Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyO mały włos a spaliłabym mieszkanie. Zostawilam na kuchence jedzenie dla psa na 2.5h. Kasza szybko sie przypala. Masakra. Śmierdzi w chaciw koszmarnie. Zaczelam prac rzeczy ktore najbardziej smietdzialy jak szlafroki poszewi pluszaki. Cały czas sie wietrzy ale ja nie moge. Tak mi śmietdzi wszystko. Troche przetarlam kuchnie ale nie za duzo bo nie mam zoly. Kurtki wywietrza sie na dworze. Nie wiem co jeszcze mozna zrobic oprocz wietrzenia. Myslicie że opary mogly zaszkodzic dzidzi???
Ta ciaza robi mi galarete z mozgu -
wronka wrote:Byłam w szpitalu 6 dni bo pomylili mi daty porodu mysleli że urodziłam w wtorek/środę a ja urodziłam w poniedziałek. Rane przemywałam octaniseptem w spreyu i zwykłym mydłem które używałam wcześniej takie żeby nie uczulało, suchy recznik lub papierowy miękki do wycierania. I tyle ja krwawilam po porodzie bardzo mało bo mój gin bardzo ładnie mnie oczyścił wiec te odchody poporodowe u mnie nie były gorsze niż poczatek miesiączki.
O daj spokój, ja bym się zdenerwowała delikatnie mówiącNo to miałaś szczęście. Ja to się boję, że ze mnie będzie za przeproszeniem lecieć jak z krowy.
-
elize wrote:Szmaragdowa, wybacz głupie pytanie, ale jakie jest postępowanie przy małowodziu? Dostrzykują coś?
Moje największe AFI to 41...Kojarze, że mogą mi władować jakieś kroplówki. Ale oczywiście złoty internet podpowiedział mi, że może być jeszcze amnioinfuzja polegająca na uzupełnieniu płynu odpowiednim roztworem solnym przez szyjkę do macicy -.- no ja pier*ole tylko tego mi brakuje.
Moje AFI to 6,44Myszk@ wrote:
Szmaragdowa, szpital nie najpiękniejszy z wyglądu, ale jesteś w naprawdę dobrych rękach :* faktycznie dziwne są te pomiary, masz swojego lekarza prowadzącego?Jagna24.01.2018
-
annaki wrote:Jak ja się cieszę że w de nie ma wymogu koszul ( też nie nawidzę) no i wogole można spać w czym się chce i ten strój służy tylko na noc. Rano po obudzeniu prysznic i można wskoczyć w swoje ubrania, dresy itp i tak się cały dzień chodzi, jak by ktoś w ciągu dnia wyskoczył w piżamie i szlafroku to wręcz byłby dziwnie oglądany;). Na obchód można mieć normalnie dresy spodnie getry itp
annaki lubi tę wiadomość
-
Aenu a u mnie możesz wpisać Julian.chyba już tak zostanie. Zuzia się już przyzwyczaiła a początkowo mieliśmy kupę śmiechu bo mówiła Lujek zamiast Julek:) wydawało mi się,że to proste imię a poza tym Zuzi się raczej nie zdarza przekręcac wyrazów:)
BlackCatNorL, Aenu, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Ja dziś mam kwalifikacje do cięcia i zaczął mnie łapać jakoś stres. Szpital ma podobno duże wzięcie, ale mam nadzieję że wszystko zgodnie z planem będzie i dostane potwierdzenie terminu na 14.12, bo już wszystko logistycznie mam zaplanowanePoproszę o kciuki. Odezwę się po wizycie.
Szmaragdowa amnioinfuzje robi się przez cewnik założony przez powłoki brzuszne. Poza tym wody produkują się na bieżąco, musisz dużo pić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2017, 08:55
-
Marzycielka111192 wrote:A powiedz mi czy będziesz korzystała z możliwości PDA ??
Ja będę miała cc. Jutro właśnie jadę umówić termin.
Co do pda to w poprzedniej ciąży byłam kilka tyg wcześniej na rozmowie z anestezjologiem żeby wypełnić wszystkie dokumenty i ustalić już znieczulenie więc może dowiedz się w szpitalu u siebie czy jest taka możliwość i czy nie warto zrobić tego szybciej żeby później nie wypełniać sterty papierów podczas porodu. Tak będą mieć wszystko gotowe. -
Dzień dobry dziewczyny, choć nie wiem czy taki dobry
rano pojechałam do szpitala na szkolenie cukrzycowe, gdzie przy okazji ma być robione ktg, posiewu itd. Jak panie usłyszały że jestem na insulinie to uznały że w sumie to szkolenie mi nie potrzebne, bo one i tak już nic nie zmienią itd. Mówię że jeszcze wczoraj byłam na wizycie u mojej dr prowadzącej i że jeszcze z nią ustalałam co i jak a tu wielka d... Serio jestem tak zła że masakra. Już powiedziałam mężowi że to ostatnia ciążą prowadzona na Karowej bo tylko nerwy można stracić.
[/url]
-
Krokodylica wrote:Ku**a ja zejdę z tym rzyganiem.
No ileż można.(tylko ja nie mam dziecka do opieki)... już nie tak często, ale tak z 2 w tygodniu jest jazda... W sobotę kładę się spać, godzina 23:30, podjechało mi jedzenie... stwierdziłam: wstanę i pójdę do wc... i całe szczęście!! W ostatniej chwili podniosłam klapkę... a potem miałam jazdę z 15 minut! Myślałam, że na koniec żołądek wyleci... nie wiem co było lepsze: może częste wymioty, bo dużo tego nie było... a w sobotę na prawdę taka jazda, że szok... w niedzielę i w poniedziałek rano pobolewało mnie gardło. I wiem, że to od tego....
-
Nadin wrote:Cześć dziewczyny.
Ja dziś mam kwalifikacje do cięcia i zaczął mnie łapać jakoś stres. Szpital ma podobno duże wzięcie, ale mam nadzieję że wszystko zgodnie z planem będzie i dostane potwierdzenie terminu na 14.12, bo już wszystko logistycznie mam zaplanowanePoproszę o kciuki. Odezwę się po wizycie.
Szmaragdowa amnioinfuzje robi się przez cewnik założony przez powłoki brzuszne. Poza tym wody produkują się na bieżąco, musisz dużo pić.
A z jakiego powodu masz mieć cięcie? -
No i mnie tak wczoraj wydarło ktosiowa a dzisiaj gardło pobolewa.
Apropos dziecka pod opieką zaprowadziłam dziś Zuzię do przedszkola bo katar już dużo mniejszy i stwierdziłam że będę ją póki co odbierać o 13, bo od 8 do 15 to w sumie kupę czasu, ona wychodzi już stamtąd wymęczona, w dzień nie śpi, a jak człowiek zmęczony to i łatwiej wszystko łapie. Więc o 13 będę ją zabierać, jakiś spacerek po drodze żeby się dotlenić i chałupa.