zobaczę jeszcze jak bedzie jutro, jak tak samo nieznośnie, to moze skoczę do swojego doktorka co mnie na nfz pzyjmuje...
Ech... -
Mama-Ali,tez tak mialam,i do tego doszlo inncydentalne plamienie i dlatego zglosilam sie na ip U mnie szyjka okazala sie ok,byli pewni ze to infekcja drog moczoych,ale wynik moczu mam idealny Jednak Crp wysokie,sikam dalej jak szalona wiec szukaja przyczyny
-
Ło matko to ja sikam non stop praktycznie przez całą ciążę
W nocy 5-6 razy to norma u mnie. No ale u mnie jest duża torbiel na jajniku, więc to może być powód ...
Pamiętam, że w 1 ciąźy w III trym. teżvtak co chwilę i po troszku w dzień i w nocy. To chyba normalka? -
Mama-Ali, tez ostatnio ganiałam ciągle siku, też bałam się o szyjkę bo mam z nią problem, we wtorek na wizytę nawet walizkę spakowaną do szpitala wrzuciłam do auta, bo bałam się że może być nieciekawie. Tymczasem okazało się, że szyjka wygląda tak samo jak poprzednio, nie skróciła się, a parcie na pęcherz to efekt tego, że dwójka dzieciaków jest ułożona nogami do dołu i kopią mnie nimi po pęcherzu.Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Didi, ale co to za szpital, że przejmują się matkami karmiącymi wcześniaki. U nas jest hotel przy szpitalu i matka po 3 dniach jest wypisywana. Jak chce być blisko to może sobie w hotelu zamieszkać.
Teraz gdy byłam w szpitalu tez byłam koszmarnie niewyspana, bo u nas co 3h, niezależnie od tego czy dzień czy noc, położne przychodzą słuchać tętna dzieci po 22tc.Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018